Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Zazwyczaj jest transfer 1 lub 2 zarodków. O ilości decyduje lekarz na podstawie wyników pacjentki oraz jej woli. My za każdym razem jak było ich wystarczająco dużo to prosiliśmy o 2.
Transfer 3 zarodków jest również możliwy, ale odbywa się najczęściej w przypadku pacjentek starszych (pod 40), gdzie prawdopodobieństwo jakiejkolwiek ciąży jest bardzo małe.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
no to jakby miało braknąć czasu to może moglibyście rozważyc tę opcję. Musisz się pozbierać Madziu dla tych 3 okruszków które na Ciebie czekają, może to właśnie jedno z tych dzieci jest Ci przeznaczone przez Boga i może musiało się to zdarzyć żeby własnie ono przyszło na świat. Tak właśnie wczoraj wieczorem o Tobie myślałam i doszłam do takiego wniosku.
-
Tak mi przykro..nie wiem co pisać chyba jakbym miała Ci doradzić to poradziła bym wykorzystać pozostałe zarodki bo to może być Twoja ostatnia szansa..póki jest ten program to skorzystaj...ale nie robiąc sobie żadnych nadziei w razie kolejnego niepowodzenia...bo później możesz płuc sobie w brodę ze mogłaś je wykorzystać a tego nie zrobiłaś...mogę Się tylko domyślać jakie go będzie trudne ale mąż Cię wspiera...warto jeszcze raz zawalczyć...i ja bym na Twoim miejscu zrezygnowała z forum na czas aż nie usłyszysz chociaż serduszka tego maleństwa...tu każdy chce dobrze ale jednak podbijam te emocje rodzimy nadzieję wypowiedziami..a Ty nie powinnaś się na nic nastawiać. ..zupełnie..bo kolejna porażka może wykończyć Cię zdrowotne kochana ściskam Cię bardzo mocnoStyczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Hej dziewczynki dziękuję za miłe przyjęcie:)!! Bardzo chciałabym poprawić Wam nastrój i zakończyć cykl zielonym kropeczkiem ale u mnie to długa droga jeszcze do szczęścia;) niestety po tych dwóch poronieniach mam dystans do wszystkiego... Napewno cieszyłabym się niesamowicie z dwóch kreseczek, bo wiem, że o nie jest bardzo ciężko ale byłabym się, że znów serduszko przestanie bić... Chociaż mam nadzieje, ze w końcu i nam się uda;)!
Maskotka Luiza ;)3mam za Cb kciuki mocniutko;))!! Milo Cie tutaj widziec;*!
Adk z którego lipca jesteś? U mnie 17;)!
Maronek jeśli mogę coś doradzić to również myślę, że powinniście jeszcze raz spróbować. Zajmij się czymś, znajdź sobie jakieś zajęcie, żeby nie myslec ciągle o tym co się stalo. Tak poprostu musiało być,może poszło coś źle przy podziale komórek,może fasolka była chora... Może zabrzmi to chłodno ale czym mniejsza ciąża tym mniej boli... Znam dziewczynę która w 38 tyg musiała urodzić synka, któremu przestało bić serduszko.. To jest dopiero tragedia:( nie chcem mówić, że my nie przeżywamy, bo napewno każda z nas strasznie każda stratę przeżywala i zastanawia się dlaczego, ale widocznie jest jakiś powód i trzeba niestety się z tym pogodzić nic już nie zmienimy...dlatego będzie lepiej jeśli postaramy się pomóc naszej psychice i zajmiemy się czymś... 3mam za Ciebie kochana kciuki i WIEM, że niedługo staniesz na nogi i wciąż będziesz walczyła! jesteśmy silne kobietki i los nas nie oszczędza.Nie możemy się poddać! Musimy walczyć do końca;)!! Odpuścimy dopiero gdy usłyszymy płacz maluszka po drugiej stronie brzuszka;)!!
-
nick nieaktualny
-
Srebrzysta ładny wykres;) ilo-dniowe masz cykle? Niedługo chyba będzie wielkie testowanie u Cb;)??
-
No pewnie, że tak.A Twoja temperaturka nie jest niska;) dopóki jest wyższa niż w pierwszej połowie cyklu, trzeba mieć nadzieję ! U mnie np 36,6 to jest b.wysoka temperatura;) 3mam kciuki za testowanie;) i ciekawa jestem jak jutro będzie wyglądała Twoja temperaturka;) jeśli będzie się utrzymywała na tym samym poziomie lub wyżej ja bym zatestowala;) powodzenia Kochana!
-
Olcia wczoraj na wieczór miałam małe beżowe plamienie własciwie śluz beżowy i myślałam że jest coś na rzeczy bo ja plamień nigdy nie miewam a tu dziś rano dostałam krwotoku dosłownie. Leciało ze mnie jak z kranu. mam nadzieje że to torbiel która mam na jajniku mi się rozbiła po duphastonie a nie fasolka...
-
Normalnie jakby wszyscy uciekli Ja już z jednego forum uciekłam, bo zostałam tam jedyna, która nie jestem w ciąży :p I tylko dziewczyny gadajątm brzuchach, wymiarach, usg itp. Nie bardzo ten temat póki co mnie dotyczy więc na razie się tam przestałam wypowiadać.Ksawcio ur. 27.04.2014
Aniołek 02.07.2016 [*] -
Maskotka na różowej? Niefajnie! Pewnie nie ma nic złego w tym zeby zaciążoną wpadła do koleżanek na różowej i podrzucila co tam u niej ale na przykład nasze dziewczyny zalozyly równolegle ciężarne 89 i tam jest o dzieciach i brzuchach.
Musimy rozkręcić dziewczyny zeby miały o czym gadać jak planujcie święta? Robicie, idziecie? Gotowanie, pieczenie, sprzątanie czy relaks?