Staraczki 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Oczekujaca wrote:Dziewczyny spotkałam dziś moją dobrą koleżankę ze studiów i to było cudowne spotkanie, ale jest mi smutno i źle. Wiadomo z jakiego powodu… ma dwójkę dzieci i czuje się stara i mimo że jest umęczona to jej zazdroszczę. Nie tak złośliwie żebym życzyła źle, ale przykro mi dziś straszliwie 😭
Wiem co czujesz, ja często odmawiam spotkań ze znajomymi, którzy mają dzieci właśnie z tego powodu. Ciągle tylko tematy o dzieciach, a ja siedzę jak debil…. Smutne to, ale i do nas uśmiechnie się słońce, mam nadzieję 🥰Dwa poronienia: 2023 r. 2024 r.
Problemy immunologiczne
Ponowne starania 01.2025 r.
06.2025 r. Histeroskopia -
Agaa049 wrote:Wiem co czujesz, ja często odmawiam spotkań ze znajomymi, którzy mają dzieci właśnie z tego powodu. Ciągle tylko tematy o dzieciach, a ja siedzę jak debil…. Smutne to, ale i do nas uśmiechnie się słońce, mam nadzieję 🥰
Mam nadzieję, że w końcu tak, ale dziś mam ochote usiąść i zapłakać 😢 -
Oczekujaca wrote:Pewnie za tydzień dostanę okres żeby się jeszcze bardziej dobić 😒
Mam nadzieję, że w końcu tak, ale dziś mam ochote usiąść i zapłakać 😢
Możesz płakać, możesz pisać, żeby tylko było lepiej 😘
Mi też smutno jak ktoś tak narzeka na dzieci, że nocy nie przesypia, że chore itp a nie zdają sobie sprawy jak bardzo My byśmy chciały mieć takie problemyja to mówię do męża, że już nie mogę się doczekać tych nocy nieprzespanych 🙈😀
Dwa poronienia: 2023 r. 2024 r.
Problemy immunologiczne
Ponowne starania 01.2025 r.
06.2025 r. Histeroskopia -
Agaa049 wrote:Możesz płakać, możesz pisać, żeby tylko było lepiej 😘
Mi też smutno jak ktoś tak narzeka na dzieci, że nocy nie przesypia, że chore itp a nie zdają sobie sprawy jak bardzo My byśmy chciały mieć takie problemyja to mówię do męża, że już nie mogę się doczekać tych nocy nieprzespanych 🙈😀
-
Problemy z zajściem w ciążę - świadectwo
Witajcie 🥰
Chciałabym podzielić się z Wami swoim doświadczeniem...
👶🏼 Odkąd urodziłam swoją pierwszą córkę i odstawiłam ją od piersi, pragnęłam z mężem kolejnego dziecka. Po 8 latach starań, ledwo co na lekach (Letrozol i Ovitrelle), z trudnościami zaszłam w drugą ciążę. Była to dla nas niesamowita wiadomość. Mimo problemów w ciąży i komplikacji przy porodzie powitaliśmy na świecie naszą drugą córkę.
🥵 Dodatkowo - od zawsze miałam ogromne problemy z miesiączką. Była ona nieregularna i bardzo bardzo bolesna. Miewałam również częste, mocne migreny, problemy żołądkowe (refluks, nieżyt żołądka, częste krwawienie z jelit), przewlekłe zmęczenie. Na badaniach hormonalnych wyszedł też zespół policystycznych jajników.
✨️ Pewnego dnia przyjaciółka słysząc o moim złym samopoczuciu poleciła mi zrobić program oczyszczający z toksyn. Zupełnie nie sądziłam, że mogłabym po nim zajść w ciążę, ale miałam nadzieję na poprawę zdrowia.
🕊 Pierwszą rzeczą jaką sobie uświadomiłam i jaka zmotywowała mnie to wzięcia się za swoje zdrowie to słowa z Pisma Świętego o tym, że moje ciało to świątynia Ducha Świętego (1 Kor 3, 16).
🥦 Po drugie - odstawiłam słodycze, zaczęłam jeść więcej warzyw i regularnie pić aloes, suplementować się.
🙏🏻 Po miesiącu rozpoczęłam 9-dniowe oczyszczanie Połączyłam go z modlitwą - nowenną do św. Teresy z Avila (patronki osób chorych na migreny). Dla mnie, jako osoby wierzącej, takie połączenie było bardzo istotne.
