X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
Odpowiedz

Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)

Oceń ten wątek:
  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 2 września 2014, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a czujemy się dobrze...dzisiaj ciągle prykam jak mąż wróci to będzie się śmiał :P

    z dzidzią w porządku w poniedziałek mam genetyczne..;)

    LidziA89, natt lubią tę wiadomość

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 3 września 2014, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opierdzielow nie chce bo zagladam do Was raniutko jak mezu spi i wieczorkiem kiedy odpoczywam po calym dniu :-) moje libido jest rowne zeru wiec malego marynarza raczej nie przywioze na gape :-( a zaczyna mnie to irytowac bo chcialabym miec ochote jak wiele innych kobiet a tu oziębłość u mnie totalna :-(

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 504

    Wysłany: 3 września 2014, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kwiatuszek789 wrote:
    a zaczyna mnie to irytowac bo chcialabym miec ochote jak wiele innych kobiet a tu oziębłość u mnie totalna :-(

    Znam ten ból bardzo dobrze... U mnie zwykle w okolicach owulki jest nieco większa chęć, a przez resztę cyklu praktycznie 0 lub nawet mniej :(

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 3 września 2014, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a u nas na marcówkach konflikty jakieś bo część dziewczyn się odłączyła i ma swoje forum, bo mówią, że nie mogą się odnaleźć na marcówkach...że piszą i nikt im nie odp i że laski tylko gadają o problemach i chorobach...ehhh jest nas tam za dużo według mnie i nie sposób wszystkich zapamiętać a co dopiero odpisać..ja też piszę czasami, ale nie mam takiej więzi jak tu z Wami..bo nasze grono jest mniejsze i się "znamy" a poza tym każda się tu o każdą podpytuje itd.

    to tylko tak Wam chciałam napisać, że wszędzie dobrze, ale na '89 najlepiej :P

    Dorotka nic na siłę..może napijcie się wieczorem winka to najdzie Cię ochota tak jak mnie nachodziła po %% :P ja jeżeli chodzi o libido to mogłam 2 m-ce się nie bzykać i ok...jak zaczęliśmy się starać to jakoś się ożywiłam w tym temacie

    tak czy siak zazdroszczę Ci tych widoków i tego powietrza...szkoda, że ja nie mam w tym roku wakacji :(

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 września 2014, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ahhh na tej fioletowej stronie to zawsze jakieś dramaty. Chyba za dużo tam tych hormonów i potem dzieją się jakieś głupie rzeczy.

    Jeżeli Wam tu nie przeszkadzam to też wolę tu zostać. Jakkolwiek by to nie brzmiało tu jest jakoś tak intymniej. :) Nie ma tego fałszywego włażenia sobie w dupę a po prostu zwykła ludzka życzliwość. Przynajmniej ja to tak odbieram.
    Mam nadzieję, że nie sprawiam Wam przykrości, że tu nadal jestem...

  • jolaaa89 Ekspertka
    Postów: 420 56

    Wysłany: 3 września 2014, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia nie sprawiasz żadnej przykrości :) Potrzeba nam ciążowych fluidów tutaj :)

    Rubi lubi tę wiadomość

  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 3 września 2014, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubi wrote:
    a u nas na marcówkach konflikty jakieś bo część dziewczyn się odłączyła i ma swoje forum, bo mówią, że nie mogą się odnaleźć na marcówkach...że piszą i nikt im nie odp i że laski tylko gadają o problemach i chorobach...ehhh jest nas tam za dużo według mnie i nie sposób wszystkich zapamiętać a co dopiero odpisać..ja też piszę czasami, ale nie mam takiej więzi jak tu z Wami..bo nasze grono jest mniejsze i się "znamy" a poza tym każda się tu o każdą podpytuje itd.

    to tylko tak Wam chciałam napisać, że wszędzie dobrze, ale na '89 najlepiej :P

    Ja też nie mogę się odnaleźć po fioletowej stronie i o wiele bardziej wolę siedzieć tutaj z wami. Tylko właśnie tak jak Natt obawiam się, że suwaczkiem ciążowym rażę was po oczach i może być wam przykro więc w zasadzie wychodzi na to, że do końca dobrze nie czuję ani tam ani tutaj.

