X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki z Francji
Odpowiedz

Staraczki z Francji

Oceń ten wątek:
  • EllaDe Autorytet
    Postów: 728 564

    Wysłany: 10 września 2020, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lejla - jak się jest 'po przejsciach' to pewien strach już z nami zostaje. Jedyne co można zrobić to skupianie się na innych rzeczach a nie na myśleniu o tym co może pójść nie tak. W sumie to chyba nie mogę powiedzieć, że cieszyłam się ciąża. Raczej cieszyłam się, że byłam w ciąży, ale tak naprawdę odetchnelam jak mały urodził się zdrowy :)

    Lejla92 lubi tę wiadomość

    niepłodność idiopatyczna
    2017 - 3x IUI :(
    2019 - IVF
    - 28.01 transfer - [*] 8 tydzień
    - 25.06 crio - mamy serduszko! - > mamy synka!
    2022 - nieudany transfer mrozaczka
  • Lejla92 Ekspertka
    Postów: 172 140

    Wysłany: 11 września 2020, 07:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje, teraz zostaje mi tylko dobrze się nastawić i czekać 😘 obawiam się tylko tego MTHFR jak się naczytałam w internecie. Ale biorę zmetylizowane witaminy z grupyB i kwas foliowy specjalny. Nie robiła mi więcej badań w tym kierunku i wiele tez nie tłumaczyła bo twierdzi ze to mało istotne..

    👩🏽 29
    👱🏽‍♂️ 37
    • 2017 👼🏼
    • 2020 - 2 IUI :(
    👩🏽 MTHFR - hetero
    👱🏽‍♂️ MTHFR homo
    26.10.2020 punkcja
    9 śnieżynek ❄️
    (ivf+Icsi) 🙏🏼
    25.11 transfer
    ❤️
    20.08.2021 🤱🏽

    7.08.21 Nikodem 🎈🦕
    Moje największe szczęście!





    • I will never stop dreaming •
  • Neytiri Autorytet
    Postów: 649 387

    Wysłany: 11 września 2020, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olcia, gratulacje! 😊

    Lejla, witaj :) napisz cos wiecej o sobie. Ja bede podchodzic pod koniec wrzesnia juz 3ci raz do ivf, wiec jak masz pytania to pisz smialo. Trzymam kciuki :)

    Starania o pierwsze dziecko od 05/2018
    Obustronna niedrożność jajowodów. Nieudana laparoskopia. AMH 1,1.
    ✖️01/2020 I IVF - stymulacja przerwana - brak pęcherzyków
    ✖️07/2020 II IVF - 7 zarodków - wszystkie padły, brak transferu
    ✖️10/2020 III IVF IMSI - 2 zarodki - przetrwał jeden… transfer 3-dniówki - Beta <1
    ✖️03/2021 IV IVF IMSI - 5 zarodków - przetrwały 2… transfer 2x 3-dniówki - Beta <1
    ZMIANA KLINIKI 🇨🇿
    ▪️05/2021 IVF z KD
    ▪️09/2021 mamy 3 blastki ❄️❄️❄️
    ▪️25/10/2021 transfer ❄️ 4AA - 14dpt Beta <2
    Przerwa na odpoczynek i dodatkowe badania
  • Lejla92 Ekspertka
    Postów: 172 140

    Wysłany: 11 września 2020, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W 2016 roku postanowiliśmy z możem już na poważnie się starać o dzidziusia. Poszłam do ginekologa i znalazła polipa. Powiedziała ze uniemożliwia on zajście, miałam laparoskopię w grudniu a w lutym zaszłam w ciąże :) moja upragniona, wymarzona, wyczekana - poroniłam :( serce od tamtego momentu pękło mi na pół i od tego czasu- do dziś dnia nie mogę zajść w ciąże. Wiec znów wzięliśmy się za to na poważnie od tego roku bo już nie chce się nam czekać.. pani doktor szybko zaczęła działać zleciła bardzo dużo badań, jajowody mam drożne, morfologia ok, mój maż tez ma bardzo dobrze wyniki. Zaproponowała inseminacje i niestety się nie udało.. za drugim razem również wiec nie ma na co czekać i będziemy mieć in vitro w październiku.
    Jedyne co to mam mutacje MTHFR heterozygote, ale homocysteine mam w normie 8 czyli idealnie przy staraniach. Weźmie 10 jajeczek z czego 5 dadzą samym się ‚spotkać ´ a 5 zapładnia sami. Nie wiem czego się spodziewać.. chciałabym mieć już za sobą. I odpowiedz na pytanie czemu się nie udaje, co blokuje? ...

