X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki w 2015 !!!
Odpowiedz

Staraczki w 2015 !!!

Oceń ten wątek:
  • Patus_777 Autorytet
    Postów: 1179 326

    Wysłany: 27 lipca 2015, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doti87 wrote:
    Hej hej :-) Madzia trzymam kciuki za wyniki :-)

    Patus u trzymam kciuki żebyś dała radę tak wyluzowac i nie liczyć.. Ja za każdym razem próbowałam a i tak gdzieś w głowie była myśl hmm 20 dc hihihihi głupie to jest ale nie idzie wyłączyć tak Mózgu... A szkoda..

    Muszę...bo widzę,że mój ma mnie dosyć, jak głupieje;/ tym bardziej jemu się wszystkiego odechciewa;/........ jak się spóźni @ z 15 dni, to wtedy mogę pierwszy test zrobić, nie wcześniej:D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 10:19

    mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
    Hsg sono- jajowody drożne
    Było clo i letrozol....nic
    ..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
    4 lata starań CUD!!!

    klz98u69uvgetej6.png
  • Patus_777 Autorytet
    Postów: 1179 326

    Wysłany: 27 lipca 2015, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziulla wrote:
    ja też nie... za drugim razem bardzie bolało bo w to samo miejsce się wkłuwała...

    biedna;/ ..<tuli> :***

    Najgorzej, jak się trafi na taką wredną pielęgniarkę :D to już w ogóle..

    Madziulla lubi tę wiadomość

    mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
    Hsg sono- jajowody drożne
    Było clo i letrozol....nic
    ..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
    4 lata starań CUD!!!

    klz98u69uvgetej6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lipca 2015, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie tam nawet spoko była babka

  • myshka84 Autorytet
    Postów: 988 729

    Wysłany: 27 lipca 2015, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć Wam wszystkim :)

    mam dziś doła, bo mi pięknie utrzymująca się dotychczas wysoko temperaturka poszybowała ostro w dół. do tego ból brzucha i wszystko wygląda tak, jakby lada moment miała przyjść @.. a to dziwne, bo jeszcze 5 dni powinna poczekać.

    najbardziej nie lubię, jak nie wiem co się dzieje.

    chociaż nie - najbardziej nie lubię, jak wiem co się dzieje, czyli jak przychodzi planowany okres :P

    witam nowo przybyłe :)
    a ściskam wszystkie :)

    7T8cp1.png
    Flp 4,6-7
  • marjotka Autorytet
    Postów: 422 277

    Wysłany: 27 lipca 2015, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiecie co, mam wrażenie, że mój M "wyczuwa" moje płodne i ma jakąś blokade.
    no szlak mnie trafia, jak w niepłodne ma ochote nawet 2 razy dziennie, a jak przychodzą płodne (nawet mu nie wspominam juz, ze są ! ) to jest ciagle zmeczony i nie ma jakoś ochoty. PRzez to sie bardzo kłócimy, bo wiadomo, ja jestem świadoma, ze teraz musimy sie starac, a on nie chce :(

    a tak poza tym od przyszłego tygodnia zaczynam prace, bede się opiekowała rocznym chłopcem i troche sie boje. żeby mi na łeb nie padło zupełnie..

    Żyje swoim życiowym mottem<" Dopóki oddycham, nie tracę nadziei..." > ,
    74dii09ks5ackuu5.png
  • bacha8709 Autorytet
    Postów: 1005 475

    Wysłany: 27 lipca 2015, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marjotka mój zawsze wyczuwał dni płodne, bo zmienia się ilość śluzu w pochwie no i zapach. Dla niego to od razu była oznaka, że można działać.

    Może powinnaś z nim porozmawiać? co u niego powoduje tą blokadę? Nie jest jeszcze gotowy na rodzicielstwo czy to coś innego?

    tb73i09k7qndi67f.png

    atdci09kaw7c0xqk.png
  • marjotka Autorytet
    Postów: 422 277

    Wysłany: 27 lipca 2015, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bacha wydaje mi się że to jego podświadomość cos kombinuje.
    Bo on już od dawna chce dziecko i nigdy nie powiedział, że jest inaczej.
    myśle że gdyby nie chciał to nie godziłby się na te wszystkie badania itd...
    Zresztą on jest bardzo "dzieciaty" uwielbia wszystkie dzieci...

