STARACZKI 2026
-
WIADOMOŚĆ
-
stokroteczka25 wrote:Ja od soboty nie biore juz luteiny, na razie okresu nie ma i objawow, ze mialby sie zblizac tez brak. Juz 41dc, nigdy tak nie mialam i zastanawiam sie czemu tak mi sie rozjechał cyklPoważne starania od 08/25
Czekamy na ⏸️🩵🩷 -
Ja dziś na 16:45 monitoring mam. 11 dc
Paula-1407, novelle lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny,
Trochę mnie nie było. Urlop, wizyty u lekarzy itp.
W skrócie staramy się o bobasa już 1,5 roku, borykam się z nieregularnymi miesiączkami, odwiedziłam wiele ginekologów (wyniki bardzo dobre), brak PCOS.
Miesiąc temu na badaniach nasienia był mój partner i morfologia wyniosła 0%, więc bardzo się zmartwiliśmy. Pojechaliśmy wiec na konsultację do androloga do klinki Bocian i niespodzianka, bo mimo morfologi 0% jego ruchliwość oraz ilość plemników jest wspaniała. Lekarz wytłumaczył, że rzadko, który mężczyzna ma morfologię większą, a przepisy WHO w tej sprawie są bardzo rygorystyczne. Mimo tego skonsultowaliśmy to z innym lekarzem i powiedział to samo, dodał wprost, że problem nie jest w partnerze. Mimo tego mój przyszły małżonek dostał po prostu witaminki dla mężczyzn, które nie zaszkodzą, a mogą ulepszyć drobne braki w organizmie.
Przy konsultacji w klinice skorzystałam również ja, ponieważ lekarz sprawdził moje wyniki, do których podsumowując nie miał zarzutów oraz wykonał mi usg jajników. Badanie wszyło okej, akurat byłam kilka dni po okresie i usłyszałam, że rośnie mi ładny pęcherzyk i mamy, że tak powiem działać.
Niestety i tym razem nic się nie udało, bo okres przyszedł(skończył się 2/3 dni temu) i aktualnie czekam na kolejne dni płodne.
Dodam, że od 2 miesięcy mam miesiączkę jak w zegarku, czyli trwa 28/29 dni dni, ale to przez to, że biorę od 16 dc duphaston. Obawiam się jednak, że mogę go brać źle i hamuje mi to owulację, dlatego w tym miesiącu postaram się go nie brać i zobaczę, co z tego wyjdzie.
Podsumowując, czy ginekolog, czy klinika leczenia niepłodności jak nie widzą wyraźnych sygnałów to temat dalej olewają. Mamy się starać przez kolejne 3/4 miesiące (akurat do nowego roku) i jeżeli do tego czasu nie zajdę w ciążę to omówimy dalsze badania i plan działania.
Lekarz kazał mi też się nie nakręcać się i nie myśleć tylko o zajściu w ciążę, ale to bardzo ciężkie. Kolejne koleżanki ogłaszają radosne nowiny, a ja jak w ciąży nie byłam to dalej nie jestem, a czas i lata mijają.
Chciałam się tym z wami podzielić, ponieważ o moich problemach wie tylko mój partner.novelle lubi tę wiadomość
-
Monia97 wrote:Hej dziewczyny,
Trochę mnie nie było. Urlop, wizyty u lekarzy itp.
W skrócie staramy się o bobasa już 1,5 roku, borykam się z nieregularnymi miesiączkami, odwiedziłam wiele ginekologów (wyniki bardzo dobre), brak PCOS.
Miesiąc temu na badaniach nasienia był mój partner i morfologia wyniosła 0%, więc bardzo się zmartwiliśmy. Pojechaliśmy wiec na konsultację do androloga do klinki Bocian i niespodzianka, bo mimo morfologi 0% jego ruchliwość oraz ilość plemników jest wspaniała. Lekarz wytłumaczył, że rzadko, który mężczyzna ma morfologię większą, a przepisy WHO w tej sprawie są bardzo rygorystyczne. Mimo tego skonsultowaliśmy to z innym lekarzem i powiedział to samo, dodał wprost, że problem nie jest w partnerze. Mimo tego mój przyszły małżonek dostał po prostu witaminki dla mężczyzn, które nie zaszkodzą, a mogą ulepszyć drobne braki w organizmie.
