Staraczki 2021 ZACZYNAMY :)
-
WIADOMOŚĆ
-
AgiK wrote:Cześć Dziewczyny,
U mnie starania zaczęły się w lipcu 2020 po odstawieniu po ponad 10 latach anty. Na początku byliśmy nastawieniu że szybko pójdzie, byliśmy podekscytowani bardzo. Z każdym kolejnym cyklem podchodziliśmy do tematu co raz bardziej normalnie. Pojawiły się problemy z regularnością cyklu. Od grudnia to w ogóle są cyrki. Mam cykle po ok 45 dni, miesiączka trwa czasami ponad 10 dni. Miałam wszystkie badania podstawowe krwi, hormony itd. Mam delikatnie podwyższony testosteron ale nie na tyle żeby to miało istotny wpływ. Tak twierdzi mój gin. No i teraz przy każdej miesiączce łykam tabletki na zatrzymanie. No i oczywiście posypało mi się żelazo. Więc więcej tabletek. Ze względu na to gin zaproponował intensyfikację działań ciążowych. Mąż zrobił badania nasienia. Morfologia 1% a reszta ok. Miał mieć w tym tygodniu androloga ale mu przesunęli na maj więc znowu czekanie... A ja dostałam skierowanie na hsg w kolejnym cyklu. No i zobaczymy co wyjdzie...K&K lubi tę wiadomość
-
KaJa wrote:Hej dziewczyny, przycupne tu sobie bo widzę że jest was jeszcze mało i jest kameralna atmosfera😊 Ja właściwie nigdy sie nie starałam specjalnie o dziecko tj nie obserwowałam temperatury itd. Po prostu nie zabezpieczaliśmy sie i myślałam, że jak sie trafi to super. Niestety tak minęły ponad 3 lata i nic. Moje cykle to jest istna loteria a kiedy na jesieni mój cykl trwał 56 dni stwierdziłam, że trzeba coś z tym zrobić. Odpuściłam i czekałam na wizyte u ginekologa. W tym momencie zaczął się już kolejny cykl i znowu mijał już 56 dzień więc coś mnie podkusiło i zrobiłam test. No i wyszły 2 kreski. Niestety nie cieszyłam się długo tym bo poroniłam w 6tyg😔 Razem z lekarzem stwierdziliśmy, że owulacja mogła być dopiero w okolicach 40dnia cyklu a to zupełnie nie jest normalne😅. Była zalamka ale teraz nastawiam się na ponowne starania. W tej chwili czekam na pierwszą @ po poronieniu. Wydaje mi się, że powinna być za 3 dni bo pierwszy raz od dawna czułam owulacje i tak mniej wiecej wyliczyłam. No chyba, że nie przyjdzie na najbliższe 9 miesięcy 🤪 oby!😁
Miłego dnia dla Was wszystkich i wyluzowania 😊
Cześć 😘
Przykro mi z powodu straty. Trzymam kciuki i mam nadzieję, że uda Ci się szybko zobaczyć dwie kreski i że będzie wtedy już wszystko dobrze 🙂
KaJa lubi tę wiadomość
♥ starania od 2021
♥ ja 26 lat, cykle zwykle 34-40 dni, lub dłuższe, na razie polecenie wyluzowania, z koleżanką prolaktyną różnie się dogadujemy, raczej nie jest przyjaźnie nastawiona
♥ mąż 29 lat, leczenie i suplementacja pod okiem androloga, teratozoospermia
♥11.08 beta 137,70
♥13.08 beta 446,20
-
Cześć, piszę tutaj bo już sama sobie trochę nie radzę i mam nadzieję, że w jakiś sposób mi to pomoże.
Staramy się z mężem o dzidziusia od października 2020, dzisiaj przyszła nieszczęsna @, która spóźniła się dwa dni ale narobiła mi takiej nadziei...
Miesiąc temu robiłam podstawowe badania krwi, które wyszły idealnie jak nigdy w życiu. Moja ginekolog zleciła mi wykonanie jeszcze paru badań: FSH, estradiol, anty-TPO, anty-Tg, prolaktyna oraz wit. D3
które mam zrobić między 2-5 dniem cyklu, więc idę w czwartek. Ginekolog twierdzi, że wszystko jest w porządku, na USG idealnie i nie powinnam się przejmować bo to jeszcze wcześnie. Ale ja powoli jestem przerażona, że wcale nie jest wszystko tak idealnie bo jednak ciągle nie wychodzi. 😭
W tym miesiącu chcemy jeszcze zrobić badanie nasienia męża.
Czy mogę coś jeszcze od siebie zrobić jakieś badania, co sprawdzić, do jakiego lekarza się udać?
