Staraczki 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny,
Poroniłam w grudniu samoistnie - bez żadnej ingerencji wszystko się oczyściło.
Odczekałam 3 miesiące i zaczynamy starania
Jestem właśnie podczas 3 miesiączki fizjologicznej po poronieniu. Długość cykli aktualnie ok 33 dni.
Endokrynolog włączyła euthyrox 25 bo tsh trochę za wysokie przy staraniach o ciążę. Zażywam też tardyferon bo ferrytyna w opłakanym stanie niecałe 20.
Zleciła mi kolejne badania i w sumie nie wiem co myśleć.
Dziś robione 5 dzień cyklu
FSH 7,0 mlU/ml
Estradiol 25 pg/ml
LH 3,6 mlU/ml
Testosteron 0,33 ng/ml
W 20-22 dniu cyklu zrobię jeszcze progesteron i prolaktyne
👰🏼♀️31 🤵🏽32
24.12.2024 💔👼🏻 6tc
25.06.2025 ⏸️
26.06.2025 beta hcg 28,5 mIU/ml progesteron 19 ng/ml
28.06.2025 beta hcg 98,7 mlU/ml
progesteron 20,70 ng/ml
2.07.2025 beta hcg 740 mlU/ml progesteron 17,70 ng/ml (wprowadzony duphaston 2x1 tabl)
4.07.2025 beta 2061,8 mlU/ml
8.07.2025 beta 6570,6 mlU/ml progesteron 13,50 ng/ml
9.07 pęcherzyk 9,4 mm z ciałkiem żółtym
21.07 wizyta 🌸 rośnij okruszku -
Zuzii wrote:Hej dziewczyny,
Poroniłam w grudniu samoistnie - bez żadnej ingerencji wszystko się oczyściło.
Odczekałam 3 miesiące i zaczynamy starania
Jestem właśnie podczas 3 miesiączki fizjologicznej po poronieniu. Długość cykli aktualnie ok 33 dni.
Endokrynolog włączyła euthyrox 25 bo tsh trochę za wysokie przy staraniach o ciążę. Zażywam też tardyferon bo ferrytyna w opłakanym stanie niecałe 20.
Zleciła mi kolejne badania i w sumie nie wiem co myśleć.
Dziś robione 5 dzień cyklu
FSH 7,0 mlU/ml
Estradiol 25 pg/ml
LH 3,6 mlU/ml
Testosteron 0,33 ng/ml
W 20-22 dniu cyklu zrobię jeszcze progesteron i prolaktyne
A jakie masz TSH? To oczywiście indywidualne, ale u mnie 25 nic nie dawało, dopiero 75 doprowadziło wyniki do porządku, a nie miałam jakiegoś kosmicznie wysokiego.👒29 🎩35 🐶~7
5cs⏳
🔸PCOS
🔸Insulinooporność (ogarnięta): Glucophage xr 1500, Inofem
🔸Niedoczynność tarczycy: Euthyrox
🔸Macica dwurożna -
Gnom wrote:A jakie masz TSH? To oczywiście indywidualne, ale u mnie 25 nic nie dawało, dopiero 75 doprowadziło wyniki do porządku, a nie miałam jakiegoś kosmicznie wysokiego.
U mnie z kolei dawka 25 się sprawdza dobrze przy niedoczynności tarczycy. Nie pamiętam z jakiego TSH startowałam, bo euthyrox zaczęłam brać jak miałam chyba 15 lat. Ale obecnie mam wynik 1,3Gnom lubi tę wiadomość
👩🏻 29 👦🏻 33
ANA1 (dodatni) , ANA3 - Centromer B + ---> Centromer B ++🔺😰
TSH 1,33❇️(Euthyrox 25),Ferrytyna 18,9 ---> 25,9 (po 4 miesiącach suplementacji żelaza) ,Kwas foliowy 4,29 ---> 17,10 ng/ml ❇️
(2dc): Estriadol 19,0 pg/ml ❇️, FSH 3,3 mUl/ml ❇️, LH 3,3 mUl/ml ❇️, Prolaktyna 125,9 ng/ml --> 13,53 ❇️, Prolaktyna po obciążeniu metoclopramidem 394,62🔺, Kortyzol 6,9 ug/d ❇️
Witamina D 135 ng/ml (>100 - stężenie potencjalnie toksyczne)🔺
Zobacz wykres
👦🏻
🚑2009r. - skręt jądra -> amputacja lewego jądra ✂️
🔻ilość - 37.27 mln
🔻koncentracja: 13.31 mln/ml
🔻ruch postępowy (a+b) - 13.7%
🔻ruch całkowity (a+b+c) - 26%
🔆żywotność - 78%
🔻morfologia - 0% (100% nieprawidłowych główek)
