STARACZKI 2026
-
WIADOMOŚĆ
-
Julinka wrote:u mnie na odwrót - dwa samce
Julek i Miron
Ojej ❤️ ale się dobrałyśmy z tymi kotami 🤣 byłyby niezłe parki, ale na potomstwo nie ma co liczyć 🤣
Słodkie imiona❤️
Reja, Oliwia - mam tak samo 🤣 tylko mam dostać miesiaczke 23. Już mi apka pokazuje, że mam zrobić test za 13 dni, jeśli za 11 nie dostanę 🐒 czasem korci kupić test, ale nie. Bo po co się załamywać, jak wyjdzie biel. Miałabym o wiele dłuższy stres do następnego cyklu. Wolę wydłużyć to w czasie 🤣Reja13, Julinka lubią tę wiadomość
📝Agata
👩🏼💼31 🤵🏽 28
🗓️Luźne starania od: Czerwiec 2025
•Cyto oraz USG ✅
•USG i 💉Tarczycy: niewielkie zmiany zapalne 🤷♀️
•Depresja reaktywna+ADHD
•Refluks,Nadciśnienie,Glukoza skok.
💊Asertin💊Pueria Uno
💊Wiesiołek💊Żelazo+C
💊Inozytol💊Omega3+ADEK
11.07.25 -Gin:✅ Potwierdzone Owu
•TSH 1,83 •PROG 11,36
•GLUK. 93 •FERR 23
🩸🔜 3CS.
🔜21.07.25: 🌡️🩹💉 ESTRAD,PROG,AMH,LH,FSH,SHBG -
Lianaa wrote:Ojej ❤️ ale się dobrałyśmy z tymi kotami 🤣 byłyby niezłe parki, ale na potomstwo nie ma co liczyć 🤣
Słodkie imiona❤️
Reja, Oliwia - mam tak samo 🤣 tylko mam dostać miesiaczke 23. Już mi apka pokazuje, że mam zrobić test za 13 dni, jeśli za 11 nie dostanę 🐒 czasem korci kupić test, ale nie. Bo po co się załamywać, jak wyjdzie biel. Miałabym o wiele dłuższy stres do następnego cyklu. Wolę wydłużyć to w czasie 🤣
Ja w poprzednim cyklu kupilam test na zapas i w ten sam dzien przyszła 🐒 wiec mam zapasowy 😂Reja13 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa właśnie sobie w tym cyklu już postanowiłam, że nie testuje dopiero jak się🐒spóźni to wtedy i dobrze zrobiłam. Bo we mnie te testy taki trochę za duży stres powodowały - już 10DPO nie mogłam spać od 6 czekałam tylko, żeby iść do WC i potem był zawód....i głos, że powtórzymy jutro bo dzisiaj może za wcześniej, a przecież mam takie objawy, tak mnie piersi bolą, tak mnie ciągnęło, że to na pewno to..
A w tym cyklu tak po prostu czekałam na 🐒, niestety przyszła, ale nie zrobiłam 5 testów - jak to mi się zdarzało i jakoś mniej stresu było. Wiadomo było mi przykro, ale tylko raz.
Dziś miałam teleporadę w sprawie prolaktyny, trafiłam na super p. doktor - wszystko wyjaśniła, spojrzała na moje badania holistycznie - mimo że mam w normie wit D, ferrytyne, B12 to powiedziała, że nie w normie na ciąże i to wszystko ma wpływ na hormony - muszę to wyrównać i za 2 mc zrobić jeszcze raz badania proklaktyny i tych rzeczy.
I mam takie przemyślenie - trochę czuję się jak na początku tej drogi, bo wiem, że teraz może się uda a może muszę to wyrównać i znów 2 mc w plecy i bardzo żałuje, że ginekolog u której byłam już w tamtym roku na badaniach takich ogólnych, to musiałam ją sama zapytać o suple i kazała tylko pregna start i starać się.... gdyby ona mi wtedy powiedziała, żeby zbadać takie podstawy, zadbać o hormony. Ale pomyślałam wtedy "jak doktor mówi mi że wystarczy 3 mc wcześniej zacząć brać pregna start i starać się, to się na pewno uda od tak"Ja wiem, że niektórzy stwierdziliby, że doktor szalona, każe tyle badań robić, ale ja bym chciała to usłyszeć - zrobiłabym badania i już dawno pewnie wyrównała sobie niedobory.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca, 15:42
Ssilvia lubi tę wiadomość
-
Okami wrote:I mam takie przemyślenie - trochę czuję się jak na początku tej drogi, bo wiem, że teraz może się uda a może muszę to wyrównać i znów 2 mc w plecy i bardzo żałuje, że ginekolog u której byłam już w tamtym roku na badaniach takich ogólnych, to musiałam ją sama zapytać o suple i kazała tylko pregna start i starać się.... gdyby ona mi wtedy powiedziała, żeby zbadać takie podstawy, zadbać o hormony. Ale pomyślałam wtedy "jak doktor mówi mi że wystarczy 3 mc wcześniej zacząć brać pregna start i starać się, to się na pewno uda od tak"
Ja wiem, że niektórzy stwierdziliby, że doktor szalona, każe tyle badań robić, ale ja bym chciała to usłyszeć - zrobiłabym badania i już dawno pewnie wyrównała sobie niedobory.
