X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
Odpowiedz

Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)

Oceń ten wątek:
  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 5 września 2014, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marronek wrote:
    Elu, wy (brzuchate) jak najbardziej tu zostańcie i nie odchodźcie. Dajecie innym nadzieję i wsparcie.
    To ja po porostu doszłam do takiego punktu w którym wszystko działa na mnie jak płachta na byka. Myślę czy nie pójść w ślady Magdy (Pleasure) i też sobie przerwy od forum nie zrobić...

    Wiesz co mnie w tym najbardziej denerwuje (w sensie w Twojej sytuacji i wielu dziewczyn z forum)? Że ja tak strasznie dobrze was rozumiem, wiem co czujecie i przeżywacie każdego dnia. Jak ból wam towarzyszy i nie mogę wam w żaden sposób pomóc. Tak strasznie bym chciała znaleźć receptę na to wszystko! Normalnie wściekła jestem jak o tym myślę! Nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego niektórzy ludzie muszą przechodzić przez takie katusze. Ja starałam się tak naprawdę prawie cztery lata i wiem jak to strasznie potrafi człowieka wyniszczyć. Ale od roku, od kiedy trafiłam na to forum wiem że takie miejsca pomagają i przynoszą ulgę jeśli się trafi na odpowiednich ludzi. Dlatego odpocznij sobie kochana tyle ile musisz i ile czujesz że potrzebujesz a my będziemy na Ciebie czekać i wspierać kiedy tylko będziesz tego potrzebować.

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • jolaaa89 Ekspertka
    Postów: 420 56

    Wysłany: 5 września 2014, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie możemy się załamywać i poddawać. Forum jest po to, żeby pisać o swoich obawach i problemach... Ja jak nie byłam przez jakiś czas na forum to strasznie mi ciężko było z kolejnymi cyklami niepowodzeń, przejściami z naszą służbą zdrowia itd. Mężowi już nie chciałam truć głowy. Jest wspaniały, ale jednak kobiety potrafią lepiej zrozumieć drugą zwłaszcza, gdy same mają podobny problem... No i jak wróciłam :) jak zobaczyłam, że część dziewczyn z czerwca pozachodziła w ciążę to sobie pomyślałam "kurcze mi też się uda" i od razu lepiej się poczułam. Już nie jestem taka zrezygnowana jak wcześniej. Dlatego myślę, że temu forum są potrzebne i takie z nas, które dalej się starają i też takie, którym się udało zajść w upragnioną ciążę :)
    *
    Pola ja też mam długie cykle, chociaż jak zaczęłam brać inofem (już 4 miesiąc)to one się znacznie skróciły. To znaczy nie są idealne, ale już np ostatni miał 38 dni, a wcześniej to nawet ponad 60 :\ Zapytaj lekarza o ten suplement diety. Ja się po nim znacznie lepiej czuję no tylko, że ja mam jeszcze PCO... Ale tak jak pisałam mi na cykle pomaga. Druga doktorka powiedziała, że jest on bardzo dobry więc już mam opinię dwóch lekarzy.
    *
    Dziś mój 17 dc. Od jakiś dwóch strasznie bolą mnie cycki... Normalnie masakra... Jajniki też o sobie przypominają. Podejrzewam owulację, ale z racji mojego PCO to takie objawy miałam tylko podczas brania clo przez dwa cykle, bo inaczej owulacji u mnie raczej nie było i nawet przed @ mnie piersi nie bolały w ogóle. Teraz już sama nie wiem co o tym myśleć. Śluzu u mnie zawsze brak a temperatury nie mierzę. Dziewczyny myślicie, że to owulka czy moje hormony już do końca zwariowały... Wiem, że takie bez sensu trochę pytanie, ale przy moim braku jakichkolwiek oznak owulacji taki cykl daje do myślenia, tym bardziej bez żadnych wspomagaczy...