TSH 4,539 µIU/ml 🔺(Euthyrox 25), reszta hormonów ok ❇️ -
snieżka wrote:Ja ostatnio mam tak mało wolengo czasu, że bardzo trudno mi udzielać się tutaj na forum 😫
Poza pracą mnóstwo czasu poświęcam na studia, bo mam bardzo intensywny tryb i teraz realizuje 1,5 roku w ciągu jednego semsteru 😳
Teraz mam chwilę, żeby się odezwać, bo jestem w drodze na rozmowę o pracę na drugi koniec miasta. Chociaż nie przykładam dużych nadziei do tego miejsca, bo właśnie jest daleko i stawka pewnie będzie niska
Przyznam Wam się dziewczyny, że w zeszłym tygodniu miałam stawianego tarota przez profesjonalną tarocistke i powiedziała, że najbardziej prawdopodobny czas na ciążę u mnie jest za 5 miesięcy. Trochę mi ulżyło, bo wierzę w takie rzeczy. Ale mówiła też, że muszę pracować nad traumą i lękiem, bo to może opóźniać wszystko.. Problem w tym, że ja pracuję nad tym już o wielu lat i nie wiem jak bardziej mogę pracować 😫
Kurczę powiem Ci, że mnie z kolei takie rzeczy przerażają. W sumie 5 miesięcy to dobry czas, zobaczymy czy się sprawdzi, ale obyyyy!🩷🩷🩷🩷snieżka lubi tę wiadomość
-
snieżka wrote:Psycholog może pomóc w znalezieniu sposóbów radzenia sobie z emocji w trakcie przedłużających się starań, wysłucha i dać wsparcie psychiczne. Jeśli jest taka możliwość warto skorzystać z pomocy psychologa, któremu temat niepłodności nie jest obcy. Np. szukając specjalisty na znanym lekarzu można przeczytać z jakimi problemami pracuje psycholog. Na pewno warto skorzystać z pomocy. Ja sama korzystam od kilku lat ze wsparcia, ale od psychoterapeuty nie psychologa.
a sama kiedyś jak skończę psychologię to może będę wspierać kobiety/mężczyzn z niepłodnością. Kto wie? 😅 Uważam, że warto jakoś wykorzystać życiowe doświadczenie, jeśli można dzięki temu później komuś pomócTindaya, snieżka, Agaa049 lubią tę wiadomość
-
Oczekujaca wrote:Byłabyś aniołem jeśli pomagałabyś takim babom jak my, którym się już w głowie pier***i od tego czekania i szukania objawów 😂
Haha dokładnie 😂snieżka lubi tę wiadomość
💃37 lat
2,5 roku starań
Hiperprolaktynemia - pod kontrolą lekarza
2024:
Polip endometrium ✂️
Zapalenie endometrium
16.01.2025 biopsja kontrolna endo
10.02.2025 wyniki OK 🌟
29.04.2025 drożność OK
🔜 28.05 => pierwsza konsultacja IVF -
Gnom wrote:A jakie masz TSH? To oczywiście indywidualne, ale u mnie 25 nic nie dawało, dopiero 75 doprowadziło wyniki do porządku, a nie miałam jakiegoś kosmicznie wysokiego.
Tsh 2.89 nie dramatyczne ale trzeba obniżyć. Dostalam 25 i za miesiąc kontrola tsh i będzie decydować endokrynolog czy zwiększamyGnom lubi tę wiadomość
👰🏼♀️31 🤵🏽32
24.12.2024 💔👼🏻 6tc
25.06.2025 ⏸️
26.06.2025 beta hcg 28,5 mIU/ml progesteron 19 ng/ml
28.06.2025 beta hcg 98,7 mlU/ml
progesteron 20,70 ng/ml
2.07.2025 beta hcg 740 mlU/ml progesteron 17,70 ng/ml (wprowadzony duphaston 2x1 tabl)
4.07.2025 beta 2061,8 mlU/ml
8.07.2025 beta 6570,6 mlU/ml progesteron 13,50 ng/ml
9.07 pęcherzyk 9,4 mm z ciałkiem żółtym
21.07 wizyta 🌸 rośnij okruszku -
Oczekujaca wrote:Gdzie to takie wróżki?!
