Rodzinka.pl - starania o 3, 4, 5... szczęście 😀
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi.
Tak do końca to ten metraż mieszkania mi nie przeszkadza. Sama z siostro przez 14 lat mieszkałam w jednym pokoju i nie było źle.
Kwestia chyba bardziej tego czy dam radę, zarówno psychicznie jak i fizycznie z 3 dzieciaków. Mój 2 latek jest bardzo żywiołowy i energiczny. Do tego jeszcze niemowlę, może być ciekawie i ciężko.
To prawda, warto słuchać serca a nie rozumu
Czas na poważną rozmowę z samą sobą i mężem
Wiedźma lubi tę wiadomość
-
Milixx wrote:Hej Można dołączyć ?
Boje się, że nie mamy odpowiednich warunków na rodzinę 2+3 i kot - mamy własne mieszkanie 48m2, niestety ani na budowę domu, ani na większe mieszkanie nas nie stać, gdy będzie nas więcej będzie jeszcze ciężej wymienić na coś większego .
Nikt Ci tu nie doradzi, bo każdy inaczej sobie wyobraża życie.
My nie mogliśmy się ogarnąć z jednym dzieckiem na 46m2. Przenieśliśmy się do 70m2. I teraz przy staraniu się o drugie zastanawiamy się czy to nie za mała powierzchnia.
Wygodnie jest, ze młody ma swoj pokój, a my gabinet (szczególnie przy zdalnej od 1,5roku).
Nie wciśniemy mu do pokoju niemowlaka, wiec zrezygnujemy z gabinetu.
Z drugiej strony w tym mieszkaniu 46m2 mieszkaliśmy do mojego 3 roku życia.
Moi rodzice, ja i 6 lat starszy brat, moi dziadkowie i brat mamy. Można? Można. Ale czy warto? Nie wiem. -
melisa wrote:Ale mi ten cykl ucieka, dopiero co okres miałam, a tutaj juz II na teście owu i pierwszy dzień po owulacji i to o dziwo pięknie w 14 dc :p książkowo wręcz ciekawe jak będzie za miesiąc. Ten cykl odpuściłam, muszę kurzajkę wyleczyć :p a mąż ma ten pantogram.
W ogóle byłam dziś z młodym u fizjoterapeuty na kontroli takiej ogólnej, i ma on taką drobną wadę kosmetyczną: roszczep łuków tylnych kości krzyżowej (ma po prostu taki 2 kolce zamiast zamkniętego kręgu, i to wyczuwalne jest pod palcem). Wyczułam to jak miał pół roku i bylam na usg, reszta jest OK.
A dzis fizjoterapeutka mówi ze to zamyka się w 27 dniu życia płodowego, akurat ta 3 ciąża była dość spokojna, co najwyżej mogłam mieć lekki katar wtedy. Nawet poziom kwasu foliowego badałam przed tą ciążą i był piękny przy górnej granicy. I człowiek nawet czasem się nie zastanawia jakie te pierwsze tygodnie są ważne, że czasem cokolwiek może mieć negatywny wpływ. Jeszcze ta rehabilitantka do mnie że jakby dzień czy dwa dni później mu się to nie zamknęło to mógłby mieć roszczep kręgosłupa a nie tylko kręgu, że często takie dzieci po prostu się porania.
I że mieliśmy dużo szczęścia że u młodego tylko taka wada kosmetyczna (nic z tym się nie robi, nie leczy, i w niczym to nie przeszkadza). Ale teraz to wogóle mam pietra i rozkmine czy się starać o kolejne dziecko. Jestem 2 lata starsza, choć jak rodziłam w 2020 to nawet na IP mówili mi "ale Pani młoda", a miałam 32 lata :p Wiem że teraz przesunął się ten wiek rodzących, ale mam jakąś rozkmine jak mnie dziś rehabiltanka tak powiedziała. -
Milixx wrote:Hej Można dołączyć ?
Wypada się najpierw trochę przedstawić i napisać coś o sobie.
Mam 27 lat i jestem mamą dwójki dzieciaków - córka 4 latka (05.2017r.), syn 2,5 roku (01.2019).