    👩🏽 29
    👱🏽‍♂️ 37
    • 2017 👼🏼
    • 2020 - 2 IUI :(
    👩🏽 MTHFR - hetero
    👱🏽‍♂️ MTHFR homo
    26.10.2020 punkcja
    9 śnieżynek ❄️
    (ivf+Icsi) 🙏🏼
    25.11 transfer
    ❤️
    20.08.2021 🤱🏽

    7.08.21 Nikodem 🎈🦕
    Moje największe szczęście!





    • I will never stop dreaming •
  • Neytiri Autorytet
    Postów: 649 387

    Wysłany: 12 września 2020, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz, co blokuje to trudno powiedziec.. moze byc tak, ze po prostu psychika.. a moze byc tak jak w naszym przypadku - ukryte problemy w nasieniu i kiepska jakosc komorek. Slabe zarodki. Moze u was jest problem w zagniezdzeniu. Tego na razie nie bedziesz wiedziec. Ja mialam miec „tylko” niedrozne jajowody, wszystkie inne badania moje i meza w normie, dopiero przy ivf sie okazalo, ze to nie takie proste. Poczekacie i zobaczycie 😊 pierwsza procedura na pewno duzo rozjasni, kto wie moze uda sie od razu czego ci zycze :)

    Starania o pierwsze dziecko od 05/2018
    Obustronna niedrożność jajowodów. Nieudana laparoskopia. AMH 1,1.
    ✖️01/2020 I IVF - stymulacja przerwana - brak pęcherzyków
    ✖️07/2020 II IVF - 7 zarodków - wszystkie padły, brak transferu
    ✖️10/2020 III IVF IMSI - 2 zarodki - przetrwał jeden… transfer 3-dniówki - Beta <1
    ✖️03/2021 IV IVF IMSI - 5 zarodków - przetrwały 2… transfer 2x 3-dniówki - Beta <1
    ZMIANA KLINIKI 🇨🇿
    ▪️05/2021 IVF z KD
    ▪️09/2021 mamy 3 blastki ❄️❄️❄️
    ▪️25/10/2021 transfer ❄️ 4AA - 14dpt Beta <2
    Przerwa na odpoczynek i dodatkowe badania
  • Lejla92 Ekspertka
    Postów: 172 140

    Wysłany: 14 września 2020, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam również za was kciuki... mam nadzieje ze kiedyś wszystkie zostaniemy mamusiami... ❤️ Właśnie moja p. Doktor mówiła ze immunologi nie będzie mi robić bo przy in vitro wyjdą jakieś problemy. Ale na jakiej podstawie później to wszystko wychodzi? Oni dodatkowo badają? Ja jestem zielona w tych tematach.

    👩🏽 29
    👱🏽‍♂️ 37
    • 2017 👼🏼
    • 2020 - 2 IUI :(
    👩🏽 MTHFR - hetero
    👱🏽‍♂️ MTHFR homo
    26.10.2020 punkcja
    9 śnieżynek ❄️
    (ivf+Icsi) 🙏🏼
    25.11 transfer
    ❤️
    20.08.2021 🤱🏽

    7.08.21 Nikodem 🎈🦕
    Moje największe szczęście!





    • I will never stop dreaming •
  • EllaDe Autorytet
    Postów: 728 564

    Wysłany: 16 września 2020, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny,

    Olcia - jak się czujesz? Kiedy idziesz do gina?

    Neitiri - już prawie koniec miesiąca.... Kciuki zaciśnięte! Czekam na nowinki od ciebie.

