X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
Odpowiedz

Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)

Oceń ten wątek:
  • MiSia :) Autorytet
    Postów: 2359 6675

    Wysłany: 28 września 2014, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh co mogę napisać.. to dopiero nasz pierwszy cykl starań , moj mąż twierdzi że za łatwo by było jakby się udało za pierwszym razem :) Jesteśmy małżeństwem od 4 miesięcy :p za bardzo nie obserwowałam swojego organizmu w czasie cyklu , ale za to teraz może aż za bardzo się wczuwam :p jeżeli się nie uda teraz to zacznę mierzyć od następnego cyklu tempke. @ powinnam mieć w pon - wtorek i jutro mam zamiar zrobić test :D zobaczymy co z tego wyjdzie.. codziennie kluja mnie jajniki a około tydzień po tym jak zaobserwowalam dni plodne miałam przez dwa dni plamienia brązowe.. strasznie się denerwuje czy może jednak się udało :) a ja jestem z typu ludzi strasznie niecierpliwych :p

    hchygov3n960krj6.png
    f2wl2n0adjltluvt.png
    Mikołaj <3
    Przyszedł na świat 16.02.2016r. o godzinie 18:35 przez cc.
    3580 g , 56 cm :-)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 września 2014, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć. :)
    Ja wczoraj miałam zamiar spotkać się ze znajomymi, niestety znów miałam dzień 'na nie' i o 21:45 zasnęłam na kanapie.
    W pracy atmosfera taka, że można by nożem kroić. Menadżerka znów chyba dostała okresu i coś czuję, że jestem o mały włos do kłótni z nią.



    Misia myślę, że wszystkie dziewczyny, które zaczynają się starać nie mają w sobie cierpliwości. Niestety wiele z nich z czasem dostaje od życia dużą lekcję pokory. Życzę Ci żebyś tej lekcji nie musiała przerabiać. :)

  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 28 września 2014, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam doła bo znowu moja sunia mi choruje, ta z która niedawno było tyle biegania po lecznicach. Tym razem ma cukrzyce i straiła przez to wzrok. A to wszystko przez moje zaniedbanie bo zbagatelizowałam to, ze oczy jej metniały :/ nie daruje sobie tego :(

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 28 września 2014, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kwiatuszek789 wrote:
    A ja mam doła bo znowu moja sunia mi choruje, ta z która niedawno było tyle biegania po lecznicach. Tym razem ma cukrzyce i straiła przez to wzrok. A to wszystko przez moje zaniedbanie bo zbagatelizowałam to, ze oczy jej metniały :/ nie daruje sobie tego :(

    Ojejku! A nie można już pomóc jej oczkom?

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 28 września 2014, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adk_1989 wrote:
    Ojejku! A nie można już pomóc jej oczkom?
    Samo z siebie sie nie cofnie bo nadmiar cukrów w organizmie spowodował zmetnienie oka i jedynie operacyjnie mozna to usuwac. Szczerze mowiac to dokladnie nie czytałam jeszcze o tym wszystkim bo nie mam juz sił. Walcze ze soba zeby sie nie rozklejac ale jak pomysle ze nic juz nie widzi, podwórka, nas, nie biegnie za kotem co uwielbiała to szlag mnie trafia. Musze kupic glukometr zeby kontrolowac jej poziom cukru i codziennie bede dawala jej zastrzyki juz do koca jej zycia. Nie daruje sobie tego nigdy. Nie wiem czy nadaje sie na matke jak takie cierpienie zadaje zwierzetom :(
    I do tego moj sie zapytał czy ja lecze czy nie nie, to ja jemu mowie ze oczywiscie ze tak to powiedzial, że w takim razie ciekawe skad kase bede brala bo na pewno nie z jego pensji i ze w tej sytuacji kazdy moze dysponowac swoja pensja. I chyba tak zrobie, niech sobie sam dysponuje i ciekawe co z tego bedzie mial po miesiacu.

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 września 2014, 02:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ochhh Dorcia, strasznie mi przykro... Nie obwiniaj się, poszukaj za to rozwiązań.

    U mnie tak jak się spodziewałam. Wybuchła bomba w pracy. Moje wkurwienie sięgnęło zenitu jak ta durna pała menadżerka kazała mi zrobić cotygodniowy spis co jest w magazynie , który polega między innymi na noszeniu i przesuwaniu pudeł które ważą nawet po 15 kg.
    No i nie wytrzymałam! Najpierw jej nawtykałam, a potem wybuchłam płaczem i powiedziałam, że nie mam jej nic więcej do powiedzenia. No co za kurwa?!
    Wybaczcie moje słownictwo ale aż ze mnie kipi dziś.