Dodam, że wcześniej stosowałam tabletki anty, które odstawiłam w sierpniu 2020. Cykle od tego czasu mam mniej więcej 24,25 dni. W tamtym miesiącu był 23, a teraz 27.. -
Hej. Nie było mnie tu trochę. Byłam z córką ponad tydzień w szpitalu.. Testy owu robię od wczoraj. Dzisiaj jest 15 dc i troszeczkę ściemniała kreseczka ale to jeszcze nie to trochę mokro mam na majtkach więc mam nadzieję że niedługo owu będzie wiecie jak się tu dodaje zdjęcia?
-
Paulinka95 wrote:Hej. Nie było mnie tu trochę. Byłam z córką ponad tydzień w szpitalu.. Testy owu robię od wczoraj. Dzisiaj jest 15 dc i troszeczkę ściemniała kreseczka ale to jeszcze nie to trochę mokro mam na majtkach więc mam nadzieję że niedługo owu będzie wiecie jak się tu dodaje zdjęcia?
Dodawanie zdjęć:
Potrzebujesz do tego tej strony:
https://pl.imgbb.com/
po wgraniu zdjęcia wybierz kod osadzadnia “BBcode full”, skopiuj link, wklej na forum i gotowe!
♥ starania od 2021
♥ ja 26 lat, cykle zwykle 34-40 dni, lub dłuższe, na razie polecenie wyluzowania, z koleżanką prolaktyną różnie się dogadujemy, raczej nie jest przyjaźnie nastawiona
♥ mąż 29 lat, leczenie i suplementacja pod okiem androloga, teratozoospermia
♥11.08 beta 137,70
♥13.08 beta 446,20
-
Paulinka95 wrote:
Zdjęcia widać. Plamienie to nic złego jak jest w okolicy owulacji to może być owulacyjne, czasami nawet się go niezauważa gdy jest. Ja w tym cyklu też 1 raz zobaczyłam nie tyle plamienie co miałam trochę krwi ze śluzem jak byłam w toalecie.
Na testach owu się nie znam więc pewnie odezwie się jakaś bardziej doświadczona staraczka. Owocnego działania w nadchodzących dniachWiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2021, 11:47
♥ starania od 2021
♥ ja 26 lat, cykle zwykle 34-40 dni, lub dłuższe, na razie polecenie wyluzowania, z koleżanką prolaktyną różnie się dogadujemy, raczej nie jest przyjaźnie nastawiona
♥ mąż 29 lat, leczenie i suplementacja pod okiem androloga, teratozoospermia
♥11.08 beta 137,70
♥13.08 beta 446,20
-
Paulinka95 wrote:
Moim zdaniem powinna niedługo być czekaj cierpliwie, trzymam kciuki 😊 u mnie w poprzednim cyklu plamienie od soboty do wtorku, owulacja w poniedziałek u mnie niestety z cyklu nic nie wyszło teraz 2cykl starań i teraz włączam testy owulacyjne i NAC i olej z wiesiołka na śluz bo w poprzednim go było bardzooo malutkoWiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2021, 12:18
-
K&K wrote:Cześć, piszę tutaj bo już sama sobie trochę nie radzę i mam nadzieję, że w jakiś sposób mi to pomoże.
Staramy się z mężem o dzidziusia od października 2020, dzisiaj przyszła nieszczęsna @, która spóźniła się dwa dni ale narobiła mi takiej nadziei...
Miesiąc temu robiłam podstawowe badania krwi, które wyszły idealnie jak nigdy w życiu. Moja ginekolog zleciła mi wykonanie jeszcze paru badań: FSH, estradiol, anty-TPO, anty-Tg, prolaktyna oraz wit. D3
które mam zrobić między 2-5 dniem cyklu, więc idę w czwartek. Ginekolog twierdzi, że wszystko jest w porządku, na USG idealnie i nie powinnam się przejmować bo to jeszcze wcześnie. Ale ja powoli jestem przerażona, że wcale nie jest wszystko tak idealnie bo jednak ciągle nie wychodzi. 😭
W tym miesiącu chcemy jeszcze zrobić badanie nasienia męża.
Czy mogę coś jeszcze od siebie zrobić jakieś badania, co sprawdzić, do jakiego lekarza się udać?
Dodam, że wcześniej stosowałam tabletki anty, które odstawiłam w sierpniu 2020. Cykle od tego czasu mam mniej więcej 24,25 dni. W tamtym miesiącu był 23, a teraz 27..
W kwestii badań nie pomogę, sama nic ponad to nie robiłam.
