Staraczki 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Agaa049 wrote:Kochane, czy korzystałyście może z psychologa w tych staraniach? Jeśli tak, to czy jest jakos lepiej wtedy, lepiej to znosić?
Hej hej, ja się właśnie zdecydowałam i w zeszłym tygodniu miałam pierwsze spotkanie z psychologiem.
Zobaczymy jak pójdzie ale na chwilę obecną jestem zadowolona, mogłam o staraniach porozmawiać z kimś innym niż mój mąż a to już coś dla mnie...
Też na forum sporo dziewczyn pisało dobre rzeczy o wsparciu psychologa.
A podejście że lepiej nie, albo później, bo może będzie ciąża to padło u mnie po roku starań.
Obraziłam się na moje ciało i stwierdziłam że pal licho 😅
Teraz mam gorszy czas bo ciąże wokół u bliskich osób i już po 2.5 roku starań mam tego wszystkiego dość.snieżka lubi tę wiadomość
💃37 lat
2,5 roku starań
Hiperprolaktynemia - pod kontrolą lekarza
2024:
Polip endometrium ✂️
Zapalenie endometrium
16.01.2025 biopsja kontrolna endo
10.02.2025 wyniki OK 🌟
29.04.2025 drożność OK
🔜 28.05 => pierwsza konsultacja IVF -
Ola8999 wrote:Dziewczyny zapisałam się na kwalifikacje invitro na koniec maja. Na początku maja spróbujemy jeszcze podejść do inseminacji. Nadal się z tym czuje dziwnie no i nie wiem czy uznają mi rok leczenia, mam jakieś zaświadczenie od ginekologa na NFZ ale do lekarza od niepłodności chodzę dopiero od lipca. Trudno najwyżej nas przerzuca o miesiąc.
Super 🤞🤞🤞💃37 lat
2,5 roku starań
Hiperprolaktynemia - pod kontrolą lekarza
2024:
Polip endometrium ✂️
Zapalenie endometrium
16.01.2025 biopsja kontrolna endo
10.02.2025 wyniki OK 🌟
29.04.2025 drożność OK
🔜 28.05 => pierwsza konsultacja IVF -
Tindaya wrote:Hej hej, ja się właśnie zdecydowałam i w zeszłym tygodniu miałam pierwsze spotkanie z psychologiem.
Zobaczymy jak pójdzie ale na chwilę obecną jestem zadowolona, mogłam o staraniach porozmawiać z kimś innym niż mój mąż a to już coś dla mnie...
Też na forum sporo dziewczyn pisało dobre rzeczy o wsparciu psychologa.
A podejście że lepiej nie, albo później, bo może będzie ciąża to padło u mnie po roku starań.
Obraziłam się na moje ciało i stwierdziłam że pal licho 😅
Teraz mam gorszy czas bo ciąże wokół u bliskich osób i już po 2.5 roku starań mam tego wszystkiego dość.
To jest bardziej na zasadzie rozmowy o tym staraniach? Bo tak myślę jak psycholog może pomóc. W staraniach nie pomoże, czyli może tylko albo aż wysłucha… chyba trzeba będzie znaleźć kogoś „do pogadania”. Czy to jest u Ciebie psycholog zajmujący się akurat tym tematem?
U mnie właśnie już teraz coraz więcej ciąż, a u nas nici tak właśnie nie ma z kim o tym nawet porozmawiać.
Dwa poronienia: 2023 r. 2024 r.
Problemy immunologiczne: KIR AA, allo MlR 0%
Ponowne starania 01.2025 r.
05.2025 r. Cross match 52%…
06.2025 r. Histeroskopia - wstępnie ok -> oczekiwanie na wynik histopatologiczny -
Powiem Wam, że sama mam dziś jakąś zalamke. Czarnowidztwo się u mnie uruchomiło na levelu master i rozkminy co będzie dalej jeśli nie zajdę w ciążę. Nawet nigdy nie brałam pod uwagę, że się nie uda. Różne mam myśli… nie chce się nastawiać negatywnie, ale jakiś taki optymizm ostatniego czasu mnie opuścił. Chyba też pora iść do psychologa….
