Rodzinka.pl - starania o 3, 4, 5... szczęście 😀
-
WIADOMOŚĆ
-
melisa wrote:A no właśnie, oby tylko te jego żołnierzyki zdrowe były, ale autentycznie 1 przytulanko nie sądziłam że wystarczy a mąż jeszcze 3 dni po antybiotyku :p pisałam Wam w 8dpo że nic z tego, wogole nie czułam się ciazowo, teraz 19dpo zresztą też nie :p
Poza tym strasznie się wczoraj pokłóciliśmy...
Szczerze mówiąc to nie wiem jak zareaguje w razie czego...
-
Milixx wrote:Nie lubie.. Tule 🤗🥰 Trzymam kciuki za kolejny cykl ✊🏻✊🏻
To bez sensu.
Jestem za stara, wkurza mnie to "polowanie" na przytulanie bo płodne a tu nie ma jak bo dzieci, bo coś...
Potem to czekanie...
Od lutego wracam do pracy więc już w ogóle dupa.
-
Betti37 wrote:nie ma za co trzymać
To bez sensu.
Jestem za stara, wkurza mnie to "polowanie" na przytulanie bo płodne a tu nie ma jak bo dzieci, bo coś...
Potem to czekanie...
Od lutego wracam do pracy więc już w ogóle dupa.
Spokojnie. Może jeszcze Cię los zaskoczy i jednak w lutym do pracy nie wrócisz 🤗 A za stara nie jesteś, nawet tak nie myśl 🥰 -
melisa wrote:Spokojnie u nas było podobnie, 2 cykle nie celowaliśmy, tylko na spokojnie jak był czas, to wychodziło 6-7 dni przed owu, 3ci cykl odpuściłam, 4ty wkoncu coś się zmobilizowałam ale też wyszło 3dni przed i dzień po i dupa, teraz wkoncu udało się bliżej wycelować 1.5-2 dni przed owulacja a byłam bardzo sceptycznie nastawiona. Trójką dzieci na pokładzie, z zapracowanym mężem to wcale nie tak łatwo :p
Teraz było 10,11 i 13 dc a owu jeśli była to 13/14.
Może 15 ale raczej nie i nie później bo śluz był mleczny
Szczerze to.cykle miałam maks.27/28
A dziś jest 30 dc...
Wydaje mi się że coś było na rzeczy ale nie wyszło.
Niestety
41 lat, kiepskie komórki
Mąż nasienie też nigdy szału nie było...
Poza tym ja mam jeden niedrożny jajowod I owu zazwyczaj tylko po jego stronie.
Nie mogę bez końca brać leków na stymulacje żeby owu była po drożnej stronie...albo liczyć że plemniki przeżyją niewiadomo ile bo w te dni najbliżej owu po prostu będę w pracy...albo do 23 albo na noc i się przez 2 dni nie będziemy widzieć -
futuremama wrote:Betti nie jesteś za stara a starania w każdym wieku są często trudne. Ja podziwiam jak ktoś mówi że np. przez rok próbowali bez celowania, jak będzie to będzie bo ja zawsze jeszcze przed rozpoczęciem wszystko planowałam i bardzo emocjonalnie do tego podchodziłam.
A dlaczego ten powrót do pracy to taki wyznacznik, nie możecie dalej próbować w razie czego?
Taka praca.
Będziemy się mijać.
Czasem praktycznie nie widzieć dwa dni.
Nie będę też stawać na rzęsach i budzić siebie i męża o 4 rano żeby np.zdazyc przed pracą bo potem się nie zobaczymy
Poza tym minęły 2 cykle na lekach i w sumie można jeszcze 1-2 pociągnąć ale nie więcej.
A u mnie bez leków owu zazwyczaj po niedrożnej stronie -
Betti37 wrote:Właśnie o to chodzi- nie chce mi się celować i polować
Teraz było 10,11 i 13 dc a owu jeśli była to 13/14.
Może 15 ale raczej nie i nie później bo śluz był mleczny
Szczerze to.cykle miałam maks.27/28
A dziś jest 30 dc...
Wydaje mi się że coś było na rzeczy ale nie wyszło.
Niestety
41 lat, kiepskie komórki
Mąż nasienie też nigdy szału nie było...
Poza tym ja mam jeden niedrożny jajowod I owu zazwyczaj tylko po jego stronie.
Nie mogę bez końca brać leków na stymulacje żeby owu była po drożnej stronie...albo liczyć że plemniki przeżyją niewiadomo ile bo w te dni najbliżej owu po prostu będę w pracy...albo do 23 albo na noc i się przez 2 dni nie będziemy widzieć
To masz jeszcze dwa cykle przed powrotem do pracy.Drugi będzie kończył się około 3 lutego.Może zaskoczy😆 -
Co tam u Was dziewczyny? Cisza tu straszna.
My dziś mamy 34+0 czyli osiagnelysmy 2 lvl bezpieczeństwa, został nam ostatni 3 lvl czyli 36+0 💪🙃futuremama, Milixx, Niebieska Gwiazda, Kasik85 lubią tę wiadomość
👨25/08/2010 Szymon💙
👦07/11/2014 Aleksander💙
👧08/01/2022 Klara ❤️
-
Dziękuję, tak w piątek go odebrałam. Radość niesamowita, chłop przewartościował wiele spraw. Tak normalnie w domu się zrobiło. Ja już też spokojniejsza,że jakby Mała zarządziła wyjście z brzucha to jesteśmy w komplecie.
melisa, futuremama lubią tę wiadomość
👨25/08/2010 Szymon💙
👦07/11/2014 Aleksander💙
👧08/01/2022 Klara ❤️
-
Melisa, ja od dwóch miesięcy prawie non stop jestem chora, ciągle się od kogoś zarażam. Dosłownie na palcach ręki mogę policzyć dni, w których byłam całkiem zdrowa...W ciąży odporność siada, zresztą teraz jest idealny sezon na rozmnażanie wirusów. Ale nie martwię się, maluchowi od takich zwykłych infekcji przeziębieniowych nic nie będzie. Groźne są przede wszystkim zakażenia bakteryjne.