WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też już jadę na betę. Oszalałam ale dzisiaj moja cierpliwość zrobiła puff po tym występie II kresek na pazdizernikowym wątku. Albo będzie pozytyw albo zostawię dupka. U mnie też taki ledwo widoczny bladzioch a wczoraj z pierwszego moczu nawet tego nie było. Na zdjęciu nie widać. Czekam na mzk i jadę na krew. Trzęsę się cała.
Lelek lubi tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Dziękuję za miłe słowaterka wrote:Butterfly-witaj
Rozgosc się u nas
Nie dodam nic więcej poza tym no że poczekac trzeba
Rozumiem że nie mierzyłam sobie temperatury? Ona sporo o cyklu mówi
Mierzylam, choć nieregularnie, zaraz po przebudzeniu, temperatura wynosiła 36.7 - 36.8, więc nie za dużo..4 CS - ciąża pozamaciczna
Walka z endometriozą.
21.02.2019 - rozpoczenie leczenie endometriozy. -
nick nieaktualnyPonoc po poludniu, ok 16... Nie nastawiam sie za bardzo, w jednej takiej ciazy bylam ... przez 5 dni stresu jakiego wtedy doswiadczylam nie zycze nikomu. Nie chce nawet myslec co przezywaja kobiety, ktore traca swoje dzieci, gdzie juz widzialy serduszko i czuly je pod sercem
((
Butterfly, nie zalamujcie sie Staram sie tyle samo co Ty moj maz twierdzi, ze to dopiero poczatek. A dla mnie wydaje sie to juz wiecznosc, tez odczuwam te niesprawiedliwosc, ze inni wpadaja za pierwszym razem, pozniej usuwaja te ciaze, a czlowiek ktory bardzo chce dac duzo milosci dziecku nie moze tego doswiadczyc ( Ja pod koniec kazdego cyklu jestem pelna wiary i nadziei na przyszly cykl. Nie doluje sie. Dol natomiast przychodzi zazwyczaj w polowie cyklu. Teraz tak mialam, ze przeplakalam chyba godzine. Ale wyplakalam sie i to mi pomoglo. Bardzo pomagaja dziewczyny na tym forum sa takimi Aniołami, podnosza na duchu! dziekuje Wam za to :*
Ja z moim mezem juz nie moge poruszac tych tematow ciazy, strasznie sie wtedy na mnie denerwuje, ze ja zawsze wszystko bym chciala od razu miec... tak niestety jest ze mna, ze chce miec teraz i juz. Dlatego, on nie wie, ze pojechalam zrobic badania krwi. Akurat wyszedl z domu i pojechal cos zalatwic, a ja skorzystalam z tej okazji i pojechalam. On by sie na mnie zdenerwowal, ze znowu sie napalam i znowu siw rozczaruje...
-
Będzie dobrze! Nie martw się, zdaj później relacjęalex0806 wrote:Ja też już jadę na betę. Oszalałam ale dzisiaj moja cierpliwość zrobiła puff po tym występie II kresek na pazdizernikowym wątku. Albo będzie pozytyw albo zostawię dupka. U mnie też taki ledwo widoczny bladzioch a wczoraj z pierwszego moczu nawet tego nie było. Na zdjęciu nie widać. Czekam na mzk i jadę na krew. Trzęsę się cała.
4 CS - ciąża pozamaciczna
Walka z endometriozą.
21.02.2019 - rozpoczenie leczenie endometriozy. -
nick nieaktualnyAlex, uda nam sie ! Nie zalamujemy sie. Zawsze sa dwie opcje, albo bedzie dobrze albo bedzie jak zwykle Ja sie nie nastawiam, bo dzisiejszym spadku tempki i bolach podbrzusza jak na okres podejrzewam, ze skonczy sie to tak samo jak za pierwszym razem. Chociaz chcialabym strasznie, zeby tak sie nie stalo...
jestem 2-3 dni przed spodziewana @...
Hmm, Puszek - to test Pink plytkowy z rossmanna, nie widze nigdzie zeby bylo napisane jaka to czulosc. Aha, juz widze... to ten 20 mlU/ml, czyli sie pomylilam i kupilam nie ten co chcialam... wrrr jeszcze zrobilam ten test z moczu o godzinie 10:30 a wstalam przed 8ma i juz 2 razy robilam siku...