🤰🏼Zaczęłam mieć też nadzieję na zajście w trzecią ciążę i obiecałam sobie robić to oczyszczanie co 3 miesiące. Okazało się, że niepotrzebnie, bo kilka dni po zakończeniu programu dostałam miesiączkę na czas (!) i od razu zaszłam w ciążę, co było dla nas niesamowitym zaskoczeniem! Bardzo długo nie mogliśmy uwierzyć, że jestem w ciąży - zrobiliśmy kilka testów i pobiegliśmy na badania krwi. 😊
⬇️ Co ważne... przez ten pierwszy miesiąc picia aloesu i podczas 9-dniowego oczyszczania zaczęłam też ćwiczyć po ok 20-30 min dziennie. Schudłam 9 kg.
👧🏼 Właśnie spodziewamy się naszej trzeciej dziewczynki, która rozwija się prawidłowo, wręcz idealnie. Moje poprzednie 2 córeczki były bardzo małe, co niepokoiło lekarzy. Co więcej, w tej ciąży mam więcej siły i witalności niż w poprzednich (nadal piję aloes) - potwierdzają to bliscy i znajomi, którzy mówią mi, że świetnie wyglądam i że ciąża mi służy. To dla mnie bardzo miłe, w poprzednich ciążach raczej nie słyszałam takich komplementów, bo byłam bardzo zmęczona i wyczerpana...
🪴 Dziękuję Bogu za stworzenie tak wspaniałej rośliny, jaką jest aloes!
✅️ Oczywiście nie jest to świadectwo tylko o tym, że dzięki naturalnym produktom, zdrowej diecie i ćwiczeniom fizycznym można zajść w ciążę... Jest to dowód na to, że po aloesie i oczyszczeniu z toksyn organizm zaczyna funkcjonować prawidłowo!
🌿 Jeśli chcesz wiedzieć więcej, napisz. Chętnie opowiem Ci jak wyglądała moja droga do lepszego samopoczucia. -
Oczekujaca wrote:Nie mogę beczeć, bo jestem w pracy, wiec musze trzymać fason 😅 mnie też nawet to wstawanie w nocy wydaje się aktualnie atrakcyjne, a ona narzekała, że ma dość krzyku i zapewne tak jest, ale przykro mi zwyczajnie jak babie, która chce, a nie może 😆
Dopiero co Cię pocieszałam, a teraz właśnie mąż mnie namówił na wyjście z jednymi znajomymi „na chwilkę”, którzy maja dziecko roczne i już mówią o kolejnym… dodatkowo to pierwsze też za pierwszym razem im się udało. Także no też smutek mnie dopadł, muszę zająć czymś głowę 🙈Oczekujaca lubi tę wiadomość
Dwa poronienia: 2023 r. 2024 r.
Problemy immunologiczne
Ponowne starania 01.2025 r.
06.2025 r. Histeroskopia -
Agaa049 wrote:Dopiero co Cię pocieszałam, a teraz właśnie mąż mnie namówił na wyjście z jednymi znajomymi „na chwilkę”, którzy maja dziecko roczne i już mówią o kolejnym… dodatkowo to pierwsze też za pierwszym razem im się udało. Także no też smutek mnie dopadł, muszę zająć czymś głowę 🙈
-
Oczekujaca wrote:Doskonale rozumiem Twój dzisiejszy stan, ale chyba i tak dobrze, że wyszliście. Ahhh zazwyczaj Ci, ktorym idzie od razu są specjalistami z zakresu płodności 😆
Oni nie wiedzą o naszych staraniach i wolimy, żeby tak zostało. Więc może dla nich mowa o drugim dziecku jest po naturalna… a mi już w głowie siedzi. Ale no nic, czekamy na swoje i już 🥰Dwa poronienia: 2023 r. 2024 r.
Problemy immunologiczne
Ponowne starania 01.2025 r.
06.2025 r. Histeroskopia -
Agaa049 wrote:Oni nie wiedzą o naszych staraniach i wolimy, żeby tak zostało. Więc może dla nich mowa o drugim dziecku jest po naturalna… a mi już w głowie siedzi. Ale no nic, czekamy na swoje i już 🥰
-
Hej dziewczyny, to ja dołączę do klubu 😅
Byłam dziś poznać miesięczną córeczkę naszych przyjaciół.
Na szczęście to pierwsza faza cyklu więc aż takiego doła nie ma ale przykro pomyśleć jak to będzie jeśli nam się nigdy nie uda.
Tak jak piszecie, ciężko tak siedzieć, patrzeć na to czego się nie ma i słuchać o tych dzieciach...