  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 29 września 2014, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka bardzo dobrze zrobilas! Z tej menadzerki to nie kobieta tylko jakis tyran bez uczuc! Niejeden ffacet na jej miejscu by chuchal i dmuchal na Ciebie a ta szuja zachowuje sie jakby miala w dupie to ze jestes w ciazy! Jest u Was prawo chroniace przed zwolnieniem kobiety w cizy z pracy?

    W mojjej sytuacji tylko operacja oczu suni wchodzi w gre ale pewnie to kolosalne sumy ale nie umiem patrzec jak cierpi :-(

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • LidziA89 Autorytet
    Postów: 1691 1138

    Wysłany: 29 września 2014, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :)

    Nat olej ta kobiete nie jest warta twoich nerwów.

    Dorotko bardzo mi przykro z powodu suni :(

    Stwierdzam ze moja rodzina nie ma wyczucia bo znow pytaja sie o dzieci i nie widza tego ze ja co raz bardziej agresywnie odpiwiadam na to pytanie. Wczoraj babcia sie pytala czy sie doczeka wnukow z naszej strony to odpowiedzialam ktotkim i stanowczym NIE. Piotrek sie tak na mnie spojrzal ze myslalam ze bedzie awantura ale jak mu piwiedzialam ze mam juz dosc tych pytan to powiedzial tylko ze rozumie. Oczwiscie wczoraj zylam jeszcze mysla ze moze sie udalo ale dzisiejszy test nie pozostawil watpliwosci :(

    Czekam na @ i pocieszajace jest jedynie to ze za tydzien o tej porze nie bede myslala o pracy bo w koncu mamy urlop. Juz nie moge sie doczekac :)

    klz9h3715pahxfmg.png
    Córa <3 4mm <3 ->16mm->30mm->69mm->238g->497g->992g->1417g->2569g->3400g <3 02.07.2019 53 cm 3520 g <3
    _____________________________
    12.2015 Ciąża Biochemiczna
    05.2017 Aniołek (7 tc)
  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 29 września 2014, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lidzia to masz super perspektywę przed sobą, jak ja bym strasznie chciała być przed urlopem :( Marzy mi się jakieś dłuższe wolne, w sumie gdyby nie szacunek jakim darzę moją szefowa i do że naprawdę dużo jej zawdzięczam to wzięłabym tydzień L4. Czuję się troszkę przemęczona ostatnio. Ale pogoda się teraz poprawia to może i mi się zrobi lepiej :)

    Kwiatku, nie obwiniaj się bo to Ci teraz nie pomoże. Moim zdaniem powinnaś teraz poszukać pomocy dla swojej suni. Ja wiem, że to na pewno duży koszt jest takiej operacji ale najpierw trzeba się wywiedzieć o wszystkie możliwe opcje a dopiero potem załamywać ręce. A twój partner troszkę słabo podszedł do tematu i to na pewno Ci nie pomaga :( Bardzo żałuję, że nie mogę Ci pomóc w żaden inny sposób jak tylko wsparciem tutaj na forum ale mam nadzieję, że jak nam się wygadasz to troszkę Ci lepiej będzie. Trzymajcie się ciepło i ty i twoja sunia ;*

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 września 2014, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiście, że jest prawo które mnie chroni bo dostali oficjalny list od mojego lekarza z potwierdzeniem w 10 tc. Ona doskonale wie, ze gdyby coś się stało podczas tej pracy to bez problemu pociągnęłabym ich do sądu i nie ma opcji zebym nie wygrała. Ale nie o to chodzi. Nie po to tyle walczyłam żeby teraz ryzykować jakąś tragedią i to jeszcze dla pracy. Na dokładkę zadzwoniła do przełożonej żeby się poskarżyć i dostała kolejną zjebkę, że to nie jest coś co robi się w ciąży. Oczywiście przeprosiła z podkulonym ogonem ale co mi krwi napsuła to już moje.


    Lidzia a wybieracie się gdzieś czy będą przytulasy w domku? :)

  • LidziA89 Autorytet
    Postów: 1691 1138

    Wysłany: 29 września 2014, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jedziemy na działeczkę, mam nadzieje że wieczory przy kominku i winie okażą się owocne ;)

    a po za tym nie zabieram termometru ! postaram się z bardzo nie nakręcać. co ma być to będzie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2014, 13:24

    kwiatuszek789, natt lubią tę wiadomość

    klz9h3715pahxfmg.png
    Córa <3 4mm <3 ->16mm->30mm->69mm->238g->497g->992g->1417g->2569g->3400g <3 02.07.2019 53 cm 3520 g <3
    _____________________________
    12.2015 Ciąża Biochemiczna
    05.2017 Aniołek (7 tc)
  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 29 września 2014, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LidziA89 wrote:
    Jedziemy na działeczkę, mam nadzieje że wieczory przy kominku i winie okażą się owocne ;)

    a po za tym nie zabieram termometru ! postaram się z bardzo nie nakręcać. co ma być to będzie.