Aha zobaczylam, ze test o czulosci 10 zrobilam prawdopodbnie 8dpo i nic na nim nie zobaczylam
Jesli chodzi o ten dzisiejszy, to najbardziej boje sie tego, ze znowu zaznam tego samego nie mialam zadnych plamien implantacyjnych, a ja bylam pewna, ze u mnie to wystapi bo po kazdej cytologii zawsze mam plamienia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2018, 11:29
-
Dziewczyny to trzymam kciuki za Wasze wyniki bet
Zapomniałam przywitać nową koleżankę - witaj Butterfly dobrze pamiętam że staracie się dopiero 3 cykl tak? To bardzo krótko choć wiem że dla Ciebie to wieczność 
nie możesz myśleć że nigdy się nie uda bo na pewno się uda tylko potrzeba troszkę cierpliwości ja jestem na końcówce 9 cyklu starań i moja cierpliwość z każdym kolejnym okresem się skraca ale trzeba wierzyć że w końcu się wszystkie doczekamy tego dzidziusia 
U mnie dziś 10dpo ale grzecznie czekam na okres lub jego brak dziś mam tak napięty grafik że nawet o tym nie myślę 
taki spokój wewnętrzny czuje jak się udało to ciąża jest dziś i będzie za tydzień a jeśli nie to kolejny cykl i tak do skutku
Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
Listopad 2021 ❤️
Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt -
Lalek ja to samo. Pierwsze siku robiłam o 3.30 a później to od 8 co chwila. To chyba test z 4 moczu albo i więcej. Od wczoraj latam siku jak durna. Proszę o modlitwę i kciuki
Lelek, Magdaa21 lubią tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Lelek, ale to też nie był jakiś mega spadek, ja w moim udanym cyklu też miałam góry i doliny. Czekaj wstawię. No to ładnie wyszedł test mój był od 10i to z rannego moczu i też nie nastawialam się, tylko chciałam sprawdzić, czy mogę się napić na następny dzień :p
https://zapodaj.net/e6cb98f40c648.jpg.html
-
nick nieaktualny
-
Dokładnie Lelek, tak to właśnie jest..Lelek wrote:Ponoc po poludniu, ok 16... Nie nastawiam sie za bardzo, w jednej takiej ciazy bylam ... przez 5 dni stresu jakiego wtedy doswiadczylam nie zycze nikomu. Nie chce nawet myslec co przezywaja kobiety, ktore traca swoje dzieci, gdzie juz widzialy serduszko i czuly je pod sercem ((
Butterfly, nie zalamujcie sie Staram sie tyle samo co Ty moj maz twierdzi, ze to dopiero poczatek. A dla mnie wydaje sie to juz wiecznosc, tez odczuwam te niesprawiedliwosc, ze inni wpadaja za pierwszym razem, pozniej usuwaja te ciaze, a czlowiek ktory bardzo chce dac duzo milosci dziecku nie moze tego doswiadczyc ( Ja pod koniec kazdego cyklu jestem pelna wiary i nadziei na przyszly cykl. Nie doluje sie. Dol natomiast przychodzi zazwyczaj w polowie cyklu. Teraz tak mialam, ze przeplakalam chyba godzine. Ale wyplakalam sie i to mi pomoglo. Bardzo pomagaja dziewczyny na tym forum sa takimi Aniołami, podnosza na duchu! dziekuje Wam za to :*
Ja z moim mezem juz nie moge poruszac tych tematow ciazy, strasznie sie wtedy na mnie denerwuje, ze ja zawsze wszystko bym chciala od razu miec... tak niestety jest ze mna, ze chce miec teraz i juz. Dlatego, on nie wie, ze pojechalam zrobic badania krwi. Akurat wyszedl z domu i pojechal cos zalatwic, a ja skorzystalam z tej okazji i pojechalam. On by sie na mnie zdenerwowal, ze znowu sie napalam i znowu siw rozczaruje...
Ja tak mam za każdym razem jak się zbliża termin @ to już każdy objaw traktuje jako ciążowy..
Rok temu miałam operacje usunięcia guza łącznie z jajnikiem, przez co pozostał mi tylko 1 jajnik, po operacji poziom TSH nagle zaczął spadać, przez 9 miesięcy spadł z 1.5 do 0.42, wynik był na granicy, byłam nawet u endokrynologa gdzie kazał mi zrobić poziom estradiolu i FSH, wyniki były w normie.. Po 3 miesiącach wykonałam ponownie poziom TSH i znów wzrósł z 0.42 do 1.25.. Sama nie wiem skąd takie wahania..
A wracając do Twojego posta, to pamiętaj że u mnie również masz wsparcie duchowe :*
Daj znać jakie wyszły wyniki :*
Lelek lubi tę wiadomość
4 CS - ciąża pozamaciczna
Walka z endometriozą.