Przy konsultacji w klinice skorzystałam również ja, ponieważ lekarz sprawdził moje wyniki, do których podsumowując nie miał zarzutów oraz wykonał mi usg jajników. Badanie wszyło okej, akurat byłam kilka dni po okresie i usłyszałam, że rośnie mi ładny pęcherzyk i mamy, że tak powiem działać.
Niestety i tym razem nic się nie udało, bo okres przyszedł(skończył się 2/3 dni temu) i aktualnie czekam na kolejne dni płodne.
Dodam, że od 2 miesięcy mam miesiączkę jak w zegarku, czyli trwa 28/29 dni dni, ale to przez to, że biorę od 16 dc duphaston. Obawiam się jednak, że mogę go brać źle i hamuje mi to owulację, dlatego w tym miesiącu postaram się go nie brać i zobaczę, co z tego wyjdzie.
Podsumowując, czy ginekolog, czy klinika leczenia niepłodności jak nie widzą wyraźnych sygnałów to temat dalej olewają. Mamy się starać przez kolejne 3/4 miesiące (akurat do nowego roku) i jeżeli do tego czasu nie zajdę w ciążę to omówimy dalsze badania i plan działania.
Lekarz kazał mi też się nie nakręcać się i nie myśleć tylko o zajściu w ciążę, ale to bardzo ciężkie. Kolejne koleżanki ogłaszają radosne nowiny, a ja jak w ciąży nie byłam to dalej nie jestem, a czas i lata mijają.
Chciałam się tym z wami podzielić, ponieważ o moich problemach wie tylko mój partner.
Dobrze, że tak wyszło ☺️ przynajmniej przez tą morfologię masz spokojną głowę że wszystko jest u Was ok ♥️
Jakie witaminki bierze teraz Twój partner? Mojemu też jakieś tam kupiłam miesiąc temu ale przypadkowe bo do dostawy darmowej brakowało ,🤭27 lata k
29 lat m
07.2022 - ciąża biochemiczna
12.2022 - prawidłowa ciąża
08.2023- zdrowa księżniczka
starania o rodzeństwo - od 09.2025 -
Monia97 wrote:Hej dziewczyny,
Trochę mnie nie było. Urlop, wizyty u lekarzy itp.
W skrócie staramy się o bobasa już 1,5 roku, borykam się z nieregularnymi miesiączkami, odwiedziłam wiele ginekologów (wyniki bardzo dobre), brak PCOS.
Miesiąc temu na badaniach nasienia był mój partner i morfologia wyniosła 0%, więc bardzo się zmartwiliśmy. Pojechaliśmy wiec na konsultację do androloga do klinki Bocian i niespodzianka, bo mimo morfologi 0% jego ruchliwość oraz ilość plemników jest wspaniała. Lekarz wytłumaczył, że rzadko, który mężczyzna ma morfologię większą, a przepisy WHO w tej sprawie są bardzo rygorystyczne. Mimo tego skonsultowaliśmy to z innym lekarzem i powiedział to samo, dodał wprost, że problem nie jest w partnerze. Mimo tego mój przyszły małżonek dostał po prostu witaminki dla mężczyzn, które nie zaszkodzą, a mogą ulepszyć drobne braki w organizmie.
Przy konsultacji w klinice skorzystałam również ja, ponieważ lekarz sprawdził moje wyniki, do których podsumowując nie miał zarzutów oraz wykonał mi usg jajników. Badanie wszyło okej, akurat byłam kilka dni po okresie i usłyszałam, że rośnie mi ładny pęcherzyk i mamy, że tak powiem działać.
Niestety i tym razem nic się nie udało, bo okres przyszedł(skończył się 2/3 dni temu) i aktualnie czekam na kolejne dni płodne.
Dodam, że od 2 miesięcy mam miesiączkę jak w zegarku, czyli trwa 28/29 dni dni, ale to przez to, że biorę od 16 dc duphaston. Obawiam się jednak, że mogę go brać źle i hamuje mi to owulację, dlatego w tym miesiącu postaram się go nie brać i zobaczę, co z tego wyjdzie.
Podsumowując, czy ginekolog, czy klinika leczenia niepłodności jak nie widzą wyraźnych sygnałów to temat dalej olewają. Mamy się starać przez kolejne 3/4 miesiące (akurat do nowego roku) i jeżeli do tego czasu nie zajdę w ciążę to omówimy dalsze badania i plan działania.
Lekarz kazał mi też się nie nakręcać się i nie myśleć tylko o zajściu w ciążę, ale to bardzo ciężkie. Kolejne koleżanki ogłaszają radosne nowiny, a ja jak w ciąży nie byłam to dalej nie jestem, a czas i lata mijają.
