X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki 2025
Odpowiedz

Staraczki 2025

Oceń ten wątek:
  • Agaa049 Przyjaciółka
    Postów: 130 38

    Wysłany: 2 maja, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczekujaca wrote:
    Dziewczyny spotkałam dziś moją dobrą koleżankę ze studiów i to było cudowne spotkanie, ale jest mi smutno i źle. Wiadomo z jakiego powodu… ma dwójkę dzieci i czuje się stara i mimo że jest umęczona to jej zazdroszczę. Nie tak złośliwie żebym życzyła źle, ale przykro mi dziś straszliwie 😭

    Wiem co czujesz, ja często odmawiam spotkań ze znajomymi, którzy mają dzieci właśnie z tego powodu. Ciągle tylko tematy o dzieciach, a ja siedzę jak debil…. Smutne to, ale i do nas uśmiechnie się słońce, mam nadzieję 🥰

    Dwa poronienia: 2023 r. 2024 r.
    Problemy immunologiczne
    Ponowne starania 01.2025 r.
    06.2025 r. Histeroskopia
  • Oczekujaca Autorytet
    Postów: 451 207

    Wysłany: 2 maja, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaa049 wrote:
    Wiem co czujesz, ja często odmawiam spotkań ze znajomymi, którzy mają dzieci właśnie z tego powodu. Ciągle tylko tematy o dzieciach, a ja siedzę jak debil…. Smutne to, ale i do nas uśmiechnie się słońce, mam nadzieję 🥰
    Pewnie za tydzień dostanę okres żeby się jeszcze bardziej dobić 😒
    Mam nadzieję, że w końcu tak, ale dziś mam ochote usiąść i zapłakać 😢

  • Agaa049 Przyjaciółka
    Postów: 130 38

    Wysłany: 2 maja, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczekujaca wrote:
    Pewnie za tydzień dostanę okres żeby się jeszcze bardziej dobić 😒
    Mam nadzieję, że w końcu tak, ale dziś mam ochote usiąść i zapłakać 😢

    Możesz płakać, możesz pisać, żeby tylko było lepiej 😘
    Mi też smutno jak ktoś tak narzeka na dzieci, że nocy nie przesypia, że chore itp a nie zdają sobie sprawy jak bardzo My byśmy chciały mieć takie problemy :( ja to mówię do męża, że już nie mogę się doczekać tych nocy nieprzespanych 🙈😀

    Dwa poronienia: 2023 r. 2024 r.
    Problemy immunologiczne
    Ponowne starania 01.2025 r.
    06.2025 r. Histeroskopia
  • Oczekujaca Autorytet
    Postów: 451 207

    Wysłany: 2 maja, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaa049 wrote:
    Możesz płakać, możesz pisać, żeby tylko było lepiej 😘
    Mi też smutno jak ktoś tak narzeka na dzieci, że nocy nie przesypia, że chore itp a nie zdają sobie sprawy jak bardzo My byśmy chciały mieć takie problemy :( ja to mówię do męża, że już nie mogę się doczekać tych nocy nieprzespanych 🙈😀
    Nie mogę beczeć, bo jestem w pracy, wiec musze trzymać fason 😅 mnie też nawet to wstawanie w nocy wydaje się aktualnie atrakcyjne, a ona narzekała, że ma dość krzyku i zapewne tak jest, ale przykro mi zwyczajnie jak babie, która chce, a nie może 😆

  • Tycia88 Koleżanka
    Postów: 87 19

    Wysłany: 2 maja, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Problemy z zajściem w ciążę - świadectwo
    Witajcie 🥰

    Chciałabym podzielić się z Wami swoim doświadczeniem...

    👶🏼 Odkąd urodziłam swoją pierwszą córkę i odstawiłam ją od piersi, pragnęłam z mężem kolejnego dziecka. Po 8 latach starań, ledwo co na lekach (Letrozol i Ovitrelle), z trudnościami zaszłam w drugą ciążę. Była to dla nas niesamowita wiadomość. Mimo problemów w ciąży i komplikacji przy porodzie powitaliśmy na świecie naszą drugą córkę.

    🥵 Dodatkowo - od zawsze miałam ogromne problemy z miesiączką. Była ona nieregularna i bardzo bardzo bolesna. Miewałam również częste, mocne migreny, problemy żołądkowe (refluks, nieżyt żołądka, częste krwawienie z jelit), przewlekłe zmęczenie. Na badaniach hormonalnych wyszedł też zespół policystycznych jajników.