Okami lubi tę wiadomość
👩🏻
✔️ Testosteron, LH, FSH, AMH
wyniki po ▶︎ po 2 mies. powtórzone
❌TSH - 3,79 (Euthyrox 75 1/2) ▶︎ 2,4
❌Hemolobina 8,70 ▶︎ 12,70 ✔️
❌Ferrytyna 8,72
❌Insulinooporność
Suple - Provag, Cholina, Żelazo, Laktoferyna, MamaDHA Premium+, Inozytol, B12, NAC
👦🏻
❌żylaki powrózka II stopień,
wyniki po ▶︎ po miesiącu powtórzone
❌morfologia - 0% ▶︎ ❌ 1%,
❌Komórki okrągłe > 10 mln/ml ▶︎ ✔️ 2 mln,
❌Leukocyty > 1 mln/ml ▶︎ ❌ > 1 mln/ml
✖️ Fragmentacja DNA (DFI) - 29,49%
✔️Ruch pro. 47%, ✔️Całkowita l. plemników 90,3 mln, ✔️Posiew
Suple - Kreatyna, Wit d3, Ubiquinon, Maca, L-carnitine, NAC, Omega 3, Likopen, Astaksantyna, Saprobi stress, Ashwagandha, Q10 -
Okami wrote:Ja właśnie sobie w tym cyklu już postanowiłam, że nie testuje dopiero jak się🐒spóźni to wtedy i dobrze zrobiłam. Bo we mnie te testy taki trochę za duży stres powodowały - już 10DPO nie mogłam spać od 6 czekałam tylko, żeby iść do WC i potem był zawód....i głos, że powtórzymy jutro bo dzisiaj może za wcześniej, a przecież mam takie objawy, tak mnie piersi bolą, tak mnie ciągnęło, że to na pewno to..
A w tym cyklu tak po prostu czekałam na 🐒, niestety przyszła, ale nie zrobiłam 5 testów - jak to mi się zdarzało i jakoś mniej stresu było. Wiadomo było mi przykro, ale tylko raz.
Dziś miałam teleporadę w sprawie prolaktyny, trafiłam na super p. doktor - wszystko wyjaśniła, spojrzała na moje badania holistycznie - mimo że mam w normie wit D, ferrytyne, B12 to powiedziała, że nie w normie na ciąże i to wszystko ma wpływ na hormony - muszę to wyrównać i za 2 mc zrobić jeszcze raz badania proklaktyny i tych rzeczy.
I mam takie przemyślenie - trochę czuję się jak na początku tej drogi, bo wiem, że teraz może się uda a może muszę to wyrównać i znów 2 mc w plecy i bardzo żałuje, że ginekolog u której byłam już w tamtym roku na badaniach takich ogólnych, to musiałam ją sama zapytać o suple i kazała tylko pregna start i starać się.... gdyby ona mi wtedy powiedziała, żeby zbadać takie podstawy, zadbać o hormony. Ale pomyślałam wtedy "jak doktor mówi mi że wystarczy 3 mc wcześniej zacząć brać pregna start i starać się, to się na pewno uda od tak"Ja wiem, że niektórzy stwierdziliby, że doktor szalona, każe tyle badań robić, ale ja bym chciała to usłyszeć - zrobiłabym badania i już dawno pewnie wyrównała sobie niedobory.
Też miałam brać pregna start i się starać. Masakra z tymi lekarzami.
Ja jeszcze miałam problem, że cały czas spałam i po za prolaktyna nic nie wyszło w badaniach. A ja tak sobie spałam od zeszłej wiosny. Dopiero doktor w klinice kazała mi zbadać Wit d i odkąd ją biorę coraz lepiej się czuje, senności prawie brak.
