Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja jakos ostatnio nie mam ochoty na te cale starania, wszystko mnie wkurza, przerasta i mam dosc i to tak ogolnie nie chodzi tylko o wykresy temperatury i cykle. Niech sie koncza te cholerne kredyty to wszystko sie ulozy. Jak narazie to chyba mi obojetne jak ten cykl sie zakonczy, jakos nie spinam sie z tymi pomiarami temperatury. Ehh jakis dol bez dna
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny!
Ufff jak cudownie obudzić się z rana po imprezie bez kaca!
Wypiłam dwa piwa i jakoś dalej mi nie szło... Przyznam, że marzyłam tylko żeby porwać M do domu i w końcu się poseksić.
Zaczynam nowy cykl, zmieniłam godz mierzenia temp na wcześniejszą i zwiększyłam dawkę donqa na 4 tabletki. Na cuda nie liczę ale jestem jakoś tak aż nadzwyczaj spokojna. Cykl zaczęłam w dzień matki więc może to znak. hehe
Sara ja wiem, że fajnie się gada żeby się nie denerwować ale naprawdę nic już teraz nie zrobisz. Twoje nerwy nic nie pomogą a mogą Fasolce zaszkodzić więc ładnie proszę myśl pozytywnie. Uwielbiam te suwaczki, jakoś tak mnie rozczulają.
Ania my mieszkamy sami ale za 24 dni przylatuje do mnie młodsza siostra na trzy tygodnie a moje metalowe łóżko przy bzykaniu trzeszczy tak że chyba wszyscy sąsiedzi wiedzą co robimy i będzie ciężko. Na dokładkę potem lecimy z rodzicami i wujkami na wielką rodzinną wyprawę do lasu na dwa tygodnie więc tam też utrudnione warunki będą także lipiec chyba odpuścimy całkowicie.
Dorotko głowa do góry! Wszystko się ułoży!
Aaaa no i wszystkiego dobrego z okazji dnia dziecka! Dużo dzieci Wam życzę! -
nick nieaktualnyDorotko głowa do góry Każda z nam ma takie chwile, że najchętniej zasnęłaby i obudziła się, jak to wszystko się skończy, ułoży itp. Myślę, że do Twojej doliny przyczyniła się choroba pieska, pewnie cały czas coś się dzieje, że się martwisz, a to kredyt, a to z psem, a to z pracą, a to z cyklem. Cały czas coś i zwyczajnie człowiek ma dosyć. Trzymaj się, na pewno będzie lepiej Zawsze kiedyś wychodzi słońce
Natalia to może to i dobrze, że będziesz miała tak wypełniony czas Nie będziesz miała okazji żeby za dużo myśleć, doszukiwać się objawów itp itd
A wiesz jak to jest, człowiek na chwile zapomni, odpuści i bach fasolinanatt lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Masz racje Ania, ciagle cos i cos i ciagly stres. Teraz czekam z nadzieja ze sunia zacznie trawic jedzonko. Mimo kroplowki zjadla troszke i czekam na efekty. Jak bedzie ok tzn ze wracamy do zywych.
Mojego siostra juz pojechala. Niby nie jest upierdliwa ale jakos inaczej chcialam spedzic weekend i pokrzyzowala mi te plany. Trudno
W piatek mamy impreze integracyjna z pracy i niby mi sie chce jechac na nia ale wolalabym spokojnie polezec i pospac. Chyba sie starzeje -
tak siedzę przeglądam moje wyniki badań patrzę co by mi się przydało idę 9.06 na wizytę do kolejnego lekarza z tym co mam, chce zapisać co bym chciała zrobić jeszcze i o co zapytać, mam wrażenie że ten mój lekarz zbagatelizował za wysoką insulinę, która właśnie blokuje mi zajście w ciążę
naczytałam się że to częsta przyczyna a po daniu leków kobiety w pierwszym cyklu zachodzą w ciążę nie wiem co mam wymagać od lekarza u tylu byłam i podejście co niektórych mnie zniechęca do walki, Tą Panią doktor poleciła mi mama mojego przyjaciela, podobno konkretna Babka zadowolona Ona jest!
-
kwiatuszek789 wrote:Daria a jakbys poszla z insulina do lekarza rodzinnego?
