X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki z Francji
Odpowiedz

Staraczki z Francji

Oceń ten wątek:
  • ams Autorytet
    Postów: 744 570

    Wysłany: 15 maja 2018, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    spojrz na to z innej strony - jestes wyjatkowa :*
    (probuje Cie jakos pocieszyc)
    buduj wszystko szybko i dzialaj :*

    Evli lubi tę wiadomość

    Od 22.10.2018 o 2H10 szczesliwa Mamusia malutkiej Charlotte <3
  • ams Autorytet
    Postów: 744 570

    Wysłany: 15 maja 2018, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli, a powiedz jak to jest, jak bierzesz te globulki to mozecie sie starac, czy raczej celibat?


    Zrob sobie dobrego drinka i odpal ulubiony film z Mezem i spedzcie sobie dzisiaj super wieczor :*
    i nie smuc sie ! <3

    Od 22.10.2018 o 2H10 szczesliwa Mamusia malutkiej Charlotte <3
  • Evli Autorytet
    Postów: 3808 2516

    Wysłany: 15 maja 2018, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O tym nic nie mówił, ale w tym miesiącu i tak raczej nic z tego nie będzie :(
    Moja flora jest tak wybita że zabija plemniczki na starcie :(

    Kurczę, żeby tak się pomylić!
    Teraz odbudowanie zajmie mi ze 3 miesiące .... ;(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2018, 21:12

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Basia92 Autorytet
    Postów: 432 257

    Wysłany: 16 maja 2018, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana nie przejmuj się i nie zamartwiaj bo to nic dobrego!! (wiem po sobie) sresem ani smuceniem nic nie zyskasz!

    Evli lubi tę wiadomość

    3jgx3e3kp6bjpxg3.png
  • Evli Autorytet
    Postów: 3808 2516

    Wysłany: 16 maja 2018, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje dziewczyny za miłe słowa! Jesteście kochane ♥️

    Ciężko się nie smucić, cały czas coś stoi na przeszkodzie.. zreszta Basia dobrze wiesz ja to jest, też się już starasz prawie 2 lata :( ehh

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Basia92 Autorytet
    Postów: 432 257

    Wysłany: 16 maja 2018, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrze wiem co to znaczy!!! uwierz... ale wiem że smucenie się i stres nie pomoże w niczym naprawde. Wczoraj mężowi też tłumaczyłam bo chodzi mega smutny wszystkim się przejmuje... a w pl jeszcze mamy budowe domu robią teraz ogrzewanie podłogowe będa podlączac piec solary itd... tez zdenerwowany bo chciałby byc na miejscu (a tym bardziej go szlak trafia bo sie na tym wszystkim zna.. pracuje w budowlance) a jak nie jest tak jak ma byc to sie wkurza.... takze ciagle siedzi na tel.. i pilnuje czy wszystko dobrze robia...

    3jgx3e3kp6bjpxg3.png
  • Evli Autorytet
    Postów: 3808 2516

    Wysłany: 16 maja 2018, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajnie, będziecie mieć super domek. Trzymam kciuki żeby jak najszybciej udało Wam się go zapełnić dzieciaczkami :)
    Napewno nie jest łatwo załatwiać wszystko na odległość.
    Podziwiam Cię za tak pozytywne podejście do starań :) heh ja co się zdążę podnieść i spojrzeć na to wszystko optymistycznie to dostaje po raz kolejny „w pysk” i trzeba się podnieść na nowo ;/
    Na szczęście również mam fantastycznego męża, który nie przestaje mnie podnosić na duchu. Biedny, na pewno też przeżywa, ale jak widzi jak ja się rozklejam to próbuje być twardy .. :/

    Ams ale ten czas leci :) 16 tygodni ♥️
    Współczuje Ci z tym transportem, kurczę w ciąży w takim ścisku.. :(

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Basia92 Autorytet
    Postów: 432 257

    Wysłany: 16 maja 2018, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ojj swoje tez wypłakałam...

    3jgx3e3kp6bjpxg3.png
  • Evli Autorytet
    Postów: 3808 2516

    Wysłany: 16 maja 2018, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :( :( :(

    Basia a co to za papiery wysyłałas do securite social ? To znaczy chodzi mi o to, czy to były jakieś badania, czy co? Żeby podejść do ivf do trzeba pewnie być w jakiś sposób zakwalifikowanym, trzeba spełniać jakieś kryteria ?
    Pytam się bo my chcieliśmy podejść do inseminacji i w kwesti papierkowej napewno wyglada to podobnie jak z in vitro.

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • ams Autorytet
    Postów: 744 570

    Wysłany: 16 maja 2018, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli, niby 3 miechy na odbudowe, ale moze uda Wam sie dac pstryczka naturze i bedzie dzidzia :* trzymam kciuki :) :*

    Basiu, to planujecie powrot do Polski, tak? A juz wiecie kiedy ?