21.02.2019 - rozpoczenie leczenie endometriozy. -
nick nieaktualny
-
Hej MissKathyMissKathy92 wrote:Dziewczyny to trzymam kciuki za Wasze wyniki bet
Zapomniałam przywitać nową koleżankę - witaj Butterfly dobrze pamiętam że staracie się dopiero 3 cykl tak? To bardzo krótko choć wiem że dla Ciebie to wieczność nie możesz myśleć że nigdy się nie uda bo na pewno się uda tylko potrzeba troszkę cierpliwości ja jestem na końcówce 9 cyklu starań i moja cierpliwość z każdym kolejnym okresem się skraca ale trzeba wierzyć że w końcu się wszystkie doczekamy tego dzidziusia
U mnie dziś 10dpo ale grzecznie czekam na okres lub jego brak dziś mam tak napięty grafik że nawet o tym nie myślę taki spokój wewnętrzny czuje jak się udało to ciąża jest dziś i będzie za tydzień a jeśli nie to kolejny cykl i tak do skutku miło Ciebie poznać
Tak to dopiero 3 cykl starań ale mam wrażenie że to trwa już wieczność, po każdym nieudanym staraniu wpadam w płacz i myślę sobie jaka to ja beznadziejna jestem, że nie potrafię zajść w ciąże, mój ukochany mnie pociesza mówiąc że ciąża nie jest najważniejsza, najważniejsza jest miłość
Mam nadzieję że się w końcu doczekamy4 CS - ciąża pozamaciczna
Walka z endometriozą.
21.02.2019 - rozpoczenie leczenie endometriozy. -
Kurcze tak trzymam mocno kciuki za Was. Dajcie znać koniecznie. Lelek ja myślałam, że ten cykl jest bezowulacyjny, bo to teraz był ten jajnik policystyczny, testy owu nie wychodziły i temp dopiero na 20dc poinformowała mnie o owulacji.
Ja Wam powiem też mam schizy jak do kolejnej wizyty wytrzymam, czy wszystko dobrze itp. Wizyta 6.11 :p
-
nick nieaktualnyButterfly,
Czy mialas robione dokladniejsze badania tarczycy? Jak mozesz zauwazyc u mnie i u Alex, mamy te same przypadlosci.
Mozesz poczytac forum kilka stron wstecz, tam opisywalysmy swoje dzialania tarczycowe.
W skrocie, robilam badania 20 sierpnia- tego tez dnia okazalo sie, ze jestem w ciazy. Tsh wynosilo 1,1 wiec super- takie jakie powinno byc. 3 dni pozniej doszlo do krwawienia samoistnego- ciaza biochemiczna. Na szczescie bylo na tyle wczesnie, ze nie musialam miec zadnych zabiegow. Teraz w tym cyklu, 7dpo zrobilam badanie progesteronu wynik 18,1, stwierdzilam ze zrobie dla kontroli badanie TSH nie sadzilam ze cos przez nie cale 2 miechy moze sie zmienic, minelo doslownie 1,5 miesiaca a moj wynik tsh polecial na leb na szyje do 0,3. Czyli z 1,1 do 0,3... Napisalam do mojego lekarza, a ona napisala do mnie : wynik prawidlowy. Stwierdzilam, ze tego tak nie zostawie i zapytalam sie jej, czy jest pewna ze wynik prawidlowy skoro tak sie obnizyl i czy na pewno nie ma potrzeby zmiany dawki lekow?? A ona do mnie, moze sobie Pani zamienic dawkowanie lekow . A ja ok swietnie. Sama sobie leki ustawilam i biore tylko euthyrox 88, zgodnie z Alex stwierdZilysmy, ze sprobuje na poczatku zostawic sama 88. I od tego momentu biore tyle lekow. Pisze to, zebys wiedziala ze lekarz lekarzowi nie rowny niektorzy nie traktuja pacjentow powaznie.
-
Kochana łączę się z Tobą - też płacze po każdym cyklu, dziewczyny coś już o tym wiedzą że czasem dopada mnie chwila depresjiButterfly92 wrote:Hej MissKathy miło Ciebie poznać
Tak to dopiero 3 cykl starań ale mam wrażenie że to trwa już wieczność, po każdym nieudanym staraniu wpadam w płacz i myślę sobie jaka to ja beznadziejna jestem, że nie potrafię zajść w ciąże, mój ukochany mnie pociesza mówiąc że ciąża nie jest najważniejsza, najważniejsza jest miłość
Mam nadzieję że się w końcu doczekamy ale pamiętaj- beznadziejne nie jesteśmy choć i takie myśli czasem przychodzą życzę Ci żeby jak najszybciej się udało bo wiem jak to boli jak kolejny cykl jest stracony uda się na pewno tylko trzeba mocno wierzyć i nie tracić nadziei
Butterfly92 lubi tę wiadomość
Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
Listopad 2021 ❤️
Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
