Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
A to widzisz, to mozliwe ze nie masz owulki. Są przypadki owulki bez skoku ale lekkiego wzrostu ale rzadkie. Jakbys miała wykresik to łatwiej by można cos powiedziec. Jesli wstajesz w miare wczesnie to zmierz jutro rano i zobacz na jakim jest poziomie. Wiem ze jeden pomiar nic nie mowi ale pewnie wiesz na jakim poziomie mniej wiecej masz tempeatury w pierwszej fazie wiec porownasz sobie. Z tym ze lutka moze podwyzszac temperature...
-
kwiatuszek789 wrote:Mam nadzieje, ale jak narazie to w zadden sposob nie chce wyjsc spod narożnika i wedliny nawet nie chce tknąć.
Oj... jak nie chce jeść to jest już źle... Ale zobaczysz że się z tego wyliże
A ja w tym cyklu postanowiłam się w Ciebie pobawić i... mam późną owulkęHashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Dariaa wrote:dZiewczyny Miłego dnia nie mam czasu wpaść Was nadrobić porządnie wstaje wcześnie wracam poźno i mi sie nie chce nic oprócz spania !
Tobie również miłego dnia
A za nie nadrabianie przecież żadnych kar nie ma Lepiej się wyśpij
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Hej dziewczyny!
Chyba jednak lecę w dół z moją temp. tylko dziwię się bo w poprzednim cyklu mi się tak ładnie utrzymywała, mimo że wiedziałam, że skończy sie to @. No coż chyba jednak zbyt wiele sobie naobiecywałam
Miłego dnia kobietki :* -
Hej
U mnie spiaco, polozylam sie o polnocy, nad ranem 2 pobodki, temperatura przez ten stres podskoczyla jakbym miala skok owulacyjny i ogolnie do bani bo nic sie suni nie poprawilo. Momentami tak wyglada jakby to byly jej ostatnie chwile twu twu twu obym nie wykrakala. Nie je duzo spi i spija wode. Przez to nwet nie mam ochoty serduszkowac
Kinia moze to zwykly maly spadek tempki i noc zlego nie oznacza. Ale jesli to @ to nie smutaj tylko traktuj cykl jjako kolejna szansa. Buziak :-*
Lece do pracy, zamecze sie tam dzis jak nie bede widziala Perelki mojej. Suni.
Milego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2014, 07:48
-
Biedny ten twój piesek kwiatuszku, przykro mi mam nadzieje ze mu sie polepszy.
ja pewnie bede miala dzis dzien do bani i jeszcze ta ochydna pogoda za oknem. Ide sie wtulic do corci na pocieszenie ... -
kwiatuszek789 wrote:Hej
U mnie spiaco, polozylam sie o polnocy, nad ranem 2 pobodki, temperatura przez ten stres podskoczyla jakbym miala skok owulacyjny i ogolnie do bani bo nic sie suni nie poprawilo. Momentami tak wyglada jakby to byly jej ostatnie chwile twu twu twu obym nie wykrakala. Nie je duzo spi i spija wode. Przez to nwet nie mam ochoty serduszkowac
Spokojnie, jeszcze się wyliże Kundelki są mega wytrzymałe
Mój kiedyś dostał reakcji alergicznej i mu cały tył sparaliżowało (tylne łapy + stracił kontrole nad wypróżnianiem). I co? I do dziś żyje sobie spokojnie z rodzicami Co prawda traci wzrok i słuch, ale ma już całe 15 lat
Więc nie ma co krakaćHashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Oznacza owulację. Przerywana jest wtedy gdy potwierdza ją tylko temperatura. A jak oprócz temperatury potwierdzają testy/śluz/szyjka macicy to linie robią się ciągłe - pewniejsza owulacjaHashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Marronek wrote:Oznacza owulację. Przerywana jest wtedy gdy potwierdza ją tylko temperatura. A jak oprócz temperatury potwierdzają testy/śluz/szyjka macicy to linie robią się ciągłe - pewniejsza owulacja
Dobrze byc tu z wami :* -
kiniucha89 wrote:A co oznacza przerywana linia na moim wykresie ? Bo caly czas była ciągła, a dzis zmienila sie jeszcze mam slabe rozeznanie .
Akurat w twoim konkretnym przypadku zmieniła się ze względu na śluz płodny z 9dpo, który zmniejszył "wiarygodność" wystąpienia owulacji w już wyznaczonym terminie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2014, 08:22
-
Kwiatuszku, jestem pewna że z suczką będzie wszystko w porządku :*
Też mam dzisiaj ciężki dzień. A raczej tydzień a raczej dwa tygodnie. Siostra męża bierze ślub i nawet ja mam z tym huk roboty, na złość w pracy zatrzęsienie nowych spraw i ogólna lipa. Jak wstaje rano to mam już ochotę się położyć na nowo.