    No u mnie juz 16tc nie wiem kiedy to przelatuje (moze dlatego, ze przez pierwsze 8 tygodni rzygalam i "nie zylam"...)

    Jeszcze 7 czy 8 tygodni i waaakacjeeeee :D i potem juz pewnie nie wroce do pracy :D juz sie nie moge doczekac wolnego..

    Od 22.10.2018 o 2H10 szczesliwa Mamusia malutkiej Charlotte <3
  • Basia92 Autorytet
    Postów: 432 257

    Wysłany: 16 maja 2018, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My podchodzimy do ICSI a papiery to "protocole de soins" lekarz wypisał tam rózne badnia itd... i mamy czekac na odpowiedz czy bedziemy miec refundacje.. ale to wszystko jest dla mnie takie nie jasne ;/ bylismy na pierwszej wizycie z dziewczyna "tłumaczką" ktora miała nam pomoc a dziewczyna kompletnie zielona myliła słowa nie widziała jak zapytac itd.. ;/ a studiuje niby tłumaczeni tutaj we fr a w polsce w szkole przez 3 lata uczyła się francuskiego a w dodatku skasowała nas 50euro za "pomoc" i jeszcze w 2 strony z nami jechała autem hehe smiech co nie ??;/ teraz znalazłam inna dziewczyne mam nadzieje ze ta bedzie jakas bardziej ogarnieta ;/ .
    Tak będziemy zjeżdzac bo tutaj zycie nie dla nas ... ;/ przyjechalismy tutaj zaraz po ślubie zeby tylko sie "szybko dorobic czegos" i wracamy. :)) a kiedy dokładnie nie wiadomo nie planujemy nic ... bo za bardzo w naszej sytuacji nie da sie nic zaplanowac narazie.... :(
    hehe ale sie rozpisałam :D

    3jgx3e3kp6bjpxg3.png
  • Evli Autorytet
    Postów: 3808 2516

    Wysłany: 16 maja 2018, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli dobrze myślałam że trzeba wysłać to do SS. To dziewczyna rzeczywiście nieogarnięta jak nie zrozumiała gdzie to wysłać :(
    Rozumiem że mogła nie zrozumieć co to jest icsi i jakieś inne słówka medyczne, bo mówić po francusku sobie można ale jak się nie ogarnia w ogóle TEGO tematu to nawet po polsku można nic nie zczaić. A tu dziewczyna wiedziała przecież w jakiej sprawie idzie to mogła poczytać i się poduczyć :/

    Ams jeszcze chwila i będziesz na wakacjach, szybko zleci!

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • ams Autorytet
    Postów: 744 570

    Wysłany: 16 maja 2018, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesto niestety Polak-Polakowi wilkiem za granica... a szkoda. Moglibysmy sie trzymac razem przeciez...

    Mam nadzieje, ze tym razem trafisz na dobra "tlumaczke".

    Ja tez nie mam dobrych wspomnien z tlumaczami, bo jak mi tlumaczka tlumaczyla moj dyplom ze studiow to zrobila bledy, ktore sama musialam poprawic.... Ona poprawila na moja prosbe... dla Francuzow jej tlumaczenie bylo niezrozumiale... A jednak 'tlumacz przysiegly' no i 80 euro za tlumaczenie please...


    Mam nadzieje, ze te wakacje beda szybko, bo nie chce mi sie ! haha

    w sobote lece do Polski tylko na weekend, na Komunie mojego Chrzesniaka... :) mala odskoczna bedzie od metra i rerow :)

    Od 22.10.2018 o 2H10 szczesliwa Mamusia malutkiej Charlotte <3
  • olcia77 Autorytet
    Postów: 510 312