Chciałam się tym z wami podzielić, ponieważ o moich problemach wie tylko mój partner.
Bierzesz duphaston po potwierdzeniu że była już owulacja czy w ciemno w 16 dc? Nie wolno go brać w ciemno bo stopuje owulacje i będą nici. A okres przychodzi w miarę regularnie po odstawieniu go.
Wyłapujesz pik owulacji lub chodzisz na monitoringi?
Mój ginekolog kazał.mi brać od 20-25 dc ale to po potwierdzeniu że owulacja była.
-
Monia97 wrote:Hej dziewczyny,
Trochę mnie nie było. Urlop, wizyty u lekarzy itp.
W skrócie staramy się o bobasa już 1,5 roku, borykam się z nieregularnymi miesiączkami, odwiedziłam wiele ginekologów (wyniki bardzo dobre), brak PCOS.
Miesiąc temu na badaniach nasienia był mój partner i morfologia wyniosła 0%, więc bardzo się zmartwiliśmy. Pojechaliśmy wiec na konsultację do androloga do klinki Bocian i niespodzianka, bo mimo morfologi 0% jego ruchliwość oraz ilość plemników jest wspaniała. Lekarz wytłumaczył, że rzadko, który mężczyzna ma morfologię większą, a przepisy WHO w tej sprawie są bardzo rygorystyczne. Mimo tego skonsultowaliśmy to z innym lekarzem i powiedział to samo, dodał wprost, że problem nie jest w partnerze. Mimo tego mój przyszły małżonek dostał po prostu witaminki dla mężczyzn, które nie zaszkodzą, a mogą ulepszyć drobne braki w organizmie.
Przy konsultacji w klinice skorzystałam również ja, ponieważ lekarz sprawdził moje wyniki, do których podsumowując nie miał zarzutów oraz wykonał mi usg jajników. Badanie wszyło okej, akurat byłam kilka dni po okresie i usłyszałam, że rośnie mi ładny pęcherzyk i mamy, że tak powiem działać.
Niestety i tym razem nic się nie udało, bo okres przyszedł(skończył się 2/3 dni temu) i aktualnie czekam na kolejne dni płodne.
Dodam, że od 2 miesięcy mam miesiączkę jak w zegarku, czyli trwa 28/29 dni dni, ale to przez to, że biorę od 16 dc duphaston. Obawiam się jednak, że mogę go brać źle i hamuje mi to owulację, dlatego w tym miesiącu postaram się go nie brać i zobaczę, co z tego wyjdzie.
Podsumowując, czy ginekolog, czy klinika leczenia niepłodności jak nie widzą wyraźnych sygnałów to temat dalej olewają. Mamy się starać przez kolejne 3/4 miesiące (akurat do nowego roku) i jeżeli do tego czasu nie zajdę w ciążę to omówimy dalsze badania i plan działania.
Lekarz kazał mi też się nie nakręcać się i nie myśleć tylko o zajściu w ciążę, ale to bardzo ciężkie. Kolejne koleżanki ogłaszają radosne nowiny, a ja jak w ciąży nie byłam to dalej nie jestem, a czas i lata mijają.
Chciałam się tym z wami podzielić, ponieważ o moich problemach wie tylko mój partner.
U nas też mimo obniżonych parametrów nasienia ginekolodzy twierdzili że przy takich parametrach ich pacjentki normlanie zachodzą w ciążę 🤷🏼♀️
Mąż i tak zaczął się suplementowac, zrzucił kilka kg i po 5 miesiącach parametru bardzo ładnie się poprawiły (np ilość plemników w całej próbce z 19ml skoczyła do 47mln), wciąż nie ma ciąży ale poczułam dzisiaj nowa chęć do działania 🤭
Moze napisz nam tak z grubsza jakie badania miałaś robione to może damy radę coś zasugerować, bo podejrzewam że tak jak ja masz wrażenie że kręcisz się w kółko i nie wiesz w czym jest problem
👩🏼98' 🧔🏻♂️93' 🐶15'🐶25'
👩🏼 •PCOS• hiperandrogenizm• hipoglikemia reaktywna•
AMH -7,24
LH:FSH 0.92 ✅
Progesteron 8dpo - 13.04 mg/mL ✅
HSG ✅
🧔🏻♂️
05.25r
Całkowita liczba - 19.48mln 🔻
Koncentracja -10.25 mln/ml 🔻
Plemniki prawidłowej budowy - 4% ✅
HSG - ✅
Powtórne badania nasienia - 30.09
Fragmentacja DNA plemnika - 06.10
Wizyta w klinice - 10.2025r.