    ✨️ Pewnego dnia przyjaciółka słysząc o moim złym samopoczuciu poleciła mi zrobić program oczyszczający z toksyn. Zupełnie nie sądziłam, że mogłabym po nim zajść w ciążę, ale miałam nadzieję na poprawę zdrowia.

    🕊 Pierwszą rzeczą jaką sobie uświadomiłam i jaka zmotywowała mnie to wzięcia się za swoje zdrowie to słowa z Pisma Świętego o tym, że moje ciało to świątynia Ducha Świętego (1 Kor 3, 16).

    🥦 Po drugie - odstawiłam słodycze, zaczęłam jeść więcej warzyw i regularnie pić aloes, suplementować się.

    🙏🏻 Po miesiącu rozpoczęłam 9-dniowe oczyszczanie Połączyłam go z modlitwą - nowenną do św. Teresy z Avila (patronki osób chorych na migreny). Dla mnie, jako osoby wierzącej, takie połączenie było bardzo istotne.

    🤰🏼Zaczęłam mieć też nadzieję na zajście w trzecią ciążę i obiecałam sobie robić to oczyszczanie co 3 miesiące. Okazało się, że niepotrzebnie, bo kilka dni po zakończeniu programu dostałam miesiączkę na czas (!) i od razu zaszłam w ciążę, co było dla nas niesamowitym zaskoczeniem! Bardzo długo nie mogliśmy uwierzyć, że jestem w ciąży - zrobiliśmy kilka testów i pobiegliśmy na badania krwi. 😊

    ⬇️ Co ważne... przez ten pierwszy miesiąc picia aloesu i podczas 9-dniowego oczyszczania zaczęłam też ćwiczyć po ok 20-30 min dziennie. Schudłam 9 kg.

    👧🏼 Właśnie spodziewamy się naszej trzeciej dziewczynki, która rozwija się prawidłowo, wręcz idealnie. Moje poprzednie 2 córeczki były bardzo małe, co niepokoiło lekarzy. Co więcej, w tej ciąży mam więcej siły i witalności niż w poprzednich (nadal piję aloes) - potwierdzają to bliscy i znajomi, którzy mówią mi, że świetnie wyglądam i że ciąża mi służy. To dla mnie bardzo miłe, w poprzednich ciążach raczej nie słyszałam takich komplementów, bo byłam bardzo zmęczona i wyczerpana...

    🪴 Dziękuję Bogu za stworzenie tak wspaniałej rośliny, jaką jest aloes!

    ✅️ Oczywiście nie jest to świadectwo tylko o tym, że dzięki naturalnym produktom, zdrowej diecie i ćwiczeniom fizycznym można zajść w ciążę... Jest to dowód na to, że po aloesie i oczyszczeniu z toksyn organizm zaczyna funkcjonować prawidłowo!

    🌿 Jeśli chcesz wiedzieć więcej, napisz. Chętnie opowiem Ci jak wyglądała moja droga do lepszego samopoczucia.

  • Agaa049 Przyjaciółka
    Postów: 130 38

    Wysłany: 2 maja, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczekujaca wrote:
    Nie mogę beczeć, bo jestem w pracy, wiec musze trzymać fason 😅 mnie też nawet to wstawanie w nocy wydaje się aktualnie atrakcyjne, a ona narzekała, że ma dość krzyku i zapewne tak jest, ale przykro mi zwyczajnie jak babie, która chce, a nie może 😆

    Dopiero co Cię pocieszałam, a teraz właśnie mąż mnie namówił na wyjście z jednymi znajomymi „na chwilkę”, którzy maja dziecko roczne i już mówią o kolejnym… dodatkowo to pierwsze też za pierwszym razem im się udało. Także no też smutek mnie dopadł, muszę zająć czymś głowę 🙈

    Oczekujaca lubi tę wiadomość

    Dwa poronienia: 2023 r. 2024 r.
    Problemy immunologiczne
    Ponowne starania 01.2025 r.
    06.2025 r. Histeroskopia
  • Oczekujaca Autorytet
    Postów: 451 207

