Staraczki z Francji
-
WIADOMOŚĆ
-
Nathalie - jak tam po usg? Podejrzałaś malutką?
Evli - czy coś się wyjaśniło w sprawie Alice?niepłodność idiopatyczna
2017 - 3x IUI
2019 - IVF
- 28.01 transfer - [*] 8 tydzień
- 25.06 crio - mamy serduszko! - > mamy synka!
2022 - nieudany transfer mrozaczka -
Evli wrote:EllaDe kuknij na mój pamiętnik bo dużo pisania.
Nie wiedziałam, że prowadzisz pamietnik. Już przeczytałam. Stoczyliście nierówną walkę i rzeczywiście wygląda na to, że nie mieliście szans 😭 nie wiem, czy to jest jakimś pocieszeniem, czy jeszcze wam teraz ciężej... chyba najważniejsze, że to nie było nic genetycznego i doczekacie się happy endu w sierpniu. 😘niepłodność idiopatyczna
2017 - 3x IUI
2019 - IVF
- 28.01 transfer - [*] 8 tydzień
- 25.06 crio - mamy serduszko! - > mamy synka!
2022 - nieudany transfer mrozaczka -
Nie wiem czy jest prościej czy trudniej. Ciężko...bo cały czas wierzyliśmy że się poprawi, zresztą lekarze cały czas mówili że ona jak będzie rosnąć to płuca razem z nią i że będzie lepiej. Bazowali się na wcześniakach z dysplazją, którzy mieli wody płodowe, tutaj było inaczej. Mogli w sumie zrobić jej tą biopsje płuc jak ją operowali, ale w sumie co to by zmieniło, byśmy żyli wiedząc że którego dnia odejdzie 😭 Może lepiej że nie wiedzieliśmy.
Ogólnie to genetycznie jeszcze można szukać, ale może to zająć ze dwa lata. Sensu nie widzę, zwłaszcza że jestem już w ciąży.2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Evli wrote:EllaDe a Ty jak się czujesz? Kurcze to już tuż tuż, siedzisz już jak na bombie 😆
No siedzę jak na bombie, która kopie co jakiś czas... W tym tygodniu miałam że dwa dni z dużą ilością skurczów, ale jakoś się wyciszyło. Poruszam się między sofą a łóżkiem mam nadzieję, że Mały zdecyduje się wyjść jak najszybciej. Jak pomyślę, że to może być dopiero za 3 tygodnie, to robi mi się słabo...
Co do dalszych badań genetycznych w waszym przypadku, zgadzam się z tobą - nie ma to sensu.Evli lubi tę wiadomość
niepłodność idiopatyczna
2017 - 3x IUI
2019 - IVF
- 28.01 transfer - [*] 8 tydzień
- 25.06 crio - mamy serduszko! - > mamy synka!
2022 - nieudany transfer mrozaczka -
Evli, pozwolilam sobie tez przeczytac twoj wpis do pamietnika.. serce boli.. ale z drugiej strony to troche ulga wiedziec, ze w jej przypadku to nie lekarz zawinil, czy brak opieki. Wszyscy zrobili wszystko co w ich mocy, a wy mogliscie sie pieknie z nia pozegnac.. nie powiem, lezka mi poplynela
Evli lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze dziecko od 05/2018
Obustronna niedrożność jajowodów. Nieudana laparoskopia. AMH 1,1.
✖️01/2020 I IVF - stymulacja przerwana - brak pęcherzyków
✖️07/2020 II IVF - 7 zarodków - wszystkie padły, brak transferu
✖️10/2020 III IVF IMSI - 2 zarodki - przetrwał jeden… transfer 3-dniówki - Beta <1
✖️03/2021 IV IVF IMSI - 5 zarodków - przetrwały 2… transfer 2x 3-dniówki - Beta <1
ZMIANA KLINIKI 🇨🇿
▪️05/2021 IVF z KD
▪️09/2021 mamy 3 blastki ❄️❄️❄️
▪️25/10/2021 transfer ❄️ 4AA - 14dpt Beta <2
Przerwa na odpoczynek i dodatkowe badania -
Rany, Evli, też nie czytałam do tej pory Twojego pamiętnika, zryczałam się jak głupia... Wierzę, że limit nieszczęść macie już wyczerpany. Obecna ciąża będzie już na pewno przebiegać wzorowo, urodzisz zdrowego dzidziusia, nad tym już na pewno czuwa wasz najsłodszy Aniołek...