Przytulam mocno 🫂🫂💃37 lat
2,5 roku starań
Hiperprolaktynemia - pod kontrolą lekarza
2024:
Polip endometrium ✂️
Zapalenie endometrium
16.01.2025 biopsja kontrolna endo
10.02.2025 wyniki OK 🌟
29.04.2025 drożność OK
🔜 28.05 => pierwsza konsultacja IVF -
Tindaya wrote:Hej dziewczyny, to ja dołączę do klubu 😅
Byłam dziś poznać miesięczną córeczkę naszych przyjaciół.
Na szczęście to pierwsza faza cyklu więc aż takiego doła nie ma ale przykro pomyśleć jak to będzie jeśli nam się nigdy nie uda.
Tak jak piszecie, ciężko tak siedzieć, patrzeć na to czego się nie ma i słuchać o tych dzieciach...
Przytulam mocno 🫂🫂Tindaya lubi tę wiadomość
-
glowmama nie poddawaj się, może ten cykl będzie udany!
I tulas dla wszystkich tych, które tego potrzebują 🫂🫂🫂Tindaya lubi tę wiadomość
Staramy się od lipca 2024 🫶🏻🥹❤️🩹
﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌
👩🏻 30
· 11/24 TSH ✘, morfologia, mocz, ALT, APTT, kreatynina ✔
· 12/24 USG piersi, cytologia LBC + HPV ✔
· 01/25 zmiana ginekologa
· 04/25 wycięcie zrostów, FSH, DHEA-SO4, LH, progesteron, estradiol, testosteron, SHBG, glukoza ✔, prolaktyna (✘ → 05/25 ✔)
· 05/25 glukoza, insulina, fT3 ✔, fT4, ATPO, ATG, wit. D ✘
🧔🏻 29
· 01/25 badanie nasienia:
» morfologia 2% ✘
» ilość plemników 10mln/ml ✘
» ruch: A 6,82%, B 34,85%, C 14,39%, A+B 41,67%, A+B+C 56,06%, nieruchome 43,94% ✔
· 02/25 posiew nasienia ✔
💊 omega-3, foliany, magnez + b6, koenzym Q10, wit. C, D
👩🏻 euthyrox, kolagen, zioła Ojca Sroki
🧔🏻 L-karnityna, selen, cynk, tribulus, kwas liponowy, wit. B12, E -
Glowmama, przykro mi 😥 Jak się trzymasz?👩🏻 29 👦🏻 33
ANA1 (dodatni) , ANA3 - Centromer B + ---> Centromer B ++🔺😰
TSH 1,33❇️(Euthyrox 25),Ferrytyna 18,9 ---> 25,9 (po 4 miesiącach suplementacji żelaza) ,Kwas foliowy 4,29 ---> 17,10 ng/ml ❇️
(2dc): Estriadol 19,0 pg/ml ❇️, FSH 3,3 mUl/ml ❇️, LH 3,3 mUl/ml ❇️, Prolaktyna 125,9 ng/ml --> 13,53 ❇️, Prolaktyna po obciążeniu metoclopramidem 394,62🔺, Kortyzol 6,9 ug/d ❇️
Witamina D 135 ng/ml (>100 - stężenie potencjalnie toksyczne)🔺
Zobacz wykres
👦🏻
🚑2009r. - skręt jądra -> amputacja lewego jądra ✂️
🔻ilość - 37.27 mln
🔻koncentracja: 13.31 mln/ml
🔻ruch postępowy (a+b) - 13.7%
🔻ruch całkowity (a+b+c) - 26%
🔆żywotność - 78%
🔻morfologia - 0% (100% nieprawidłowych główek)
TSH 4,539 µIU/ml 🔺(Euthyrox 25), reszta hormonów ok ❇️ -
Cześć dziewczyny na weekend majowy? Były poruszane tematy dzieci??? U nas Były. Ja byłam słuchaczem z zacisnietymi zębami. Rozmawiano o nas bez nas. Najwięcej miała do powiedzenia tesciowa, która chciałaby wnuki ( mój mąż to jedynak). Nikt nie wie że już minął rok jak się staramy, nie mówiliśmy w rodzinie. Zostaliśmy jakby osadzeni że już tyle lat a nadal dzieci nie mamy i że to podstawowe wartosci życia i że nie rozumieją jak można nie mieć dzieci.
-
Iskierka nadziei wrote:Cześć dziewczyny na weekend majowy? Były poruszane tematy dzieci??? U nas Były. Ja byłam słuchaczem z zacisnietymi zębami. Rozmawiano o nas bez nas. Najwięcej miała do powiedzenia tesciowa, która chciałaby wnuki ( mój mąż to jedynak). Nikt nie wie że już minął rok jak się staramy, nie mówiliśmy w rodzinie. Zostaliśmy jakby osadzeni że już tyle lat a nadal dzieci nie mamy i że to podstawowe wartosci życia i że nie rozumieją jak można nie mieć dzieci.