    Wysłany: 2 maja, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaa049 wrote:
    Dopiero co Cię pocieszałam, a teraz właśnie mąż mnie namówił na wyjście z jednymi znajomymi „na chwilkę”, którzy maja dziecko roczne i już mówią o kolejnym… dodatkowo to pierwsze też za pierwszym razem im się udało. Także no też smutek mnie dopadł, muszę zająć czymś głowę 🙈
    Doskonale rozumiem Twój dzisiejszy stan, ale chyba i tak dobrze, że wyszliście. Ahhh zazwyczaj Ci, ktorym idzie od razu są specjalistami z zakresu płodności 😆

  • Agaa049 Przyjaciółka
    Postów: 130 38

    Wysłany: 2 maja, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczekujaca wrote:
    Doskonale rozumiem Twój dzisiejszy stan, ale chyba i tak dobrze, że wyszliście. Ahhh zazwyczaj Ci, ktorym idzie od razu są specjalistami z zakresu płodności 😆

    Oni nie wiedzą o naszych staraniach i wolimy, żeby tak zostało. Więc może dla nich mowa o drugim dziecku jest po naturalna… a mi już w głowie siedzi. Ale no nic, czekamy na swoje i już 🥰

    Dwa poronienia: 2023 r. 2024 r.
    Problemy immunologiczne
    Ponowne starania 01.2025 r.
    06.2025 r. Histeroskopia
  • Oczekujaca Autorytet
    Postów: 451 207

    Wysłany: 2 maja, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaa049 wrote:
    Oni nie wiedzą o naszych staraniach i wolimy, żeby tak zostało. Więc może dla nich mowa o drugim dziecku jest po naturalna… a mi już w głowie siedzi. Ale no nic, czekamy na swoje i już 🥰
    To na pewno Ty sobie dobierasz do głowy w takim razie, ale serio się nie dziwię. Mam nadzieję, że nie trzeba będzie czekać bardzo długo, bo oszaleję 😅

  • Tindaya Przyjaciółka
    Postów: 107 91

    Wysłany: 2 maja, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, to ja dołączę do klubu 😅
    Byłam dziś poznać miesięczną córeczkę naszych przyjaciół.
    Na szczęście to pierwsza faza cyklu więc aż takiego doła nie ma ale przykro pomyśleć jak to będzie jeśli nam się nigdy nie uda.
    Tak jak piszecie, ciężko tak siedzieć, patrzeć na to czego się nie ma i słuchać o tych dzieciach...
    Przytulam mocno 🫂🫂

    💃37 lat
    2,5 roku starań
    Hiperprolaktynemia - pod kontrolą lekarza
    2024:
    Polip endometrium ✂️
    Zapalenie endometrium
    16.01.2025 biopsja kontrolna endo
    10.02.2025 wyniki OK 🌟
    29.04.2025 drożność OK
    🔜 28.05 => pierwsza konsultacja IVF
  • Oczekujaca Autorytet
    Postów: 451 207

    Wysłany: 2 maja, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tindaya wrote:
    Hej dziewczyny, to ja dołączę do klubu 😅
    Byłam dziś poznać miesięczną córeczkę naszych przyjaciół.
    Na szczęście to pierwsza faza cyklu więc aż takiego doła nie ma ale przykro pomyśleć jak to będzie jeśli nam się nigdy nie uda.
    Tak jak piszecie, ciężko tak siedzieć, patrzeć na to czego się nie ma i słuchać o tych dzieciach...
    Przytulam mocno 🫂🫂
    I ja Ciebie mocno tulę🫂🫂🫂🫂

    Tindaya lubi tę wiadomość

  • hope♥ Ekspertka
    Postów: 179 267

    Wysłany: 3 maja, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    glowmama nie poddawaj się, może ten cykl będzie udany!

    I tulas dla wszystkich tych, które tego potrzebują 🫂🫂🫂

    Tindaya lubi tę wiadomość

    Staramy się od lipca 2024 🫶🏻🥹❤️‍🩹
    ﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌
    👩🏻 30
    · 11/24 TSH ✘, morfologia, mocz, ALT, APTT, kreatynina ✔
    · 12/24 USG piersi, cytologia LBC + HPV ✔
    · 01/25 zmiana ginekologa
    · 04/25 wycięcie zrostów, FSH, DHEA-SO4, LH, progesteron, estradiol, testosteron, SHBG, glukoza ✔, prolaktyna (✘ → 05/25 ✔)
    · 05/25 glukoza, insulina, fT3 ✔, fT4, ATPO, ATG, wit. D ✘

