X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
Odpowiedz

Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)

Oceń ten wątek:
  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia, powodzenia w nowym cyklu :*

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziu, dobry plan to podstawa! Bardzo dobrze, że podejmiecie jeszcze jedną próbę naturalną. Widzę że gin podchodzi do sprawy poważnie, chce mieć rękę na pulsie, to dobrze o nim świadczy. Bede mocno zaciskać kciuki! <3

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • dmuchawiec Autorytet
    Postów: 427 119

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorotka, kwasne to prawda to jedynie co jem, ale nie chce mi sie nic jesc, jedynie co jem od 2 dni to pomidory i bulka- mecze troche wedliny ...ale mam nadzieje ze za miesiac mi minie..aby nie bylo gorzej..
    dzis zostalam w domu poszlam do lekarza po zwolnienie , dostalam do czwartku, wieczorem w czwartek wizyte mam.
    Wolabym nie miec zadnych mdlosci bo nic nie moge zjesc a tak lubie...
    Nie moge juz doczekac sie wizyty, chce tylko uslyszec ze bedzie dobrze.

    Plesure to świetna wiadomość ! dobrze ze Ci sie uklada

    Kamila ale kawal chlopaka ten twoj synuś odpoczywaj i badzcie zdrowi!

    Marronek jestesmy z toba !:*

    Polcia daj znac jak z praca i moze zdradzisz juz nam tajemnica :)


    Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady, wiara w siebie to podstawa osiągnięcia sukcesu!!
    17u9i09kie6sdzrt.png
  • dżelka Autorytet
    Postów: 310 263

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    littleladybird wrote:
    Witaj w klubie :P ja postanowiłam wykorzystać fakt, że przyszła @ i nie jestem w ciąży i w sobotę też zaszalałam. Kolega miał 30 urodziny, więc okazja do świętowania była ogromna :D
    Za Ciebie też trzymam kciuki :)


    Mój mąż miał właśnie 30-stke ;-) dziękuję ja też będę trzymać kciukasy za Ciebie i za wszystkie e-koleżanki z forum :-D żeby tu było tak zielono jak na wiosnę haha

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2015, 21:40

    littleladybird lubi tę wiadomość

    f2wli09kb0h7bhmj.png
  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój ma w czerwcu :) muszę mu wymyślić jakąś niespodziankę :) idealny byłby zielony groszek, ale na to niestety nie mam wpływu.
    Dzięki za kciuki :)

    Agnieszka to w końcu minie. Pamiętam, gdy koleżanka była w ciąży. Ją męczył wieczny głód. Gdy była głodna to zbierało jej się na wymioty, gdy za dużo zjadła to też. Chodziła więc na okrągło i coś przeżuwała, cokolwiek byle nic ciężkiego. Nie jadła praktycznie tylko podczas snu. Długo ją to trzymało, ale w końcu odpuściło :)

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziu Marronku widać, ze Twój gin ma zdrowe podejscie do leczenia. Nie czeka na cud ale wie co robi. Tak jak dziewczyny trzymam mocno kciuki za ten cykl i kibicuje z całych sił <3

    Agnieszka za miesiąc to objawy moga jeszcze nie ustąpić. Ja niedawno zajadałam sie kanapkami z pomidorem po nocy :P Wędliny i mięsa z nie jadłam chyba z półtora miesiąca. Dużo pij (wg zalecen mojego gina min. 2,5l płynów dziennie ale liczac łacznie z posiłkami) i nie martw się odżywianiem.

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • dreambaby Autorytet
    Postów: 906 220

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziu to dobry plan. Brałaś już kiedykolwiek wcześniej clo?