11cs 🤞 -
Mój partner dostał zalecenia do suplementowania witaminy d3 2000 oraz AndroVit Plus, który zawiera wiele witamin, jak: selen, chrom, witaminy z grupy B itp.
Jeśli chodzi o badania, jakie miałam robione to: FSH, LH, Estradiol, AMH, Progesteron, Testosteron, Androstedion, Prolaktyna, TSH, FT3 i FT4, DHEA-S, SHBG, glukoza na czczo, insulina na czczo, krzywa cukrowa, kortyzol, Anty-TPO, anty-TG, morfologia krwi. Trochę tego było, więc mogłam coś pominąć ;/
Aktualnie też się suplementuje i biorę m.in. kwasy omega 3, witaminę d3, ferra aid (żelazo + kwas foliowy), chrom, jod, selen, olej z wiesiołka, koenzym q10, cynk z witaminą C, magnez, a wieczorem popijam ziółka ojca sroki, bo bardzo lubię ich ziołowy smak (nie wiem, czy działają, czy nie, ale są dobre).
Atomówka , novelle lubią tę wiadomość
-
Monia97 wrote:Hej dziewczyny,
Trochę mnie nie było. Urlop, wizyty u lekarzy itp.
W skrócie staramy się o bobasa już 1,5 roku, borykam się z nieregularnymi miesiączkami, odwiedziłam wiele ginekologów (wyniki bardzo dobre), brak PCOS.
Miesiąc temu na badaniach nasienia był mój partner i morfologia wyniosła 0%, więc bardzo się zmartwiliśmy. Pojechaliśmy wiec na konsultację do androloga do klinki Bocian i niespodzianka, bo mimo morfologi 0% jego ruchliwość oraz ilość plemników jest wspaniała. Lekarz wytłumaczył, że rzadko, który mężczyzna ma morfologię większą, a przepisy WHO w tej sprawie są bardzo rygorystyczne. Mimo tego skonsultowaliśmy to z innym lekarzem i powiedział to samo, dodał wprost, że problem nie jest w partnerze. Mimo tego mój przyszły małżonek dostał po prostu witaminki dla mężczyzn, które nie zaszkodzą, a mogą ulepszyć drobne braki w organizmie.
Przy konsultacji w klinice skorzystałam również ja, ponieważ lekarz sprawdził moje wyniki, do których podsumowując nie miał zarzutów oraz wykonał mi usg jajników. Badanie wszyło okej, akurat byłam kilka dni po okresie i usłyszałam, że rośnie mi ładny pęcherzyk i mamy, że tak powiem działać.
Niestety i tym razem nic się nie udało, bo okres przyszedł(skończył się 2/3 dni temu) i aktualnie czekam na kolejne dni płodne.
Dodam, że od 2 miesięcy mam miesiączkę jak w zegarku, czyli trwa 28/29 dni dni, ale to przez to, że biorę od 16 dc duphaston. Obawiam się jednak, że mogę go brać źle i hamuje mi to owulację, dlatego w tym miesiącu postaram się go nie brać i zobaczę, co z tego wyjdzie.
Podsumowując, czy ginekolog, czy klinika leczenia niepłodności jak nie widzą wyraźnych sygnałów to temat dalej olewają. Mamy się starać przez kolejne 3/4 miesiące (akurat do nowego roku) i jeżeli do tego czasu nie zajdę w ciążę to omówimy dalsze badania i plan działania.
Lekarz kazał mi też się nie nakręcać się i nie myśleć tylko o zajściu w ciążę, ale to bardzo ciężkie. Kolejne koleżanki ogłaszają radosne nowiny, a ja jak w ciąży nie byłam to dalej nie jestem, a czas i lata mijają.
Chciałam się tym z wami podzielić, ponieważ o moich problemach wie tylko mój partner.