Pogadać możemy zawsze tutaj, bo chyba nikt nie zrozumie nas bardziej niż my same ☹️ -
Też myślałam o psycho ale jakoś nie mam czasu. Mało mnie też tu bo tyle pracy i jeszcze budowa że padam na ryjka.
Mi po tej Mezo trochę przesunęła się ovu, jak miałam 25mm pęcherzyk kazała mi wziąć 2 x ovitrelle i działać w zeszły weekend. W pn byłam na podglądzie, biorę utrogestan i w czwartek testuje choć w ogóle nie wierzę w jakiekolwiek szanse.Ona '83
On '74
2016-2017 7xIUI 💔
2018 ❄️❄️❄️
3.2018 IVF 💔
11.2018 IVF💔
2025 wracam silniejsza i walczę dalej
AMH 0,544
4🥚 tylko 1 🥚💉 brak transferu ❤️🩹 -
Agaa049 wrote:To jest bardziej na zasadzie rozmowy o tym staraniach? Bo tak myślę jak psycholog może pomóc. W staraniach nie pomoże, czyli może tylko albo aż wysłucha… chyba trzeba będzie znaleźć kogoś „do pogadania”. Czy to jest u Ciebie psycholog zajmujący się akurat tym tematem?
U mnie właśnie już teraz coraz więcej ciąż, a u nas nici tak właśnie nie ma z kim o tym nawet porozmawiać.
W sumie zależy jakie masz oczekiwania, w moim przypadku chciałam z kimś obiektywnym porozmawiać, popracować trochę nad radzeniem sobie z tymi ciążami wokół i ogólnie żeby nie popaść w jakąś depresję bo motywacja do projektu żyćko słaba ostatnio.
Ta psycholog nie ma konkretnej specjalizacji w tej dziedzinie ale ma trochę doświadczenia w pracy z osobami z tego typu problemami.
Ja już czasem nie wiem gdzie się schować 😂 prawie wszyscy z dziećmi już w moim otoczeniu.💃37 lat
2,5 roku starań
Hiperprolaktynemia - pod kontrolą lekarza
2024:
Polip endometrium ✂️
Zapalenie endometrium
16.01.2025 biopsja kontrolna endo
10.02.2025 wyniki OK 🌟
29.04.2025 drożność OK
🔜 28.05 => pierwsza konsultacja IVF -
Oczekujaca wrote:Powiem Wam, że sama mam dziś jakąś zalamke. Czarnowidztwo się u mnie uruchomiło na levelu master i rozkminy co będzie dalej jeśli nie zajdę w ciążę. Nawet nigdy nie brałam pod uwagę, że się nie uda. Różne mam myśli… nie chce się nastawiać negatywnie, ale jakiś taki optymizm ostatniego czasu mnie opuścił. Chyba też pora iść do psychologa….
Pogadać możemy zawsze tutaj, bo chyba nikt nie zrozumie nas bardziej niż my same ☹️
🫂🫂🫂
Może gorszy dzień po prostu? Oby przeszły ciemne myśli.
Ile się już staracie?💃37 lat
2,5 roku starań
Hiperprolaktynemia - pod kontrolą lekarza
2024:
Polip endometrium ✂️
Zapalenie endometrium
16.01.2025 biopsja kontrolna endo
10.02.2025 wyniki OK 🌟
29.04.2025 drożność OK
🔜 28.05 => pierwsza konsultacja IVF -
Tindaya wrote:🫂🫂🫂
Może gorszy dzień po prostu? Oby przeszły ciemne myśli.
Ile się już staracie? -
Monkai wrote:Też myślałam o psycho ale jakoś nie mam czasu. Mało mnie też tu bo tyle pracy i jeszcze budowa że padam na ryjka.