    Żyje swoim życiowym mottem<" Dopóki oddycham, nie tracę nadziei..." > ,
    74dii09ks5ackuu5.png
  • myshka84 Autorytet
    Postów: 988 729

    Wysłany: 27 lipca 2015, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marjotka, myślę że tu chodzi o ciężar odpowiedzialności.

    jak mężczyźnie (przeciętnemu oczywiście) może się coś nie udać, to próbuje się z tego wycofać żeby zachować dobre imię. a tu chodzi o najwrażliwszą część męskiego ego - czy "potrafi" spłodzić potomka. więc bezpieczniej nie próbować, bo jak się znowu nie uda, to co z niego będzie za facet..

    myślę, że potrzebuje dużo wsparcia i zdjęcia z niego tej odpowiedzialności. nawet, jak się do tego nie przyzna ;) wiem, że to nie takie proste..

    edit: no i w sposób oczywisty im bardziej Ty naciskasz (doskonale Cię rozumiem, miałam to samo), tym bardziej on się wycofuje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 12:28

    7T8cp1.png
    Flp 4,6-7
  • bacha8709 Autorytet
    Postów: 1005 475

    Wysłany: 27 lipca 2015, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marjotka ja się całkowicie zgadzam z Myshka84.
    Tak to już jest z ich męską dumą.

    Choć nam się nie udało za pierwszym razem, to mój M. nie ma oporów wśród znajomych (nawet tych, którym udało się za pierwszym razem) mówić, że nie udało nam się od razu.
    Ale dojrzewał do tego i pomogło dużo rozmów. Naciskami niestety w tym temacie nic nie zdziałamy.


    tb73i09k7qndi67f.png

    atdci09kaw7c0xqk.png
  • Doti87 Autorytet
    Postów: 2470 1307

    Wysłany: 27 lipca 2015, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam to samo z moim... Ze jak juz przychodzily dni płodne to on był na nie a mnie cholera brała...
    Aż w końcu pogadałam z nim bez nerwów, zrobił badania nasienia i wyszło że u niego jest super i powiem wam że było lepiej. Wiedział że u niego wszystko gra i poszło lepiej :-) i więcej chęci miał..

    Może w ten sposób spróbuj? Albo celibat przed płodnymi i niech zbiera siły na płodne hihihihi

    f2w3s65g6ss24352.png

    f2wli09k74bg1ma0.png
  • Hashija Autorytet
    Postów: 1453 993

    Wysłany: 27 lipca 2015, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doti moj juz swoje widzial na monitorze zanim jeszcze lekarz byl pewiem czy to dziewczynka :-) wiec on juz byl pewien. I jest zadowolony :-) tylko teraz rozmysla nad pozwoleniem na bron :-D

    Kokardka mi kolezanka tez wypalila, ze skoro jej mluszek jest taki slodki to zebym brala sie zarobienia rodzenstwa dla Synka, to powiedzialam wprost, ze to nie takie proste wiec w takim razie pozyczyla powodzenia i wytrwalosci.

    Marjotka Twoj facet mial kiepskie wyniki prawda? Moze sam podswiadomie boi sie porazki z jego winy a w nieplodne wie ze jest bezpieczny bo nie bedziece miec nadziei oboje po przytulankach.

  • marjotka Autorytet
    Postów: 422 277

    Wysłany: 27 lipca 2015, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak ma złe wyniki, z którymi szans raczej na naturalne zapłodnienie nie mamy, ale i tak chce próbować. a nóż się uda...
    Zrezygnowałam z zapisywania już wszystkiego oprócz miesiączki. juz nie prowadze wielkich zapisek co gdzie i kiedy. troche odpusciłam... ale w podswiadomosci to i tak wszystko siedzi..