I mnie jeszcze mój mąż zasmuca strasznie i mam go dosyć i chyba zawieszę starania. To znaczy moje starania bo mam już dosyć jednostronnej walki z jego łaskawym udziałem. -
Zobaczcie dziewczyny, jak soe zaczelo pieprzyc to nam wszystkim. Masakra jakas brzuch mnie boli ze stresu, najchetniej bym uciekla z pracy wziela sunie i poszla do weta. A do 16 szmat czasu czy nie moze byc w zyciu chwili stabilizacji i wzglednwgo spokoju? Najchetniej btm ssie zaszyla gdziec w kacie i sie wyplakala.
Ale dziekuje za wsparcie, kochane jestescie :-*
I wybaczcie mi moj dzisiejszy nastroj..
Adk moze odpusc na chwilke to i Mezu zmieni podejscie do tego wszystkiego? -
Wiesz co, nasz problem jest dużo bardziej złożony w tym temacie. On się tłumaczy jakimiś dawnymi i już od jakiegoś roku nieaktualnymi stanami rzeczy a ja już mam dosyć myślenia od rana o tym, że dzisiaj przydałoby się strzelić serduszko (niestety libido mam baardzo baardzo niskie i kosztuje mnie to dużo wysiłku ale im częściej się kochamy tym mi łatwiej przychodzi "nastawienie się")staram się mu dawać jakieś dyskretne aluzje na ten temat to nie rozumie jak powiem wprost to też źle. Wczoraj od rana pisałam do niego smsy z podtekstami, potem trochę zaczepiałam na zakupach, w domu, a on na moje zaczepki odpowiadał. Zachęcałam do wspólnego prysznica na co mi odpowiedział, że jemu się nie chce kąpać. Kapujecie? No to poszłam się położyć wzięłam książkę i sobie czytałam, przyszedł, na brudasa położył się do wyra i zaczął chrapać. No masakra jakaś. Powiem szczerze, że poczułam się zraniona. Ja wiem, że nie zawsze można mieć ochotę ale on wie ile mnie to kosztuje wysiłku. Rozmawialiśmy już o tym. Oboje postanowiliśmy sie poprawić i nad tym popracować. A wychodzi na to że jak na niego dosłownie nie wejdę to nic z tego nie będzie. Powoli zaczynam się czuć jak jakaś nimfomanka molestująca własnego męża. A prawda jest taka, że ja od czterech lat nie zaszłam w ciąże bo udało nam się raz kochać w dni płodne. Zdarzały się nam nawet dwa miesiące bez zbliżenia. Odtrącałam go bo nie miałam ochoty (makabryczny dla mnie problem związany z PCO) a on w pewnym momencie przestał inicjować cokolwiek bo go to raniło, rozumiem. Ale od mniej więcej roku zawsze kiedy on "chce" ja jestem chętna, sama też staram się przejmować inicjatywę. Ile można pokutować, co?
-
Dorotko, nie masz za co przepraszać. Każda z nas może mieć zły dzień Chętnie Cię będziemy wspierać, aby poprawić Ci chodź trochę nastrój
Kamila, popieram Dorotę. Postaraj się zrelaksować trochę. Może pojedźcie sobie z mężem na małą wycieczkę w weekend? Taka odskocznie dobrze wam zrobiHashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
adk_1989 wrote:Się rozpisałam. Sorry za wylewanie swoich żali małżeńskich ale jak bym wam tego nie napisała to chyba bym pękła dzisiaj.
Nie przepraszaj, bo nie masz za co.
Trochę Cię rozumiem. Też mam małe libido i często męża odtrącałam. Aż on doszedł do wniosku, że nie będzie nic inicjował... I skończyło się tak, że jak ja nie zaczęłam to nic nie było.
Tylko u mnie szczera rozmowa, a raczej kilka rozmów podziałały.
Dlatego zawszę będę namawiała do szczerych rozmów, bez krzyków, wylewania żali itp, tylko spokojna dyskusja - jasne określenie swoich potrzeb, tego co Ci się podoba i tego co nie, oraz zaproponowanie jakiegoś rozwiązania. Niby proste, ale... sporo par zapomina o takiej pozornie prozaicznej rzeczy jak rozmowa, a potem w złości sobie wszystkie żale wyrzucają (oczywiście nie mam na myśli, że u Ciebie tak jest ).Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka