Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
-
WIADOMOŚĆ
-
Shantelle - to odpoczywanie to zaczyna przypominać jakieś przesilenie zimowe, bo energii mam coraz mniej. Mogłoby już wyjść słońce to i energia by wróciła
marcia - to pewnie też swoje przeżyłaś. Mi w wieku 17 lat wyrywali ostatniego mleczaka , i to tylko dlatego że szedł ząb stały górą i po dzień dzisiejszy jest tak jakby wyrośnięty wyżej od pozostałych, ale tak mocno się nie rzuca w oczy
Chorował syn, później ja, a dziś chwyciło męża, więc pewnie niebawem będzie umierał jak na faceta przystało i będzie przerwa w dostarczaniu żołnierzykówStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Marcia ktoś w końcu musi uczcić miesiąc luty dobrą wiadomością
U nas deszczowo. Niech przyjdzie w końcu to słoneczko bo ja jakieś przesilenie zimowe przechodze, nic mi się nie chce. Czekam, aż będzie pogoda to rowerem wyruszę aby energia mi wróciła To przesilenie chyba większości doskwiera bo nawet tutaj tak leniwie się zrobiłoStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Karolcia, a jak objawy mocno doskwierają??
Shantelle - jak sobie przypomne te ubieranie, noszenie pakunków i małego z drugiego piętra to mam ciarki na skórze, ileż mnie wysiłku kosztowało wyjście na spacer szczególnie zimą, a na koniec i tak mały odstawiał przedstawienie w wózku i szybko uciekałam do domu
Nie wiem gdzie się podziała Bitter, ale 13-tego miała urodziny. Przez urlop nie dopatrzyłam, ale liczą się życzenia spóźnione, a szczere. Bitter spełnienia tego największego marzenia, dużo cierpliwości i wytrwałości. Życzę ci aby to wszystko zostało Tobie wynagrodzoneStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Milka dziękuję.
Niestety na razie szczęścia nie będzie. Po długiej i ciężkiej walce z rakiem, dziś zmarła moja teściowa. Wszyscy jesteśmy pogrążeniu w smutku...
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
BitterSweetSymphony wrote:Milka dziękuję.
Niestety na razie szczęścia nie będzie. Po długiej i ciężkiej walce z rakiem, dziś zmarła moja teściowa. Wszyscy jesteśmy pogrążeniu w smutku...
Bitter, przyjmij kondolencje
Jednak wierzę że niedługo ja zastapi wasz dzidzius :* że tam w niebie będzie za was trzymać kciuki i wstawi się tam u góry za Was:* -
Bitter - tak mi przykro ciężko w tej sytuacji cokolwiek napisać, ale tak jak napisała marcia, również mocno wierzę że ta sytuacja w waszej rodzinie zostanie wam zastąpiona nowym członkiem rodziny. Trzymaj się i bądź silna.Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
nick nieaktualny
-
Bitter - bardzo mi przykro
Nienawidzę tych chwil w życiu, kiedy poprostu jest się bezradnym i trzeba przyjąć bez gadania to co nam zsyłają z nieba. Wierzę, że teraz będziecie mieli osobistego anioła stróża, który z wielką radością wstawi się za wami i pomoże w spełnieniu marzeń :* -
marcia - a ty jesteś pod kontrolą gina?? co on na to, że starania nie odnoszą sukcesu??
veritaserum - wiem co czujesz. Moja kuzynka ma dwuletniego synka i 4 dni temu się dowiedziałam, że jest w drugiej ciąży. Mój mały jak usłyszał, to mówi do mnie: "co?, on taki mały i będzie miał rodzeństwo, a co ja takiego zrobiłem, że już tyle lat marze, a nadal nie mam?". Serce pęka na pół, ale zaciskam zęby i walczę dalej.
A ja już kolejny dzień z rzędu nie mogę się dodzwonić do diabetologa, jak tak dalej pójdzie to będę musiała poszukać w innej miejscowości . Może nie dane jest mi mieć więcej dzieci, dlatego tak wszystko idzie pod górkę....Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1