Kurczę powiem Ci, że mnie z kolei takie rzeczy przerażają. W sumie 5 miesięcy to dobry czas, zobaczymy czy się sprawdzi, ale obyyyy!🩷🩷🩷🩷
Właście to skorzystałam online, bo kiedyś znajoma poleciła mi jedną dziewczynę na instagramie. Już kiedyś myślałam, żeby skorzystać, ale bałam się, że usłyszę, że nigdy nie zajdę i że mnie to zablokuje. No ale się odważyłamDostałam też wskazówki, co warto zrobić żeby doszło do tej ciąży, no i pojawiły się rzeczy, które faktycznie mi nie służą. Czyli nadmierna kontrola, za mało odpoczynku, potrzeba wzmocnienia odporności
👩🏻 29 👦🏻 33
ANA1 (dodatni) , ANA3 - Centromer B + ---> Centromer B ++🔺😰
TSH 1,33❇️(Euthyrox 25),Ferrytyna 18,9 ---> 25,9 (po 4 miesiącach suplementacji żelaza) ,Kwas foliowy 4,29 ---> 17,10 ng/ml ❇️
(2dc): Estriadol 19,0 pg/ml ❇️, FSH 3,3 mUl/ml ❇️, LH 3,3 mUl/ml ❇️, Prolaktyna 125,9 ng/ml --> 13,53 ❇️, Prolaktyna po obciążeniu metoclopramidem 394,62🔺, Kortyzol 6,9 ug/d ❇️
Witamina D 135 ng/ml (>100 - stężenie potencjalnie toksyczne)🔺
Zobacz wykres
👦🏻
🚑2009r. - skręt jądra -> amputacja lewego jądra ✂️
🔻ilość - 37.27 mln
🔻koncentracja: 13.31 mln/ml
🔻ruch postępowy (a+b) - 13.7%
🔻ruch całkowity (a+b+c) - 26%
🔆żywotność - 78%
🔻morfologia - 0% (100% nieprawidłowych główek)
TSH 4,539 µIU/ml 🔺(Euthyrox 25), reszta hormonów ok ❇️ -
Oczekujaca wrote:Byłabyś aniołem jeśli pomagałabyś takim babom jak my, którym się już w głowie pier***i od tego czekania i szukania objawów 😂
Chociaż znałabym to już z własnej autopsji, więc na pewno nie kusiłoby mnie, zeby kogoś oceniaćOczekujaca lubi tę wiadomość
👩🏻 29 👦🏻 33
ANA1 (dodatni) , ANA3 - Centromer B + ---> Centromer B ++🔺😰
TSH 1,33❇️(Euthyrox 25),Ferrytyna 18,9 ---> 25,9 (po 4 miesiącach suplementacji żelaza) ,Kwas foliowy 4,29 ---> 17,10 ng/ml ❇️
(2dc): Estriadol 19,0 pg/ml ❇️, FSH 3,3 mUl/ml ❇️, LH 3,3 mUl/ml ❇️, Prolaktyna 125,9 ng/ml --> 13,53 ❇️, Prolaktyna po obciążeniu metoclopramidem 394,62🔺, Kortyzol 6,9 ug/d ❇️
Witamina D 135 ng/ml (>100 - stężenie potencjalnie toksyczne)🔺
Zobacz wykres
👦🏻
🚑2009r. - skręt jądra -> amputacja lewego jądra ✂️
🔻ilość - 37.27 mln
🔻koncentracja: 13.31 mln/ml
🔻ruch postępowy (a+b) - 13.7%
🔻ruch całkowity (a+b+c) - 26%
🔆żywotność - 78%
🔻morfologia - 0% (100% nieprawidłowych główek)
TSH 4,539 µIU/ml 🔺(Euthyrox 25), reszta hormonów ok ❇️ -
Zuzii wrote:Tsh 2.89 nie dramatyczne ale trzeba obniżyć. Dostalam 25 i za miesiąc kontrola tsh i będzie decydować endokrynolog czy zwiększamy
To faktycznie nie jest złe, więc myślę, że ta dawka 25 z pewnością wystarczy👩🏻 29 👦🏻 33
ANA1 (dodatni) , ANA3 - Centromer B + ---> Centromer B ++🔺😰
TSH 1,33❇️(Euthyrox 25),Ferrytyna 18,9 ---> 25,9 (po 4 miesiącach suplementacji żelaza) ,Kwas foliowy 4,29 ---> 17,10 ng/ml ❇️
(2dc): Estriadol 19,0 pg/ml ❇️, FSH 3,3 mUl/ml ❇️, LH 3,3 mUl/ml ❇️, Prolaktyna 125,9 ng/ml --> 13,53 ❇️, Prolaktyna po obciążeniu metoclopramidem 394,62🔺, Kortyzol 6,9 ug/d ❇️
Witamina D 135 ng/ml (>100 - stężenie potencjalnie toksyczne)🔺
Zobacz wykres
👦🏻
🚑2009r. - skręt jądra -> amputacja lewego jądra ✂️
🔻ilość - 37.27 mln
🔻koncentracja: 13.31 mln/ml
🔻ruch postępowy (a+b) - 13.7%
🔻ruch całkowity (a+b+c) - 26%
🔆żywotność - 78%
🔻morfologia - 0% (100% nieprawidłowych główek)
TSH 4,539 µIU/ml 🔺(Euthyrox 25), reszta hormonów ok ❇️ -
snieżka wrote:Właście to skorzystałam online, bo kiedyś znajoma poleciła mi jedną dziewczynę na instagramie. Już kiedyś myślałam, żeby skorzystać, ale bałam się, że usłyszę, że nigdy nie zajdę i że mnie to zablokuje. No ale się odważyłam
Dostałam też wskazówki, co warto zrobić żeby doszło do tej ciąży, no i pojawiły się rzeczy, które faktycznie mi nie służą. Czyli nadmierna kontrola, za mało odpoczynku, potrzeba wzmocnienia odporności