W środę idę do rodzinnej to może uda mi się wyciągnąć skierowania na jakieś witaminy itp.👩 PCOS, hiperprolaktynemia (makro)
🧔♂️✅️
01/24 rozpoczęcie starań
05/25 lametta +ovitrelle + cyklogest
06/25 lametta+ estrofem + cyklogest
07/25 lametta + estrofem +ovitrelle +cyklogest
08/25 biopsja aspiracyjna z cd138 -
nick nieaktualnyJulinka wrote:Lekarze chyba często tak mają - mnie dwóch z rzędu zaleciło jedynie kwas foliowy. Gdy zapytałam (prywatnie), czy może warto byłoby zbadać poziomy witamin, usłyszałam: „zdrowo jeść, brać kwas foliowy - wystarczy”. I pewnie w większości przypadków rzeczywiście tak jest, ale jeśli akurat nie, to człowiek potem ma wyrzuty, że nie sprawdził tego wcześniej i się zastanawia co by było gdyby. Nie ma co się za to biczować - ważne, że teraz działamy.
Julinka lubi tę wiadomość
-
Okami wrote:Dokładnie tak, dlatego też w sumie dużo jest takich kont dietetyków klinicznych, które pomogły już tyłu kobietom zajść w ciążę, bo teoretycznie zaczynają od badań i wyrównują witaminy i hormony, a czasami tylko tyle potrzeba. Wiadomo są różne przypadki i wyrównanie nic nie daje, nadal coś blokuje, ale przynajmniej kobieta jest odpowiednio też przygotowana na ciążę
Mam właśnie wrażenie, że dietetycy mają szersze spojrzenie na całość. Od razu zlecają badania i przyznam, że choć kocham moją ginekolog to też jej zaleceniem było Pregna Start dla niej i coś dla niego i próbować. Natomiast pytała też o rodzaj wykonywanej pracy - mojej i partnera - czy siedząca czy nie, nałogi itp. A u ogólnego lekarza sama musiałam kłamać, że staramy się X miesięcy, aby dostać odpowiednie skierowania na badania.
Zawsze mówią - jak nic nie boli to nie trzeba - w sensie chorób ogólnych. A jeszcze doktor stwierdził - starać się rok, a potem dam skierowanie do kliniki niepłodności 😅 to nie można od razu zlecić odpowiednich badań?35 😍 38 😎
Starania o pierwsze dziecko - luty 2025 🍓
💊 Suplementy:
witamina D3, Omega-3, kelp, olej z wiesiołka, Prenatal Uno
🕐 Długość cyklu - 28 - 30 dni
Progesteron 8dpo - 12,79
Estradiol 8dpo - 128
TSH - 2,72 🆘
Ferrytyna - 58
Żelazo - 118
D3 - 28,3 🆘 zwiększona dawka supli włączona 🤠
AMH - 0,65
FSH - 5,86 -
oliwia79 wrote:Ja w poprzednim cyklu kupilam test na zapas i w ten sam dzien przyszła 🐒 wiec mam zapasowy 😂
No to się nie zmarnuje 😂! Oby był szczęśliwy 🍓
Boże, staram się nie myśleć tyle o tych staraniach, ale trochę sama sobie presję wywieram.
W przyszłym cyklu pójdę na badania krwi by sprawdzić ewentualne niedobory, stan hormonów itd. Mi też lekarz powiedział by brać dobrej jakości kwas foliowy i w sumie zacząć się starać. Czyli typowa procedura dla wszystkich.
Ale tak jak mówicie, warto wesprzeć ciało w procesie, po co zwlekać z czymś, co może nam pomóc od razu.📝Agata
👩🏼💼31 🤵🏽 28
🗓️Luźne starania od: Czerwiec 2025
•Cyto oraz USG ✅
•USG i 💉Tarczycy: niewielkie zmiany zapalne 🤷♀️
•Depresja reaktywna+ADHD
•Refluks,Nadciśnienie,Glukoza skok.
💊Asertin💊Pueria Uno
💊Wiesiołek💊Żelazo+C
💊Inozytol💊Omega3+ADEK
11.07.25 -Gin:✅ Potwierdzone Owu
•TSH 1,83 •PROG 11,36
•GLUK. 93 •FERR 23
🩸🔜 3CS.