Od października minęło tylko lub aż 7miesięcy. Dla mnie pół roku było takim terminem gdy zaczęłam się martwic, wiec jak najbardziej Cię rozumiem. My zrobiliśmy badanie nasienia po 10miesiacach i bardzo tego żałuję (ze nie wcześniej) bo wychodzi na to ze u mnie wszystko ok, a to u męża jest kłopot do naprawy. Ale tez nie jest to nic poważnego, zakładamy ze prędzej czy pozniej wszystko będzie dobrze (tak trzeba myśleć 😁)
-
Paulinka95 wrote:
Moim zdaniem miałaś już owulację, a plamienie czasem się zdarza kiedy pęcherzyk pęka na naczynku. Ponadto powinnaś obserwowac śluz i mierzyć temperaturę. U mnie zawsze była delikatnie podniesiona w drugiej fazie cyklu, ale wiadomo, że każdy jest inny. Ja staram się o ciąże 8 lat... miałam wszystko robione co tylko możliwe... wszystkie badania, procedury i 3 operacje... a temat testów owulacyjnych znam na pamięć. Życzę powodzenia i trzymam kciuki. czasami zajście w ciążę wymaga cierpliwości... ale na pewno ci się uda:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2021, 14:34
-
Patka
Nie wiem jak zacząć z tą temperaturą, nigdy nie mierzyłam.. Może podpowiesz co i jak? I tak samo ze śluzem a sądzisz że już owulacja mogła być u mnie? Hmm no pomierzę jeszcze do 20dc i jak nic nie wykaże nadal to odpuszczę i zacznę mierzyć sprawdzać od następnego cyklu, chociaż mam nadzieję że się uda hehe zresztą tak jak każdy ma nadzieję -
Paulinka95 wrote:Patka
Nie wiem jak zacząć z tą temperaturą, nigdy nie mierzyłam.. Może podpowiesz co i jak? I tak samo ze śluzem a sądzisz że już owulacja mogła być u mnie? Hmm no pomierzę jeszcze do 20dc i jak nic nie wykaże nadal to odpuszczę i zacznę mierzyć sprawdzać od następnego cyklu, chociaż mam nadzieję że się uda hehe zresztą tak jak każdy ma nadzieję
Skok temperatury (czyli potwierdzenie że była owu) masz kiedy trzy kolejne temperatury są min 0,05 wyższe niż 6 poprzednich, a trzecia jest wyższa min 0,2st. Jeśli trzecia nie spełnia warunku to wtedy wystarczy ze czwarta będzie po prostu wyższa od tamtych sześciu -
Paulinka95 wrote:Iskra
Hmm a jaki termometr najlepszy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2021, 17:07
-
Ja osobiście zawsze stosowałam termometr elektroniczny z apteki i mierzyłam temperaturę pod pachą i to zawsze wieczorem. Po prostu musisz bardziej poznać swoje ciało. Ja np. też próbowałam mierzyć temperaturę rano, ale u mnie jest problem niskiego ciśnienia i moja temperatura ciała jest zawsze niska rano, więc dla mnie najlepszym momentem na pomiar i porównanie jest wieczór. Poza tym możesz spróbować zrobić monitoring owulacji w jakimś cyklu u lekarza i wtedy obserwuj ciało, temperaturę, śluz i zrób test owulacyjny i kiedy lekarz potwierdzi owulację to będziesz wiedziała co i jak ina co zwracać uwagę. Co do śluzu to jeżeli robi się szklisty, rozciągliwy, jak białko jaja kurzego to znaczy że masz dni płodne... jednak to również nie jest normą. Znam kilka dziewczyn, u których śluż podczas dni płodnych jest jak woda... to wszystko zależy od twojego ciała. ja niestety po pierwszej laparoskopii zaczęłam miec problemy z owulacja i zaczęły robić się torbiele... jeżeli nie ma owulacji na teście nie ma drugiej kreski i temperatura u mnie też nie skacze... wtedy wiem, że mam torbiel i czekam aż pęknie. Ale zobaczysz, że będzie dobrze, dopiero od niedawna zaczęłaś się starać. Moja przyjaciółka zaszła w ciążę po roku regularnych starań, inna po 8 miesiącach.
-
Patio, to co piszesz ma się nijak do wszelkich metod objawowo termicznych. Nie odbierz tego jako krytykę, ale zawsze jestem w szoku, ze u kogoś takie obserwacje w ogóle mogą być miarodajne do tej pory znałam jeden przypadek, wiec Ty będziesz drugim
Zastanawia mnie w takim razie jak mierzysz? Siedzisz spokojnie wieczorem 3h?
Wiesz to ze wstajesz wczesnie i temp jest niska przez to nie przeszkadza - ważne ze wyłapujesz skok, a czy przy 35,9 czy przy 36,6 to nie ma znaczenia
Jednak jak ktoś dopiero zaczyna tak jak Paulinka95 to najlepiej stosować się do tych sprawdzonych i opracowanych metod -
Paulinka95 wrote:Dzięki dziewczyny ja w sumie nie zaczynam dopiero, to będzie moja 3 ciąża hehe w sumie to o pierwszą starałam się 1,5 roku a o drugą 4 miesiące ale o drugiej to w sumie nie myślałam aż tak i to bardziej tak jak będzie to będzie