X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
Odpowiedz

Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)

Oceń ten wątek:
  • agape Autorytet
    Postów: 730 316

    Wysłany: 17 października 2015, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :)
    Ja dzisiaj po pierwszym monitoringu po poronieniu. Wszystko ok, wyczyściło się prawidłowo. Lekarz pozwolił na starania od razu. Nawet owulacja już była, a dopiero dzisiaj 15dc, a zwykle mam 18dc. Ale serduszkowanie było, więc nie zaprzepaszczona ;) Jeszcze jeden cykl mam odpocząć od CLO, a jak się nie uda, to dwa cykle znów CLO, a później zobaczymy.

    Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
    PCO
    wysoka prolaktyna
    Prawie 20 miesięcy starań ...
    październik 2015 - 6tc (*) :(
    Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
    Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2015, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agape wrote:
    Hej dziewczyny :)
    Ja dzisiaj po pierwszym monitoringu po poronieniu. Wszystko ok, wyczyściło się prawidłowo. Lekarz pozwolił na starania od razu. Nawet owulacja już była, a dopiero dzisiaj 15dc, a zwykle mam 18dc. Ale serduszkowanie było, więc nie zaprzepaszczona ;) Jeszcze jeden cykl mam odpocząć od CLO, a jak się nie uda, to dwa cykle znów CLO, a później zobaczymy.


    agape to wspaniała wiadomość, że wszystko jest w porządku. Z powodu nadmiaru emocji i "wrażeń" owu się nieco przesunęła ale ważne, że okazja nie stracona ;)

  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 505

    Wysłany: 18 października 2015, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny.

    Co do śluzu to różnie z nim bywa. A z szyjką, cóż trzeba wprawy. Ale mnie lekarz odradzał badanie szyjki - lepiej tam nie grzebać i zarazków niepotrzebnie nie wprowadzać, lub przypadkiem ranki paznokciem sobie nie zrobić.

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • bAsik890 Nowa
    Postów: 1 0

    Wysłany: 18 października 2015, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam,
    nigdy nie myślałam, że będę potrzebowała logowania na forum o takiej tematyce. Od sześciu miesięcy staramy się o dziecko. Nie sądziłam, że to takie trudne. Przez około 4 lata (z roczną przerwą) brałam tabletki antykoncepcyjne. Naczytałam się masy rzeczy odnośnie problemów z zajściem w ciążę po antykoncepcji. Zastanawiam się czy to prawda? Ile trzeba czekać aby płodność wróciła? Od tego cyklu zaczęłam testy owulacyjne. Co myślicie na temat testów, warto je stosować?

  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 505

    Wysłany: 18 października 2015, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o płodność, to jest to sprawa baaaardzo indywidualna. Są dziewczyny co zachodzą już w pierwszym cyklu po odstawieniu i są takie którym to zajmuje znacznie więcej czasu. Zresztą poza tabletkami anty jest wiele innych czynników wpływających na płodność.
    Co do testów, trzeba być ostrożnym i pamiętać o najważniejszej rzeczy - one wcale nie wyznaczają owulacji, tylko informują że wzrósł poziom luteinizującego i organizm przygotowuje się do owulacji. Ale nie oznacza to, że ona faktycznie nastąpi. Może być tak, że po pozytywnym teście nie ma owulacji, lub na odwrót - nie ma pozytywnego testu (bo skok jest krótki i łatwo go przegapić) a owulacja była.
    Mnie lekarz kazał robić testy jak miałam robiony monitoring - gdy się zaczynały robić ciemniejsze wtedy szłam na USG, aby faktycznie potwierdzić czy są pęcherzyki a potem 2-3 dni później by zobaczyć czy pękły.
    A czy warto je stosować, cóż opinie są podzielone i każda dziewczyna inaczej Ci może odpowiedzieć. Ja stosowanie samych testów odradzam, ale w połączeniu z np. obserwacją śluzu, temperatury, ogólnie własnego ciała no i kontroli USG u gina jak najbardziej.