    🧔🏻 29
    · 01/25 badanie nasienia:
    ‎ » morfologia 2% ✘
    ‎ » ilość plemników 10mln/ml ✘
    ‎ » ruch: A 6,82%, B 34,85%, C 14,39%, A+B 41,67%, A+B+C 56,06%, nieruchome 43,94% ✔
    · 02/25 posiew nasienia ✔

    💊 omega-3, foliany, magnez + b6, koenzym Q10, wit. C, D
    👩🏻 euthyrox, kolagen, zioła Ojca Sroki
    🧔🏻 L-karnityna, selen, cynk, tribulus, kwas liponowy, wit. B12, E
  • Monkai Ekspertka
    Postów: 202 172

    Wysłany: 3 maja, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    glowmama wrote:
    Niestety dostałam dziś okres :((((

    Przykro mi 😢

    Ona '83
    On '74
    2016-2017 7xIUI 💔
    2018 ❄️❄️❄️
    3.2018 IVF 💔
    11.2018 IVF💔
    2025 wracam silniejsza i walczę dalej
    AMH 0,544
    4🥚 tylko 1 🥚💉 brak transferu ❤️‍🩹
  • snieżka Autorytet
    Postów: 701 679

    Wysłany: 4 maja, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Glowmama, przykro mi 😥 Jak się trzymasz?

    👩🏻 29 👦🏻 33
    ANA1 (dodatni) , ANA3 - Centromer B + ---> Centromer B ++🔺😰
    TSH 1,33❇️(Euthyrox 25),Ferrytyna 18,9 ---> 25,9 (po 4 miesiącach suplementacji żelaza) ,Kwas foliowy 4,29 ---> 17,10 ng/ml ❇️
    (2dc): Estriadol 19,0 pg/ml ❇️, FSH 3,3 mUl/ml ❇️, LH 3,3 mUl/ml ❇️, Prolaktyna 125,9 ng/ml --> 13,53 ❇️, Prolaktyna po obciążeniu metoclopramidem 394,62🔺, Kortyzol 6,9 ug/d ❇️
    Witamina D 135 ng/ml (>100 - stężenie potencjalnie toksyczne)🔺
    Zobacz wykres
    👦🏻
    🚑2009r. - skręt jądra -> amputacja lewego jądra ✂️
    🔻ilość - 37.27 mln
    🔻koncentracja: 13.31 mln/ml
    🔻ruch postępowy (a+b) - 13.7%
    🔻ruch całkowity (a+b+c) - 26%
    🔆żywotność - 78%
    🔻morfologia - 0% (100% nieprawidłowych główek)
    TSH 4,539 µIU/ml 🔺(Euthyrox 25), reszta hormonów ok ❇️
  • Iskierka nadziei Ekspertka
    Postów: 167 105

    Wysłany: 4 maja, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny na weekend majowy? Były poruszane tematy dzieci??? U nas Były. Ja byłam słuchaczem z zacisnietymi zębami. Rozmawiano o nas bez nas. Najwięcej miała do powiedzenia tesciowa, która chciałaby wnuki ( mój mąż to jedynak). Nikt nie wie że już minął rok jak się staramy, nie mówiliśmy w rodzinie. Zostaliśmy jakby osadzeni że już tyle lat a nadal dzieci nie mamy i że to podstawowe wartosci życia i że nie rozumieją jak można nie mieć dzieci.

  • Iskierka nadziei Ekspertka
    Postów: 167 105

    Wysłany: 4 maja, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    glowmama wrote:
    Niestety dostałam dziś okres :((((
    Przytulam 🫂

  • Agaa049 Przyjaciółka
    Postów: 130 38

    Wysłany: 4 maja, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iskierka nadziei wrote:
    Cześć dziewczyny na weekend majowy? Były poruszane tematy dzieci??? U nas Były. Ja byłam słuchaczem z zacisnietymi zębami. Rozmawiano o nas bez nas. Najwięcej miała do powiedzenia tesciowa, która chciałaby wnuki ( mój mąż to jedynak). Nikt nie wie że już minął rok jak się staramy, nie mówiliśmy w rodzinie. Zostaliśmy jakby osadzeni że już tyle lat a nadal dzieci nie mamy i że to podstawowe wartosci życia i że nie rozumieją jak można nie mieć dzieci.

