Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Pola, moze masz racje, ze OF dopiero wyznaczy owulke, bo dzisiaj temp. też jest odrobine wyższa. Zobaczę jutro
Jak ja Wam zazdroszczę! Tez bym chciała byc na dolnej granicy wagi, u mnie niestety tez jest granica ale ta górna ;)niby wagę mam prawidłową, ale jak by y było trochę mniej było by lepiej.
Dorcia, bardzo dobrze, ze chcesz pic więcej wody. Nawilżenie organizmu wpływa również na śluz płodny. Jak pije ok 2litrow wody. Do pracy zawsze mam 1,5 l. I tak po łyczku, po łyczku i woda znika.
Jola ja tez zazwyczaj pisze na Tel. I często coś przekręcę przez nachalne podpowiedzi słownika -
Miszka, trzeba mu przyznać, że dba o pacjentki Poprzednim razem jak potrzebowałam się z nim skontaktować, a nie mógł rozmawiać to mi odpisał sms'a koło 1 w nocy, wczoraj pisałam przed południem do niego, ale była niedziela, więc podejrzewałam, że może odpisać dopiero dziś, a odpisał o północy Chodzę do niego prywatnie, bierze 150zł za wizytę z USG - nie wiem czy to dużo w porównaniu do cen w innych miastach, ale u nas to raczej jeden z droższych, ale za to podejście ma super. Nigdy nie poczułam się odesłana z kwitkiem. Zresztą jak byłam u niego na oddziale, jak robił mi hsg - na NFZ to traktował mnie z taką samą troską i zaangażowaniem. Chyba taki typ człowieka. Jeszcze nie znudził się pracą i nie popadł w rutynę A co do OF to on zawsze wyznacza owulację dopiero w 3 dniu wyższych temp. bo dopiero po 3 wysokich można mówić, że owulacja była. U Ciebie pięknie wystrzeliło do góry, a u mnie aż o 0,04 stopnia może jutro ruszy.
-
No i nadrobiłam
Ale natrzaskałyście postów w te wolne
Dorcia - a może jednak się udało? Plemniory kilka dni dadzą radę przetrwać
Miszka, Pola - trzymam za wasze owulacje kciuki
Mnie też się dziś do pracy nie chciało wstawać... Tak dziwnie budzić się o 6 na pomiar i nie iść spać dalej do 10 Ale tylko do środy w pracy, a potem znowu prawie tydzień wolnego
No i wreszcie spadł śniegHashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
U nas też dzisiaj śnieg Szłam do roboty jak kaczka bo już mi trochę środek ciężkości zmieniło i parę razy byłam bliska upadku ale jest przynajmniej ładnie
Coś mi się wydaje, że niedługo zobaczymy jakieś zielone kropeczki Dzieję się u was dziewczyny! trzymam kciuki za wszystkie! -
nick nieaktualny
-
Perełka, ja niedawno badałam prolaktynę i lekarz nic nie mówił w jakim dniu cyklu, jedyne, co było dla niego ważne, to żeby o możliwie najpóźniejszej godzinie, bo zaraz po przebudzeniu jej poziom jest wysoki. U mnie w okolicy jest takie laboratorium, że mogłam oddać krew o 14, ale większość jest otwarta krócej to powiedział, żeby chociaż o 10:00.
Dziewczyny! Wybaczcie, ale muszę to z siebie wyrzucić, bo zaraz wybuchnę 7 stycznia do naszego mieszkania wkracza ekipa trzech panów, którzy najpierw zrobią nam totalną rozpierduchę w kuchni i małym pokoju (docelowo dziecięcym), a później zrobią wszystko na nowo Zerwane będzie wszystko łącznie z instalacją. Wiedzieliśmy, że brał nas pod uwagę na styczeń, ale myśleliśmy, że gdzieś tak połowa albo nawet końcówka miesiąca, a facet mówi, że ma nas zapisanych już na przyszły tydzień Jestem podekscytowana! Wreszcie zrobimy remont w naszym gniazdku Co prawda resztę też trzeba by wyremontować, ale to pomału. A teraz muszę wejść na allegro i zamówić od dawna upatrzoną płytę gazową -
Marronek wrote:
Dorcia - a może jednak się udało? Plemniory kilka dni dadzą radę przetrwać
Kochana bardziej sie obawiam, że za poźno bylo serducho. Ale dzis miałam duuzo wiecej sluzu niż kilka dni temu. Poczekamy zobaczymy
Pola super, że wyremontujecie sobie mieszkanko mój męzu dzis sie dowiadywał o dobudowe domu i nie opłaca sie niestety niestebilne stropy by były i dom mógłby sie obsuwać. Nowy domek taki jak byśmy chcieli to okolo 110 000 zl za stan surowy zamkniety. A gdzie wykonczenie? Chyba zrobimy po swojemu jednak. Fajnie by było miec nowy dom ale całe zycie kredytu nie zamierzam spłacać bo na dzieci kasy nam zabraknie
Perełka ja robiłam PRL i zaden lekarz nie dawał mi wytycznych kiedy i o jakiej porze mam zrobic badanie. -
Pola - super że remontujecie
Perełko - tez nie słyszałam by dzień cyklu na prolaktynę wpływał.