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • Dariaa Autorytet
    Postów: 1075 296

    Wysłany: 19 października 2015, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć ja w środę mam inseminację,to będzie dopiero 10 dc ale co tam sa dwa jajca... duże ...trzymajcie kciuki... :)

    monirek lubi tę wiadomość

    2.06.2019 <3 mama Marysi nasz cud :*

    phv3n5q.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2015, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariaa wrote:
    cześć ja w środę mam inseminację,to będzie dopiero 10 dc ale co tam sa dwa jajca... duże ...trzymajcie kciuki... :)


    Dariaa trzymam bardzo bardzo mocno kciuki :) ja dziś idę na przegląd zobaczyć czy u mnie wszystko wporzo czy jakieś jajo się czai gotowe do drogi też trzymcie kciuki za mnie :)

  • Dariaa Autorytet
    Postów: 1075 296

    Wysłany: 19 października 2015, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZakreconaŻona wrote:
    Dariaa trzymam bardzo bardzo mocno kciuki :) ja dziś idę na przegląd zobaczyć czy u mnie wszystko wporzo czy jakieś jajo się czai gotowe do drogi też trzymcie kciuki za mnie :)
    zaciskam mocno :-)

    ZakreconaŻona lubi tę wiadomość

    2.06.2019 <3 mama Marysi nasz cud :*

    phv3n5q.png
  • pysia Autorytet
    Postów: 1579 809

    Wysłany: 19 października 2015, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariaa wrote:
    cześć ja w środę mam inseminację,to będzie dopiero 10 dc ale co tam sa dwa jajca... duże ...trzymajcie kciuki... :)

    ja tez mialam iui w 10dc :) ale u mnie mimo ovitrelle pecherzyki urosly jeszze wieksze a z jednego zrobila sie torbiel krwotoczna. niestety u mnie 1 iui nieudana, a w tym cyklu nie moge brac tabletek typu clo przez te torbiele, musze sprawdzic czy zniknely. a u ciebie jak przebiegala inseminacja? jakie mialas tabletki czy na cyklu naturalnym?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2015, 18:38

    uwo9qqmzfcz2axe8.png
    Luty 2015-HSG,3iui :(
    1 IMSI:1 crio blastkiAB beta:8dpt 3,71/10dpt 1,17 :(
    2 crio:(
    Szczep.immuno
    2 IMSI: 3 transfery :(
    3 IMSI: blastka 9dpt beta82/11dpt:beta252/13dpt:beta 708 / 34dpt:jest <3
  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 19 października 2015, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, trzymam kciuki za Wasze iui i przeglądy <3

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • monika_89 Autorytet
    Postów: 2727 3405

    Wysłany: 19 października 2015, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    basik ja brałam tabletki 6 lat i od razu zaskoczyłam. Jak nie miałaś problemów przed to po odstawieniu anty tez nie będzie. Spotakłam się dużo razy z opinią że po miesiacu generalnie plodnośc wraca (no bo w sumie jakby bylo inaczej to by ostrzegali na opakowaniach, ze jesteśmy zabiezpieczone jeszcze ileś tam po odstawieniu). Tylko, że żadna z nas decydując sie na tabletki nie sprawdza czy faktycznie wszystko jest z organizmem ok i stad się bierze to, że anty powodują choroby. Pewnie u części tak, ale no, kto sprawdzał przed że jest ok? ja nie, chciałam coś przeciw ciązy wtedy. nawet podstawowych badań krwi, hormonów nie miałam. Recepta i do widzenia.
    testy owu stosowałam, ale jak pisze Marronek połączone z obserwacją temperatury, śluzu


    Daria powodzenia!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2015, 22:37

  • monirek Autorytet
    Postów: 319 237

    Wysłany: 20 października 2015, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny :)
    Chwila przerwy i ile zaległości :) ZakreconaŻona - witam na naszym forum :)
    A u mnie jeszcze (chyba) brak owulki, a już 20 dc.
    Tak się cieszyłam z poprzedniego cyklu, że był krótki (31 dni) i chyba już po radości :(

    04.12.2014 - 7 tc :(
    22.07.2015 - 6 tc :(:(
    07.01.2016 - Maleństwo ma juz 1,5 cm :)

    09.08.2016 23:55 - na świat przyszła moja kochana Córeczka<3
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 505

    Wysłany: 20 października 2015, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny.

    My już po wizycie w klinice. I tak jak mówiłam - teraz mamy miesiąc przerwy, a w następnym cyklu transfer mrozaczków, a raczej mrozaczka, bo dwa z trzech zarodków przestały się rozwijać :( Tak więc została nam jedna blastocysta AB. Nie najgorzej, ale mogło by być lepiej. Mąż się śmieje, że to uparty skur*iel i tak łatwo się nie da i na złość wszystkim przeżyje.