  • Niecierpliwa Pola Ekspertka
    Postów: 418 67

    Wysłany: 5 września 2014, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobry wieczór. My już jesteśmy po wizycie. Jest 25dc, a mój największy pęcherzyk ma całe... 16mm. W poniedziałek mam pojechać do szpitala i na oddziale zrobi mi usg, żeby sprawdzić czy owulacja była czy nie. Jeżeli będzie to znów będę brać duphaston przez 10 dni. Jeżeli w tym cyklu się nie uda i przyjdzie okres to mąż będzie musiał zrobić badanie nasienia, a ja badanie drożności jajowodów. No i oczywiście wtedy już stymulacja owulacji. Teoretycznie powinnam być zadowolona, bo lekarz podszedł do sprawy konkretnie i narysował nam plan działania, mąż jest zadowolony z tej wizyty i cieszy się, że wiemy co mamy robić, ale ja wyszłam załamana :( Moje przeczucia mnie nie myliły. Wiedziałam, że z moją owulacją coś jest nie tak i faktycznie. No zobaczymy, może jednak uda nam się w tym cyklu i może ominą nas badania i kolejne diagnozy... Tak czy inaczej muszę przyznać, że lekarz wykazał dużo zrozumienia i od razu zarządził konkretne działania. Nie musieliśmy go o to prosić, domagać się. Naprawdę wspaniały z niego człowiek :) Wielu parom pomógł w staraniach i mam nadzieję, że nam też pomoże.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2014, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola wiem, że może nie tego się spodziewałaś ale pomyśl sobie, że masz spore szczęście że trafiłaś na kogoś kto tak zaczął Tobą kierować. Plan walczenia z problemem wydaje się być mądry i mieć duże szanse na powodzenie a to już naprawdę dużo. Wiele z dziewczyn chodzi bez sensu od drzwi do drzwi i nic z tego nie wynika oprócz tego że ucieka im kasa z portfela.
    Wierzę, że Ci się uda! :)

  • Januszkowa Autorytet
    Postów: 1664 1888

    Wysłany: 5 września 2014, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cały czas Was podczytuje. Przybywa zafasolkowanych mam. Był taki długi okres czasu na tym wątku kiedy żadna dziewczyna nie zaszła. A tu nagle coś się zaczęło dziać. W tych trudnych przypadkach jak i tych lekkich. Trzymajcie tak dalej. Niedługo lato się skończy, wieczory będą coraz dłuższe, mam nadzieję, że coś z nich wyniknie :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2014, 23:34

    natt lubi tę wiadomość

    16.02.2015 Powitaliśmy na świecie Natalkę :)
    z789jaq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 września 2014, 06:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O tak! Niech to poruszenie ciążowe trwa i niech dopadnie wszystkie po kolei... :)

  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 6 września 2014, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola dobrze ze konkretny lekarz. Mnie dwoch lekarzy calkiem inaczej chce prowadzic i nie wiem ktorego sluchac. Jeden po usg stwierdzil ze zwazajac na moje jajniki trzeba bedzie stymulowac moja owulacje od razu tylko mam dac sygnal kiedy chce zaczac normalne starania. Ja juz sie przyzwyczailam do tego ze hormony szaleja, regularnych @ nie ma, owulki to loteria i jedynie na poczatku brania lekow ona wystepuje bo pozniej organizm tak jakby sie przyzwyczaja chyba do nich. Jesli sie teraz nie uda to biegnijcie najpierw badac meza armie. Nie zalamuj sie bo masz meza ktory jest pozytywnie nastawiony i Cie mocno wspiera i lekarza, ktory jest konkretny i wie jak dzialac bez zbednego owijania w bawelne i gadania "jest Pani jeszcze mloda". Jeszcze Ty musisz sie nastawic pozytywanie i to bedzie polowa sukcesu. Druga polowa to zloty strzal w momencie kiedy wg Ciebie i tak sie nie uda :-) powodzenia :-)

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Niecierpliwa Pola Ekspertka
    Postów: 418 67

    Wysłany: 6 września 2014, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :) Dziękuję Wam :* Wczoraj wieczorem miałam podły humor, troszkę popłakałam. Cały czas mi dudniło w uszach o tych badaniach. Nie mogłam zasnąć, ale muszę przyznać, że dziś już jest trochę lepiej :) Dzisiaj zaczęło do mnie docierać, że lekarz powiedział, że w tym cyklu jest jeszcze szansa, może jednak owulka przebiegnie jak należy i może nie będzie trzeba wykonywać żadnych badań, bo okres już się nie pojawi. Także do poniedziałku będę się starała myśleć pozytywnie :)

