Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć moje kochane zrobiłam dziś betę wyniki powinny być po 16 ale jak pokazałam położnej testy to powiedziała że krecha jak byk chyba powoli dochodzi do mnie że jestem w ciąży czuje się jak w 7 niebie przesyłam wam wirusy ciążowe to pierwszy cykl odkąd z wami jestem i taki szczęśliwy;)
Odebrałam tez wyniki na mycoplasme i ureoplasme wynik ujemy a chlamydi jescze nie ma ale na chwile serce mi zamarlo jak polozna powiedziała ze coś nie tak z wynikiem chlamydi ale okazalo sie że nie ma jeszce mmojego wyniku
miłego dnia dziewczyny i dziękuje za wszystkie dobre slowa od was;)[/url]
-
nick nieaktualnypleasure wrote:Kamila nie zostaniesz sama. Bo ja też będę bez fasolki pewnie jeszcze przez parę lat ;/
Odstawiłam wszystkie możliwe leki (oprócz euthyroxu i kwasu foliowego) i zdaje się na los.
Szukam pracy. W poniedziałek mam pierwszą rozmowę kwalifikacyjną więc proszę Was trzymajcie kciuki
Kasia to rozsiewaj te wiruski, co byśmy wszystkie "zachorowały" w najbliższych cyklach
A ja dziewczynki od wczoraj wyciągnęłam cięższe działo Zaczęłam pić z mężulkiem ziółka o. sroki, wiesiołek, kwas foliowy i magnez z wit b6, a co piątek dostinex. Teraz musi się udać -
nick nieaktualnyHej dupeczki moje!
Staram się do Was zaglądać co jakiś czad ale przyznam, że nie ma opcji żebym nadrobiła.
U mnie dobrze, babskie pogaduchy, piweczko co wieczór, mundial, wycieczki itp.
Starania olane bo nawet na bzykanie ciężko wykombinować chwilę ale jest ok chociaż nie powiem, że w ogóle o tym nie myślę bo tak całkiem chyba się nie da oderwać.
Pozdrawiam Was gorąco i trzymam kciuki! :* -
Niecierpliwa Pola wrote:Najlepiej z pierwszego porannego moczu, bo w nim stężenie hormonu hcg jest największe, ale może być tak, że w organizmie jest już na tyle wysokie stężenie hormonu, że i z wieczornego wyjdzie pozytywny.
Ja tez sie troszke poopalałam dzis. Wziełam sie wczesniej za obiad zeby w południe położyc sie na slonku, ogarnełam mięsko a tu zaczeło sie chmurzyc wychodzilo słonce na chwilke wiec nie spiekłam sie tak jak chcialam ale dobre i to co sie udało :)jutro i we wtorek ma byc piekna pogoda a trzeba sie kisić w pracy -
kwiatuszek789 wrote:Ja tez sie troszke poopalałam dzis. Wziełam sie wczesniej za obiad zeby w południe położyc sie na slonku, ogarnełam mięsko a tu zaczeło sie chmurzyc wychodzilo słonce na chwilke wiec nie spiekłam sie tak jak chcialam ale dobre i to co sie udało :)jutro i we wtorek ma byc piekna pogoda a trzeba sie kisić w pracy
Też miałam dzisiaj w planach opalanie, ale niestety u mnie koło południa zaczęło lać. I nic z tego nie wyszło. Jutro mąż jedzie do pracy, a ja do rodziców za miasto, jak pogoda dopisze to u nich w ogrodzie się posmażę trzeba korzystać ze słońca, póki w ciąży nie jesteśmy, bo później takie intensywne opalanie nie będzie wskazane. Mam tylko nadzieję, że jutro nie będzie padać. -
nick nieaktualnyHej Dziewczynki
Jaka tutaj cisza Aż zdziwiłam się jak tu weszłam, myślałam, że kilka stron będę miała do nadrobienia A ja dzisiaj z mamą i mężulkiem byliśmy nad jeziorkiem, poopalaliśmy się, wykąpaliśmy, grilla zjedliśmy i byłoby super, gdyby nie to, że ok 15 przyszła burza i deszcz i trzeba było szybko zwijać manatki. Ale i tak jestem zadowolona, od dawna marzyłam o takim dniu A i jeszcze wam powiem coś na poprawę humoru, cuda się zdarzają, musimy w to uwierzyć W każdym razie dowiedziałam się w piątek, że koleżanka z pracy jest w ciąży w 5 miesiącu, są małżeństwem ok. 4 lat, starali się o dziecko jakieś 2-3 lata, moja znajoma miała problemy i wręcz lekarz powiedział, że może tak być, że w ogóle nie będą mieć dzieci. A tu proszę Niestety nie znam dokładnych szczegółów bo jakoś blisko ze sobą nie jesteśmy, ale sam fakt, że jest w ciąży, a była możliwość, że nigdy w niej nie będzie uważam za cud Więc Kochane zobaczycie, nam też się uda -
hej dziewczyny, zgłaszam się po kilkudniowej nieobecności...wróciłam właśnie ze wsi było super...oderwanie od rzeczywistości:)
Kass jeszcze raz serdeczne gratulacje...
ja dziś miałam delikatnie brązowawe jedno plamienie więc jutro spodziewam się @...zresztą będzie w terminie...znów szkoda...no ale trudno...
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Super dziewczyny ze odpoczywacie i sie relaxujecie chcialabym urlop a taka pogode. Bez wyjezdzania bylabym spieczona kocham sloneczko
A u mnie zaczyna sie @ i jestem zaskoczona bo po odstawieniu lekow spodziewalam sie mega dlugiej fl a tu prosze 13 dni a dzis 14ty ale dzis tylko plamienie zaznaczylam. I zaczyna sie delilatniej niz zwykle. Podoba mi sie to musze zapisac sie do gina niedlugo. A jutro chyba do internisty pojde bo cos za czesto afty mi sie robia na dziaslach. Nie dosc ze cholery bola to takie czeste nic dobrego noe wroza i trzeba sie za nie wziac. -
margoo wrote:
ja zrobilam popoludniu i byly 2 kreseczki, rano jest większe prawdopodobieństwo jej wykrycia niż później