EllaDe, jak tam po weekendzie? Bez zmian ?
Nam potwierdzono na 100% płeć - spodziewamy się zdrowej dziewuszki Która póki co pozostaje bezimienna cobyśmy się nie pozabijali
Lekarce udało się zrobić jedno, piękne zdjęcie, chciałam się pochwalić, ale nie umiem tutaj wrzucićNeytiri, Susanne lubią tę wiadomość
-
Nathalie super że wszystko ok 😁 który to już tydzień? Pracujesz czy odpoczywasz w domu?
Zdjęcie możesz dodać przez stronę www.zapodaj.net po lewej stronie klikasz na NA FORUM, dodajesz plik, wybierasz rozmiar i kopiujesz ostatni kod i wklejasz tu.2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Pracuję, czuję się dobrze, poza tym to firma mojego teścia i męża więc miałabym fory w przypadku spadku formy
Zaczynam 25 tc
Nie wiem jak długo jeszcze popracuję, ale nie ze względu na moje samopoczucie a wyższe decyzje odnośnie koronawirusa bo mieszkamy na granicy Somme i Oise, ale pracuję w Oise.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2020, 11:45
-
Evli wrote:Susanne chłopu możesz dać ze 2-3 miesiące, później wypchnij na badania 😅
Kiedy masz wizytę?
Ginekologa mysle, ze znajde wcześniej, ale Endo to jakaś istna porażka. W końcu sie wkurze i sama zrobie te badania, zeby wiedziec jak sytuacja po zmianie diety i stylu życia.
Na razie to czuje się w tym wszystkim jak dziecko we mgle, a niestety mysl o dziiecku nie ustaje, wręcz nasila sie coraz bardziej.
Ciagle słyszę komentarze, ze trzeba mniej chcieć (co za absurd), ze nie mozna wszystkiego kontrolować...
No i od czasu do.czasu wieść o stanie błogosławionym kolejnej kolezanki.
Czasami myślę sobie po co mi to wszystko, jak czytam z jakimi problemami potem sie zmagacie, Wasze historie niekotre aż łamią serce. Wstyd Mi za te Myśli i boje się, ze ktos mnie za nie karze.
No dziewczyny to dopiero początek A mi juz powoli odwala. W pracy zastój, z reszta nie mogę sie na niczym innym skupić.
Nathalie, piękne zdjęcie, rosnijcie zdrowo.
Każdej z Was zycze dużo zdrowia, ostarbio mam wrażenie, ze brzmie jak zacięta płyta, ale Tego zdrowia nigdy za wiele.
U nas poki co nie Ma potwierdzonych przypadków korona, ale trzeba uważać, zachować higienę. Mam nadzieję, ze jakos sie to wszystko uspokoi. Daleka jestem od siania paniki, ale niepokój wisi w powietrzu.
-
Nathalie - śliczna fotka
Suzanne - patrzyłaś na doctolib? Czasami daje się tam kogoś szybko znalesc, ale wiadomo, nie są to lekarze z polecenia i nie wiadomo na kogo się trafi. Raz patrzyłam na endo - u kogoś 'nowego' w klinice były terminy na kolejny tydzień.
U mnie nic się nie rozkręca chyba jakieś skurcze co jakiś czas się pojawiają, ale nic regularnego chcę mieć już to za sobą i 'rozpakować sie' zanim coronavirus na dobre rozniesie się po szpitalach
Evli - samochodem przez Paryz- to dopiero hardcore nie zazdroszczę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2020, 14:06
niepłodność idiopatyczna
2017 - 3x IUI
2019 - IVF
- 28.01 transfer - [*] 8 tydzień
- 25.06 crio - mamy serduszko! - > mamy synka!
2022 - nieudany transfer mrozaczka -
Susanne niestety na wieści o ciążach innych musisz się „uodpornić”, chociaż nie wiem czy to możliwe, bo ja też reagowałam średnio...
EllaDe ciąża już donoszona, mógłby mały się sprężać z przyjściem na świat.