    No mamy tu już taką co pojechała odpoczywać i wróciła w dwupaku :D

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • Yuly Przyjaciółka
    Postów: 133 40

    Wysłany: 29 września 2014, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no to teraz wszystkie powinnyśmy jechać na wczasy :D

    lfd8poqni64bfdt5.png
    Problemy: nieregularne cykle, rzadka owulacja
    Próbowaliśmy: naturalnie, akupunkturę, femarę, inseminację, zioła ojca sroki
    Aktualnie: zioła baby&mama med
    Nie poddajemy się!
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 29 września 2014, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny u mnie jakies cuda wianki bo jakos bujnal mi sie organizm do pracy i nawet cycki zaczeły mnie bolec przed @. Chyba, ze to nie sprawka @ :P
    Casami jakos dziwnie zaboli brzuch ale to taki jakby tempy bol w srodku. Nic sobie nie wkrecam ale dziwne swoja droga. Chyba, ze owulka byla 2 dni po tym jak OF mi ja wyznaczył.

    Natalka bardzo dobrze, ze musiala Cie przeprosic! Dobrze jej tak bo na bank głupio jej było.

    Lidka owocnego urlopu w takim razie juz Wam zycze :) odpoczywajcie :)

    Moja perła ma do tego wszystkiego powazna wade watroby, jade z nia w rode do wawy na usg i okaze sie czy cukrzycaa od watroby. Oby to nie zmiany nowotworowe :/ a operaca oczu nie wchodzi w gre bo przy watrobie i cukrzycy zaden lekarz ie podejmie sie narkozy bo juz sie by nie wybudzila z niej. I ooo, teraz zbieram sily na walke o przedluzenie jej zycia.

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Yuly Przyjaciółka
    Postów: 133 40

    Wysłany: 29 września 2014, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć - ja też się staram - miło mi Was poznać ! :)

    lfd8poqni64bfdt5.png
    Problemy: nieregularne cykle, rzadka owulacja
    Próbowaliśmy: naturalnie, akupunkturę, femarę, inseminację, zioła ojca sroki
    Aktualnie: zioła baby&mama med
    Nie poddajemy się!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 września 2014, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorcia a może Ty masz lokatora? :) W ogóle co to za skok u Ciebie?! Jezussssieee! :) :) :)



    Dziś w pracy dostałam do podpisania formularz dla pracownicy w ciąży w którym miałam określić jak wyglądają moje warunki pracy i co mi w nich przeszkadza , jakie godziny pracy mi odpowiadają a jakie nie , itp. Taką formę będę dostawać co 2 miesiące lub co miesiąc jeżeli będę miała wiele obiekcji i będę musieli się oni do mnie dostosować a nie ja do nich. Pamiętam jak moja sąsiadka zawsze mówiła, że z wielką dupą nie wszędzie wejdziesz ale z wielką mordą na pewno. No i miała rację. Szkoda, że musiałam załatwić to w taki sposób ale trudno, nie pozostawili mi wyboru.

  • Natka89 Koleżanka
    Postów: 64 9

    Wysłany: 29 września 2014, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrze, że już po poniedziałku praktycznie :) Ja jak pisałam na fcb, chyba mam owulkę na dniach - zobaczymy czy coś z tego wyjdzie czy nie...
    Co do L4, gdyby tylko moja przyszła ciąża była w porządku, to zamierzam do ostatnich dni pracować. Niestety żeby utrzymać pracę w dzisiejszych czasach... Same wiecie :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 września 2014, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka jak owulka za rogiem to wiesz co robić... ;)

  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 29 września 2014, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka, też mnie zdziwił ten skok ale ignorowałam na wykresie bo z godzine wczesniej obudzilam sie (w zasadzie burczenie w brzuchu mnie obudziło :/ ) i juz w sumie myslalam o suni i na troszke przed budzikiem zdrzemnełam sie wiec podrzejrzewam, ze stres podwyzszyl mi tempke. W sumie takie przebudzenia nigdy mi jakos nie podnosily temp ale mysle ze tym razem to ta nerwówka. Cos mnie małpowo brzuch pobolewa... :/

    Przykro, ze taka niemiła sytuacja musiala miec miejsce aby troszke przejrzeli niektorzy na oczy ale wazne ze to oni musza Ciebie sluchac a nie odwrotnie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2014, 22:22

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 września 2014, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No skok mega, aż się zdziwiłam właśnie.
    Być może faktycznie jest efektem przebudzenia i stresowej sytuacji chociaż ja oczywiście życzę Ci żeby był jednak efektem czegoś a właściwie kogoś innego... :)

    kwiatuszek789 lubi tę wiadomość

‹‹ 309 310 311 312 313 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