Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Magda trzymam kciuki i bede zaglądać co chwila i czekać na wpis :* tulam
Kamila no tak to jest przy dziecko niestety ale jak Magda pisze są jeszcze testy na szczęście.
Maskotka nie wiem jak to jest czekać na okres bo zawsze dostawałam regularnie i nawet złudzeń nie zostawiał ze może jednak ciąża...
a ja dziewczyny miałam sen , w śnie rodziłam dwa razy urodziłam dwóch synów nie bliźniaków ale było to tak dziwnie szybko jeden po drugim że do teraz nie mogę wyjść z podziwu.
Jednemu dałam imię Wiktor drugiemu Aleksander, sen taki rzeczywisty że wstałam i zastnawiałam się czy to było naprawdę...jakiś obłęd... czas na restart głowy a tym czasem pomimo zwolnienie jade do pracy bo ja również jestem nie zastąpiona zwłaszcza na końce miesiaca do rozliczeń pomogę trochę dziś i jutro i znowu wegetuje do 11.03 -
Magda trzymam kciuki za wizytę i czekam do dobre wieści
Daria a miałaś robione badanie na wrogość śluzu? Ja osobiście nie wierzę że 4,5 roku bezowocnych starań nie ma jakiejś przyczyny i że to psychika. Bo nie wierzę też że te 4,5 roku jest stresowe. Na początku zawsze jest luz, potem niestety też się odpuszcza. Albo badanie witaminy D3? Wiem że to taki banał ale mój lekarz opowiadał mi że miał taką sytuację że dziewczynie wyszedł duży niedobór, podał kroplówkę i od razu się udało. Ewentualnie histeroskopia mi przychodzi do głowy. Szkoda że nie zrobili ci razem z laparo. Chociaż jak wspomniałam o tym mojemu lekarzowi na ostatniej wizycie to powiedział że to wcale nie jest takie dobre, że spora ingerencja w organizm i odradził mi na razie.
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb -
nick nieaktualny
-
Daria, zgodzę się z Sylwią - to niemożliwe żeby żadnej przyczyny nie było. Może tak jak właśnie Sylwia mówi - wrogi śluz, albo D3, albo może coś z genetyki.
Może warto jeszcze poszukać?Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Z genetyką to nie wiem czy to może mieć wpływ na starania, bardziej na poronienia jak u mnie. W dodatku badania są niestety bardzo drogie. Mi przysługują na NFZ, ale szkoda mi czasu i nerwów. Pewnie nim dostanę się państwowo do genetyka to będę już w ciąży (taką przynajmniej mam nadzieję).
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb -
Ja też myślałam o badaniu wrogości śluzu jesli chodzi i Wasze bezowocne starania.
Testy u mnie nie działają bo mam PCO ale dwa cykle z rzędu udało mi się bez mierzenia "wyczuć" i mi się sprawdzało bo @ przychodziła właśnie wtedy kiedy sie je mb spodziewałam ale ten cykl jest jakiś troszkę dziwny no nic, nie ma co gdybać trzeba działać ale mam problem bo od kilku dni jestem tak okrutnie zmęczona, rozdrażniona, nie do zycia ze jakiekolwiek serduszkowanke nie wchodzi w grę -
Mąż przyjechał. Jadę na wizytę. Trzymajcie za nas kciuki.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
No i już w domu.
Tym razem wizyta z USG była. Widać było jeden mały pęcherzyk ciążowy. Lekarz przepisał leki na kolejny tydzień i znowu w poniedziałek do kontroli czy zarodek się rozwija. Dodatkowo kazał betę dziś zrobić bo jak sam stwierdził, dość mały ten pęcherzyk.
A ja mam dalej mieszane uczucia. Tzn. jestem trochę spokojniejsza (jak dostanę wyniki bety pewnie będę bardziej, no chyba że niska będzie wtedy leki mam odstawić), a z drugiej jestem smutna. Bo to całe plamienie/krwawienie prawdopodobnie z utratą drugiego zarodka się wiąże...
No ale trzeba się cieszyć tym co jest. Dobrze, że chociaż jeden przeżył.
Po 14 będę miała wyniki bety.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
nick nieaktualny
-
Mieliśmy dwie inseminacje bez powodzenia,mój mąż nie bardzo chce in vitro o czym pisałam.Nie badalam wrogosci śluzu i witaminy D pomyśle nad tym.
Co do,laparoskopi miałam tez histeroskopie i drożność,odrazu drugi raz sprawdzana i wszystko dobrze jest.
MAGDA trzymam kciuki za Betę 14 juz niedługo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lutego 2016, 13:16