    sniło mi sie ze moja kuzynka urodziła córkę i dała jej na imie Poziomka hahhah<3

    Żyje swoim życiowym mottem<" Dopóki oddycham, nie tracę nadziei..." > ,
    74dii09ks5ackuu5.png
  • myshka84 Autorytet
    Postów: 988 729

    Wysłany: 27 lipca 2015, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poziomka, ładnie :D

    marjotka lubi tę wiadomość

    7T8cp1.png
    Flp 4,6-7
  • martal1290 Debiutantka
    Postów: 10 1

    Wysłany: 27 lipca 2015, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, mam do was pytanie czy któraś z was brała Gynoflor podczas starań o dziecko, bo w ulotce nic nie jest napisane, a nie zapytam ginekologa, bo myslałam, ze zdąże wybrać wszystkie tabletki. Akurat będę miała dni płodne i nie wiem czy mogę je brać:(

    Martal1290
    7 cykl starań
  • Taka Sytuacja Przyjaciółka
    Postów: 81 90

    Wysłany: 27 lipca 2015, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie pisałam ostatnio długo bo najpierw mialam duzo na glowie a potem urlop.
    Widzę duzo zmian - gratuluje nowym ciężarówkom :)

    Jussio dopisz mnie proszę:
    Taka [email protected]

    W sierpniu mialam sie zglosic do gina jesli ciagle nie zajde - z wynikami nasienia i ustalic dalszy plan dzialania.
    I stad pytanie do Was:
    Lepiej badac nasienie w naszym standardowym laboratorium analitycznym czy w klinice leczenia bezplodnosci (jakis system komputerowy CASA)? KLinika jest drozsza ale sprawdza chyba te same parametry, pytanie czy jest sens przepłacać? Z drugiej strony do laboratorium nasienie trzeba dostarczyc a w klinice oddac je na miejscu wiec zadne plemniki nie ulegną uszkodzeniu podczas "transportu".
    Jak to bylo u Was?

  • agisia Autorytet
    Postów: 1142 608

    Wysłany: 27 lipca 2015, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę, że najlepiej to skonsultować z lekarzem

    03.05.2015 [*]

    f2wlupjyvtnwoiyb.png

    atdcgu1rn72nc599.png
  • agisia Autorytet
    Postów: 1142 608

    Wysłany: 27 lipca 2015, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taka sytuacja mój oddawał w klinice. Wg mnie mają tam dokładniejszy sprzęt. Jakoś NFZ nie ufam :) Czasem lepiej dopłacić, niż potem żałować. Pamiętaj, że klinika wie w jakim kierunku badać, co jest ważniejsze. Nie wiem jaki wynik otrzymujesz w zwykłym laboratorium. Poza tym warto go mieć blisko, bo masz chyba 30min na dostarczenie. Klinikę też warto sprawdzić pod względem opinii :)

    03.05.2015 [*]

    f2wlupjyvtnwoiyb.png

    atdcgu1rn72nc599.png
  • Taka Sytuacja Przyjaciółka
    Postów: 81 90

    Wysłany: 27 lipca 2015, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No własnie lekarz mówił ze mozna i tu i tu.
    Laboratorium jest prywatne, do tej pory zawsze tam wszystkie badania robilismy bo mamy go pod nosem.
    A klinika jest nowiutka, nigdzie zadnych opinii znalezc więc nie moge.
    Chyba jednak zdecydujemy sie na klinike, sprawdze sobie tez AMH ktore w klinice wychodzi taniej i szybciej, wiec finansowo wyjdzie na jedno :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 15:57

  • agisia Autorytet
    Postów: 1142 608

    Wysłany: 27 lipca 2015, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja za AMH zapłaciłam 150zł w klinice

    03.05.2015 [*]

    f2wlupjyvtnwoiyb.png

    atdcgu1rn72nc599.png
  • Doti87 Autorytet
    Postów: 2470 1307

    Wysłany: 27 lipca 2015, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój też do kliniki zawozil i faktycznie miał 30 minut na dostarczenie. Ja tam NFZ tak samo nie ufam i trzymam się z daleka od nich :-)

    f2w3s65g6ss24352.png

    f2wli09k74bg1ma0.png
‹‹ 423 424 425 426 427 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