Mi po tej Mezo trochę przesunęła się ovu, jak miałam 25mm pęcherzyk kazała mi wziąć 2 x ovitrelle i działać w zeszły weekend. W pn byłam na podglądzie, biorę utrogestan i w czwartek testuje choć w ogóle nie wierzę w jakiekolwiek szanse. -
Oczekujaca wrote:Kolejna sprawa to moja praca, nie chce tam już być po prostu. Przepraszam, że wylewam żale, gorsze problemy pewnie świat widział, ale jakoś mi tak dziś smutno☹️Starania od 11/24
👩❤️👨'89
💊 kwas foliowy, wit. D3
AMH 1,18 ng/m -
Oczekujaca wrote:Jestem dużo sama w pracy, więc nawet robiąc coś jestem sama ze swoimi myślami, a to nie pomaga😀 czekam na wizyte i tak lawirowałam, że jutro to ostatni dzień kiedy jestem w pracy przed świętami. Jedziemy do teściów i staram się już unikać bycia sam na sam z moim teściem, bo odbyłam już parę rozmów na temat tego czemu nie mamy dzieci i czy w ogóle chcemy gdzie poroniłam dwa miesiące wcześniej. Szkoda słów, trzeba żyć dalej. Wcześniej chodziłam do psychologa i chyba było prościej to wszystko przechodzić albo po prostu większe problemy wypierały mniejsze na tamten moment. Trochę mi ciężko, zwłaszcza, że u mnie na osiedlu same dzieciaki i baby w ciazy, wiec czasem sie zakręci łezka. Staramy się po przerwie pół roku, tylko opuścił mnie już dawno mój początkowy luz, sama narzucam sobie straszną presję. Kolejna sprawa to moja praca, nie chce tam już być po prostu. Przepraszam, że wylewam żale, gorsze problemy pewnie świat widział, ale jakoś mi tak dziś smutno☹️
Możesz wylewać, po to jesteśmy 😘 trudno wyluzować, skoro tak bardzo chce się dziecka. Też bym chciała wyluzować, ale nie wiem jak to się robi 😂
Ciężki czas dla nas z jednej strony, bo święta to przecież „idealna” okazja wypytywania nas o dzieci… nie lubię żadnych świąt, bo oczywiście też zawsze tyle dzieci w rodzinie, tylko my nie mamy.
Wiem dziewczyny z tą pracą, że jak się staramy to ciężko nam zmienić na nową „bo przecież zaraz na pewno się uda” ale powiem Wam, że ja tak tkwiłam 1.5 roku w takim g@wnie za przeproszeniem i nic dobrego z tego nie wyniknęło. Od razu po drugim poronieniu zwolniłam się z tej roboty pełnej nerwow, stresu, nadgodzin, pracy w weekendy i święta za darmo i to była najlepsza decyzja jaka mogłam podjąć. Teraz się na razie nie udaje zajść w ciążę, ale chociaż idę do pracy z uśmiechem i przynajmniej to mnie nie dobija.Dwa poronienia: 2023 r. 2024 r.
Problemy immunologiczne: KIR AA, allo MlR 0%
Ponowne starania 01.2025 r.
05.2025 r. Cross match 52%…
06.2025 r. Histeroskopia - wstępnie ok -> oczekiwanie na wynik histopatologiczny -
niebianka wrote:Witaj w klubie, ja też mam kryzys pravowy który pogłębia tylko fakt że nie mogę teraz zrezygnować skoro się staram. Rynek też nie jest teraz przyjemny...
Tylko moim celem było po prostu odejść w końcu stamtąd, a nie rozgaszczać się ☹️
Tak w ogóle to miło Cię widzieć, bo chyba Cię tu nie było 😀🩷 -
Agaa049 wrote:Możesz wylewać, po to jesteśmy 😘 trudno wyluzować, skoro tak bardzo chce się dziecka. Też bym chciała wyluzować, ale nie wiem jak to się robi 😂
Ciężki czas dla nas z jednej strony, bo święta to przecież „idealna” okazja wypytywania nas o dzieci… nie lubię żadnych świąt, bo oczywiście też zawsze tyle dzieci w rodzinie, tylko my nie mamy.