    Wysłany: 16 maja 2018, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CZesc dziewczynki :) bardzo przepraszam za moja nieobecnosci, strasznie duzo zlych rzeczy sie podzialo przez ostatni tydzien... nie mialam glowy do niczego, a do tego jest taki natlok pracy u mnie ze juz nie mam sily :(
    Dziewczyny, pare dni temu odebralam wyniki badan, mam toksoplazmoze...zalamalam sie. Moglo to byc przyczyna poronienia.
    Dostalam antybiotyki na 3 tygdonie, konskie dawki .. nie ma mowy o ciazy na chwile obecna. Musze wyleczyc to cholerstwo.
    Jeszcze nie biore antybiotykow bo ide na posiew w piatek rano.. jezeli i z tego cos wyjdzie to zwariuje totalnie. Jedyny plus to tarczyca piekny wynik 1,5 a bylo 5 pol roku temu, anemia wyleczona- bo z tym tez walczylam. W poniedzialek mam 22 dc i ide na progesteron, prolaktyne i jeszcze jakies tam mialam. Martwi mnie bo zrobilam lh i fsh, ponoc ich stosunek musi wynosic 1 a mi wynosi 0,5 .. to lh mam nisko.. tez mnie to zmartwilo. Druga straszna rzecz, dziewczyna mojego brata ktora jest w Angli poronila ;(
    13 tydzien- brak akcji serduszka, plod nie rozwijal sie prawidlowo. Dostala tabletki i musiala poronic w domu. Nie moge sobie wyobrazic jaki koszmar przeszla.. moja cala rodzina jest zalamana, najpierw ja teraz ona. Chcialabym zeby to pasmo nieszczesc sie skonczylo. Do tego wyprowdzamy sie i wlasciciel robi nam na zlosc. Mam dosc wszystkiego :( nie widze pozytywow w niczym.
    Boje sie kolejnych wynikow. Dzisiaj tez bylam robic cytomelagie i chlamydie z krwi. Tez sie tego boje. Czuje ze czeka mnie dluga droga i walka o poczecie dziecka..

    Evli- bardzo mi przykro, ze sie tak dzieje. Tez dostalam takiego kopniaka teraz, naczytalam sie na temat tej toksoplazmozy i wlosy mi deba stanely. Nieraz leczenie trwa bardzo dlugo. Boze obym to zabila! Za miesiac ide znowu badania po antybiotykach. Kochana trzynaj sie, musimy byc dzielne. Mi tez nie jest latwo. Rozumiem Cie i wiem ci przezywasz. Mam to samo teraz..

    Ams- kochana ale czas leci, dzidzia rosnie coraz bardziej. Jak sie ogolnie czujesz?

    Sciskam was dziewczyny

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2018, 19:29

    niedoczynnosc tarczycy

    4.04.2018- [*] moj aniolek 5 tydz.

    28.03.2019- Kordian❤️
    10.05.2021- Dawid❤️
  • Evli Autorytet
    Postów: 3808 2516

    Wysłany: 16 maja 2018, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O jejku Olcia przykro mi :(
    Kurcze co to za czasy nastały że wiecznie coś się łapie :(
    Toksoplazmoza no niestety trzeba wyleczyć :/ Będziesz już „uodporniona”. Niestety taka żywność teraz :(
    Ja z tym paciorkowcem co się męczę to też przez jedzenie niestety :(
    Lh nigdy nie badałam to nie pomogę. Czemu robisz chlamydie i cytomegalie z krwi a nie z posiewu?
    Jejku współczuje również dziewczynie Twojego brata... nie wyobrażam sobie ..;(

    Będzie dobrze. W ciąży już raz byłaś, podleczysz się i będziecie mogli działać.
    Ściskam mocno i trzymam kciuki za piątkowe badanie :)

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • olcia77 Autorytet
    Postów: 510 312

    Wysłany: 16 maja 2018, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JA niewiem.. coraz to nowsze choroby wynajduje. Masakra jakas.. zycie jest niesprawiedliwe, nie rozumiem tego. Sa kobiety ktore pija pala w ciazy i rodza zdrowe dzieci. A my walczymy, placzemy, setki badan, leczenie :(
    Najgorsze ejst to ze cholera wie ile ja z tym chodze. Nie mam pojecia. Mam kota w polsce ale nie mam z nim ciaglej stycznosci. To moglo byc wszystko, niedomyty owoc, warzywa. Niedomyta deska do krojenia, brudne rece. Odkad sie dowiedzialam to tak uwazam.. ale nie da rady wszystkiego skontrolowac. Idzie zwariowac. Jeszcze te antybiotyki. Boje sie ze calkiem sobie rozwale
    zoladek.. mam wrazliwy na leki bo 10 lat temu nagminnie sie odchudzajac i biorac leki na odchudzanie zalatwilam sobie zoladek. No ale jak mus to mus.. mam nadzieje ze nie bedzie tak zle bo 3 tyg to troche a pracowac trzeba.
    Evli z krwi zrobilam, wyczytalam ze powinno sie to zrobic. Ale z posiewu tez bede miala. Tak jak mi koedys napisalas, na skierowaniu mam posiew bakteriologiczny+chlamydia+ureaplasma+mycoplasma, ale widze ze nie wypisane mam cytomelagi. To zle?? Dlugo czeka sie na wyniki? Boze tak chce juz wszystko wiedziec.
    Bede do was czesciej zagladac, tak mnie wybilo z rytmu to wszystko. W pracy stres. Nie mam glowy do niczego. Dziewczyna mojego brata ronila, plakalysmy obydwie. Cierpialam razem z nia.. mialam byc chrzesna:( koszmar jakis. Moi rodzice tez sie cieszyli bardzo ze beda dziadkami pierwszy raz. I wszystko szlag trafil.
    Kochana dziekuje, i ja tez trzymam kciuki. Tez narazie odkladam starania na bok, nie planuje nawet. Wyleczymy wszystko i mam nadzieje ze bedziemy wkoncu sie cieszyc brzuszkami.

    niedoczynnosc tarczycy

    4.04.2018- [*] moj aniolek 5 tydz.