    Pola ciekawa jestem rozwiązania twojego męża :)

    Arien ja też na początku w każdym cyklu pokładałam wielkie nadzieje i doszukiwałam się objawów, miałam też cykl gdzie miałam przeczucie że się udało, narobiłam tą moją pewnością takiej nadziei mężowi że potem mocno się rozczarował i zestresował, a on naprawdę na luzie podchodzi do starań, co mnie cieszy, bo gdyby on przeżywał tak jak ja to byśmy oboje w chorobę wpadli zadręczając się wzajemnie, ale chyba już taka rola mężczyzny- ma być silnym podparciem :) Z każdym cyklem moje "objawy" i emocje opadają. Chcę Ci przez to powiedzieć że nie warto doszukiwać się objawów, bo potem rozczarowanie jest bolesne. Wiem że nie jest to łatwe i przychodzi z czasem. Chyba każda z nas musi przejść ten etap na swój sposób. Postaraj się wyluzować zrelaksować i nie myśleć o tym :)


    A ja wam powiem że jakoś nie chce mi się wracać do pomiarów temperatury. W jakiś sposób mnie to nakręca, stresuje i powoduje takie oczekiwanie. A z drugiej strony nie chcę rezygnować, bo daje mi to informacje o moim organizmie. Tym bardziej że zaczynam przygodę z pomocą lekarza i może być to pomocne. Czemu nie jestem facetem? Moje życie byłoby proste jak 2 * 2 :)

    w57vpc0zzn2en7nx.png
    27.08.2015 (*) cb
    08.02.2016 (*) cb
  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorotko chyba miałaś rację. Jutro idę na rozmowę o pracę i już dzisiaj czuję wewnętrzny niepokój :/ nie wiem dlaczego. Przed poprzednią rozmową tak się nie czułam. Szłam na luzie, zestresowałam się tylko podczas samej rozmowy. A tym razem denerwuję się już teraz. Bez sensu :(

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • dreambaby Autorytet
    Postów: 906 220

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To może nie idź skoro cię to stresuje? Masz pracę i komfort że możesz to odpuścić :)

    w57vpc0zzn2en7nx.png
    27.08.2015 (*) cb
    08.02.2016 (*) cb
  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dreambaby wrote:

    A ja wam powiem że jakoś nie chce mi się wracać do pomiarów temperatury. W jakiś sposób mnie to nakręca, stresuje i powoduje takie oczekiwanie. A z drugiej strony nie chcę rezygnować, bo daje mi to informacje o moim organizmie. Tym bardziej że zaczynam przygodę z pomocą lekarza i może być to pomocne. Czemu nie jestem facetem? Moje życie byłoby proste jak 2 * 2 :)

    Ja też chętnie zrezygnowałabym (znowu) z mierzenia tempki, ale chcę wiedzieć czy mam cykle owulacyjne i ogólnie poznać swoje ciało. Też mam wrażenie, że mnie to dodatkowo nakręca, ale co zrobić? Na razie będę mierzyć.

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia, pomyślałam o tym. Zobaczę jak się będę czuć jutro. Jak mnie będzie tak szarpać, to nie pójdę :)

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • lotta.89 Autorytet
    Postów: 526 205

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na razie uczę się mierzyć temperaturę bo to mój pierwszy cykl mierzenia i faktycznie mierząc temperaturę nakręcam się i dużo więcej o tym mysle

    Nasz synuś :)
    thgf3e3kkxdkony7.png


    <3 <3 cykl starań
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina mówie Ci daj sobie spokój z szukaniem bo jak masz stalą prace to zaciskaj zeby, przetrzymaj aby później z uśmiechem pójść na zwolnienie i miec ich w doopie :) a na prawde spory stres się załacza kiedy wiesz ze dziecko w drodze a nie masz stałej pracy. Wiem co mówie.

    A apropos pracy to podobno od maja maja mi zmienic umowe na stały angaż :)

    Sylwia też czasami miałam dosyc pomiarow ale na koniec cyklu cieszyłam sie, ze moge przeanalizowac co i jak :) Ale sama zdecyduj co bedzie lepsze - czy mierzyc czy zrezygnowac dla wewnetrznego spokoju :)

    A ja mam pytanie - czy któraś jest chętna by poprasować mi ciuchy na jutro? Bo mi sie cholerka nic nie chce :P ugotowałam zupkę (pierwszy raz od miesiaca chyba) i zmęczyłam sie :P

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • dreambaby Autorytet
    Postów: 906 220

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelinko zrób tak jak będziesz czuła :) więc sama widzisz że nie ma się co stresować bo być może tam nie pójdziesz :) nie ja też nie zrezygnuję z mierzenia, szkoda mi :) ale rozleniwiłam się tą przerwą :)

    littleladybird lubi tę wiadomość

    w57vpc0zzn2en7nx.png
    27.08.2015 (*) cb
    08.02.2016 (*) cb
  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kwiatuszek789 wrote:

    A apropos pracy to podobno od maja maja mi zmienic umowe na stały angaż :)

    No to super! W nagrodę chętnie poprasowałabym Ci te ciuchy, ale u mnie też czeka sterta :P

    kwiatuszek789 lubi tę wiadomość

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja codziennie chyba ze sto razy zaglądam na mój wykres :/ nie mogę się opanować. I wymyśliłam sposób na mierzenie tempki, ale bez prowadzenia wykresu. Wcielę go w życie od przyszłego cyklu. A mianowicie będę mierzyć każdego dnia tempkę, obserwować śluz i szyjkę. Zapiski będę robić na karteczkach, które wrzucać będę do zaklejonego pudełka. Otworzę je dopiero na koniec cyklu i wtedy naniosę na wykres :P może pomysł trochę głupi, ale zobaczymy czy się sprawdzi.

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewela ale ja tak skromnie tylko spodnie i koszulka to nawet bys nie zauważyła, ze masz więcej :D
    Pewnie zaraz cos wyciągne co jest uprasowane i tyle z tego bedzie :P

    edit
    Po kilku dniach chowania kateczek bedziesz sie zastanawiała co było np 2 dni temu az w koncu pudełeczko bedzie otwarte przed czasem :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2015, 22:15

    littleladybird lubi tę wiadomość

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • dreambaby Autorytet
    Postów: 906 220

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorotko mam tak samo potem oglądam wykres wielokrotnie :) daję mi to możliwość wyciągnięcia wniosków na następne cykle :) Więc nie będę już marudzić :) Załóż jutro coś co nie wymaga prasowania :) albo męża troszkę wykorzystaj ;) fajnie że dostaniesz umowę wtedy będziesz mogła spokojnie odejść na l4 :) Czy twój suwaczek nie przesuwa się z prędkością 200 km/h ? :)

    Ewelina ja też odpuściłabym szukanie pracy, po co ci ten stres i niepewność. Nie boisz się że jak zmienisz pracę to będzie "niewłaściwy" moment na dziecko?

    Lotta to nakręcanie jest chyba z większej świadomości, wiesz kiedy była owulacja to jak @ się spóźnia to już jest radocha a potem smutek, ale mimo wszystko uważam że warto mierzyć, ale też przerwa na odpoczynek raz na jakiś czas jest według mnie wskazana :)

    w57vpc0zzn2en7nx.png
    27.08.2015 (*) cb
    08.02.2016 (*) cb
  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kwiatuszek789 wrote:
    Ewela ale ja tak skromnie tylko spodnie i koszulka to nawet bys nie zauważyła, ze masz więcej :D
    Pewnie zaraz cos wyciągne co jest uprasowane i tyle z tego bedzie :P

    Ja zawsze prasuję na szybko przed wyjściem do pracy :P Dzień wcześniej nigdy nie mam czasu albo chęci.
    kwiatuszek789 wrote:
    Po kilku dniach chowania kateczek bedziesz sie zastanawiała co było np 2 dni temu az w koncu pudełeczko bedzie otwarte przed czasem :D
    Bardzo możliwe :D tym bardziej, że do cierpliwych to ja nie należę :P

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dreambaby wrote:
    Ewelina ja też odpuściłabym szukanie pracy, po co ci ten stres i niepewność. Nie boisz się że jak zmienisz pracę to będzie "niewłaściwy" moment na dziecko?

    Pewnie, że się boję. Ja to tak działam pod wpływem impulsu. Miałam okazję zmienić pracę po ślubie, ale stwierdziłam, że nie warto bo niedługo będę w ciąży. W ciąży nie jestem, czas leci, w pracy coraz bardziej mnie wkurzają i stresują. Często obrywam za czyjeś błędy i pomału mam dość. Miałam ostatnio ostrą spinę z szefem i dlatego wysłałam podanie, gdy tylko pojawiła się fajna oferta. Przemyślałam to ostatnio i wiem, że jeszcze wytrzymam w pracy, może w końcu uda nam się zaciążyć. Umowa na czas nieokreślony to jednak komfort psychiczny. Ogólnie nie narzekam, ale mam chwile słabości.

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
‹‹ 540 541 542 543 544 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