Dla mnie jeżdżenie po Paryżu to jest jakaś porażka, nie jeżdżę, mój mąż za to czuje się jak ryba w wodzie. Czasem czuje się jak w mariokart, brakuje tylko żeby rzucał bananami 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2020, 14:17
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
EllaDe doktolib wjechał, ale nie ma ani jednego Endo, który przez ten portal przyjmuje wizyty. Szukam dalej choc powili mi sie telefony koncza. Będę szukać we wsiach obok. Z dobrymi opiniami to są wlasnie dostępni po wakacjach, może sie zapisze na przyszłość 🤭😁
No to szybkiego rozwiązania, jak to mówią nie znasz dnia ani godziny. Wszystkie wyczekujemy Twojego bobasa, może nas posłucha. Zbliża się pełnią księżyca, podobno to jakoś działa na ciężarne, ale nie wiem ile w tym prawdy 😊
Evil, chyba nie mam wyjścia, ja sie bardzo cieszę szczesciem innych, każda nową ciąża, tylko niech mnie nie edukują, ze przecież zachodzi sie od tak, przecież oni nawet nie próbowali, a inni to w ogole nie wiedzą kiedy to sie stało itd bo nie każdy ma to szczęście. Ale to żeby zrozumieć to chyba trzeba przeżyć. Gdyby nie to forum to myslalabym ze jestem jedyną na swiecie taka nieudana babą. 🤣
-
Susanne, ja bylam tez zeschizowana przez pierwsze kilka miesiecy, to trwalo tak do pol roku, bo intuicja mi podpowiadala, ze jest cos nie tak i ze to nie kwestia „psychiki”, o ktorej wszyscy mowia. Wg mnie najtrudniejsze sa wlasnie pierwsze miesiace staran, jak czlowiek bardzo chce juz, teraz, zaraz! A tu nic nie wychodzi. Potem sie przyzwyczajasz do tego czekania. Uczysz cierpliwosci. Nie wszystko mozna miec od razu. Przynajmniej u mnie tak bylo. I wlasnie wtedy czesto sie udaje. No, a po roku staran zaczynaja sie badania i diagnozy, wiec tez jest czym „zajac glowe”.Starania o pierwsze dziecko od 05/2018
Obustronna niedrożność jajowodów. Nieudana laparoskopia. AMH 1,1.
✖️01/2020 I IVF - stymulacja przerwana - brak pęcherzyków
✖️07/2020 II IVF - 7 zarodków - wszystkie padły, brak transferu
✖️10/2020 III IVF IMSI - 2 zarodki - przetrwał jeden… transfer 3-dniówki - Beta <1
✖️03/2021 IV IVF IMSI - 5 zarodków - przetrwały 2… transfer 2x 3-dniówki - Beta <1
ZMIANA KLINIKI 🇨🇿
▪️05/2021 IVF z KD
▪️09/2021 mamy 3 blastki ❄️❄️❄️
▪️25/10/2021 transfer ❄️ 4AA - 14dpt Beta <2
Przerwa na odpoczynek i dodatkowe badania -
Neytiri - zgadzam się z Tobą, że pierwsze kilka miesięcy, może rok, są najgorsze. Potem się przyzwyczajamy i wiadomości o ciążach jakoś przestają wywoływać emocje. A jak już pojawia się plan leczenia, to trzeba uzbroić się w cierpliwość, zacisnąć żeby i przygotować na opóźnienia.
Mimi - dawno się tu nie pojawiałas. Co u Ciebie?
U mnie bez zmian. Mąż, co rano wstaje do pracy i pyta: 'więc to chyba jeszcze nie dzisiaj?'Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2020, 12:54
niepłodność idiopatyczna
2017 - 3x IUI
2019 - IVF
- 28.01 transfer - [*] 8 tydzień
- 25.06 crio - mamy serduszko! - > mamy synka!
2022 - nieudany transfer mrozaczka -
Neytiri, EllaDe macie racje, myślę, że warto też tej cierpliwości się nauczyć i przede wszystkim docenić cud jakim jest nowe życie.
Tylko nie mam tak na prawdę z kim o tym porozmawiać, bo już mam nalepkę lekko walniętej babki na punkcie odżywiania, suplementacji itd, więc jak zaczynam ten temat, to już od razu wszyscy się łapią za głowę
Znajome Francuzki to w ogóle nie rozumieją po co się badam, coś sprawdzam, "l'amour toujours" i tyle potrzeba
Dobrze, że odkryłam to forum, to czuję, że nie jestem w tym sama.
Powoli do celu, a wiedza jaką zdobędę podczas oczekiwania na pewno nie pójdzie na marne
EllaDe, bomba tyka. Rodzisz w szpitalu czy jakiejś klinice? -
Hej dziewczyny ,
Jestem jestem czytam was ale jestem wyjeta z zycia ostatnie trzy tygodnie to masakra .