    Lejla- leczysz się we Francji? I we Fr lekarka wspomniała o immunologii, czy ty pytalas? Z mojego doświadczenia, to nie jest temat drążony przez tutejszych lekarzy. Jeśli powiedziała, że ewentualne problemy wyjdą przy ivf, to pewnie chodziło o to, że gdyby się nie udało (e. G. Ładne zarodki się nie zagnieżdżają), to może spróbują wejść w immunologie. Na razie nie masz czym się martwić.
    Szczerze, to mnie się wydaje, że problemem u nas był mój agresywny śluz. W blokady kilkuletnie nie wierzę ;) po prostu 'blokuje' coś czego jeszcze nie znaleziono. Ostatnio też natknęłam się na taki artykul:
    https://sciencepost.fr/les-ovules-preferent-le-sperme-de-certains-hommes-a-dautres/
    Kto wie co jeszcze naukowcy znajdą w przyszłości?

    Mały się obudził... Echhh....

    niepłodność idiopatyczna
    2017 - 3x IUI :(
    2019 - IVF
    - 28.01 transfer - [*] 8 tydzień
    - 25.06 crio - mamy serduszko! - > mamy synka!
    2022 - nieudany transfer mrozaczka
  • olcia77 Autorytet
    Postów: 510 312

    Wysłany: 16 września 2020, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny.

    EllaDe ta ciaza jest calkiem inna, az sie zaczynam martwic czy rozwija sie prawidłowo... nic mi nie jest, nie czuje mdlosci. Z Kordiankiem na tym etapie jak dzis juz rzygalam jak kot... teraz nic kompletnie. Jedynie co to troche bola piersi i mam wrazliwe brodawki. Ginekologa mam 6 pazdziernika, ale chyba za tydzien we wtorek jak sie cos zwolni pojde juz zobaczyc bo nie wytrzymam tyle. Lekarz moj tylko we wtorki jest, mialam isc 29 wrzesnia ale jade do Łodzi z małym takze nie dam rady.
    EllaDe co u Was? Jak synek? Jak rozszerzanie diety idzie?
    Reszta dziewczyn co u Was? Taka cisza sie tu zrobila

    niedoczynnosc tarczycy

    4.04.2018- [*] moj aniolek 5 tydz.

    28.03.2019- Kordian❤️
    10.05.2021- Dawid❤️
  • EllaDe Autorytet
    Postów: 728 564

    Wysłany: 16 września 2020, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olcia, wlesnie spędziłam 45min jeżdżąc z małym wózkiem po podwórku żeby zasnął i nic... Siedzi teraz z nami bawi się pluszakiem 🤦‍♀️ co do rozszerzania diety, to kaszkę zaczął już ładnie jeść. W sumie zajęło nam to 10 dni prób kaszki dwa razy dziennie. Dzisiaj próbowaliśmy marchewkę - porażka. Nie wiedziałam, czy chce ją zwymiotować, czy się nią dławi... Jutro kolejne podejście - spróbuję ją zrobić bardziej wodnistą.
    Wiesz, ja z Teosiem praktycznie wogóle nie mialam nudności, ale rozumiem Twoje obawy. Kciuki, żeby udało Ci się do gina dostać 🤞🐣

    Evli - co u Was?

    niepłodność idiopatyczna
    2017 - 3x IUI :(
    2019 - IVF
    - 28.01 transfer - [*] 8 tydzień
    - 25.06 crio - mamy serduszko! - > mamy synka!
    2022 - nieudany transfer mrozaczka
  • Lejla92 Ekspertka
    Postów: 172 140

    Wysłany: 16 września 2020, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EllaDe wrote:
    Hej Dziewczyny,

    Olcia - jak się czujesz? Kiedy idziesz do gina?

    Neitiri - już prawie koniec miesiąca.... Kciuki zaciśnięte! Czekam na nowinki od ciebie.