-
Oczekujaca wrote:Właśnie może się boję usłyszeć coś niewygodnego dla mnie i w sumie to nie do końca też wierzę w takie rzeczy 😃 żeby zajść w ciążę przecież wystarczy się tylko wyluzować i odpuścić! Uwielbiam ten klasyk 🤣
Nie wystarczy, ale na pewno nie pomaga jeśli np. ta potrzeba kontroli jest tak duża jak u mnie 😅 No, ale chciałam znaku od wszechświata, że o mnie pamięta i mogę liczyć na jakieś wsparcie i szczerze mówiąc trochę czuję ulgę👩🏻 29 👦🏻 33
ANA1 (dodatni) , ANA3 - Centromer B + ---> Centromer B ++🔺😰
TSH 1,33❇️(Euthyrox 25),Ferrytyna 18,9 ---> 25,9 (po 4 miesiącach suplementacji żelaza) ,Kwas foliowy 4,29 ---> 17,10 ng/ml ❇️
(2dc): Estriadol 19,0 pg/ml ❇️, FSH 3,3 mUl/ml ❇️, LH 3,3 mUl/ml ❇️, Prolaktyna 125,9 ng/ml --> 13,53 ❇️, Prolaktyna po obciążeniu metoclopramidem 394,62🔺, Kortyzol 6,9 ug/d ❇️
Witamina D 135 ng/ml (>100 - stężenie potencjalnie toksyczne)🔺
Zobacz wykres
👦🏻
🚑2009r. - skręt jądra -> amputacja lewego jądra ✂️
🔻ilość - 37.27 mln
🔻koncentracja: 13.31 mln/ml
🔻ruch postępowy (a+b) - 13.7%
🔻ruch całkowity (a+b+c) - 26%
🔆żywotność - 78%
🔻morfologia - 0% (100% nieprawidłowych główek)
TSH 4,539 µIU/ml 🔺(Euthyrox 25), reszta hormonów ok ❇️ -
snieżka wrote:Nie wystarczy, ale na pewno nie pomaga jeśli np. ta potrzeba kontroli jest tak duża jak u mnie 😅 No, ale chciałam znaku od wszechświata, że o mnie pamięta i mogę liczyć na jakieś wsparcie i szczerze mówiąc trochę czuję ulgę
snieżka lubi tę wiadomość
-
Śnieżka może ta wróżba ci pomoże się wyluzować i nie martwić się że jeszcze się nie udało, nastawiasz się na te 5 miesięcy i się wtedy uda 😊 Ja muszę troszkę zluzowac, bardziej wieczorem czytać książki niż wertowac forum. Zauważyłam że robię się jakaś taka zgorzkniała i anty wszystko, wiecie o co chodzi. Za ponad tydzień mam testować, w maju możliwe że w końcu podejdę do inseminacji ale już się nie nastawiam że to pewnik, potem parodniowy wyjazd i koniec maja nowa klinika i nowy lekarz, zobaczymy czy nas zakwalifikuje od razu do in vitro czy będzie miał jakiś inny pomysł. Trzeba trochę odpocząć od tego myślenia i analizowania w kółko. Będę zaglądać trzymajcie się ciepło 🌷🌷
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia, 17:30
snieżka lubi tę wiadomość
♀️'89 ♂️'87
start 06.2023
AMH 1.2 🤔
Owulacje ✅
Drożność ✅
Seminogram 116mln/ml ruch A+B 22% Morfo 2% DFI 3,5% HBA 82% MAR 13%
Biopsja endometrium stan zapalny cd138 9/1, unidox 💊
Histeroskopia hist pat: polipy endometrialne wycięte ✂️
7.05 IUI ❌ koncentracja 46mln ruch A+B 28%
KIR BX 2ds1 2ds3 2ds4del 2ds5 3ds1 ✅, brak 2ds2 i 2ds4norm
Kariotypy prawidłowe ✅
13.06 kwalifikacja in vitro ✅
16.06 ⏸️ 11dpo 🫢 naturals
17.06 beta 132,58 prog 33,8
20.06 beta 544,35 🥰
23.06 beta 1849,89 🎉
24.06 jest pęcherzyk 🥳
30.06 jest zarodek CRL 2,8mm z echem 😍
8.07 CRL 6mm i bijące ♥️
14.07 7+3 CRL 1,5cm tętno 154/min 🤞
-
Ola8999 wrote:Śnieżka może ta wróżba ci pomoże się wyluzować i nie martwić się że jeszcze się nie udało, nastawiasz się na te 5 miesięcy i się wtedy uda 😊 Ja muszę troszkę zluzowac, bardziej wieczorem czytać książki niż wertowac forum. Zauważyłam że robię się jakaś taka zgorzkniała i anty wszystko, wiecie o co chodzi. Za ponad tydzień mam testować, w maju możliwe że w końcu podejdę do inseminacji ale już się nie nastawiam że to pewnik, potem parodniowy wyjazd i koniec maja nowa klinika i nowy lekarz, zobaczymy czy nas zakwalifikuje od razu do in vitro czy będzie miał jakiś inny pomysł. Trzeba trochę odpocząć od tego myślenia i analizowania w kółko. Będę zaglądać trzymajcie się ciepło 🌷🌷
Ola8999 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny!