  • Niecierpliwa Pola Ekspertka
    Postów: 418 67

    Wysłany: 7 września 2014, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co tu taka cisza od wczoraj? :P Witam się z Wami w to słoneczne przedpołudnie :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2014, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć!
    Faktycznie tu cisza jak makiem zasiał! :)

    Wczoraj kupiłam kurczaka i dziś rano zaśmiardł mi w lodówce i dupa, rosołu nie będzie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2014, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie przeczytałam historię dziewczyny z grudniówek, która urodziła synka w 25 tygodniu ciąży...
    Maluszek waży 650 gram i ma 30 cm. 2 punkty na 10. Jestem w ciężkim szoku.
    Nie znam dziewczyny ale myślami jestem z nią i o niczym innym myśleć nie umiem...

  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 7 września 2014, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem Natalko o kim piszesz. Od dawna śledze jej los. Walczy mały o życie i tez jestem z nia myslami a za maluszka trzymam kciuki. W ogóle ciąża za pomoca in vitro i teraz mimo wszystko takie cerpienie ich spotyka. Przeszli bardzo duzo. Współczuje serdecznie i daje mi to do myslenia ze nie ma co odkladac decyzji o dziecku na nie wiadomo kiedy bo moze sie okazac ze latami trzeba bedzie sie starac a czas ucieka. Ehh :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2014, 16:25

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • LidziA89 Autorytet
    Postów: 1691 1138

    Wysłany: 7 września 2014, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boże od razu jak przeczytałam wasze komentarze to domyśliłam się o kogo chodzi. Biedni rodzice dzieciątka tyle czasu czekali na swój cud. Ale mam nadzieje że wszystko będzie dobrze, wierze w to i będę się za nich modlić.

    klz9h3715pahxfmg.png
    Córa <3 4mm <3 ->16mm->30mm->69mm->238g->497g->992g->1417g->2569g->3400g <3 02.07.2019 53 cm 3520 g <3
    _____________________________
    12.2015 Ciąża Biochemiczna
    05.2017 Aniołek (7 tc)
  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 7 września 2014, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czy to jest ta Karola co założyła staraczki kwietniówki??

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 7 września 2014, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubi wrote:
    czy to jest ta Karola co założyła staraczki kwietniówki??
    tak

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 7 września 2014, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no to chyba ją pół ovu zna ;) ja również jej życzę szczęśliwego zakończenia...i że będzie kiedyś wspominać jak to się malutki dzidziol urodził...

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 7 września 2014, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    na pewno tak bedzie. tyle juz przezyli ze limit cierpienia chyba sie wyczerpuje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2014, 21:51

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • jolaaa89 Ekspertka
    Postów: 420 56

    Wysłany: 8 września 2014, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny
    Przepraszam, że tak całkiem na inny temat, ale mam problem. Dziś niby mój 20 dc. Niby, bo od rana boli mnie brzuch i chyba zaczyna mi się okres... Masakra nigdy w życiu tak nie miałam. No i teraz mam problem, bo znów musze chyba odwołać HSG... Kurde ja to naprawdę mam mega pecha... Teraz już sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć zgłupiałam totalnie... Dziewczyny na moim miejscu zadzwoniłybyście do szpitala i odwołały HSG czy czekały aż @ się bardziej rozkręci?

  • jolaaa89 Ekspertka
    Postów: 420 56

    Wysłany: 8 września 2014, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dodam jeszcze, że ten okres to jak na razie leciutkie plamienie. Dosłownie 2 plamki na bieliźnie...

  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 8 września 2014, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a kiedy masz iść do szpitala? ja bym poczekała aż się rozkręci @...:) szpital nie jest wyrozumiały i nie patrzy na pacjentów więc Ty nie patrz na szpital tylko na siebie ;) przecież nikt Ci nie udowodni kiedy @ się zaczęła...mogła nawet na godzinę przed szpitalem...;)

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
‹‹ 286 287 288 289 290 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