🔜21.07.25: 🌡️🩹💉 ESTRAD,PROG,AMH,LH,FSH,SHBG -
Hejka 🙌
Również zamierzam dołączyć do teamu w 2026 r 😅
Od maja zaczęłam starania na luzie i na starcie się sparzyłam bo nawet myślałam że miałam pierwsze objawy (przelewanie w brzuchu, wyostrzony węch i lekko różowe plamienie (jakby zarodek się zagniezdzil), ale dwa testy wyszły negatywnie i dostałam 🐒 (ale jakby inny: mniejsze krwawienie, bez bólu z lekkimi skurczami - co nigdy mi się nie zdarzyło bo przechodzę katorgi przez ból jeśli nie zazyje tabletki). Możliwe że przez suplementację kwasu foliowego?
W tym cyklu nic a nic nie czuje więc nawet nie chce się zawieźć testem, za tydz znów 🐒 -
nick nieaktualnytoxi wrote:Hejka 🙌
Również zamierzam dołączyć do teamu w 2026 r 😅
Od maja zaczęłam starania na luzie i na starcie się sparzyłam bo nawet myślałam że miałam pierwsze objawy (przelewanie w brzuchu, wyostrzony węch i lekko różowe plamienie (jakby zarodek się zagniezdzil), ale dwa testy wyszły negatywnie i dostałam 🐒 (ale jakby inny: mniejsze krwawienie, bez bólu z lekkimi skurczami - co nigdy mi się nie zdarzyło bo przechodzę katorgi przez ból jeśli nie zazyje tabletki). Możliwe że przez suplementację kwasu foliowego?
W tym cyklu nic a nic nie czuje więc nawet nie chce się zawieźć testem, za tydz znów 🐒
Może Twoja miesiączka była inna właśnie przez emocje, też może jeśli zaczęłaś suplementacje to mogło to wpłynąć.
Trzymam kciuki aby ten cykl był udany!
Reja13 "starać się rok, a potem dam skierowanie do kliniki niepłodności" o właśnie o takim nastawieniu mówię, że od razu do kliniki, a może się okazać, że przez ten rok czegoś nam brakowało, jakiejś witaminy, za cienkie endometrium i tak cały rok w plecy... a to jest myślę coś, z czym jesteśmy w stanie sobie spróbować poradzić, zanim pójdziemy dalej.
Reja13, toxi lubią tę wiadomość
-
Reja13 wrote:Mam właśnie wrażenie, że dietetycy mają szersze spojrzenie na całość. Od razu zlecają badania i przyznam, że choć kocham moją ginekolog to też jej zaleceniem było Pregna Start dla niej i coś dla niego i próbować. Natomiast pytała też o rodzaj wykonywanej pracy - mojej i partnera - czy siedząca czy nie, nałogi itp. A u ogólnego lekarza sama musiałam kłamać, że staramy się X miesięcy, aby dostać odpowiednie skierowania na badania.
Zawsze mówią - jak nic nie boli to nie trzeba - w sensie chorób ogólnych. A jeszcze doktor stwierdził - starać się rok, a potem dam skierowanie do kliniki niepłodności 😅 to nie można od razu zlecić odpowiednich badań?
Straszne to jest, że w nie można po prostu zaufać lekarzom, którym płacimy kilka stów za 15 minut konsultacji. Musimy się doktoryzować i po 100 razy sprawdzać na własną rękę, bo olewka jest ogromna. Fajnie, żeby lekarze poza normami laboratoryjnymi umieli i chcieli interpretować też normy funkcjonalne. Żeby np poziom homocysteiny w górnej granicy normy był przyczynkiem do szerszej diagnostyki a nie do sugerowania pacjentce że szuka sobie choroby.Reja13 lubi tę wiadomość
Poczatek staran: 2025
Ona:31
AMH: 1,4
USG, HPV, cyto -✅
Hormony gin: stabilnie ✅
Owulacja: potwierdzona ✅
Tarczyca: Niedoczynność ❗️Hashimoto❗️
Jelita: SIBO, HP, Candida - ✅
Geny:❗️Mthfr - homo , ❗️PAI-1 homo
On: 32
Morfo: 2%❗️
Jelita: ✅
Podstawowe badania: ✅
Lipiec 2025: MUCH, powtórne badanie nasienia i HSG
Do ogarnięcia:
🔽 antyTPO > 1000
🔽 ferrytyna 18 -
oliwia79 wrote:Dziewczyny a ja jestem 9 dni po owulacji okres planowo za 6 dni akurat dzien po moim urlopie. Wczoraj mnie tak ciagnely jajniki i brzuch ze juz chcialam brac proszka przeciwbólowego ale mam cicha nadzieje ze moze sie uda ale ta nadzieja jest mniejsza niz w poprzednich cyklach.