Dawno mnie tutaj nie było i wybaczcie, ale nie będę te kilka miesięcy mojej nieobecności nadrabiać 😜 Zbyt dużo napisałyście. 😜
Pozwolę sobie zaś opowiedzieć po krótce co działo się u mnie przez ten czas nieobecności.
Przede wszystkim wiedząc, że i tak do zabiegu usunięcia polipa lepiej odpuścić sobie starania - odłożyłam forum na bok, stwierdziłam, że patrzenie na kolejne dwie kreski u innych może wprawić mnie w złe samopoczucie i płacz.
Od tamtego momentu skupiłam się na pracy, poznałam też nową osobę u mnie w pracy, która również stara się o bobasa, dzięki czemu mam z nią wspólne tematy i żartowałyśmy sobie, że śmiesznie byłoby zajść w tym samym czasie i później razem chodzić z wózkami po parku.
Przez ten czas próbowałam również zrobić te badania krwi za ponad 1200 zł, ale powiem Wam, że z marnym skutkiem... Po tygodniach żebrania badań na czacie Medicovera udało mi się póki co uzyskać skierowania na badania FSH, DHEA-SO4, LH, Progesteron, Estradiol, Testosteron, SHBG, Glukoza, Prolaktyna. Czemu tak późno? Bo ciągle słyszałam, że a to niepłodność wyklucza z badań w medicoverze wedle ich regulaminu, a to że po prostu nie dadzą, że po co mi to.. ciągle coś.
Koniec końców jak wyżebrałam cokolwiek to wiecie kiedy dopiero je mogłam wykonać? W sobotę (12 kwietnia), a jedyne co wyszło poza normą to prolaktyna. Tutaj podejrzewam winę tabletek przeciwbólowych, bo badania miałam zrobić w miesiączkę, a że to był pierwszy dzień miesiączki to bez tabletek u mnie ani rusz..
Reszta badań i USG tarczycy pod znakiem zapytania. Mam umówioną wizytę u endokrynologa na 23 kwietnia, w której pokładam nadzieję, że otrzymam pozostałe skierowania. Jeśli nie to czeka mnie wydatek około 700 zł na pozostałe badania krwi.. No cóż.
W pracy okazało się, że mam 34 dni zaległego urlopu, więc z kierownikiem ustaliliśmy, że na zabieg wycięcia polipa lepiej wziąć urlop niż l4, za które mniej mi zapłacą. A za urlop wyliczają mi średnią prowizję, którą bym zarobiła gdybym tam była + to co do tej pory wyrobię w pracy, także zarobek znacznie lepszy. No i tak od 12 kwietnia do końca miesiąca siedzę póki co na urlopie. Co później? Zobaczymy od mojego samopoczucia.
13 kwietnia miałam urodziny.. Tak bardzo płakałam wiedząc, że to kolejny rok bez bobasa. Tak bardzo się kiedyś upierałam, że chce urodzić pierwsze dziecko maksymalnie do 28 roku życia, a tu dalej nic.. Ale jakoś to przetrwałam..
15 kwietnia miałam mieć zabieg.. Szpital, a raczej organizacja w nim fatalna - od 9 do 15 siedziałam w piżamie na korytarzu czekając na wolne łóżko. A zabiegu nie było, okazało się że mam mieć w następny dzień. Przed zabiegiem miałam między innymi zrobione USG, gdzie okazało się, że oni żadnego polipa nie widzą. 🤦🏻♀️ Okazało się, że były zrosty wewnątrzmaciczne, ale z tego co mi wiadomo to one również utrudniają zajście w ciąże i przyczyniają się do bolesnych miesiączek. Tak czy siak - wycięto mi je pod narkozą.. A 3 godziny po zabiegu kazano mi się wypisać. 🤦🏻♀️ To tak w baaaardzo dużym skrócie, bo szkoda się rozwodzić bardziej nad poszczególnymi osobami i zdarzeniami.
Aktualnie jestem w domu, leżę w łóżku z laptopem i piszę do Was. Powoli wraca mi nadzieja na ten mały cud, na który każda z nas czeka. Czekam na kolejny miesiąc, aby móc się spokojnie starać.