    Lejla- leczysz się we Francji? I we Fr lekarka wspomniała o immunologii, czy ty pytalas? Z mojego doświadczenia, to nie jest temat drążony przez tutejszych lekarzy. Jeśli powiedziała, że ewentualne problemy wyjdą przy ivf, to pewnie chodziło o to, że gdyby się nie udało (e. G. Ładne zarodki się nie zagnieżdżają), to może spróbują wejść w immunologie. Na razie nie masz czym się martwić.
    Szczerze, to mnie się wydaje, że problemem u nas był mój agresywny śluz. W blokady kilkuletnie nie wierzę ;) po prostu 'blokuje' coś czego jeszcze nie znaleziono. Ostatnio też natknęłam się na taki artykul:
    https://sciencepost.fr/les-ovules-preferent-le-sperme-de-certains-hommes-a-dautres/
    Kto wie co jeszcze naukowcy znajdą w przyszłości?

    Mały się obudził... Echhh....


    Kochana ja ją o to pytałam bo naprawdę chce już mieć wszystko za sobą bo już dość tego czekania... to powiedziała ze nie ma sensu bo to nic nie da i ze właśnie przy in vitro wyjdzie ewentualnie co jest nie tak. I w ogóle odkąd ja zaczęłam o to pytać zmieniła trochę stosunek do mnie bo czuje się tak jakbym podważała jej zdanie i metodę leczenia... ostatnio mojego wysłałam na wizytę żeby ustalił szczegóły in vitro i tez jej mówił o tych badaniach to zaczęła oczami przewalać i powiedziała ze dla madam w końcu da te badania ale napisała wielkimi literami ze to jest selon moi inutile 😬 jeszcze dowiedziałam się ze mój ma mutacje 677 homo a ja mam obydwie hetero i tez nie mam pojęcia jak to do końca interpretować ona nic nie mówi tylko kazała brać oligo prog..


    👩🏽 29
    👱🏽‍♂️ 37
    • 2017 👼🏼
    • 2020 - 2 IUI :(
    👩🏽 MTHFR - hetero
    👱🏽‍♂️ MTHFR homo
    26.10.2020 punkcja
    9 śnieżynek ❄️
    (ivf+Icsi) 🙏🏼
    25.11 transfer
    ❤️
    20.08.2021 🤱🏽

    7.08.21 Nikodem 🎈🦕
    Moje największe szczęście!





    • I will never stop dreaming •
  • olcia77 Autorytet
    Postów: 510 312

    Wysłany: 16 września 2020, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EllaDe moj tez sie tak dlawil, pluł i krzywil sie strasznie. Pare razy i powoli powoli zaczelo mu smakowac. Ale mam teraz z nim problem z jedzeniem. Tzn. niestety zje mi wszystko ale tylko przy bajkach... wiem ze to jest mega złe, ale jak niema bajki nie ma mowy o jedzeniu🙄🙄🙄 probowalam to konczylo sie to i moja zloscia i jego. W nosidelku z bajkami je sobie raczkami z tacki wszystko. Bez bajek rzuca i krzyczy. Nie wiem jak go tego oduczyc mam nadzieje ze z czasem mu minie.
    Ogolnie wiem ze wiele kobiet nie ma mdlosci w ciazy, gdyby to byla moja 1 ciaza to bym sie cieszyla ze mnie to omija, owszem teraz tez sie ciesze ze nie wisze nad wc od rana do nocy, ale i sie niepokoje. nastawialam sie na calkiem co innego, z malym mnie okrutnie meczylo a teraz totalna cisza, ale ostatnio lekarz mi powiedzial ze tak okropne wymioty z malym w ciazy mogly oznaczac ze cos sie w tym brzuchu dzialo, jakas infekcja byla i wyszlo jak wyszlo. Dam znac jak dostane sie do gina, musze w okolicy niedzieli , poniedzialku czatowac na meilu bo przychodza powiadomienia ze sie zwolniło miejsce ale rozchodza sie jak cieple buleczki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2020, 22:23

    niedoczynnosc tarczycy

    4.04.2018- [*] moj aniolek 5 tydz.

    28.03.2019- Kordian❤️
    10.05.2021- Dawid❤️
  • Evli Autorytet
    Postów: 3810 2516

    Wysłany: 17 września 2020, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lejla witaj! Co do on vitro to nie pomogę ale mocno trzymam kciuki ✊

    Olcia bądź dobrej myśli! Wiem że po przejściach ta ciąża łatwa nie będzie...ja też się całą stresowałam.. Będzie dobrze i oby mdłości Cię nie męczyły 😊

    Neytiri Wy ostatnio robiliście jakieś badania, kardiotypy itp, macie już wyniki przed ivf?