    My mocno odpoczęliśmy głową, naprawdę już dawno tak nie było. U nas temat dzieci nie jest już poruszany, ponieważ większość wie o jednym poronieniu. Także nie drążą, chociaż jak odmawiam picia to już widzę iskierki w oczach rodziny, że pewnie ciąża.
    Te tematy w obecnych czasach naprawdę nie powinny być wcale poruszane: tyle osób co zmaga się z niepłodnością… Ale tym starszym w rodzinie w szczególności nie przegada.

    hope♥ lubi tę wiadomość

    Dwa poronienia: 2023 r. 2024 r.
    Problemy immunologiczne
    Ponowne starania 01.2025 r.
    06.2025 r. Histeroskopia
  • Iskierka nadziei Ekspertka
    Postów: 167 105

    Wysłany: 4 maja, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dodam, że w naszym gronie było małżeństwo które już 10 lat się stara i nic. I oni tylko komentowali że bardzo by chcieli ale chyba nie jest im dane. Temat się ciągnął także dużo by pisać. Cieszę się że jutro trzeba iść do pracy. Praca pionizuje i człowiek tyle nie myśli. Ale nie wiecie jak bardzo chciałam im powiedzieć. Może chwilowo by ulżyło? Może tak. Ale wolę uniknąć tego co by było później. Mąż tylko mocno ściskał mi rękę i to wystarczyło bo jesteśmy w tym razem. Ale widziałam, że dziewczyna która już stara się 10 lat mówi o tym otwarcie to w oczach ma smutek. Jej obecny mąż ma dziecko z byłą żoną. Ma podwojny ciężar do udźwignięcia. Czasami mam ochotę z nią porozmawiać o naszej sytuacji i wesprzeć Ale nie jestem gotowa boję się też że nie zostawi tego dla siebie

  • Agaa049 Przyjaciółka
    Postów: 130 38

    Wysłany: 4 maja, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iskierka nadziei wrote:
    Dodam, że w naszym gronie było małżeństwo które już 10 lat się stara i nic. I oni tylko komentowali że bardzo by chcieli ale chyba nie jest im dane. Temat się ciągnął także dużo by pisać. Cieszę się że jutro trzeba iść do pracy. Praca pionizuje i człowiek tyle nie myśli. Ale nie wiecie jak bardzo chciałam im powiedzieć. Może chwilowo by ulżyło? Może tak. Ale wolę uniknąć tego co by było później. Mąż tylko mocno ściskał mi rękę i to wystarczyło bo jesteśmy w tym razem. Ale widziałam, że dziewczyna która już stara się 10 lat mówi o tym otwarcie to w oczach ma smutek. Jej obecny mąż ma dziecko z byłą żoną. Ma podwojny ciężar do udźwignięcia. Czasami mam ochotę z nią porozmawiać o naszej sytuacji i wesprzeć Ale nie jestem gotowa boję się też że nie zostawi tego dla siebie

    Ja rozmawiałam o tym z koleżanką, która też miała problemy z zajściem w ciążę. Nie każdy chce o tym rozmawiać, ale na pewno jest lżej przechodzić przez to z kimś.
    Przynajmniej dla mnie tak było.

    Dwa poronienia: 2023 r. 2024 r.
    Problemy immunologiczne
    Ponowne starania 01.2025 r.
    06.2025 r. Histeroskopia
  • Oczekujaca Autorytet
    Postów: 451 207

    Wysłany: 4 maja, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spotkałam się z przyjaciółką ze studiów, po 4 latach i w sumie urodziło się jej już drugie dziecko. Cieszy mnie to, ale z drugiej strony usłyszałam, że tak myślała, że mam problem skoro od tylu lat nic i że im szybciej tym lepiej. Tylko co mam powiedzieć? Rok po ślubie moja mama zachorowała na raka i dziecko to była ostatnia rzecz, o której wtedy myślałam. Mam się czuć winna, że zaczęłam za późno? Jaki mamy wpływ na to wszystko? Tym bardziej, że nie czuję się stara, teraz jest moment na to i oczywiście nie wychodzi. Nie chce mi się już wszystkim tłumaczyć jak ciężkie byly ostatnie lata i że nie może wydarzyć się nic dobrego.
    Żadna z nas nie musi się tłumaczyć. Ze strony teściów też słyszałam uwagi(mój mąż też jest jedynakiem) więc też zapytałam już w gniewie co według nich jeszcze mam zrobić i temat się skończył. Jak w ogóle można pytać o takie rzeczy z jakąkolwiek pretensją…. Wybaczcie, ale dziś mam turbo kryzys, mój dom lśni, bo musiałam sobie poukładać w głowie.

‹‹ 122 123 124 125 126 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