Wiem dziewczyny z tą pracą, że jak się staramy to ciężko nam zmienić na nową „bo przecież zaraz na pewno się uda” ale powiem Wam, że ja tak tkwiłam 1.5 roku w takim g@wnie za przeproszeniem i nic dobrego z tego nie wyniknęło. Od razu po drugim poronieniu zwolniłam się z tej roboty pełnej nerwow, stresu, nadgodzin, pracy w weekendy i święta za darmo i to była najlepsza decyzja jaka mogłam podjąć. Teraz się na razie nie udaje zajść w ciążę, ale chociaż idę do pracy z uśmiechem i przynajmniej to mnie nie dobija.
Tak w ogóle ile chciałybyście mieć dzieci?snieżka lubi tę wiadomość
-
Oczekujaca wrote:Po światach chyba poszukam psychologa i w końcu się zapiszę, a nie będę o tym tylko ciepło myśleć 😃 my to akurat nie mamy dzieci w rodzinie, jedynie moja siostrzenica, ale to nie ma znaczenia, bo czasem się już nie chce FB oglądać, bo wszędzie tylko sukcesy macierzyńskie 😂 moi kolega ostatnio pochwalił się 4 ciążą żony, to sobie wyobraźcie jak się poczułam… ale patrzenie na innych i porównywanie się też do niczego nie prowadzi.
Tak w ogóle ile chciałybyście mieć dzieci?
Na instagramie to cały czas te ciąże wśród znajomych… też już nawet mało kiedy przegląd bo źle mi później z tym.
Ja zawsze chciałam dwójkę dzieci, ale teraz to już nie wiadomoDwa poronienia: 2023 r. 2024 r.
Problemy immunologiczne: KIR AA, allo MlR 0%
Ponowne starania 01.2025 r.
05.2025 r. Cross match 52%…
06.2025 r. Histeroskopia - wstępnie ok -> oczekiwanie na wynik histopatologiczny -
Agaa049 wrote:Na instagramie to cały czas te ciąże wśród znajomych… też już nawet mało kiedy przegląd bo źle mi później z tym.
Ja zawsze chciałam dwójkę dzieci, ale teraz to już nie wiadomo
Ahh też kiedyś chciałam dwójkę, dopóki moja siostra nie urodziła i nie zobaczyłam jak to wygląda. Teraz marzę choć o jednym i naprawdę mi wystarczy😆 -
Oczekujaca wrote:Mnie też źle jak to widuje. Mój mąż mi zawsze mówi żeby się nie porównywać i co z tego, że ktoś ma, bo trzeba patrzeć na siebie. Chciałabym mieć taki rozsądek. Gorzej, że wszystko mam tak naprawdę. Mój mąż czasem pokazuje mi większe mieszkania i domki pod miastem, a w mojej głowie jest tylko jedno „ a co jeśli nie będę mieć dziecka i będziemy tam sami…” głupie myślenie po prostu.
Ahh też kiedyś chciałam dwójkę, dopóki moja siostra nie urodziła i nie zobaczyłam jak to wygląda. Teraz marzę choć o jednym i naprawdę mi wystarczy😆
U nas właśnie to samo. Mieliśmy się budować i w sumie na razie ten pomysł jest, ale w mojej głowie to samo co u Ciebie, że nie chce tam być we dwójkę, w domu piętrowym z 4 pokojami…
To jedno dziecko na razie to żeby właśnie było, a później się zobaczy 🥰Dwa poronienia: 2023 r. 2024 r.
Problemy immunologiczne: KIR AA, allo MlR 0%
Ponowne starania 01.2025 r.