    EllaDe są postępy kaszkowe 💪 a to w butelce je?

    Klece posta jedna ręką z "rzepem" przyklejonym na klacie 😅
    U nas ok. Mamy problemy brzuszkowe ale nie jest tragicznie. Rośnie jak na drożdżach. Ma miesiąc i 1.5 kg więcej 💪💪💪

    Czy któraś z Was załatwiała paszport w ambasadzie? Wiecie jak to wygląda?

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • EllaDe Autorytet
    Postów: 728 564

    Wysłany: 17 września 2020, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli - kaszka o konsystencji purée jest o. K. Potrzebował 10 dni by się do niej przekonać (10 dni, 2x dziennie). Butelka nadal niet. Marchewka - 2 podejścia, porażka 🤦‍♀️
    O pszporcie nawet nie myślałam - chyba po prostu wyrobię mu francuski jakby co...

    niepłodność idiopatyczna
    2017 - 3x IUI :(
    2019 - IVF
    - 28.01 transfer - [*] 8 tydzień
    - 25.06 crio - mamy serduszko! - > mamy synka!
    2022 - nieudany transfer mrozaczka
  • Evli Autorytet
    Postów: 3810 2516

    Wysłany: 17 września 2020, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to się zastanawiam dlaczego zawsze zaczyna się od marchewki 🤔😅
    Posmakuje mu coś innego 😆
    Moja nie ma problemu z butelka ale w sumie jest przyzwyczajona od początku. Dostaje 90% z butli, reszta cyc. Jakoś nie umiem się przestawić na cyca, choć wiem że Nina napewno dała by rade. Tak funkcjonowałam z Alicja i tak nadal robie, czyli ściągam mleko...

    EllaDe z tego co pamietam to Twój mąż jest Francuzem to możesz wyrobić paszport Fr. Ja mogę tylko polski 😏

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Susanne Autorytet
    Postów: 2574 3487

    Wysłany: 17 września 2020, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coucou les Filles!

    Lejla , ja mam tą mutację w heterozygocie, tak jak Evil pisała, wiele osób ją ma nawet o tym nie wiedząc, w wielu przypadkach jest nieaktywna, a jeżeli jest aktywna to występuje problem z metylacją witamin, wystarczy przyjmować witaminy z grupy B w formie zmetylowanej, czyli nie kwas foliowy a folian np.

    Ja dziewczyny wreszcie znalazłam Endo, która zajęła się tarczycą, mam zrobić wszystkie badania + usg i powiedziała, że jeżeli wynik się powtórzy, to będziemy obniżać.

    Ginekolog natomiast zaproponował stymulacje clo + ovitrelle w następnym cyklu. Aktualnie jestem w hiper długim cyklu, póki co bez owulacji. W jednym jajniku mam 2 pęcherzyki, w drugim 12 🤷‍♀️ (pcos). Ale gin twierdzi, że owulacja jeszcze może wystąpić z tego jajnika z dwoma pęcherzykami... Zobaczymy jak długo to potrwa, ale ważne, że plan działania na następny cykl jest :)

    A pytanie z innej beczki, starała się któraś z Was o obywatelstwo francuskie nie będąc w związku z francuzem?

    EllaDe lubi tę wiadomość

    🧘‍♀️ “Life isn't about waiting for the storm to pass. It's about learning how to dance in the rain.”



    2/2022 23cs 💔 PJP

    37cs
    21.04 ✨ IUI ✨

    Chłopiec 💙

    age.png
  • EllaDe Autorytet
    Postów: 728 564

    Wysłany: 17 września 2020, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli - nie wiem czemu myślałam, że twój mąż też jest Francuzem... 🤔 Też nie wiem czemu marchewka na początek... W sumie to słodkie warzywo, czyli taki kompromis ;) i Théo też kiedyś ładnie jadł z butelki, ale mu przeszło 😆

    niepłodność idiopatyczna
    2017 - 3x IUI :(
    2019 - IVF
    - 28.01 transfer - [*] 8 tydzień
    - 25.06 crio - mamy serduszko! - > mamy synka!
    2022 - nieudany transfer mrozaczka
  • Mimi Autorytet
    Postów: 336 197

    Wysłany: 17 września 2020, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny,

    Witaj Lejla 😊

    Olcia w sumie dobrze ze nie masz mdlosci ale to jeszcze roznie moze byc oczywiscie lepiej ich nie miec.