kazała czekać tylko nie wiem na co
pozatym jestem strasznie senna kiedyś w dzień nie spałam a teraz potrafię spac 20 do 6 rana i dalej być zmęczona
Myślisz ze lekarz coś zrobi? a nie odeśle mnie dalej bo Oni nigdy nic nie moge poradzić? -
Czesc dziewczynki dopadłam kompa po weekendzie Wczoraj mój N wział mnie najpierw na sushi, potem na meeeega lody z bita smietana i na dłuuuuugi spacer po starym miescie
A dzis rano rowerami pojechalismy na bunkry i sie powspinalismy i pozjezdzalismy na linkach Jestem strasznie zadowolona z weekendu
W piatek miałam pierwsza wizyte u nowej Pani endokrynolog i nawet zadowolona jestem. Na poczatku skupiła sie wlasnie na insulinie i jutro ide na test obciazeniowy na glukoze i insuline w 0 minucie i 120. W srode mam wizyte u gina w tej samej klinice i maja sie lekarze konsultowac, wiec fajnie
Ogolnie strasznie duzo mnie wypytala o wszysko i na wyjsciu dala diete 1200 kalorii na 3 tygodnie wiec spoko -
Daria mysle ze warto sprobować, a jesli nie to moze sprobuj inofolic o ktorym pisalysmy bo on tez reguluje troszke cukry i w ciazy zapobiega rozwojowi cukrzycy ciazowej. Na pewno nie zaszkodzi a moze pomoc.
Jaskółka rzeczywiscie świetny weekend fajnie, ze tak wspolnie spedziliscie go a co do lekarzy to fajnie ze tak przyłożyli sie od razu do badan i konsultacji bez zbednego czekania i liczenia na cud -
Najpierw pogadaj z dr a jesli nic nie zapisze to jako ostatecznosc zapytaj o inofolic bo zeby nie bylo tak ze zrezygnuje z lepszech leków na rzecz inofolicu, który jakby nie patrzec jest suplementam diety.
sliczny ten Twoj kocur Ja mam mruczka w tym samym wieku co TwójWiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2014, 19:49
-
Cześć kobietki:)
jaskolka świetnie zorganizowany weekend miałaś ja niestety w szkole byłam wczoraj i dziś mój M pojechał o 17 do swojej mamy i jeszcze go nie ma... zła jestem ale nie dam mu tego odczuć chciał żebym jechała z nim, bo zawsze razem jeździliśmy ale ostatnio mnie tak wkur.....ła że nie mam ochoty jej oglądać. Niech wie, żeby nie wtrącać nosa tam gdzie nie trzeba:) sorki że wam o tym mówie ale muszę się komuś wygadać, mojemu M tego nie powiem bo to jednak jego mama i nie chce mu sprawiać przykrości i mówić co o niej sądze...
Miłego wieczorku:) -
kwiatuszek789 wrote:Najpierw pogadaj z dr a jesli nic nie zapisze to jako ostatecznosc zapytaj o inofolic bo zeby nie bylo tak ze zrezygnuje z lepszech leków na rzecz inofolicu, który jakby nie patrzec jest suplementam diety.
sliczny ten Twoj kocur Ja mam mruczka w tym samym wieku co Twój
Dziękuję kocur pozbędzie się męskości -
Ehhh z tymi teściowymi to najczęściej jest tak, że jest dobrze tylko na odległość
A z tą szwagierką, to aż dziwne, że się decydowała na 3 dziecko po 2 cesarkach... Tzn oczywiście jej gratuluję i życzę szczęśliwego rozwiązania - ale z tego co rozmawiałam z położnymi ( a mam ciotkę)i czytałam ksiązki i różne artykuły, to po 1 cesarce są duże zrosty a po 2 to już kolejny poród jest bardzo niebezpieczny - no bo jak by nie patrzeć, to macica nie jest nieograniczona i każde szwy na niej ją osłabiają i może pękać przy porodzie.
-
Ja tez miałam cesarke z córcią, mimo że bardzo mocno chcialam rodzic silami natury. Oby drugie nie zrobilo mi takiego psikusa jak Suzana i grzecznie siedzialo glowa w dol nie chce drugiej cesarki chocbym dobe musiala rodzic!
Ja mialam paskudny weekend i ciesze sie ze sie juz konczy.
dzis zrobilismy naszej dwulatce super dzien dziecka. Doslownie mogla wszystko i obwiezlismy ja po placach zabaw co uwielbia
Co do rodzinki to uwazam ze czy to od mojej strony czy od strony A. najlepiej jest gdy zachowuje sie zdrowy dystans.
januszkowa wszystko jest mozliwe. Trzeba tylko mocno wierzyc . Trzymam kciuki i podgladam cieJanuszkowa, Ana89 lubią tę wiadomość
-
Januszkowa trzymam kciuki z całych sił
A co do cesarek to moja babcia miala 3 i to nie cieli tak jak tna teraz tylko tak wzdłuż od gory do dołu. Nie wiem jak duże to były naciecia ale mama mi mowila ze tak bylo. Jakos u mnie w rodzinie wiekszosc ma cesakiJanuszkowa lubi tę wiadomość
-
Nie polecam tego mega bolu po cieciu cesarskim. Czlowiek chodzi przez kilka dni zgiety w pol i do tego musi lezec i wszyscy dookoła musza pomagac dolowal mnie ten brak samodzielnosci na szczęście moj A. Byl ze mna przez te 4 doby w szpitalu i mi pomagal. Nigdy tego nie zapomne. Wykazal sie mega zaradnoscia i w szoku bylam jak mu to wszystko szlo przy niuni, przebieranie kompanie itd.