Sama nie wiem od czego zacząć. Nie jestem dobra wpisaniu, a już pisać o sobie to wg nie umiem. Może tak w skrócie. Z mężem od zawsze chcieliśmy mieć min 3 dzieci. Jednak pół roku po porodzie syna stwierdziłam, że 3 dziecko dokładam długo długo w czasie. Wniosku z tym założyłam implant (nawet wygodna metoda antykoncepcji ). 1 września implant usunęłam bo od jakiś 2 m-sc myślę o 3 dziecku na poważnie. I tu zaczynają się moje obawy i wątpliwości. A mianowicie, od 1,5roku pracuje (niestety na umowę zlecenie bez perspektywy powrotu po macierzyńskim), dzieciaki chodzą do przedszkola. Prowadzimy spokojne, ustabilizowane życie i boje się, że 3 ciąża wszystko przewróci do góry nogami. Boje się, że nie mamy odpowiednich warunków na rodzinę 2+3 i kot - mamy własne mieszkanie 48m2, niestety ani na budowę domu, ani na większe mieszkanie nas nie stać, gdy będzie nas więcej będzie jeszcze ciężej wymienić na coś większego .
Powiem Wam, mam taki mętlik w głowie. Chcę 3 dziecko ale się boje. Sama nie wiem co robić..
Dodam, że o córkę staraliśmy się 3 cykle, syn udał się za 1 podejściem. Wiem i czuję, że z 3 ciążą też się szybko uda. Od wczoraj mam okres i tak siedzę i myślę czy spisać ten cykl na straty czy może zacząć starania. Obydwie ciąże planowane. Nie żałuje różnicy, choć bywało i była ciężko. Chce, żeby 3 dziecko też nie było z dużą różnicą wieku - dlatego 3 ciąża też jest planowana.
Czy to jest dobry moment na 3 dziecko? Może jeszcze poczekać? Mętlik mam straszny
Napisałam tu na forum, bo potrzebuje się wygadać. A może któraś podzieli się doświadczeniami jak to jest z 3 dzieci.
Dziękuje za przeczytanie i wszystkie słowa.
Trzymam za wszystkie starające kciuki. Postaram się tu zaglądać i udzielać.
Wiesz troche jakbym o sobie czytala bo mamy niemalże identyczna sytuacje
Mam 24 lata i dzieci w identycznym wieku jak Twoje. Cora kwiecień 2017 i synek styczeń 2019. Mamy na chwile obecną 2 pokoje 43,5mkw. Pokoje spore na szczescie w tym wszystkim bo dzieci ma okolo 12mkw a nasz 19mkw.
Z mezem mamy stabilna sytuacje finansowa mimo, ze ja nie mam umowy na stale, obecnie umowa do dnia porodu ale mam normalnie zapewniony powrot po macierzynskim do firmy. Tyle ze ja nie chce, wole coś bliżej. Obcenie jestem w trakcie robienia też technikum w policealnej szkole.
Kto wie czy bedzie nas stac za pare lat na wieksze mieszkanie, jestem pozytywnie nastawiona, ze tak i tego sie trzymam.
Tez chcialam odkladac na razie decyzje o 3 dziecko chociaz do umowy na stale ale po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw postanowilam nie czekac. Teraz dziecko a potem koniec i skupienie sie na pracy, wiekszym mieszkaniu i w ogole.
Pamietaj jedno, nigdy nie bedzie odpowiedniego momentu. Zawsze znajdziesz jakies ale wiec wychodze z zalozenia ze jesli ofkors stac was na to finansowo to reszta jakos sama sie ulozyWiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2021, 20:09
Milixx lubi tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Milixx - witaj.
To ja Ci opowiem o sobie. Jak miałam 2 dzieci (syn i córka) zachciało mi się trzeciego. Oczywiście mąż zdziwiony bo on myślał, że to koniec. I mieszkanie trzeba będzie zmienić i auto... No ale udało się przekonać. Nasze trzecie dziecko ma już 6 lat. Jest super dzieciakiem Ogromnie się cieszymy, że jest. Mieszkanie zmieniliśmy i auto też.
I też sobie wiedziemy fajne, stabilne życie. Jesteśmy spełnieni zawodowo i prywatnie. I co?
Badumc - zachciało się kolejnego malucha.
I mąż znowu zdziwiony bo myślał, że to już koniec absolutny jeśli chodzi o dzieci.
Ale się zgodził (nawet szybciej niż na trzecie). Mieszkanie mamy co prawda bardzo duże. Nawet auto już zmieniliśmy na 7 osobowe (choć dopiero początek starań
Zazwyczaj w życiu wszystko jakoś się układa ale...
Jesteś jeszcze młoda - masz czas, naprawdę dużo czasu. Nie uważam, że małe mieszkanie jest przeszkodą ale na pewno jest łatwiej. Czasy są trudne i niepewne.
Daj sobie trochę czasu. Przemyśl wszystko na spokojnie, przeanalizuj.
Nie ma się spieszyć z decyzją. To chyba właśnie tak jest, że jak najmłodsze dziecko ma 2-3 lata i jest już trochę lżej to przychodzi taka myśl, że może jeszcze jedno? Też tak miałam 3 lata temu ale wtedy się nie zdecydowaliśmy. Właśnie przez brak warunków.
Nie odradzam Ci - żeby to było jasne - dzieci to zawsze cud. Ale osobiście uważam, że decyzje trzeba przemyśleć
Ja mam 39 lat (39,5) więc czas nie jest moim sprzymierzeńcem.
Życzę Ci powiedzenia: w podejmowaniu decyzji oraz ich realizacji.
A resztę pozdrawiam
Milixx, Eve, melisa lubią tę wiadomość
Ja 39
Mąż 43
Syn 13
Córcia 10
Synek 6
Starania o czwartego Maluszka -
Byłam dzisiaj na połówkowych. Klara jest nadal Klarą. Waży 500 g. Fikała jak szalona na USG. Wszystkie parametry w porządku.
To jeszcze mały spam z Klarą😍
sallvie, edka85, futuremama, Wiedźma, Betti37, Niebieska Gwiazda, karakorum lubią tę wiadomość
👨25/08/2010 Szymon💙
👦07/11/2014 Aleksander💙
👧08/01/2022 Klara ❤️
-
A mi jakoś tak smutno...
Okres
Oczywiście nie było starań to i wiadoma sprawa że przyszedł...
Rozmawiałam z mężem i generalnie dalej się waha...
mówi żebyśmy poczekali aż Młody skończy rok (w grudniu) i zaczęli po nowym roku...
Generalnie to ja też myślę od nowego roku bo chcę min.rok pokarmić a jeśli by jakimś cudem udało się szybko (w co wątpię) to może być różnie z pokarmem...
Z drugiej strony wolałabym nie wracać do pracy w marcu żeby potem znów nie robić zamieszania...Tylko już ciągnąć jednym ciągiem
Ale wiadomo
Nie wiadomo kiedy i czy się uda...
Nie wiem czy brać te anty przez te 3 mce a potem odstawiać...Boję się że namieszają w cyklach i tyle tego będzie...
Tyle lat zdawał egzamin przerywany... -
Eve Super zdjęcia😍 Jak się tak napatrzyłam to jeszcze bardziej mi się dzidzi chce
Betti37 powiem Ci, że ja na pewno bym się w tabletki nie bawiła na te 3 m-sc, skoro mówisz że prezerwatywy zdawały egzamin. A po za tym, jak się trafi wcześniej niż przed nowym rokiem to na pewno źle nie będzie. A po drugie, powiem Ci, że byłam w podobnej sytuacji gdy podejmowaliśmy decyzję o drugim dziecku, też nie było łatwo ale cieszę się, że udało się w 1cs i jest mała różnica miedzy córką i synem.
