Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak doceniają, bo ludzie się nie cenią. Gdyby nie było tych 10 chętnych co nawet za minimalną stawkę się zgodzą pracować to by tak nie było. Ale skoro pracodawca wie, że są jelenie co zrobią to samo, za mniej i bez narzekania, to po co utrzymywać problematycznego pracownika?Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
No cóż ludzie sie nie cenią, bo wolą taką pracę niż żadną. Poza tym wszędzie dobrze gdzie nas nie ma i ludzie mają inne wyobrażenie o pracy zanim ja poznają. W rzeczywistości okazuje się inaczej. Ja długo starałam o pracę, najpierw poniewierka na stażu, później sito rekrutacji i w końcu udalo się. Tez wydawało mi sie, że będzie lepiej. Ale prawda jest taka, ze gdzie bym nie poszła to jako początkujący pracownik nigdzie nie dostałabym lepszych warunków. Wszędzie trzeba sobie zapracować. No w końcu ktoś kiedys musi przejąć te kierownicze stanowiska
-
Marronek wrote:Tak doceniają, bo ludzie się nie cenią. Gdyby nie było tych 10 chętnych co nawet za minimalną stawkę się zgodzą pracować to by tak nie było. Ale skoro pracodawca wie, że są jelenie co zrobią to samo, za mniej i bez narzekania, to po co utrzymywać problematycznego pracownika?
Dokładnie, mam bardzo podobne podejście. U mnie w branży też jest duża konkurencja, a do tego spora rotacja, jednak zawsze trzymałam się zasady, że to ja sama muszę o siebie walczyć. Jasne chwilami bywało trudno, zdarzało się, że szukałam pracy dość długo łapiąc się po drodze zleceń, ale w ostatecznym rachunku się to opłaca.
Już zupełnie nie wiem czy moja temperatura wynika z choroby czy jest nadzieja... Rozmawiałam przez telefon z lekarzem w czwartek mam zrobić betę i jeśli wyjdzie negatywna to wtedy ew. zacznę się leczyć bardziej inwazyjnie.
Pola jest mi niezmiernie przykro, że beta wyszła tak niska, nie wiem co więcej mogę napisać. Mam nadzieję, że kolejny wynik jednak okaże się dobry. -
Elu, ale ja badanie powtórzyłam po 72h a nie po 48 Po powrocie do domu przebrałam się w piżamę i leżę w pościeli. Musze tylko skombinować coś do jedzenia, bo strasznie mi burczy w brzuchu mimo, że już jadłam. Nie pozostaje mi nic innego jak czekać do jutra po południu.
-
Pojechalam do gina i okazalo sie, ze jest na zwolnieniu jutro ma jakas ginka byc w zastepstwie wiec watpie ze bedzie chciala mi zrobic usg jak nie jestem zapisana. Eh
Edit
Zadzwonilam do kliniki i zwolnilo sie miejsce do tej innej gin i sie zapisalam na rano. Bedzie musiala mnie przyjacWiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2015, 12:28
-
miszkaaa wrote:Ela, a jak Ty się czujesz? Już prawie finisz przed Tobą.Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Dziewczyny poddaje się! Jestem zła i płakać mi się chce ale widocznie muszę pogodzić się z tą decyzją.
Otóż: oddzwoniłam wszystkie najbliższe szpitale i tak albo już nie wykonują hsg, albo nie mają miejsc albo zapraszają za miesiąc bo remont. Za miesiąc akurat @ wypadnie przed świętami, i zaraz po samych świętach powinnam mieć zabieg ale wątpię żeby ktoś się zgodził.
Pozostaje mi tylko czekać...
Myślę, żeby w tym cyklu zacząć brać wiesiołek ale z tego wszystkiego nawet nie chce mi się jechać do apteki -
Miszka z tym, ze ja nie byłam zapisana bo moj gin kazał mi tylko na usg podejsc bez zapisywania sie. Tak dodatkowo bo na normalna wizyte na 17 marca jestem zapisana. A teraz pewnie ktos zrezygnował bo nie chciał innego lekarza wiec dla mnie lepiej
Kurde nie chce mi sie leżeć bo jeszcze gorzej sie czuje jak sie wygrzewam pod kołdrą. -
Pola, trzymam kciuki za Ciebie i cały czas kibicuję!!!!
Kwiatuszku, kuruj się akurat teraz musiało Cię złapać chorubsko
Robaczek, miło że do nas ponownie zajrzałaś.
Pragnąca, ja również dostałam wczoraj ale przez weekend jechałam już na przeciwbólowych bo z bólu nie mogłam wytrzymać. Od wczoraj ból boli ale to chyba po tym zabiegu miałam wrażenie jakbym miała rurkę włożoną i mnie ona uwierała.
Oby dla Ciebie ten cykl był szczęśliwy
Dream, Ellka trzymam kciuki za owulację
Miszka, lenistwo każdemu jest wskazane
100krotka, Witaj w naszym gronie -
ogólnie zależy mi na jednym szpitalu ale on ma akurat remont i nie robią zapisów. Patrzyłam na warszawę bo mieszkam niedaleko (ok.100 km) ale ja czytałam jakie one potrzebują badania to aż mnie paraliż ogarnął a nie będę wydawać tyle kasy.
Mój obecny gin stwierdził że muszę mieć wymaz pochwy i z kanału szyjki macicy i grupę krwi więc mam. Kuw...nie wiem co robić.
Ale wiecie co zrobiłam, umówiłam się na wizytę do mojego poprzedniego gina u którego zaszłam w ciążę. Chce żeby ktoś inny mnie skonsultował. Nie muszę się trzymać jednego, dobrze mówię?? -
Pola a patrzyłaś na kalkulator przyrostu bety na BBF?
Pozwoliłam sobie teraz przeliczyc na tym kalkulatorze Twoje wyniki i owszem, jest, że poniżej normy ale dodane jest: "Uzyskany wynik może (ale nie musi!) świadczyć o tym, że ciąża nie rozwija się prawidłowo" także jeszcze mocniej trzymam kciuki za jutrzejsze wyniki i sciskam mocno :*