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 3 września 2014, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja tutaj nie gadam o ciąży po prostu...dlatego jestem na marcówkach bo czasem warto podczytać o badaniach lekach czy wózkach...a tutaj nie będę zawracać nikomu gitary..a tam chcę żeby ktoś mnie chociaż kojarzył jak będę miała jakieś pytanie, dlatego istnieje..ehh

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
  • LidziA89 Autorytet
    Postów: 1691 1138

    Wysłany: 3 września 2014, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczerze bylo by tu dolujaco bez was... chyba bym do reszty stracila nadzieje ze sie uda gdyby nie wy. A wasze suwaczki uwielbiam i co tydzien obserwuje jak sie zmieniaja wiec prosze nawet nie myslec o nie zagladaniu tutaj.

    klz9h3715pahxfmg.png
    Córa <3 4mm <3 ->16mm->30mm->69mm->238g->497g->992g->1417g->2569g->3400g <3 02.07.2019 53 cm 3520 g <3
    _____________________________
    12.2015 Ciąża Biochemiczna
    05.2017 Aniołek (7 tc)
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 3 września 2014, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciazoweczki nie "plećta" glupot ze Wam glupio itp bo tak jak kiedys wszystkie razem marudzilysmy o problach z zajsciem tak teraz sie podzielilysmy ale Wasze troski zwiazane z ciazami sa naszymi problemami bo tez na swoj sposob przezywamy Wasze ciaze, martwimy sie itp. Takze smialo piszcie o tym co Was trapi i nie myslcie odchodzic z forum! A Wasza radosc jest nasza radoscia :-)

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 3 września 2014, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaa a suwaczki sa mega fajne i nie patrze na nie ze zloscia i zalem tylko radoscia w oczach i mysla ze tez kiedys taki sobie zrobie :-) a coo :-)

    natt lubi tę wiadomość

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 4 września 2014, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki kwiatku :* Ja jestem dzisiaj mega zdenerwowana. Idę na pierwszą wizytę i umieram ze stresu. Boje się, że się okaże że brzuszek jest pusty i nie ma tam małego lokatora a to wszystko to jakiś żart. Muszę się jakoś do 17 trzymać... Chociaż kto wie ile będę siedzieć i czekać bo będę tak jakby poza kolejką.

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 4 września 2014, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamilka wszystko bedzie dobrze i malenstwo napewno ladnie sobie rosnie u mamusi :-) pisz po wizycie nam szybciutko jak tam :-)

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2014, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamila dasz radę, wiem że łatwo się gada ale sama przeżywałam to tak samo. Trzymam kciuki i koniecznie daj znać jak wrócisz. ;)

  • Limfa89 Koleżanka
    Postów: 45 8

    Wysłany: 4 września 2014, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny
    Do tej pory trochę poczytywałam, trochę zaglądałam, ale troszkę muszę się wtrącić.
    Wspomniałyście o nikłym libido.... Z tą bestią jest niestety tak, ze jak tylko pozwolić jej się wprowadzić do sypialni to się tak rozbestwia, że ciężko później się jej pozbyć... A jak taka oziębłość działa na nas, staraczki, i na nasze związki to każdy wie.
    I teraz napisze coś, co zapewne nie każdej się spodoba... W piecu trzeba rozpalić... Słuchajcie, gdy już się tak stanie, ze nie macie ochoty w ogóle to seks trzeba tymczasowo potraktować, jak rytuał. Należy wytłumaczyć sobie, że kocham się z moim facetem w czwartek i koniec (czy mam ochotę czy nie). Chociaż brzmi to absurdalnie to same zauważycie, że szybko ten niby przymus przymusem przestanie być, a w Was na nowo rozpali się ogień.
    Życzę powodzenia i wiele przyjemności ;)

    Truskaweczka250 lubi tę wiadomość

  • Truskaweczka250 Autorytet
    Postów: 1574 1225

    Wysłany: 4 września 2014, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziwne ale jak teraz od kilku dni się staramy to z dnia na dzień bardziej mam ochotę na serduszkowanie niż kiedy kolwiek może dlatego że wcześniej był jednak strach przed zajściem,a teraz już możemy sobie pozwolić na dzidziusia:) Więc coś w tym jest:)