05.2025 r. Cross match 52%…
06.2025 r. Histeroskopia - wstępnie ok -> oczekiwanie na wynik histopatologiczny -
Agaa049 wrote:U nas właśnie to samo. Mieliśmy się budować i w sumie na razie ten pomysł jest, ale w mojej głowie to samo co u Ciebie, że nie chce tam być we dwójkę, w domu piętrowym z 4 pokojami…
To jedno dziecko na razie to żeby właśnie było, a później się zobaczy 🥰
Byleby było chociaż jedno, choć mój ginekolog twierdził ostatnio, że i czwórkę bym zdążyła urodzić. Nie, dzięki 😃 -
Agaa049 wrote:To jest bardziej na zasadzie rozmowy o tym staraniach? Bo tak myślę jak psycholog może pomóc. W staraniach nie pomoże, czyli może tylko albo aż wysłucha… chyba trzeba będzie znaleźć kogoś „do pogadania”. Czy to jest u Ciebie psycholog zajmujący się akurat tym tematem?
U mnie właśnie już teraz coraz więcej ciąż, a u nas nici tak właśnie nie ma z kim o tym nawet porozmawiać.
Psycholog może pomóc w znalezieniu sposóbów radzenia sobie z emocji w trakcie przedłużających się starań, wysłucha i dać wsparcie psychiczne. Jeśli jest taka możliwość warto skorzystać z pomocy psychologa, któremu temat niepłodności nie jest obcy. Np. szukając specjalisty na znanym lekarzu można przeczytać z jakimi problemami pracuje psycholog. Na pewno warto skorzystać z pomocy. Ja sama korzystam od kilku lat ze wsparcia, ale od psychoterapeuty nie psychologa.
a sama kiedyś jak skończę psychologię to może będę wspierać kobiety/mężczyzn z niepłodnością. Kto wie? 😅 Uważam, że warto jakoś wykorzystać życiowe doświadczenie, jeśli można dzięki temu później komuś pomócTindaya lubi tę wiadomość
👩🏻 29 👦🏻 33
ANA1 (dodatni) , ANA3 - Centromer B + ---> Centromer B ++🔺😰
TSH 1,33❇️(Euthyrox 25),Ferrytyna 18,9 ---> 25,9 (po 4 miesiącach suplementacji żelaza) ,Kwas foliowy 4,29 ---> 17,10 ng/ml ❇️
(2dc): Estriadol 19,0 pg/ml ❇️, FSH 3,3 mUl/ml ❇️, LH 3,3 mUl/ml ❇️, Prolaktyna 125,9 ng/ml --> 13,53 ❇️, Prolaktyna po obciążeniu metoclopramidem 394,62🔺, Kortyzol 6,9 ug/d ❇️
Witamina D 135 ng/ml (>100 - stężenie potencjalnie toksyczne)🔺
Zobacz wykres
👦🏻
🚑2009r. - skręt jądra -> amputacja lewego jądra ✂️
🔻ilość - 37.27 mln
🔻koncentracja: 13.31 mln/ml
🔻ruch postępowy (a+b) - 13.7%
🔻ruch całkowity (a+b+c) - 26%
🔆żywotność - 78%
🔻morfologia - 0% (100% nieprawidłowych główek)
TSH 4,539 µIU/ml 🔺(Euthyrox 25), reszta hormonów ok ❇️ -
Oczekujaca wrote:Powiem Wam, że sama mam dziś jakąś zalamke. Czarnowidztwo się u mnie uruchomiło na levelu master i rozkminy co będzie dalej jeśli nie zajdę w ciążę. Nawet nigdy nie brałam pod uwagę, że się nie uda. Różne mam myśli… nie chce się nastawiać negatywnie, ale jakiś taki optymizm ostatniego czasu mnie opuścił. Chyba też pora iść do psychologa….
