Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa przy moich torbielach też miałam plamienia w drugiej fazie cyklu. U mnie były to torbiele czekoladowe ( endometrialne) ale kiedy je wykryto było za późno na terapie hormonami. Ailla mam nadzieję, że wszystko będzie ok. W takich sytuacjach stosuję sie hormony, zazwyczaj przynoszą pożądany efekt. Ostatecznie kończy laparoskopia/ laparotomia. Postaraj sie nie denerwować, to jest czas zeby zadbac o siebie. Wiem, że masz teraz pewnie przed oczami przepaść ale wierz mi, szybko zleci. Ja miałam prawie pół roku przerwy i dałam radę a wierz mi cierpliwość nie jest moja cnotą.
-
nick nieaktualnyPrzykro mi, że tak wyszło, życie lubi weryfikować nasze plany niestety.Ale wierze, że wszystko zakończy się pomyślnie. Nie wiem jak Wy laski ale ja ostatnio zamówiłam 3 dniową nowennę do św.Rity i jak słowo daję...dopuściłam, nie myślę o ciąży co 4 minuty. Nie wierzyłam w klepanie zaklęć ale chyba...zadziałało. Nie swiruje, czuje spokój w środku. Nie chcę nikogo namawiać, nie zrozumcie mnie źle ale znalazłam ukojenie w czynności po której bym się tego nie spodziewała.
-
adk_1989 wrote:Marronek, jak sytuacja? Dzisiaj minęły dwa tygodnie? Czy tydzień? Pogubiłam się
Dopiero tydzień.
Jeśli doliczyć do tego "wiek" zarodka z przed transferu to można powiedzieć, że dziś jest 12 dpo. Ale betę mam robić najwcześniej 10 dpt, więc pewnie w środę/czwartek zrobię.
Ailla - niestety, tak czasem w życiu jest... współczuję.
Paprota - czy to kwestia modlitwy czy bardziej tego, że znalazłaś coś innego na czym się skupiłaś. To chyba nie ważne, ważne że to Ci pomaga. Powodzenia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2015, 21:57
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
hej dziewczyny, na miły początek dnia ja dzisiaj zaczynam nowy cykl- to już 14 ...Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
PCO
wysoka prolaktyna
Prawie 20 miesięcy starań ...
październik 2015 - 6tc (*)
Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie -
Problemem są moje policystyczne jajniki.Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
PCO
wysoka prolaktyna
Prawie 20 miesięcy starań ...
październik 2015 - 6tc (*)
Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie -
nick nieaktualnyAgape tule telepatycznie... nowy cykl, nowa nadzieja. Ja mam jeszcze tydzień do @ i mam przeczucie, że ten cykl skończy się jak u Ciebie. Nie nastawiamy się na nic. Niebawem idę na wizytę do lekarki i mam zamiar zapytać jakie wg niej mam szansę na naturalne poczęcie. Wole wiedzieć na czym stoje i ewentualnie odkladac miliony na invitro zanim nie bedzie za późno.
-
Agape - współczuje i dobrze rozumiem twój ból...
A mnie dziś rano obudził ból jak na @... Tak bardzo się boję, że jednak nic z tego nie wyszło... Nie wiem czy znajdę siłę na kolejne podejście...Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Marronek wrote:A mnie dziś rano obudził ból jak na @... Tak bardzo się boję, że jednak nic z tego nie wyszło... Nie wiem czy znajdę siłę na kolejne podejście...
To zadziwiające jakie pokłady sił noszą w sobie kobiety. Wierzę, że dasz radę.
BTW. Mówią o nas słaba płeć. "Kobieto puchu marny"... Nosz chyba Mickiewiczowi się pomiętroliło...
Jaka słaba płeć? Znosimy więcej niż można to sobie wyobrazić.
32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
04-04-2016 [*] 8 tyd.
Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05
-
nick nieaktualny
-
Samara wrote:Jaka słaba płeć? Znosimy więcej niż można to sobie wyobrazić.
Jeśli chodzi o fizycznie - tak jesteśmy słabsze, ale psychicznie - na pewno nie!
Zakręcona Żona - nawet nie wiem co Ci napisać... Współczuję i (wirtualnie) tulę.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Zakręcona Żona współczuję Ci bardzo. Niestety wiem co czujesz. Przechodziłam przez to samo. Nie będę pisała niczego w stylu:"będzie dobrze" bo wiem, że to bez sensu. Po prostu wiem przez co przechodzisz. Tulę mocno i życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia i dużo sił by walczyć dalej.
Ja dziewczyny kolejny cykl stracony. Po clo dużo pęcherzyków ale żaden nie rośnie. Dziś straciłam wszelkie nadzieje i mam dość. Koniec mierzenia ten itd. Po prostu już dość mam tego wszystkiego. Jestem wykończona psychicznie i fizycznie. Trzymam za Was kciuki. Madzia i Daria za Was podwójnie, bo najdłużej Was znam jeśli można tak napisać. Ja chyba sobie podaruję ovu. Pewnie co jakiś czas będę zaglądała co tutaj nowego, ale muszę odpuścić zanim zwariuję. Wiem, że kiedyś to pisałam już a i tak wracałam, ale dziś już po prostu wyczerpały się moje siły. Chyba czas jakoś poukładać swoje życie bez dziecka.
Trzymajcie się -
nick nieaktualny
-
Jolu - rozumiem twój nastrój i podejście. Jeśli czujesz, że masz dość to może przerwa faktycznie dobrze Ci zrobi. Może za jakiś czas pomyślicie o innych metodach, albo o adopcji. Ja w dalszym ciągu będę za Ciebie kciuki trzymać Może cud się wydarzyHashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
nick nieaktualnyDziękuję za wsparcie i otuchę. Dziś jest już lepiej pod każdym względem. Plan działania już mam nakreślony tylko musi się wszystko zagoić i ruszam do boju. Do końca roku pewnie nie dam rady sprawdzić drożności drugiego jajowodu więc następny rok ruszę z przytupem. bo my babki jesteśmy super silne i zawsze damy rade
-
Oby się jak najszybciej zagoiło, a drugi jajowód był w pełni sprawny
Będę od nowego roku za was kciuki trzymać.
A ja się zaczynam stresować... Cały mój wcześniejszy luz poszedł gdzieśHashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
nick nieaktualny