    25.png
    https://www.maluchy.pl/li-73052.png
    Mili <3
  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 4 września 2014, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Limfa89 wrote:
    Cześć dziewczyny
    Do tej pory trochę poczytywałam, trochę zaglądałam, ale troszkę muszę się wtrącić.
    Wspomniałyście o nikłym libido.... Z tą bestią jest niestety tak, ze jak tylko pozwolić jej się wprowadzić do sypialni to się tak rozbestwia, że ciężko później się jej pozbyć... A jak taka oziębłość działa na nas, staraczki, i na nasze związki to każdy wie.
    I teraz napisze coś, co zapewne nie każdej się spodoba... W piecu trzeba rozpalić... Słuchajcie, gdy już się tak stanie, ze nie macie ochoty w ogóle to seks trzeba tymczasowo potraktować, jak rytuał. Należy wytłumaczyć sobie, że kocham się z moim facetem w czwartek i koniec (czy mam ochotę czy nie). Chociaż brzmi to absurdalnie to same zauważycie, że szybko ten niby przymus przymusem przestanie być, a w Was na nowo rozpali się ogień.
    Życzę powodzenia i wiele przyjemności ;)

    Potwierdzam! Ja również uważam, że to można w sobie "wyćwiczyć". Sama zauważyłam, że im rzadziej się kochaliśmy tym rzadziej miałam ochotę a w końcu straciłam ją całkowicie. Ale pewnego dnia zaczęłam się, no co tu dużo mówić, zmuszać po prostu. Z tym, że jak już się zmusiłam do zainicjowania stosunku to potem było wszystko w porządku i sprawiał mi on przyjemność. I naprawdę mi to pomogło tylko potrzeba czasu i samozaparcia.

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 504

    Wysłany: 4 września 2014, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Limfa - może trochę racji masz, ale... Wydaje mi się, że seks pod przymusem raczej przyniesie odwrotny skutek i zniechęcić, bo zacznie się kojarzyć z przymusem.
    zresztą kiedyś próbowałam się "zmusić" jak widziałam, że mąż ma wielką ochotę. Ale on widział, że się zmuszałam i przyjemności ani on nie miał ani ja. Stwierdził potem, że już woli jak nie ma żadnego seksu niż taki z przymusu.

    Zresztą ja odkąd pamiętam nie miałam ochoty na seks i długo trwało zanim w końcu (wtedy jeszcze nie) mężowi uległam.

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 4 września 2014, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natt wrote:
    Kamila dasz radę, wiem że łatwo się gada ale sama przeżywałam to tak samo. Trzymam kciuki i koniecznie daj znać jak wrócisz. ;)

    Powiem Ci, że już w tym momencie wymiękam. Nie pamiętam kiedy się ostatnio tak bardzo denerwowałam. Aż mnie mdli z tego wszystkiego, cała się trzęsę. Jak się okaże, że coś jest nie tak to nie wiem co zrobię... Teraz żałuję, że nie zrobiłam znowu hcg dwa razy po powrocie, może była bym wtedy spokojniejsza. Bo nie wiem dlaczego ale cały czas mi się wydaje, że to nie jest możliwe żebym była w ciąży i na pewno to jakaś pomyłka, torbiel czy co tam jeszcze może fałszować wyniki. Płakać mi się chce ;( A jeszcze tyle godzin czekania przede mną.

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 4 września 2014, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adk_1989 wrote:
    Powiem Ci, że już w tym momencie wymiękam. Nie pamiętam kiedy się ostatnio tak bardzo denerwowałam. Aż mnie mdli z tego wszystkiego, cała się trzęsę. Jak się okaże, że coś jest nie tak to nie wiem co zrobię... Teraz żałuję, że nie zrobiłam znowu hcg dwa razy po powrocie, może była bym wtedy spokojniejsza. Bo nie wiem dlaczego ale cały czas mi się wydaje, że to nie jest możliwe żebym była w ciąży i na pewno to jakaś pomyłka, torbiel czy co tam jeszcze może fałszować wyniki. Płakać mi się chce ;( A jeszcze tyle godzin czekania przede mną.
    heh...tak samo z niedowierzaniem czekałam na moją pierwszą wizytę z usg bo nie wierzyłam że siedzi tam ludek....zobaczysz maluszka na ekranie i do Ciebie dojdzie...i nie martw się kochana wszystko będzie dobrze!

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
‹‹ 284 285 286 287 288 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