Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOooo kurde co tu za szaleństwa!
Strasznie Wam gratuluję, tyle rosnących brzuchow że aż ciężko gratulować każdej z osobna!
Dla mnie rok temu lipiec też okazał się szczęśliwy.
Niech ta dobra passa trwa na wieki wieków. Amen.lotta.89, littleladybird, Mundek lubią tę wiadomość
-
tak też właśnie czytałam sobie ide jutro do mojej pani alergolog, jak tylko zobaczyłam dwie kreski, odstawiłam leki, zresztą tak jak mi kazała. I po jakiś 3-4 dniach tak mnie katar zalał, kicham jak opętana, mam jakąś spchniętą twarz i oczy szczypią. Koszmar. Za każdym razem jak kicham to się martwię, że kropek się odklei :p Mam nadzieję, że pozwoli mi coś brać bo inaczej zdechnę uduszona przez własne gile A mówiła mi, że baardzo wiele kobiet nie odczuwa swoich alergii w ciąży. Ja niestety się do nich nie mogę zaliczyć, a najczęściej takie stany kończą się właśnie dusznościami i suchym kaszlem. Chociaż wziewny lek, który mam mogę brać więc zasadniczo "oskrzelowo" jestem chroniona. Ale ten katar...oddychać nie mogę. Bleh :p
Mundek, lotta.89 lubią tę wiadomość
-
Wiesz dla mnie to nie ma jakiegos wielkiego znaczenia bo u mnie zawsze jest skok temp i plamienie przy okazji i zawsze wiem kiedy byla owulka i tak wlasnie ovufriend wyznacza no chyba ze gdzies sie wkradnie dyzur to wtedy troche glupieje.ale znowu ja czytalam ze powinno sie mierzyc przez caly cykl.wiec juz sama nie wiem,ale mierze caly czas.
-
Zawsze możesz zrobić eksperyment i tempki z początku cyklu wywalić i wtedy zobaczysz, czy coś się zmieni ja dopóki mierzyłam w ustach, to mierzyłam na okrągło
Arien, nie zazdroszczę Ci alergii. Ja miałam ostatnio podejrzenie, że nabawiłam się jakiejś, ale lekarz wykluczył po wynikach z krwi. Wystarczy, że brachol jest alergikiem. Nie ma kataru, ale średnio miesiąc w roku wygląda jak chińczyk z przerośniętymi powiekamiWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2015, 20:22
-
ja jestem alergikiem od malenkości. Kiedyś było tak, jak byłam mała, że średnio 2x w roku pogotowie do mnie przyjezdzało bo się dusiłam. Mama mi opowiadała, że parę razy było tak, że miałam już sine powieki. Potem zaczełam sie leczyć, stwierdzili też astmę, ale nie do konca w nią wierzę. Ale były takie lata, że miałam spokój, dopiero znowu od jakiś 3 lat mam problemy. A w astmę nie do końca wierzę, bo ona mi się robi od alergii. Właśnie jak mam jej zaostrzenie, to zaostrza się astma. A jak z alergią kłopotu nie ma to astmy też nie
-
Faktycznie astma to raczej efekt uboczny alergii. Oby odpuściło Ci chociaż na czas ciąży będziesz karmić piersią? Mama koleżanki nie mogła karmić jej brata, bo chłopiec mógłby być tez alergikiem. Nie wiem czy to prawda.