Oliwia przepraszam że się wtrącę.
Intensywne bóle czy to przy owulacji czy po owulacji w fazie lutealnej mogą świadczyć o problemach. Ja na przykład miałam zawsze pobolewania po owulacji aż do okresu - dyskretne, nie takie żeby brać leki przeciwbólowe i okazało się że mam zapalenie endomendrium.
Mówię to bo czasami są dziewczyny co np. Strasznie ich boli owulacja i myślą że to super bo jest „silna porządna owulacja”. Albo intensywne bóle brzucha po owulacji mają nadzieję że to implantacja. Implantacja jest bezbolesna i przez 90% kobiet niezauważona - jak nie ma plamienia owulacyjnego czy może lekkiego krótkotrwałego zakucia.
Najczęściej to jednak są jakieś problemy, bo w fizjologicznym cyklu - niezależnie czy doszło do zapłodnieni czy nie, nie powinno być tak intensywnych bólów. Warto wcześnie pogłębić diagnostykę np. O histeroskopie
✨ 32 lat 🎀 | On 34 i wyniki nasienia super 🦸♂️ ✨
🌿 Hashimoto & niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!
💛 10 miesięcy starań – misja: 🍼👶
💊:
• 🦋 T4 – 50 mcg.
• 📉 Dostinex – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
• ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!
• Acard 100 mg profilaktycznie w II fazie
🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖
✅ Co już mam sprawdzone?
🔄 Owulacja potwierdzona:
– Endometrium 9–10 mm w czasie owulacji , śluz płodny 🧻
– Pęcherzyki dojrzewają i pękają 🥚💥
🌬️ Jajowody drożne – przepływ potwierdzony! ✅
🔬 MUCHA i cytologia – w normie 🧫💖
🟡 Faza lutealna: 12 dni
– Progesteron: 9 ng/ml w II fazie cyklu 💊🌕
📅 3. dzień cyklu (badania hormonalne):
– Estradiol: 40 pg/ml 💧
– FSH: 6 mIU/ml 🌱
– LH: 6 mIU/ml 🔁 -
Anka888 wrote:Dziewczyny mam pytanie,
Staramy się powoli, głównie wieczorami, ale po wszystkim, szybko mi wypływa zawartość. Robicie coś po, żeby to w sobie na nieco dłużej zatrzymać?
Czy jakieś nogi wyżej, czy specjalne pozycje przytulanek? 🙂
Hej Aniu, wystrzał spermy podczas organizmu j mężczyzny powoduje że plemniki poruszają się z szybkością 45km/h więc to głównie ten wystrzał powoduje że dostają się do naszej macicy. Więc pozycja jest raczej obojętna. Samo robienie świecy jak to czasami się słyszy też nie ma sensu. Jedynie to według jakie badań podczas inseminacyjnych chyba było potwierdzone żeby nie wstawać o nie iść się myć odrazu ale poleżeć sobie normalnie 5-10 min.Lianaa lubi tę wiadomość
✨ 32 lat 🎀 | On 34 i wyniki nasienia super 🦸♂️ ✨
🌿 Hashimoto & niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!
💛 10 miesięcy starań – misja: 🍼👶
💊:
• 🦋 T4 – 50 mcg.
• 📉 Dostinex – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
• ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!
• Acard 100 mg profilaktycznie w II fazie
🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖
✅ Co już mam sprawdzone?
🔄 Owulacja potwierdzona:
– Endometrium 9–10 mm w czasie owulacji , śluz płodny 🧻
– Pęcherzyki dojrzewają i pękają 🥚💥
🌬️ Jajowody drożne – przepływ potwierdzony! ✅
🔬 MUCHA i cytologia – w normie 🧫💖
🟡 Faza lutealna: 12 dni
– Progesteron: 9 ng/ml w II fazie cyklu 💊🌕
📅 3. dzień cyklu (badania hormonalne):
– Estradiol: 40 pg/ml 💧
– FSH: 6 mIU/ml 🌱
– LH: 6 mIU/ml 🔁 -
Ssilvia wrote:Oliwia przepraszam że się wtrącę.