Pogadać możemy zawsze tutaj, bo chyba nikt nie zrozumie nas bardziej niż my same ☹️
Warto skorzystać z profesjonalnegow wsparcia, jeśli czujesz taką potrzebę 💜 może wtedy ten ciężar starań będzie choć trochę lżejszy👩🏻 29 👦🏻 33
ANA1 (dodatni) , ANA3 - Centromer B + ---> Centromer B ++🔺😰
TSH 1,33❇️(Euthyrox 25),Ferrytyna 18,9 ---> 25,9 (po 4 miesiącach suplementacji żelaza) ,Kwas foliowy 4,29 ---> 17,10 ng/ml ❇️
(2dc): Estriadol 19,0 pg/ml ❇️, FSH 3,3 mUl/ml ❇️, LH 3,3 mUl/ml ❇️, Prolaktyna 125,9 ng/ml --> 13,53 ❇️, Prolaktyna po obciążeniu metoclopramidem 394,62🔺, Kortyzol 6,9 ug/d ❇️
Witamina D 135 ng/ml (>100 - stężenie potencjalnie toksyczne)🔺
Zobacz wykres
👦🏻
🚑2009r. - skręt jądra -> amputacja lewego jądra ✂️
🔻ilość - 37.27 mln
🔻koncentracja: 13.31 mln/ml
🔻ruch postępowy (a+b) - 13.7%
🔻ruch całkowity (a+b+c) - 26%
🔆żywotność - 78%
🔻morfologia - 0% (100% nieprawidłowych główek)
TSH 4,539 µIU/ml 🔺(Euthyrox 25), reszta hormonów ok ❇️ -
Ja ostatnio mam tak mało wolengo czasu, że bardzo trudno mi udzielać się tutaj na forum 😫
Poza pracą mnóstwo czasu poświęcam na studia, bo mam bardzo intensywny tryb i teraz realizuje 1,5 roku w ciągu jednego semsteru 😳
Teraz mam chwilę, żeby się odezwać, bo jestem w drodze na rozmowę o pracę na drugi koniec miasta. Chociaż nie przykładam dużych nadziei do tego miejsca, bo właśnie jest daleko i stawka pewnie będzie niska
Przyznam Wam się dziewczyny, że w zeszłym tygodniu miałam stawianego tarota przez profesjonalną tarocistke i powiedziała, że najbardziej prawdopodobny czas na ciążę u mnie jest za 5 miesięcy. Trochę mi ulżyło, bo wierzę w takie rzeczy. Ale mówiła też, że muszę pracować nad traumą i lękiem, bo to może opóźniać wszystko.. Problem w tym, że ja pracuję nad tym już o wielu lat i nie wiem jak bardziej mogę pracować 😫👩🏻 29 👦🏻 33
ANA1 (dodatni) , ANA3 - Centromer B + ---> Centromer B ++🔺😰
TSH 1,33❇️(Euthyrox 25),Ferrytyna 18,9 ---> 25,9 (po 4 miesiącach suplementacji żelaza) ,Kwas foliowy 4,29 ---> 17,10 ng/ml ❇️
(2dc): Estriadol 19,0 pg/ml ❇️, FSH 3,3 mUl/ml ❇️, LH 3,3 mUl/ml ❇️, Prolaktyna 125,9 ng/ml --> 13,53 ❇️, Prolaktyna po obciążeniu metoclopramidem 394,62🔺, Kortyzol 6,9 ug/d ❇️
Witamina D 135 ng/ml (>100 - stężenie potencjalnie toksyczne)🔺
Zobacz wykres
👦🏻
🚑2009r. - skręt jądra -> amputacja lewego jądra ✂️
🔻ilość - 37.27 mln
🔻koncentracja: 13.31 mln/ml
🔻ruch postępowy (a+b) - 13.7%
🔻ruch całkowity (a+b+c) - 26%
🔆żywotność - 78%
🔻morfologia - 0% (100% nieprawidłowych główek)
TSH 4,539 µIU/ml 🔺(Euthyrox 25), reszta hormonów ok ❇️