    28.03.2019- Kordian❤️
    10.05.2021- Dawid❤️
  • ams Autorytet
    Postów: 744 570

    Wysłany: 16 maja 2018, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli wrote:
    Będzie dobrze. W ciąży już raz byłaś, podleczysz się i będziecie mogli działać.
    Ściskam mocno i trzymam kciuki za piątkowe badanie :)


    Olcia dokladnie tak jak pisze Evli, pomysl, ze u Was nie problemu z zajsciem w ciaze i, ze dobrze, ze ta toksoplazmoza zostala wykryta. Moze tak jak mowisz, to wlasnie to spowodowalo poronienie.
    Podleczysz sie i pozniej dolaczysz do brzuchatych :*


    13 tydzien... masakra... Zestresowalo mnie to... ja ostatnio bylam na USG wlasnie jakos w 13tyg. Teraz musze czekac do 5 czerwca i powiem Wam Dziewczyny, ze tak sie schizuje, ze masakra.
    Najgorszy okres, bo w sumie juz Dzidzia moze zaczac dawac lekkie kopniaki, ale moge tez jeszcze czekac 2-3 tygodnie i codziennie wsluchuje sie w brzuch, bo moze dostane jakis sygnal w stylu "hey matka! jestem tutaj i wszystko gra".
    Poki tego nie ma strasznie sie martwie, czy wszystko dobrze, czy dzidzia rosnie...
    Ja od poczatku ciazy nic nie przytylam. Schudlam przez wymioty i teraz wrocilam do swojej wagi startowej i to wszystko.
    Brzuch idzie do brzodu wiec jedynie to mnie trzyma przy pozytywnym mysleniu i wychodze z zalozenia, ze jest wszystko ok... :))


    Dziewczyny, trzymam kciuki za Wasze kuracje, zeby to wszystko przebieglo szybko i sprawnie i zeby wszystko bylo dobrze :) :*

    Od 22.10.2018 o 2H10 szczesliwa Mamusia malutkiej Charlotte <3
  • ams Autorytet
    Postów: 744 570

    Wysłany: 16 maja 2018, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olcia, zagladaj do nas, my tutaj jestesmy grupa wsparcia :) mozna sie wyzalic, pogadac.

    Bardzo lubie tutaj zagladac.


    Twoi Rodzice jeszcze beda dziadkami :) moze sie uda, ze i Ty i Twoje bratowa urodzicie w tym samym (mniej wiecej :) ) czasie :)

    To sie Dziadkowie rozjada - do Francji i Anglii :)

    Powodzenia !!

    Od 22.10.2018 o 2H10 szczesliwa Mamusia malutkiej Charlotte <3
  • olcia77 Autorytet
    Postów: 510 312

    Wysłany: 16 maja 2018, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AMs kochana wszystko bedzie dobrze. Nawet nie mysl o zlych rzeczach. Nia nie zajeli sie wogole w Angli, zadnych badan zalecanych kobietom w ciazy, usg zrobione w 13 tyg i cios prosto w serce. Dziecko nie zylo. Nie rozwijalo sie wogole. Powiedziala ze w angli w zyciu juz w ciaze nie zajdzie. Ma zal do lekarza. Nie dziwie sie.. wracaja w przyszlym roku do polski i wtedy zaczynaja starania. Ona mloda, ma 20 lat:( a ty kochana nawet nie mysl negatywnie. Wszystko jest wporzadku.
    Dziekuje wam za wsparcie. Jestem zalamana ale musze jakos walczyc.

    niedoczynnosc tarczycy

    4.04.2018- [*] moj aniolek 5 tydz.

    28.03.2019- Kordian❤️
    10.05.2021- Dawid❤️
  • olcia77 Autorytet
    Postów: 510 312

    Wysłany: 16 maja 2018, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W sobote zaczynam kuracje, bo w piatek posiew takze pozniej chyba nie beda mi zadnej powtorki robic?
    Bede zagladac codziennie obiecuje. Bardzo z wami lubie pisac, fajnie ze jestescie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2018, 20:22

    niedoczynnosc tarczycy

    4.04.2018- [*] moj aniolek 5 tydz.

    28.03.2019- Kordian❤️
    10.05.2021- Dawid❤️
‹‹ 17 18 19 20 21 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