Intensywne bóle czy to przy owulacji czy po owulacji w fazie lutealnej mogą świadczyć o problemach. Ja na przykład miałam zawsze pobolewania po owulacji aż do okresu - dyskretne, nie takie żeby brać leki przeciwbólowe i okazało się że mam zapalenie endomendrium.
Mówię to bo czasami są dziewczyny co np. Strasznie ich boli owulacja i myślą że to super bo jest „silna porządna owulacja”. Albo intensywne bóle brzucha po owulacji mają nadzieję że to implantacja. Implantacja jest bezbolesna i przez 90% kobiet niezauważona - jak nie ma plamienia owulacyjnego czy może lekkiego krótkotrwałego zakucia.
Najczęściej to jednak są jakieś problemy, bo w fizjologicznym cyklu - niezależnie czy doszło do zapłodnieni czy nie, nie powinno być tak intensywnych bólów. Warto wcześnie pogłębić diagnostykę np. O histeroskopie
Kurcze to mnie troche zmartwiłaś to pewnie kolejny nieudany cykl -
Stress can negatively affect fertility in both men and women. High stress levels can disrupt hormonal balance, leading to irregular menstrual cycles in women and reduced sperm quality in men. It may also impact libido and overall reproductive health. While using relaxation techniques or entertainment apps like Onstream APK can provide temporary relief, it's important to address the root causes of stress for better fertility outcomes.
-
Ssilvia wrote:Oliwia przepraszam że się wtrącę.
Intensywne bóle czy to przy owulacji czy po owulacji w fazie lutealnej mogą świadczyć o problemach. Ja na przykład miałam zawsze pobolewania po owulacji aż do okresu - dyskretne, nie takie żeby brać leki przeciwbólowe i okazało się że mam zapalenie endomendrium.
Mówię to bo czasami są dziewczyny co np. Strasznie ich boli owulacja i myślą że to super bo jest „silna porządna owulacja”. Albo intensywne bóle brzucha po owulacji mają nadzieję że to implantacja. Implantacja jest bezbolesna i przez 90% kobiet niezauważona - jak nie ma plamienia owulacyjnego czy może lekkiego krótkotrwałego zakucia.
Najczęściej to jednak są jakieś problemy, bo w fizjologicznym cyklu - niezależnie czy doszło do zapłodnieni czy nie, nie powinno być tak intensywnych bólów. Warto wcześnie pogłębić diagnostykę np. O histeroskopie
Chociaz kurcze powiem Ci ze wiele historii slyszalam ze dziewczyny jednak odczuwaly takie dziwne klucie podczas implantacji , jak wszystko zalezy od organizmu. -
nick nieaktualnyAnka888 wrote:Dziewczyny mam pytanie,
Staramy się powoli, głównie wieczorami, ale po wszystkim, szybko mi wypływa zawartość. Robicie coś po, żeby to w sobie na nieco dłużej zatrzymać?
Czy jakieś nogi wyżej, czy specjalne pozycje przytulanek? 🙂
Hej, ja dodatkowo używam kubeczka Ferti Lily (niektóre używają menstruacyjnego). U mnie na razie w 2 cyklach i ciąży nie było, nie ma jakichś wiarygodnych badań - są dziewczyny które piszą, że im za 1 razem pomogło.
Ja bardziej tak sama dla siebie używam, żeby nie wypływało, też mam tyłozgięcie macicy - niby nie wpływa to na nic, ale i tak gdzieś czytałam że droga trochę plemników jest inna 😅
-
Hejka, czy korzystała któraś z was z supli z Ostrowit? Pomyślałam, by się wesprzeć omega i inozytolem i widzę dużo pozytywnych opini i cena mega konkurencyjna.📝Agata
👩🏼💼31 🤵🏽 28
🗓️Luźne starania od: Czerwiec 2025
•Cyto oraz USG ✅
•USG i 💉Tarczycy: niewielkie zmiany zapalne 🤷♀️
•Depresja reaktywna+ADHD
•Refluks,Nadciśnienie,Glukoza skok.
💊Asertin💊Pueria Uno
💊Wiesiołek💊Żelazo+C
💊Inozytol💊Omega3+ADEK
11.07.25 -Gin:✅ Potwierdzone Owu
•TSH 1,83 •PROG 11,36
•GLUK. 93 •FERR 23
🩸🔜 3CS.
🔜21.07.25: 🌡️🩹💉 ESTRAD,PROG,AMH,LH,FSH,SHBG