Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyadk_1989 wrote:Tak na przyszlosc dziewczyny. Pamiętajcie! Jeżeli kiedykolwiek uderzy was ktoś kto cofa to nie ma znaczenia czy ma pierwszeństwo, wyjeżdża z głównej, podporządkowanej nie ma znaczenia... To i tak jego wina! Ustawa prawo u ruchu drogowym mówi, że w takiej sytuacji ten co cofa ma nakaz szczególnej ostrożności co równa się jego winie w przypadku stłuczki.
Kamila przekonałam się o tym dwa lata temu jak przywaliłam w starego dziadziusia przy cofaniu. Tylko , że ja wtedy przeprosiłam grzecznie, zadzwoniłam do ubezpieczalni itp i wyciągnęłam swoją lekcję a ten cymbał jak mu powiedziałam, że nie będę nigdzie dzwonić bo mam tylko kilka rysek na aucie zaczął mnie wyzywać i zastraszać.
Chciałam być w porządku i nie robić mu problemów bo wiem jak to jest a w podziękowaniu obrzucił mnie obelgami.
Po raz kolejny przekonałam się, że mój kolega ma rację. Wybaczcie bezpośredniość ale powiedział kiedyś tak 'albo ruchasz albo to ty jesteś ruchanym' i miał k**wa rację!Ana89 lubi tę wiadomość
-
pleasure wrote:Madziu z wynikami mojego eM jest wszystko dobrze. Powiedziałabym, że książkowo. Natomiast jak się patrzy na moje to ręce i cycki opadają.
Dario mnie właśnie też zalewa ciągle mleczny śluz. Normalnie mokro mam. A na pewno to nie infekcja bo nic mnie nie picze i nie swędzi. Ale już dół brzucha zaczyna pikać jak na okres.
Popłakałam dzisiaj cały poranek i trochę mi lepiej. Jak wrócę do Krakowa to mamy pogadać co będziemy dalej robić
Trochę okres mi plany pokrzyżuje bo chciałam iść do gina na USG. A tak pójdę tylko po recepty i omówimy co dalej (bo gonadotropin nie chcę na razie brać).
No to mamy nie tylko to samo imię, ale i sytuację podobną... Mój ma wyniki bardzo dobre, a u mnie... co chwile kolejne gówno wychodziHashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
natt wrote:Po raz kolejny przekonałam się, że mój kolega ma rację. Wybaczcie bezpośredniość ale powiedział kiedyś tak 'albo ruchasz albo to ty jesteś ruchanym' i miał k**wa rację!
Natalka a jak w koncu sie to skonczyło? Dogadaliście sie czy spisaliście jakieś papierki zebys mogla dostac odszkodowanie?
-
nick nieaktualnykwiatuszek789 wrote:ooo a mnie po nim nic nie bolało ale moze u ciebie jednak przyblokowało owulkę? Do kiedy go bedziesz brała?
Ja zmniejszyłam sobie o połowe dawke bromocornu, biore magnez ale z nastawieniem że dla zdrowia a nie do łatwiejszego zagniezdzenia, pije inofolic ale juz nie tak skrupulatnie po 2 saszetki tylko jak mi sie chce rozpuscic ale 1 staram sie pic no i odtawiłam kwas foliowy bo jakos nie po drodze mi do apteki mimo, ze mijam dwie w drodze z i do pracy. Ale jest on w inofolicu wiec jakis tam dostarczam organizmowi. Aaa no i dupka nie brałam jeszcze w tym cyklu a dzis juz 30dc
-
nick nieaktualnyWiesz co Dorotka... Mnie się praktycznie nic nie stało. Lekka rysa na bocznych drzwiach. M zadzwonił potem do niego bo ja nie chciałam już z nim gadać i po dosłownie dwóch minutach powiedział mu, że zapomina o sprawie i koniec. No nie ma opcji się dogadać a odszkodowania nie dostałabym bo szkoda nie jest za duża a stwierdziłam, że nie będę robiła sobie wrogów i truła nerwy bo on nie miał zamiaru się przyznać więc pewnie trzeba by było się sądzić.
Szkoda zdrowia i zawracania dupy pacanem.
Jestem ponad to. -
Jak porysowany chociaz troszke to dostalibyscie na malowanie elementu kase tylko. Szkoda ze koles taki byl bo zawsze pare groszy by wpadło
Poszukałam teraz wykresów ciazowych i jeszcze jeden był ciekawy, owulka chyba recznie zaznaczona była, zielony kropek ale kilka dni po teoretycznym dniu owulki nie było wpisanych temperatur. Ale ten wykres tez zaliczam do tych ciazowych a "bezowulacyjnych".
Popatrzyłam tez na to kiedy zazwyczaj wychodził test dziewczynom i wiele mialo zielona kropke w 9 lub 12dpo ale sa tez przypadki ze w 14dc owulka, w 15dpo negatyw a dzien pozniej II. Albo owulka 16dc, w 13 i 15dpo negatyw i dopiero w 19dc II. Także nasze testerki - głowki do góry! trzymam za Was kciuki -
nick nieaktualny
-
Witam i miłego dnia życzę
Oraz proszę o trzymanie kciuków - o 10:30 mam egzamin...Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Madzia Trzymam kciuki!!
Natala ale te zdjęcia piękne...w ogóle to chyba któreś z Was ma smykałkę do tego bo to nie są takie zwykłe zdjęcia..no chyba, że ja się nie znam
ja zaraz spadam na wesele bo to nie w moim mieście, więc czeka mnie podróż, szkoda, że pogoda do dupy ;/
Pozdrawiam Was..miłego weekenduczekolada lubi tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
No i po egzaminie... Napisałam co wiedziałam, trochę powymyślałam i... udało się
Jest to nieszczęsne 3 Więcej z tego przedmiotu nie oczekuje - w tej chwili skaczę i klaskam uszami
Dziękuje za trzymanie kciukówczekolada, Aneczka98 lubią tę wiadomość
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
nick nieaktualnyWitam Was i ja!
Na szczęście już po pracy i piję popołudniową kawę żeby nie usnąć na stojąco.
Ela to zdjęcia robione telefonem więc nic specjalnego ale powiem Ci ,że strzeliłaś! Mój M uwielbia fotografię i robi naprawdę piękne zdjęcia, ja też lubię ale trochę brak mi talentu. Wesel się dziewczyno, wytańcz i wyszalej jak tylko możesz!
Madzia gratuluję zdanego egzaminu!
Daria... nie mogę uwierzyć. Masz piękny wykres. Teraz temp jeszcze wzrosła... Coś mi się to nie wierzy... -
Cześć Dziewczyny. Ja mam dzisiaj kiepski nastrój, chociaż i tak jest już lepiej niż wczoraj. Robiłam badania i okazało się, że mogę mieć toksoplazmozę a starania o dzidziusia już w toku. Jestem przerażona, wczoraj byliśmy w szpitalu, na razie muszę czekać. Ogólnie długa historia, rozpisałam się trochę w pamiętniku. Będę miała robione dokładniejsze badania. Trzymajcie kciuki, żeby okazało się, że to jednak tylko pozostałość po przebytej już wcześniej chorobie... Oczywiście starania o dzidziusia przerywamy i mamy nadzieję, że w tym cyklu jednak się nie udało. Nawet nie wiecie jak bardzo się boję