Najpierw sie córka rozchorowała pozniej mnie zlapalo lezalam 2 dni z 40/41 stopniowa goraczka a ze bylismy na wakacjach zimowych w gorach to z lekarzem bylam w kontakcie telefonicznym i jedyne oczywiscie co to paracetamol ktory dziala slabo w takich przypadkach, pozniej dopadlo mnie zapalenie krtani i wszystko po koleji z tym zwiazane a teraz sie od dwoch dni mecze z jakims migrenowym bolem glowy ja w zyciu nie mialam migreny a teraz normalnie mi glowe rosadza. Powiem wam ze nie mam sily juz czekam cierpliwie az mnie w koncu wszytkie te dolegliwosci puszcza i wroce do normalnego zycia bo mam zaleglosci tyle rzeczy do zrobienia ze moja lista sie tylko wydluza.
EllaDe pytalas o objawy rozpoczynajace porod u mnie to bylo tak ze mi rano czop odszedl z krwia , ponoc jak odejdzie z krwia to zwiastuje porod w ciagu 24 H (u mnie sie to sprawdzilo). A skurcze stopniowo sie nasilaly na poczatku brzuch sie spinal a z godziny na godziny stawaly sie czestesze i bardziej bolesne. A z rozwarciem 1 cm chodzilam od 36 tyg i nawet w dniu porodu jak mnie przyjmowali to bylo 1 cm. A waga dzidzi idealna do porodu .Znieczulenia nie bralam na wlasne zyczenie u nas w szpitalu byla procedura ze po nii 6 godzin lezysz a ja chcialam byc odrazu sprawna i tak wlasnie bylo po dwoch godzinach tulasow z mala poszlam pod prysznic i sama z porodowki wyszlam, teraz tez nie chce.
Evli ciesze sie ze na wizycie wszystko w porzadku z dzidzia i ze test pappa tak super wyszedl i ze te krwiaki przegrody okazaly sie niczym groznym. Mnie Ameli wkur...ia bo zablokowali mi karte od tak, jak zadzwonilam dlaczego to powiedzieli ze nie wyslalam im formy a powinnam z tym ze oni zapomnieli mi ten druczek wyslac wiec skad mialam wiedziec ze cos odemnie oczekuja.
Pozwolilam sobie podczytac twoj pamietnik fajnie ze piszesz taki rodzaj terapi napewno pomoze ci latwiej przejsc przez etap zaloby. Wyniki sekcji zwlok z jednej strony dobrze bo masz odpowiedz na nie ktore pytania i wiesz ze nikt nie zawinil i nadzieja ze te pluca mogly rosnac razem z nia byla z wami do konca az drugiej tak jak piszesz moze lepiej ze nie wiedzieliscie ze byliscie nieswiadomi ze nie ma szans. I dobrze ze w sumie to zadna wada genetyczna i dalszych badan chyba nie ma sensu robic.
Samochodem przez paryż juz wyobrazam sobie jak ty tymi skorkami od bananow rzucasz
Neytiri szkoda ze musisz czekac miesiac ale moze to lepiej organizm odpocznie i ruszysz pelna para w kolejnym .Super ze po ostatniej stymulacj nie masz zadnych torbieli.Akupunktura fajna sprawa ja zaliczylam 10 sesji mega relaxujace ja sie super czulam po.
Ams fajnie ze Charlotte szaleje niech biega maluszek , jak znajdziesz chwike to sie odedzwij.
Nathalie Wspolczuje jelitowki biedna sie musialas nameczyc. Dobrze ze masz sie juz lepiej.
Kurczej u mnie tez by sie przydaly porzadki w szafach.
Gratuluje dziewczynki myślałam ze imie macie wybrane< Mili wam już nie pasuje A zdjecie malutkiej sliczne mam nadzieje ze i moj lekarz zrobi mi chociaz jedno ladne.
Kurcze szkoda ze wy w tych zagrozonych rejonach jestescie u was to musi byc dopiero panika.
Suzanne zazdroszcze weekendy w zakopanym , trzymam kciuki aby ci sie jednak udalo po przesuwac te wizyty i niebawem ruszysz pelna para z tymi badaniami. Szkoda ze nie mieszkasz blizej bo moja doktor od nieplodnosci jest enykronologiem. I tak jak dziewczyny pisza te starania to takie etapy pozniej jest lepiej jak zaczniesz leczenie to leci szybciej.