My mocno odpoczęliśmy głową, naprawdę już dawno tak nie było. U nas temat dzieci nie jest już poruszany, ponieważ większość wie o jednym poronieniu. Także nie drążą, chociaż jak odmawiam picia to już widzę iskierki w oczach rodziny, że pewnie ciąża.
Te tematy w obecnych czasach naprawdę nie powinny być wcale poruszane: tyle osób co zmaga się z niepłodnością… Ale tym starszym w rodzinie w szczególności nie przegada.hope♥ lubi tę wiadomość
Dwa poronienia: 2023 r. 2024 r.
Problemy immunologiczne
Ponowne starania 01.2025 r.
06.2025 r. Histeroskopia -
Dodam, że w naszym gronie było małżeństwo które już 10 lat się stara i nic. I oni tylko komentowali że bardzo by chcieli ale chyba nie jest im dane. Temat się ciągnął także dużo by pisać. Cieszę się że jutro trzeba iść do pracy. Praca pionizuje i człowiek tyle nie myśli. Ale nie wiecie jak bardzo chciałam im powiedzieć. Może chwilowo by ulżyło? Może tak. Ale wolę uniknąć tego co by było później. Mąż tylko mocno ściskał mi rękę i to wystarczyło bo jesteśmy w tym razem. Ale widziałam, że dziewczyna która już stara się 10 lat mówi o tym otwarcie to w oczach ma smutek. Jej obecny mąż ma dziecko z byłą żoną. Ma podwojny ciężar do udźwignięcia. Czasami mam ochotę z nią porozmawiać o naszej sytuacji i wesprzeć Ale nie jestem gotowa boję się też że nie zostawi tego dla siebie
-
Iskierka nadziei wrote:Dodam, że w naszym gronie było małżeństwo które już 10 lat się stara i nic. I oni tylko komentowali że bardzo by chcieli ale chyba nie jest im dane. Temat się ciągnął także dużo by pisać. Cieszę się że jutro trzeba iść do pracy. Praca pionizuje i człowiek tyle nie myśli. Ale nie wiecie jak bardzo chciałam im powiedzieć. Może chwilowo by ulżyło? Może tak. Ale wolę uniknąć tego co by było później. Mąż tylko mocno ściskał mi rękę i to wystarczyło bo jesteśmy w tym razem. Ale widziałam, że dziewczyna która już stara się 10 lat mówi o tym otwarcie to w oczach ma smutek. Jej obecny mąż ma dziecko z byłą żoną. Ma podwojny ciężar do udźwignięcia. Czasami mam ochotę z nią porozmawiać o naszej sytuacji i wesprzeć Ale nie jestem gotowa boję się też że nie zostawi tego dla siebie
Ja rozmawiałam o tym z koleżanką, która też miała problemy z zajściem w ciążę. Nie każdy chce o tym rozmawiać, ale na pewno jest lżej przechodzić przez to z kimś.
Przynajmniej dla mnie tak było.Dwa poronienia: 2023 r. 2024 r.
Problemy immunologiczne
Ponowne starania 01.2025 r.
06.2025 r. Histeroskopia -
Spotkałam się z przyjaciółką ze studiów, po 4 latach i w sumie urodziło się jej już drugie dziecko. Cieszy mnie to, ale z drugiej strony usłyszałam, że tak myślała, że mam problem skoro od tylu lat nic i że im szybciej tym lepiej. Tylko co mam powiedzieć? Rok po ślubie moja mama zachorowała na raka i dziecko to była ostatnia rzecz, o której wtedy myślałam. Mam się czuć winna, że zaczęłam za późno? Jaki mamy wpływ na to wszystko? Tym bardziej, że nie czuję się stara, teraz jest moment na to i oczywiście nie wychodzi. Nie chce mi się już wszystkim tłumaczyć jak ciężkie byly ostatnie lata i że nie może wydarzyć się nic dobrego.
Żadna z nas nie musi się tłumaczyć. Ze strony teściów też słyszałam uwagi(mój mąż też jest jedynakiem) więc też zapytałam już w gniewie co według nich jeszcze mam zrobić i temat się skończył. Jak w ogóle można pytać o takie rzeczy z jakąkolwiek pretensją…. Wybaczcie, ale dziś mam turbo kryzys, mój dom lśni, bo musiałam sobie poukładać w głowie.