To tak jak u mnie. Mam wszystkie badania ok, mąż nie robił jeszcze badania nasienia, ale mimo to się suplementuje, zmienił nawyki typu że nie trzyma już laptopa na kolanach itd, a dalej nic. U nas to 7cs. Coś czuję, że jak zaczniemy jeździć po klinikach to będzie taka sama gadka jak u Was... Tym bardziej, że mamy już dziecko z 1cs... Ja już jestem zniechęcona tym wszystkim... Ja już nawet nie myślę, że mogę zajść bez wspomagaczy w tą ciążę. Jest mi po prostu przykro, czemu akurat mnie to spotkało. Do końca roku próbujemy naturalnie bez wsparcia medycznego, a po nowym roku chyba się udamy do jakiejś kliniki... Nigdy nie myślałam, że niepłodność wtórna nas dotknie... Byliśmy pewni, że max 3 miesiące i będzie ciąża... -
Monia97 wrote:Mój partner dostał zalecenia do suplementowania witaminy d3 2000 oraz AndroVit Plus, który zawiera wiele witamin, jak: selen, chrom, witaminy z grupy B itp.
Jeśli chodzi o badania, jakie miałam robione to: FSH, LH, Estradiol, AMH, Progesteron, Testosteron, Androstedion, Prolaktyna, TSH, FT3 i FT4, DHEA-S, SHBG, glukoza na czczo, insulina na czczo, krzywa cukrowa, kortyzol, Anty-TPO, anty-TG, morfologia krwi. Trochę tego było, więc mogłam coś pominąć ;/
Aktualnie też się suplementuje i biorę m.in. kwasy omega 3, witaminę d3, ferra aid (żelazo + kwas foliowy), chrom, jod, selen, olej z wiesiołka, koenzym q10, cynk z witaminą C, magnez, a wieczorem popijam ziółka ojca sroki, bo bardzo lubię ich ziołowy smak (nie wiem, czy działają, czy nie, ale są dobre).
Ja pierwsze co w klinice to miałam zrobione posiewy na bakterie tlenowe i beztlenowe oraz MUCHa, a kolejnym krokiem była drożność👩 PCOS, hiperprolaktynemia (makro)
🧔♂️✅️
01/24 rozpoczęcie starań
05/25 lametta +ovitrelle + cyklogest
06/25 lametta+ estrofem + cyklogest
07/25 lametta + estrofem +ovitrelle +cyklogest
26/08/25 biopsja aspiracyjna z cd138 ✅️
09/25 lametta+ ovaleap+ ovitrelle
10/25 wyciszenie jajników
11/25 inseminacja? -
Poza drożnością dobrze by było zrobić ten monitoring, bo faktycznie przy nieregularnych cyklach jest duża szansa że sobie blokujesz owulację.
Progesteron miałaś badany 7-8dpo? Dobrze by było na USG potwierdzić ta owulację, bo są jeszcze LUF'y i torbiele które mogą wytwarzać progesteron ale nie wiem do jakiego poziomu.👩🏼98' 🧔🏻♂️93' 🐶15'🐶25'
👩🏼 •PCOS• hiperandrogenizm• hipoglikemia reaktywna•
AMH -7,24
LH:FSH 0.92 ✅
Progesteron 8dpo - 13.04 mg/mL ✅
HSG ✅
🧔🏻♂️
05.25r
Całkowita liczba - 19.48mln 🔻
Koncentracja -10.25 mln/ml 🔻
Plemniki prawidłowej budowy - 4% ✅
HSG - ✅
Powtórne badania nasienia - 30.09
Fragmentacja DNA plemnika - 06.10
Wizyta w klinice - 10.2025r.
11cs 🤞 -
Paula-1407 wrote:Hej jak u ciebie dostałaś już małpkę? Po odstawieniu?
Jeszcze nie i nawet nie czuje ze miałaby przyjść. Dzis juz 5 dzien po odstawieniu luteiny👩❤️👨 33&34
🍀 starania od 04.2025
⏳️ październik 2025 - stymulacja (aromek + ovitrelle)
Suple 💊
prenacaps multi, DHA, inozytol, ubichinol, witamina D -
Witynja wrote:O to macie podobnie jak ja - dziś 10dpo 😅
Myślę czy nie testować ale poczekam chyba do soboty 😬
Następny, jeśli w ogóle - zrobie w sobotę rano.
Dziwią mnie niczym nie spowodowane wzdęcia i klucia jakby w lewym jajniku od 3 dni, no ale może to okresowo, czas pokaże> 34 lata
> AMH. 2,09
> niedoczynność TSH 1,98 (było 4,Letrox 75 i 100
> Hashimoto ATPO 82, ATG 64, zbite z 2500 (!)