    EllaDe do marchewki tez sie przekona moja mala na poczatku po dwoch lyzkach zaczynala zygać, pozniej jadla wszystko.

    Evli niezle ci mala rosnie moj dwa miesiace i plus 2200 wiec twoja niezla jest.

    Mnie to kusi aby mlodemu odciagac przynajmniej wiesz ile je ja mam wrazenie ze mlody wypija zawsze do konca z cyca i zastanawiam sie czy mu starcza niby sie najada pije 15 minut zasypia lub sam wypluwa ale ciagle mysle ile zjadl.

    Dotego dzis dostalam okres szok po pierwszym porodzie po 5 miesiacach a tu 2 mineły i znowu mysl ze prolaktyna mi spada ze tak szybko i zaraz strace pokarm no bo niby z jakiego powodu wszedzie pisza ze jak sie karmi to okres po 6-12 miesiacach o co kaman przeciez karmie co 2-3 godziny 8 razy na dobe najdluzsza przerwe ma 5 godzin w nocy chyba musze do poloznej zadzwonic...

    co do paszporytu to najpierw trzeba tlumaczenie aktu zrobic pozniej przetlumaczony i orginalny dostarczyc do ambasady wraz z wnioskiem o transkrypcje. dopiero jak otrzymasz odpis aktu polskiego mozesz skladac wniosek o paszport ale to juz osobiscie trzeba zrobic i wtedy chyba tez wybierasz czy chcesz tymczasowy czy normalny z nadaniem numeru pesel oba sa wazne 5 lat

  • EllaDe Autorytet
    Postów: 728 564

    Wysłany: 17 września 2020, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzanne - mam tylko polskie. Kiedys chyba aplikuję o fr, ale jeszcze nie teraz. Związek z fr wcale nie ułatwia tego procesu.

    Susanne lubi tę wiadomość

    niepłodność idiopatyczna
    2017 - 3x IUI :(
    2019 - IVF
    - 28.01 transfer - [*] 8 tydzień
    - 25.06 crio - mamy serduszko! - > mamy synka!
    2022 - nieudany transfer mrozaczka
  • EllaDe Autorytet
    Postów: 728 564

    Wysłany: 17 września 2020, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi - już okres? O rany... mnie nadal nie wrocil. 😲 Współczuję...

    niepłodność idiopatyczna
    2017 - 3x IUI :(
    2019 - IVF
    - 28.01 transfer - [*] 8 tydzień
    - 25.06 crio - mamy serduszko! - > mamy synka!
    2022 - nieudany transfer mrozaczka
  • Susanne Autorytet
    Postów: 2574 3487

    Wysłany: 17 września 2020, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EllaDe wrote:
    Suzanne - mam tylko polskie. Kiedys chyba aplikuję o fr, ale jeszcze nie teraz. Związek z fr wcale nie ułatwia tego procesu.

    Ja właśnie jestem w trakcie zbierania dokumentów, dziś zdawałam test francuskiego :D
    Ciekawa jestem jak to teraz wygląda i czy faktycznie wszystkie te dokumenty są wymagane. Moja szwagierka starała się lata temu, ale skończyła tu studia, więc dostała bez problemu. Coś mi się ubzdurało, że związek pomaga, ale chyba dzieci z obywatelstwem francuskim już tak.

    EllaDe lubi tę wiadomość

    🧘‍♀️ “Life isn't about waiting for the storm to pass. It's about learning how to dance in the rain.”



    2/2022 23cs 💔 PJP

    37cs
    21.04 ✨ IUI ✨

    Chłopiec 💙

    age.png
‹‹ 169 170 171 172 173 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