A z takich przyjemniejszych rzeczy no to umówiłam się już wstępnie na brwi permanentne, do tego na paznokcie (do szpitala musiałam całe usunąć), kupiłam przed zabiegiem też mnóstwo nowych ubrań oraz rzęsy bondingowe. Jak szaleć to szaleć, teraz czas na mnie. Trzeba dojść do siebie, wypięknieć i korzystać z życia.snieżka, Bergamotka94, Monkai, bellA lubią tę wiadomość
Starania od 07/24 (14cs) 🫶🏻
Diagnostyka od 11/24 | Klinika od 01/25
﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌
👩🏻 30 | niedoczynność, Hashimoto
· histeroskopia zrostów 04/25
· wykonana pełna diagnostyka hormonalna, metaboliczna, ginekologiczna ✔
· nadal pracujemy nad tarczycą i wit. D ✘
👨🏻 29
· badanie nasienia 01/25 ⇢ 06/25:
» morfologia 2% ⇢ 0%
» ilość plemników 10mln/ml ⇢ 13mln/ml
» ruch: A+B 41,67% ⇢ 41,98%
» posiew ✔
💊 omega-3, foliany, magnez + b6, koenzym Q10, wit. C, D
👩🏻 euthyrox, kolagen, zioła Ojca Sroki, jodid, olej z wiesiołka
🧔🏻 L-karnityna, selen, cynk, tribulus, kwas liponowy, wit. B12, E -
Cześć Hope ♥️ ja Cię pamiętam. Kurcze to miałaś zawirowań, u mnie też historia z histeroskopia była dziwna a po co mi to a na co 🤷 też zrobiłam ostatnio paznokcie po 2 miesiącach przerwy 🤣 i myślę o odświeżeniu permanentnych brwi bo mają już dwa lata. Trzeba jakoś żyć 🌷
hope♥ lubi tę wiadomość
♀️'89 ♂️'87
start 06.2023
AMH 1.2 🤔
Owulacje ✅
Drożność ✅
Seminogram 116mln/ml ruch A+B 22% Morfo 2% DFI 3,5% HBA 82% MAR 13%
Biopsja endometrium stan zapalny cd138 9/1, unidox 💊
Histeroskopia hist pat: polipy endometrialne wycięte ✂️
7.05 IUI ❌ koncentracja 46mln ruch A+B 28%
KIR BX 2ds1 2ds3 2ds4del 2ds5 3ds1 ✅, brak 2ds2 i 2ds4norm
Kariotypy prawidłowe ✅
13.06 kwalifikacja in vitro ✅
16.06 ⏸️ 11dpo 🫢 naturals
17.06 beta 132,58 prog 33,8
20.06 beta 544,35 🥰
23.06 beta 1849,89 🎉
24.06 jest pęcherzyk 🥳
30.06 jest zarodek CRL 2,8mm z echem 😍
8.07 CRL 6mm i bijące ♥️
14.07 7+3 CRL 1,5cm tętno 154/min 🤞
-
hope♥ wrote:Cześć dziewczyny!
Dawno mnie tutaj nie było i wybaczcie, ale nie będę te kilka miesięcy mojej nieobecności nadrabiać 😜 Zbyt dużo napisałyście. 😜
Pozwolę sobie zaś opowiedzieć po krótce co działo się u mnie przez ten czas nieobecności.
Przede wszystkim wiedząc, że i tak do zabiegu usunięcia polipa lepiej odpuścić sobie starania - odłożyłam forum na bok, stwierdziłam, że patrzenie na kolejne dwie kreski u innych może wprawić mnie w złe samopoczucie i płacz.
Od tamtego momentu skupiłam się na pracy, poznałam też nową osobę u mnie w pracy, która również stara się o bobasa, dzięki czemu mam z nią wspólne tematy i żartowałyśmy sobie, że śmiesznie byłoby zajść w tym samym czasie i później razem chodzić z wózkami po parku.
Przez ten czas próbowałam również zrobić te badania krwi za ponad 1200 zł, ale powiem Wam, że z marnym skutkiem... Po tygodniach żebrania badań na czacie Medicovera udało mi się póki co uzyskać skierowania na badania FSH, DHEA-SO4, LH, Progesteron, Estradiol, Testosteron, SHBG, Glukoza, Prolaktyna. Czemu tak późno? Bo ciągle słyszałam, że a to niepłodność wyklucza z badań w medicoverze wedle ich regulaminu, a to że po prostu nie dadzą, że po co mi to.. ciągle coś.
Koniec końców jak wyżebrałam cokolwiek to wiecie kiedy dopiero je mogłam wykonać? W sobotę (12 kwietnia), a jedyne co wyszło poza normą to prolaktyna. Tutaj podejrzewam winę tabletek przeciwbólowych, bo badania miałam zrobić w miesiączkę, a że to był pierwszy dzień miesiączki to bez tabletek u mnie ani rusz..
Reszta badań i USG tarczycy pod znakiem zapytania. Mam umówioną wizytę u endokrynologa na 23 kwietnia, w której pokładam nadzieję, że otrzymam pozostałe skierowania. Jeśli nie to czeka mnie wydatek około 700 zł na pozostałe badania krwi.. No cóż.
W pracy okazało się, że mam 34 dni zaległego urlopu, więc z kierownikiem ustaliliśmy, że na zabieg wycięcia polipa lepiej wziąć urlop niż l4, za które mniej mi zapłacą. A za urlop wyliczają mi średnią prowizję, którą bym zarobiła gdybym tam była + to co do tej pory wyrobię w pracy, także zarobek znacznie lepszy. No i tak od 12 kwietnia do końca miesiąca siedzę póki co na urlopie. Co później? Zobaczymy od mojego samopoczucia.