Dorotko - a może jednak nie za późno. Trzymam kciuki
A co do kredytu - święta racja. Lepiej powoli i kilka lat nawet ale za swoje a nie w kilka miesięcy za bankowe.
A mnie się mój ukochany laptop zepsuł
W pracy działał, wróciłam do domu i… nic. Nie odpala się, nie reaguje, ani dysk ani wiatraczki nie chodzą
Sprawdziliśmy go z mężem na wszystkie możliwe sposoby, ale… sami nic więcej nie wymyślimy
Jutro idzie na serwis… A tak się cieszyłam, że w tym miesiącu (pomimo) świąt udało nam się ładnie przyoszczędzićHashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Madzia a moze to jakas duperelka sie przepaliła albo cos nie łączy? Nie znam sie wiec tak tylko kombinuje ;P Ale moze nie bedzie to aż takie drogie
Kredyt to i tak musimy wziac bo w zasadzie mało zarabiamy i odkładać musielibysmy kilka dobrych lat wiec jednak wole oddac troche wiecej ale miec juz swoj dom ale po prostu nie taki wypasiony jak nam sie marzylWiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2014, 21:52
-
Witajcie
Mi też się marzy dom, ale jeżeli kiedykolwiek się go doczekamy to na pewno nie prędko. Póki co mogliśmy sobie pozwolić jedynie na wzięcie kredytu na remont dwóch pomieszczeń Ale wierzę w to, że do wszystkiego w życiu można dojść, tylko na pewne rzeczy potrzeba czasu. No i nie oszukujmy się, ale niewielu ludzi zarabia tyle, żeby wybudować dom bez kredytu. Co prawda znam takich, ale to jedni. Cała reszta rodziny i znajomych budowała za kredyt.
-
Dorotko - prawdopodobnie płytę główną trafił szlak. Dziś na serwis oddam zobaczymy czy diagnoza się potwierdzi (nigdy nie lubiłam bawić się sprzętem, podobnie jak mój mąż).
A co do kredytu… cóż można i tak. Myśmy z mężem ustalili, że (o ile sytuacja nas nie zmusi) w kredyty się nie bawimy. Oszczędności jakieś są, w fundusze inwestujemy i może za jakieś 10 lat będzie nas stać na kupno działki czy budowę domu.
Miłego dnia dziewczyny :*Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Madzia, kiedyś byłam tego samego zdania, że nie chcę nigdy żadnych kredytów. Jednak rzeczywistość nie jest taka piękna. My akurat jesteśmy w takiej sytuacji, ze gdyby nie kredyt to na remont czekalibyśmy jeszcze z 10 lat. Poza tym okazuje się, że brak historii kredytowej może być problemem w przypadku awaryjnej sytuacji. Bo jeżeli kiedyś się zdarzy (czego oczywiście nie życzę), że będziecie musieli wziąć jakiś kredyt to bank niechętnie patrzy na osoby, które nigdy wcześniej nie miały żadnego. Dlatego dobrze jest czasem wziąć coś na raty, albo gdzieś jakiś mały kredyt, bo dla banków najważniejsze jest to czy ktoś wcześniejsze kredyty spłacał terminowo.
-
Dzięki za informację Polu, nie wiedziałam o tym. Zawsze wydawało mi się, że najważniejsze dla banku są zarobki.
Może jak teraz nowego lapka będziemy kupować to na raty go weźmiemy. Zobaczymy ile naprawa wyniesie.
Wiem, że czasem sytuacja zmusza do wzięcia kredytu czy nawet tych lichwiarskich pożyczek z parabanków. Nikomu takiej sytuacji nie życzę.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
My niestety jesteśmy obarczeni kredytem na 5lat. Mamy stary dom do remontu i z samych wypłat nie dałoby rady. Nie chcieliśmy tez brać hipotecznego kredytu i ciągać się z nim dożywotnio wiec woleliśmy wziąć gotówkowy,który jest tańszy ale tez i rata miesięczna jest adekwatnie wyższa. Za to za 5lat będziemy wolni! stąd też te moje obawy o pracę, bo rata jest wyższa od mojej wypłaty i gdyby nie przedłużyli mi umowy o pracę z powodu ciąży (a byloby tak na pewno) bylo by nieciekawie. Wiec zostaje mi cierpliwie odliczać, jeszcze tylko 6miesiecy....