> WIT D 52,6
> Ferrytyna 44,6
> Wit B12 591
Badania 3 dz.cyklu:
> FSH 6,06
> LH 3,36
> Estradiol 38,40
> Prolaktyna 18,66
> DHEA-S 497
> Testosteron 41,59
Suple:
inozytol, Omega 3, NAC, Niepokalanek, Laktoferyna/Żelazo, Methylo Folian, Ashwagandha, Thyroid Energy -
PA wrote:Miałaś badaną drożność jajowodów? Może tu tkwi problem 🤔
Ja pierwsze co w klinice to miałam zrobione posiewy na bakterie tlenowe i beztlenowe oraz MUCHa, a kolejnym krokiem była drożność> 34 lata
> AMH. 2,09
> niedoczynność TSH 1,98 (było 4,Letrox 75 i 100
> Hashimoto ATPO 82, ATG 64, zbite z 2500 (!)
> WIT D 52,6
> Ferrytyna 44,6
> Wit B12 591
Badania 3 dz.cyklu:
> FSH 6,06
> LH 3,36
> Estradiol 38,40
> Prolaktyna 18,66
> DHEA-S 497
> Testosteron 41,59
Suple:
inozytol, Omega 3, NAC, Niepokalanek, Laktoferyna/Żelazo, Methylo Folian, Ashwagandha, Thyroid Energy -
Hej dziewczyny ☺️ dwa tygodnie temu zrobiłam pierwszy w życiu pozytywny test ♥️♥️ od tego czasu zrobiłam siedem kolejnych 😅, a w poniedziałek wizyta u ginekologa. Bardzo się denerwuję czy wszystko jest w porządku. Staramy się z mężem od roku. Od sierpnia z duphatsonem i letrozole.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października, 18:48
novelle lubi tę wiadomość
-
Ja jestem po monitoringu. Znów z prawego jajnika, w poprzednia ciążę zaszłam z lewego. 11 dc pęcherzyk 18mm a endometrium 6.8.
W piątek ovitrelle. Starania jutro i w sobotę.
Nie było miejsca na za tydzień na monitoring czy była owulacja. Zapisała mnie na 15 myślę czy jest sens jak już 16-17 mam betę robić. Dostałam progesteron jakiś inny progesterone besinis. Kolejne pytanie. Powiedziałam lekarce że stosunek był w pon a był w ndz, pomyliło mi się. Kazała starać się jutro i w sobotę czyli dzień przed i dzień po zastrzyku. Czy to że było w ndz a nie w pon coś zmienia? Pisać SMS do niej? -
novelle wrote:Dziewczyny, a powiedzcie mi jak konkretnie wyglada to badanie? Fizycznie ze tak powiem? Każdy ginekolog robi?
novelle lubi tę wiadomość
👩 PCOS, hiperprolaktynemia (makro)
🧔♂️✅️
01/24 rozpoczęcie starań
05/25 lametta +ovitrelle + cyklogest
06/25 lametta+ estrofem + cyklogest
07/25 lametta + estrofem +ovitrelle +cyklogest
26/08/25 biopsja aspiracyjna z cd138 ✅️
09/25 lametta+ ovaleap+ ovitrelle
10/25 wyciszenie jajników
11/25 inseminacja? -
novelle wrote:A ja taka mądra byłam, a znalazłam dziś przy sprzątaniu łazienki test i zrobiłam - oczywiście vizir, ale to 8/9 dpo, więc nie wiem czego oczekiwałam.
Następny, jeśli w ogóle - zrobie w sobotę rano.
Dziwią mnie niczym nie spowodowane wzdęcia i klucia jakby w lewym jajniku od 3 dni, no ale może to okresowo, czas pokaże
Też zrobiłam dziś :p biel aż oślepiła. Ale chyba nic z tego w tym cyklu nie będzie, jakoś mi to podpowiada intuicja 😕 oby u Ciebie było inaczejnovelle lubi tę wiadomość
-
Paula-1407 wrote:O kurcze ,może poczekaj do 7 dni a w jakiej dawce ją brałaś? Też podjęzykowo?
Tak, bralam podjezykowo. 2x dziennie, dawka 50mg, wiec nie za duża. Mam nadzieje ze jutro/pojutrze zacznę nowy cykl.
👩❤️👨 33&34
🍀 starania od 04.2025
⏳️ październik 2025 - stymulacja (aromek + ovitrelle)
Suple 💊
prenacaps multi, DHA, inozytol, ubichinol, witamina D