13 kwietnia miałam urodziny.. Tak bardzo płakałam wiedząc, że to kolejny rok bez bobasa. Tak bardzo się kiedyś upierałam, że chce urodzić pierwsze dziecko maksymalnie do 28 roku życia, a tu dalej nic.. Ale jakoś to przetrwałam..
15 kwietnia miałam mieć zabieg.. Szpital, a raczej organizacja w nim fatalna - od 9 do 15 siedziałam w piżamie na korytarzu czekając na wolne łóżko. A zabiegu nie było, okazało się że mam mieć w następny dzień. Przed zabiegiem miałam między innymi zrobione USG, gdzie okazało się, że oni żadnego polipa nie widzą. 🤦🏻♀️ Okazało się, że były zrosty wewnątrzmaciczne, ale z tego co mi wiadomo to one również utrudniają zajście w ciąże i przyczyniają się do bolesnych miesiączek. Tak czy siak - wycięto mi je pod narkozą.. A 3 godziny po zabiegu kazano mi się wypisać. 🤦🏻♀️ To tak w baaaardzo dużym skrócie, bo szkoda się rozwodzić bardziej nad poszczególnymi osobami i zdarzeniami.
Aktualnie jestem w domu, leżę w łóżku z laptopem i piszę do Was. Powoli wraca mi nadzieja na ten mały cud, na który każda z nas czeka. Czekam na kolejny miesiąc, aby móc się spokojnie starać.
A z takich przyjemniejszych rzeczy no to umówiłam się już wstępnie na brwi permanentne, do tego na paznokcie (do szpitala musiałam całe usunąć), kupiłam przed zabiegiem też mnóstwo nowych ubrań oraz rzęsy bondingowe. Jak szaleć to szaleć, teraz czas na mnie. Trzeba dojść do siebie, wypięknieć i korzystać z życia.
Też zaczęłam robić plany, bo życie przez palce przecieka i w sumie warto robić sobie małe przyjemności 😍hope♥ lubi tę wiadomość
-
hope♥ wrote:Cześć dziewczyny!
Dawno mnie tutaj nie było i wybaczcie, ale nie będę te kilka miesięcy mojej nieobecności nadrabiać 😜 Zbyt dużo napisałyście. 😜
Pozwolę sobie zaś opowiedzieć po krótce co działo się u mnie przez ten czas nieobecności.
Przede wszystkim wiedząc, że i tak do zabiegu usunięcia polipa lepiej odpuścić sobie starania - odłożyłam forum na bok, stwierdziłam, że patrzenie na kolejne dwie kreski u innych może wprawić mnie w złe samopoczucie i płacz.
Od tamtego momentu skupiłam się na pracy, poznałam też nową osobę u mnie w pracy, która również stara się o bobasa, dzięki czemu mam z nią wspólne tematy i żartowałyśmy sobie, że śmiesznie byłoby zajść w tym samym czasie i później razem chodzić z wózkami po parku.
Przez ten czas próbowałam również zrobić te badania krwi za ponad 1200 zł, ale powiem Wam, że z marnym skutkiem... Po tygodniach żebrania badań na czacie Medicovera udało mi się póki co uzyskać skierowania na badania FSH, DHEA-SO4, LH, Progesteron, Estradiol, Testosteron, SHBG, Glukoza, Prolaktyna. Czemu tak późno? Bo ciągle słyszałam, że a to niepłodność wyklucza z badań w medicoverze wedle ich regulaminu, a to że po prostu nie dadzą, że po co mi to.. ciągle coś.
Koniec końców jak wyżebrałam cokolwiek to wiecie kiedy dopiero je mogłam wykonać? W sobotę (12 kwietnia), a jedyne co wyszło poza normą to prolaktyna. Tutaj podejrzewam winę tabletek przeciwbólowych, bo badania miałam zrobić w miesiączkę, a że to był pierwszy dzień miesiączki to bez tabletek u mnie ani rusz..
Reszta badań i USG tarczycy pod znakiem zapytania. Mam umówioną wizytę u endokrynologa na 23 kwietnia, w której pokładam nadzieję, że otrzymam pozostałe skierowania. Jeśli nie to czeka mnie wydatek około 700 zł na pozostałe badania krwi.. No cóż.
W pracy okazało się, że mam 34 dni zaległego urlopu, więc z kierownikiem ustaliliśmy, że na zabieg wycięcia polipa lepiej wziąć urlop niż l4, za które mniej mi zapłacą. A za urlop wyliczają mi średnią prowizję, którą bym zarobiła gdybym tam była + to co do tej pory wyrobię w pracy, także zarobek znacznie lepszy. No i tak od 12 kwietnia do końca miesiąca siedzę póki co na urlopie. Co później? Zobaczymy od mojego samopoczucia.
