staraczki z Białegostoku
-
WIADOMOŚĆ
-
Agnieszka_A. wrote:Jestem po wizycie. Polip jest więc czeka mnie histero. W czwartek będzie wynik wymazu. Jeśli jest ok to zabieg w poniedziałek. Jeśli nie to leczenie, kolejny wymaz i zobaczymy. Powoli już mam tego dość.
Ok doczytałam że rośnie przez zaburzenia hormonalne. Aga A masz jakieś problemy z hormonami? Czegoś za dużo, za mało?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2017, 08:48
03.2015 - początek starań
13.01.17r - laparoskopia ( niedrożne jajowody, endometrioza 1 st.- naprawione)
Czekamy na efekty -
Marikita wrote:Rozumiem Ciebie doskonale, niby normalnie funkcjonujesz, a pewnego dnia dopada Ciebie taki dół, że ryczałabyś cały dzień pod kocem ...
Rzuciłam palenie i w sumie dobrze mi z tym, ale też czasami mam taką ochotę na zajaranie, że aż mnie skręca !!!
Myślę, że przez to też ciężko mi jest zrzucić zbędne kilogramy ...
U nas tak:
nasienie męża oki! - rzucił palenie razem ze mną fakt zdarzyło mu się kilka razy kupić paczkę, ale jestem skłonna mu to wybaczyć
u mnie problemem jest to, że nawet jak się pojawia OVU to nie pęka mi pęcherzyk a przekształca się w torbiel03.2015 - początek starań
13.01.17r - laparoskopia ( niedrożne jajowody, endometrioza 1 st.- naprawione)
Czekamy na efekty -
monia10291 wrote:Od czego to cholerstwo rośnie? Nie dziwię się że masz dosyć bo ciągle coś wychodzi. Po pierwsze to wszystko kosztuje A po drugie czas ucieka. Ale z drugiej strony jesteś w dobrych rękach i lepiej że coś wyszło w badaniach niż nie wiedzieć czemu nie wychodzi.
Ok doczytałam że rośnie przez zaburzenia hormonalne. Aga A masz jakieś problemy z hormonami? Czegoś za dużo, za mało?
Mam pcos - więc wszystko u mnie potrafi być rozchwiane -
Hej dziewczyny jak wczoraj do was pisałam to jeszcze nie znałam wyniku bety, bo robiłam ją z rana raczej pro forma...okres mi się spóźniał 3 dni. Najpierw robiłam sikańca, ale wyszła taka blada krecha, że ledwo pod słońcem ją było widać (mój mąż twierdził, że nic tam nie ma). Nie chciałam żyć w złudnej nadziei i pojechałam na krew. Jakie było moje zdziwienie gdy zobaczyłam wczoraj wynik beta 30. Jeszcze do tej pory nie mogę w to uwierzyć. Jak dzisiaj rano się obudziłam to bałam się, że to był tylko sen. Szok.
Czekałam na @ i się wkurzałam, że mi się spóźnia, bo miałam brać kolejne leki hormonalne od nowego cyklu.
MalPog, Marikita lubią tę wiadomość
20tc - nasz aniołek
-
think_positive wrote:Hej dziewczyny jak wczoraj do was pisałam to jeszcze nie znałam wyniku bety, bo robiłam ją z rana raczej pro forma...okres mi się spóźniał 3 dni. Najpierw robiłam sikańca, ale wyszła taka blada krecha, że ledwo pod słońcem ją było widać (mój mąż twierdził, że nic tam nie ma). Nie chciałam żyć w złudnej nadziei i pojechałam na krew. Jakie było moje zdziwienie gdy zobaczyłam wczoraj wynik beta 30. Jeszcze do tej pory nie mogę w to uwierzyć. Jak dzisiaj rano się obudziłam to bałam się, że to był tylko sen. Szok.
Czekałam na @ i się wkurzałam, że mi się spóźnia, bo miałam brać kolejne leki hormonalne od nowego cyklu.think_positive lubi tę wiadomość
03.2015 - początek starań
13.01.17r - laparoskopia ( niedrożne jajowody, endometrioza 1 st.- naprawione)
Czekamy na efekty -
nick nieaktualny
-
think_positive wrote:Hej dziewczyny jak wczoraj do was pisałam to jeszcze nie znałam wyniku bety, bo robiłam ją z rana raczej pro forma...okres mi się spóźniał 3 dni. Najpierw robiłam sikańca, ale wyszła taka blada krecha, że ledwo pod słońcem ją było widać (mój mąż twierdził, że nic tam nie ma). Nie chciałam żyć w złudnej nadziei i pojechałam na krew. Jakie było moje zdziwienie gdy zobaczyłam wczoraj wynik beta 30. Jeszcze do tej pory nie mogę w to uwierzyć. Jak dzisiaj rano się obudziłam to bałam się, że to był tylko sen. Szok.
Czekałam na @ i się wkurzałam, że mi się spóźnia, bo miałam brać kolejne leki hormonalne od nowego cyklu.think_positive lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnythink_positive wrote:Dzięki dziewczyny
mmb ja jestem pacjentką dr Pierzyńskiego, ale w sumie nie wiem czy to dzięki niemu zaszłam w ciążę, bo akurat od grudnia nie byłam stymulowana, ale najważniejsze, że się udało
Racja najważniejsze, że się udało Gratuluję Długo się staraliście? -
MalPog wrote:Etom przytulam :* Swoją drogą, dr Wasilewski nie robi monitoringu? To u niego standardowa procedura? Na jakiej podstawie stwierdza, że owulacja była? Obserwacja tempki i śluzu nie jest przecież 100% potwierdzeniem, że owu wystąpiła, tylko że organizm był gotowy do owulacji. Jeśli się mylę, to wyprowadźcie mnie z błędu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2017, 16:31
Etom -
mmb wrote:Racja najważniejsze, że się udało Gratuluję Długo się staraliście?
Ponad 2 lata od poronienia, ale pierwszy rok bez żadnych wspomagaczy.Dziękuję tylko doktorowi za to, że nie naciskał na IUI i na in vitro, bo ja to już zaczynałam być w desperacji, ale on twierdził, że są inne sposoby, tym bardziej, że już raz byłam w ciąży.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2017, 18:38
Marikita lubi tę wiadomość
20tc - nasz aniołek
-
nick nieaktualnythink_positive wrote:Ponad 2 lata od poronienia, ale pierwszy rok bez żadnych wspomagaczy.Dziękuję tylko doktorowi za to, że nie naciskał na IUI i na in vitro, bo ja to już zaczynałam być w desperacji, ale on twierdził, że są inne sposoby, tym bardziej, że już raz byłam w ciąży.
My już prawie dwa lata, ale ja nigdy w ciąży nie byłam... Póki co stymulacja. To prawda, że nie naciska od razu na drastyczne metody, sam mi ostatnio mówił, że zależy nam żeby było jak najtaniej i skutecznie -
Agnieszka_A. wrote:U mnie w tym cyklu histero nie będzie. W posiewie bakterie także zaczynam powtórkę z leczeniem.
-
think_positive wrote:Dzięki dziewczyny
mmb ja jestem pacjentką dr Pierzyńskiego, ale w sumie nie wiem czy to dzięki niemu zaszłam w ciążę, bo akurat od grudnia nie byłam stymulowana, ale najważniejsze, że się udało
aaaaaaaaaa udało się ! GRATULUJĘ!
i trzymam kciuki za zdrową ciążę!think_positive lubi tę wiadomość