Z trzecią ciążą jest już gorzej. Ciężko się zdecydować mimo, iż czuje, że z dnia na dzień chce coraz bardziej dziecko. Wiem jedno. Po 2 latach wyjęłam implant i żadnych innych anty nie będziemy stosować. Jak się uda to będę się cieszyć. Zdam się na los - tylko z moim szczęściem znowu uda się w 1cs.
Betti37 Ty również zdaj się na los, skoro chcesz 2 dziecka ale do końca pewni nie jesteście czy to odpowiedni czas.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2021, 11:05
Eve lubi tę wiadomość
-
Kto to widział żeby człowieka w czwartej ciąży muliło cały dzień? No wiecie co? ...bleeeh składam reklamację...
-
futuremama wrote:Wiedźma moja trzecia praktycznie cała taka. W drugiej to chociaż jakieś "lepsze czasy" mogłam określić a teraz dramat🙈
Nie wiem czy to brać za plus czy za minus ale na wadze +1kg🤦♀️
Może za to chociaż po porodzie wejdzie waga z pierwszej ciąży i w sumie taka którą przez większość dorosłego życia miałam, bez dodatkowego balastu który nazbierałam przez ostatnie 4 lata🤣
Ja zbierałam mase 10 lat ostatnio zaszłam do wagi sprzed 2 ciąży teraz marze by po 4 ciąży zejść do wagi sprzed 1 ciąży i będzie super.
I weź mi nie mów że cała taka ciąża. Bo ja Cię dziękuję... bede pila wobec tego tylko... +1kg w 33 tyg? A Twój gin co na to? -
Dziś się załamałam bylam na wizycie u nowego lekarza. To była druga wizyta powiedział że wyniku badań mam najgorsze z możliwych 🤨mam torbiel krwotoczną przepisał mi duphaston i Metformine . Jak dostanę okres mam do niego dzwonić i będzie mnie stymulował bo mówił że wcześniej źle byłam stymulowana. I powiedział że jeszcze spróbujemy ale jak mi zależy to proponuje in-vitro.
-
futuremama wrote:Betti ale jak macie zacząć powiedzmy w styczniu to nawet gdyby się w listopadzie zdarzyło to chyba niewielka różnica😊 chyba że to tylko takie gadanie żeby póki co odwlec to w czasie. Nie brałabym tabletek na 3 miesiące bo wydaje mi się że to bardziej namiesza niż pomoże. Zwłaszcza że najlepiej id pierwszego dnia cyklu więc pewnie dopiero od następnego byś zaczęła...
Z pracą zawsze możesz na chwilę pójść na wychowawczy a potem przejść na l4.
No tabsy mam i powinnam właśnie zacząć w tym cyklu...No ale nie wzięłam
Mąż ma za dużo obaw...Możliwe że chce przeciągnąć w czasie a ja nie chcę jakoś specjalnie cisnąć...
-
futuremama wrote:Ty jesteś teraz już po owu? Ile ma ta torbiel?
Lekarz mówił że owulacji nie było dziś 23 dc nawet nie wiem ile ma torbiel bo mi nie powiedział a na zdjęciu USG nie umiem rozczytać ale chyba 3 cm na 5 cm -
futuremama wrote:No jest niepłatny ale awaryjnie na jakiś miesiąc czy dwa dałoby radę?
Wiadomo nie ma co cisnąć, to musi być wspólna decyzja😊 -
futuremama wrote:Ja miałam rzekomo torbiel krwotoczną i gin mówił że owu była tylko pęcherzyk pękł przy jakimś naczynku i wypełnił się krwią. Miała coś koło 3x4, ciąży miało z tego nie być...😉 dla mnie było dziwne że kilka dni po owu mówimy już o torbieli, wszystkie objawy na owu wskazywały, czytałam o ciałku krwotocznym. Duphaston na pewno nie zaszkodzi ale zanim odstawisz zrobiłabym test😉
W drugiej ciąży też tak miałam. Miałam torbiel owulacji nie było niby a później okazało się że jestem w ciąży. Masz rację nie ma ci się jeszcze dołować. -
Eve, Niebieska Gwiazda, futuremama, Betti37, sallvie, melisa, Wiedźma, Cocolino1, Milixx lubią tę wiadomość