    Daria - trzymam za was kciuki.

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • agape Autorytet
    Postów: 730 316

    Wysłany: 20 października 2015, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marronek, na pewno będzie tak jak mówi Twój mąż - niech faceci chociaż raz mają rację! ;) Trzymam mocno kciuki :)

    Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
    PCO
    wysoka prolaktyna
    Prawie 20 miesięcy starań ...
    październik 2015 - 6tc (*) :(
    Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
    Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 października 2015, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marronek dobrze, że masz tego malucha w zanadrzu, będe trzymać za Was kciuki :) może taki miesiac przerwy dobrze Wam zrobi...

    Agape fajnie, że u Ciebie wszystko jest w porządku, dobrze, że nie przegapiliście tego cyklu :) mam nadzieje, że coś Wam z tego wykiełkuje!

    ZakręconaŻona witam :) jeżeli mogę Ci doradzić to uważam, że nie powinnaś czytać internetów i jak najmniej wkręcać się w temat, nie googluj każdego przepisanego leku bo z własnego doświadczenia wiem, ze to tylko pogłębia problem. 4 miesiące to nie jest długo i na razie nie masz się czym przejmować. Prolaktyna to dosyć częsty problem ale po dostinexie powinno być ok, u mnie po 3 miesięcznej kuracji, którą miałam w zeszłym roku nadal jest ok.

    Ja czekam na owulację, dzisiaj mój 11 dc. więc wszystko przede mną. Cieszę się, bo od naprawdę dawna mam ochotę na seks, wywalam z głowy myśli, że "staramy się o ciażę" i cieszę się bliskosćią. Dużo wody musiało upłynąć zanim sie tego nauczyłam ale wreszcie jest! :)

    ZakreconaŻona lubi tę wiadomość

  • Dariaa Autorytet
    Postów: 1075 296

    Wysłany: 20 października 2015, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pysia wrote:
    ja tez mialam iui w 10dc :) ale u mnie mimo ovitrelle pecherzyki urosly jeszze wieksze a z jednego zrobila sie torbiel krwotoczna. niestety u mnie 1 iui nieudana, a w tym cyklu nie moge brac tabletek typu clo przez te torbiele, musze sprawdzic czy zniknely. a u ciebie jak przebiegala inseminacja? jakie mialas tabletki czy na cyklu naturalnym?
    Hej puerwsza,miała tylko na Clo ale to w zeszłym roku. Jutro mam druga IUI i tubjuz Clo,plus 2 zastrzyki pregnylu a potem duphaston
    Pierwszy raz taki zestaw sama jestem ciekawa czy to zda egzamin

    2.06.2019 <3 mama Marysi nasz cud :*

    phv3n5q.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 października 2015, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paprota wrote:
    ZakręconaŻona witam :) jeżeli mogę Ci doradzić to uważam, że nie powinnaś czytać internetów i jak najmniej wkręcać się w temat, nie googluj każdego przepisanego leku bo z własnego doświadczenia wiem, ze to tylko pogłębia problem. 4 miesiące to nie jest długo i na razie nie masz się czym przejmować. Prolaktyna to dosyć częsty problem ale po dostinexie powinno być ok, u mnie po 3 miesięcznej kuracji, którą miałam w zeszłym roku nadal jest ok.

    Na samym początku przeczesałam internet wzdłuż i w szerz, ale tego już nie robię poddaję się żywiołowi tak będzie lepiej. Po przeglądzie jest zielone światło czy u mnie jest wszystko w porządku, więc wszystko jest na pewno kwestią czasu :))

    Jak wam dziś dzień minął?

  • Dariaa Autorytet
    Postów: 1075 296

    Wysłany: 21 października 2015, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej ja czekam na inseminację, maly stres jest, ale tak naprawdę nic mi to nie da że będę się stresować co ma być to będzie....

    2.06.2019 <3 mama Marysi nasz cud :*

    phv3n5q.png
  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 21 października 2015, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daria, stres będzie zawsze. Nie da się go odsunąć, niestety. Bądź dobrej myśli. Trzymam kciuki <3

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 505

    Wysłany: 21 października 2015, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daria - trzymam za was kciuki z całej siły. A ze stresem niestety tak już jest - wiemy, że to nic nie da a i tak się stresujemy i zamartwiamy.

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
‹‹ 663 664 665 666 667 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