Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Madziu - to chyba będą najszczęśliwsze święta w życiu.
Dorotko - poczekam do jutra na wynik drugiej bety. Wtedy przedzwonię. Zresztą i tak dopiero w czwartek może mnie przyjąć.
Nadrobiłam trochę wpisy:
Elu - poczekaj jeszcze kilka dni i zrób powtórkę, może po prostu za szybko test zrobiłaś.
Co do porządków - my jakoś wielkich porządków też nie robimy. Mieszkanie w miarę na bieżąco się sprząta. Okna tylko trzeba będzie umyć, bo już patrzeć na nie (czy raczej przez nie) nie mogęWiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 13:03
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Dżelka, dzięki:*
Marronek, bardzo możliwe że się za bardzo pospieszyłam. Nie mam drugiego testu więc nie będzie mnie kusić. Będę czekać cieprliwie:) -
Madziu Kochanie tak sie cieszę! Gratuluję! I życzę spokojnych 9 Miesięcy. Teraz trzymam kciuki za wynik jutrzejszej bety ale jestem pewna, że będzie piękny przyrost. cudowne wieści aż się milej na serduchu robi
A co do porządków, ja właśnie jestem po myciu okien i praniu firanek żadne tam przedświąteczne porządki to nie są, poprostu zaświeciło słońce a ja nic nie widziałam przez oknoMarronek lubi tę wiadomość
-
Madzia!! A nie mówiłam?! Od początku Ci mówiłam, że po zabiegu MUSI się udać Życzę Ci spokojnych 9 miesięcy i niech wszystko będzie dobrze Rośnijcie zdrowo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 13:58
Marronek lubi tę wiadomość
-
Mówiłaś Polu, mówiłaś.
Ale ja nie chciałam sobie robić żadnej nadziei. Zamiast się rozczarować, wolałam przeżyć ten szok i radość, że jednak się udało.dmuchawiec, miszkaaa lubią tę wiadomość
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
nick nieaktualny
-
Byłam zapytać sekretarza czy burmistrz poruszał mój temat i tak jak się spodziewałam - cisza. Tym razem czekam do czwartku aż mój kierownik wróci z urlopu. Chyba by wypadało ich zostawić tak na tydzień, niech coś się zawali żeby mieli problemy. Może wtedy by się nauczyli. Tylko szkoda, ze ja tak nie potrafię.
Madzia a Ty planujesz pracować czy na zwolnienie chcesz od razu iść? -
Dorcia, tak powinnas zrobic. Niech im sie zawali kilka spraw to zaczna myslec o zastepstwie.
A ja czekam w szpitalu... Lekarz jest na cieciu - pewnie cesarskim. A przede mna jeszcze dwie ciezarne. Jakos obawiam sie, ze ciezarne beda mialy dlugie wizyty ciekawe kiedy stad wyjde... -
nick nieaktualny
-
Dorcia, co do śluzu to się kompletnie nie orientuję, ale mam nadzieję, że to nic złego. Może hormony mają taki wpływ, albo dieta?
A co do moich wiadomości to żadnych dobrych. Tzn. może nie jest tragicznie, bo pęcherzyk powinien gdzieś pojutrze pęknąć, ale i tak jestem załamana Naiwnie liczyłam na to, że pęknie w normalnym czasie. Dzisiaj 17dc, ma jedyne 18mm. Endometrium też szału nie robi - 6,6, ale podobno wystarczy bo minimum to 6mm. Pęcherzyk ma dziwny kształt, jak fistaszek, ale już nie wnikałam co to znaczy. Spytałam tylko czy są szanse w tym cyklu. Powiedział, że tak, ale jakoś się już nie nastawiam. Od jutra dupek. Ja chciałabym od następnego cyklu wrócić do Clo, a mąż nie chce Martwi się, ze biorę już dużo tego wszystkiego i, ze to wszystko obciąża organizm. A lekarz podziela moje zdanie. Dzisiejszy wieczór nie będzie należał do udanych, jest mi źle i chce mi się płakać. Już raz się udało, a nasz maluch długo z nami nie został... Chwilowo mam poczucie, ze nigdy się nie uda ;( -
Dorotko - pracy nie mam jakiejś ciężkiej, więc zamierzam pracować do póki się da
Zresztą wyszkolenie kogoś na moje zastępstwo trochę potrwa...
Polu - to może będzie jak prawdziwy fistaszek i 2 jajeczka z niego wyjdą Takie podwójne szczęścieHashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Dziękuję dziewczyny za kciuki. Już ich nie musicie trzymać, bo @ przylazła
-
Ellka przykro mi trzymam w takim razie kciuki za nowy cykl
Pola zabraniam Ci tak w ogole mysleć. Wazne, ze pecherzyk rośnie, ja ma owocnie pęknąc nawet tydzien później to niech tak bedzie. Mimo wszystko myślę, ze lepiej jak naturalnie ciutke później niz poprzez stymulację znacznie wcześniej. Zobacz np kiedy owulkę miała Natalka (Natt). Mega późno a najważniejsze, ze dała upragnione dzieciątko. Jeżeli się nie uda to ja bym jednak wrócila do clo jeśli nie chcesz tyle czekać na owulke. Teraz masz naturalny cykl a inofolic który bierzesz nie jest inwazyjny dla organizmu. Porozmawiaj jeszcze z mężem bo wydaje mi się, że aż tak dużo leków nie bierzesz więc chyba nie ma co odwlekać i się stresować chociażby opóźniającą się owulką. Ale oczywiście to tylko moje zdanie a Wasza decyzja moze być zupełnie inna tak czy siak trzymam mocno kciuki abyś nie musiała mysleć po tym cyklu czy brać clo czy nie Mi pomogł CLO wiec jakbym miała podjąć jeszcze raz decyzję czy chce go brac to bym sie nie zawahała ani chwili. Jezeli nie ma negatywego wpływu na ciąże to ja ze swoim organizmem dam sobie rade i wróci do formy i zdrowia (po ciąży )
Madzia - Pleasure - zajrzałam do neta chociaz baardzo to ograniczam w ciąży i na jednej stronie wyczytałam że to może być jakaś tam choroba przenoszona drogą płciową (helloł...?), na drugiej, że to zupełnie normalne a na trzeciej ze powinno sie jak najszybciej udac do lekarza lub na izbę przyjęć.
A moje jedzenie to ciężko dietą nazwać bo duzo nie jem i nie jest to zbyt wartościowe a chyba nie ma to wpływu na sluz. No nic, poczekam jeszcze troszke, moze sie zmieni. Boje się tylko czy to nie jakies bakterie od aplikacji lutki dopochwowej. Mimo, ze maximum higieny przy tym staram sie zapewnić to róznie moze być.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 20:31