13 kwietnia miałam urodziny.. Tak bardzo płakałam wiedząc, że to kolejny rok bez bobasa. Tak bardzo się kiedyś upierałam, że chce urodzić pierwsze dziecko maksymalnie do 28 roku życia, a tu dalej nic.. Ale jakoś to przetrwałam..
15 kwietnia miałam mieć zabieg.. Szpital, a raczej organizacja w nim fatalna - od 9 do 15 siedziałam w piżamie na korytarzu czekając na wolne łóżko. A zabiegu nie było, okazało się że mam mieć w następny dzień. Przed zabiegiem miałam między innymi zrobione USG, gdzie okazało się, że oni żadnego polipa nie widzą. 🤦🏻♀️ Okazało się, że były zrosty wewnątrzmaciczne, ale z tego co mi wiadomo to one również utrudniają zajście w ciąże i przyczyniają się do bolesnych miesiączek. Tak czy siak - wycięto mi je pod narkozą.. A 3 godziny po zabiegu kazano mi się wypisać. 🤦🏻♀️ To tak w baaaardzo dużym skrócie, bo szkoda się rozwodzić bardziej nad poszczególnymi osobami i zdarzeniami.
Aktualnie jestem w domu, leżę w łóżku z laptopem i piszę do Was. Powoli wraca mi nadzieja na ten mały cud, na który każda z nas czeka. Czekam na kolejny miesiąc, aby móc się spokojnie starać.
A z takich przyjemniejszych rzeczy no to umówiłam się już wstępnie na brwi permanentne, do tego na paznokcie (do szpitala musiałam całe usunąć), kupiłam przed zabiegiem też mnóstwo nowych ubrań oraz rzęsy bondingowe. Jak szaleć to szaleć, teraz czas na mnie. Trzeba dojść do siebie, wypięknieć i korzystać z życia.
Hej, tak myślałam właśnie, że robisz sobie przerwę od forum, bo pamietałam, że w kwietniu miałaś mieć ten zabieg. Super, że już do nas wróciłaś
Dobrze, że jesteś już po zabiegu, bo te zrosty może były tym brakującym puzzelkiemKiedy możesz wrócić do starań?
Mnie też przerażają ceny wszystkich badań..Niepłodność niestety jest strasznie drogahope♥ lubi tę wiadomość
👩🏻 29 👦🏻 33
ANA1 (dodatni) , ANA3 - Centromer B + ---> Centromer B ++🔺😰
TSH 1,33❇️(Euthyrox 25),Ferrytyna 18,9 ---> 25,9 (po 4 miesiącach suplementacji żelaza) ,Kwas foliowy 4,29 ---> 17,10 ng/ml ❇️
(2dc): Estriadol 19,0 pg/ml ❇️, FSH 3,3 mUl/ml ❇️, LH 3,3 mUl/ml ❇️, Prolaktyna 125,9 ng/ml --> 13,53 ❇️, Prolaktyna po obciążeniu metoclopramidem 394,62🔺, Kortyzol 6,9 ug/d ❇️
Witamina D 135 ng/ml (>100 - stężenie potencjalnie toksyczne)🔺
Zobacz wykres
👦🏻
🚑2009r. - skręt jądra -> amputacja lewego jądra ✂️
🔻ilość - 37.27 mln
🔻koncentracja: 13.31 mln/ml
🔻ruch postępowy (a+b) - 13.7%
🔻ruch całkowity (a+b+c) - 26%
🔆żywotność - 78%
🔻morfologia - 0% (100% nieprawidłowych główek)
TSH 4,539 µIU/ml 🔺(Euthyrox 25), reszta hormonów ok ❇️ -
snieżka wrote:Kiedy możesz wrócić do starań?
Nie mogę się kochać przez najbliższe 10-14 dni. Później mam zielone światło. Pytanie tylko czy okres mi się nie przesunie przez to wszystko, a co za tym idzie - owulacja.
Z drugiej strony słyszałam pogłoski żeby nie starać się pół roku po zabiegu. I bądź tu człowieku mądry. 😅 Mimo to zaryzykuje i za jakieś dwa tygodnie będę pomału coś próbować, póki co na spokojnie, bez używania testów owulacyjnych itp.Starania od 07/24 (14cs) 🫶🏻
Diagnostyka od 11/24 | Klinika od 01/25
﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌
👩🏻 30 | niedoczynność, Hashimoto
· histeroskopia zrostów 04/25
· wykonana pełna diagnostyka hormonalna, metaboliczna, ginekologiczna ✔
· nadal pracujemy nad tarczycą i wit. D ✘
👨🏻 29
· badanie nasienia 01/25 ⇢ 06/25:
» morfologia 2% ⇢ 0%
» ilość plemników 10mln/ml ⇢ 13mln/ml
» ruch: A+B 41,67% ⇢ 41,98%
» posiew ✔
💊 omega-3, foliany, magnez + b6, koenzym Q10, wit. C, D
👩🏻 euthyrox, kolagen, zioła Ojca Sroki, jodid, olej z wiesiołka
🧔🏻 L-karnityna, selen, cynk, tribulus, kwas liponowy, wit. B12, E