X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki z Francji
Odpowiedz

Staraczki z Francji

Oceń ten wątek:
  • olcia77 Autorytet
    Postów: 510 312

    Wysłany: 21 lutego 2019, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli strasznie mi przykro... wiem jak to wszystko boli, wiem jaki koszmar przezywasz chociaz ja stracilam malenstwo w 6 tygodniu to bolalo mnie to jak cholera...
    Chociaz ja mam caly czas nadzieje ze napiszesz Nam ze mala nadgonila wymiarami i jest szansa. Kiedy masz nastepna wizyte w szpitalu? Oby niebawem przyszly wyniki biopsji, przynajmniej bedziesz wiedziala co sie stalo. A co do pediatry to juz sie wypytalam dzisiaj wszystko poloznej takze wszystko juz wiem ale dziekuje Evli :) Trzymaj sie kochana.
    Ja dzisiaj bylam znowu u poloznej. Jestem bardzo zadowolona z wizyt w szpitalu. Zajeli sie mna naprawde, kazda wizyta trwa godzine. Troche sie uspokoilam, mimo strachu przy porodzie mam nadzieje ze bede w dobrych rekach. Termin porodu wg usg mialam na 28 marca a w szpitalu wpisali wg ostatniej miesiaczki na 4 kwietnia. Mam nadzieje jednak ze malutki nie bedzie czekal w brzuszku i po 38 tygodniu sobie wyjdzie :) bo ja juz tak czekam.. wszystko gotowe, torba spakowana. Takze teraz bedzie mi sie dluzyc.
    EllaDe trzymam kciuki za wizyte. Daj znac jak bedziesz po.

    niedoczynnosc tarczycy

    4.04.2018- [*] moj aniolek 5 tydz.

    28.03.2019- Kordian❤️
    10.05.2021- Dawid❤️
  • Basia92 Autorytet
    Postów: 432 257

    Wysłany: 22 lutego 2019, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie :)
    Ja wczoraj miałam usg 3 trymestru z malutką wszystko dobrze!! ma 43 cm i uwaga na 32+2 tydzień waży 2300 kg i mi Pani powiedziała ze to jest na górnej granicy zapisała mnie na nastepne usg 25 marca i jeśli Malutka dalej będzie z waga na górnej granicy będe miała wywoływany poród 2 tyg wczesniej ... dziwne to troszkę ale od poczatku wszyscy sie czepiaja jej wagi ...
    Evli przykro mi :( ale wierze ze jeszcze bedzie wszystko dobrze!
    ellade- super! powodzenia na usg:)
    Olcia to dobrze ze Ty jestes zadowolona bo to najwazniejsze. U Nas juz tez torba spakowana czeka sobie :) wszystko juz mamy kupione :) i czeka na Niunie :) ale juz sie sama nie moge doczekać Mąż tez jak będzie wyglądała itd :) no i czy bedzie wszystko dobrze! :) zawsze lubiałam dzieci ale jakoś zaczyna mnie to wszystko przerażać ... poród że nie dam rady , chce karmić piersią tego tez się boje ... eh no nic zobaczymy jak to będzie.. :)

    olcia77 lubi tę wiadomość

    3jgx3e3kp6bjpxg3.png
  • olcia77 Autorytet
    Postów: 510 312

    Wysłany: 23 lutego 2019, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basia moze to i lepiej? Kolezanka miala podobna sytuacje.
    Dzidzia cala ciaze byla wieksza niz wskazuje tydzien ciazy. O wiele wieksza. Lekarze nic z tym nie zrobili, a co najgorsze przetrzymali ja po terminie jeszcze.. bo nie spieszylo sie dziecku na swiat. Urodzila chlopca prawie 5 kilo, silami natury... miala problemy podczas porodu. Takze dobrze ze lekarz zwrocil na to uwage. Ja tez im blizej tym bardziej sie obawiam wszystkiego.. w glowie milion pytan i jakis przeroznych scenariuszu. Zle spie teraz, bo jak wstane do toalety nad ranem o 5 to juz mam pospane.. pozniej odsypiam do poludnia i czuje sie zle jak wstaje tak pozno- jak na kacu chociaz zapomnialam jak smakuje piwo heheh. Jakos to bedzie, mam nadzieje ze bedzie wszystko ok.

    niedoczynnosc tarczycy

    4.04.2018- [*] moj aniolek 5 tydz.

    28.03.2019- Kordian❤️
    10.05.2021- Dawid❤️
  • Basia92 Autorytet
    Postów: 432 257

    Wysłany: 25 lutego 2019, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak Olcia rozumiem jeśli dziecko naprawdę waży dużo ... ale Moja malutka w żadnych z trymestrów nie ważyła ponad normę tylko waga była w górnej normie.. :) także hehe sasiadki kolezanka miała tez dziewczynke ktora w 32 tygodniu wazyła 2700 i nikt jej nic nie mowił także dziwne troche :) no ale nic będzie dobrze!!!:)

    3jgx3e3kp6bjpxg3.png
  • olcia77 Autorytet
    Postów: 510 312

    Wysłany: 25 lutego 2019, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aa widzisz zle zrozumialam.. to rzeczywiscie czemu taka decyzja? Ale nie ma co sie martwic bedzie wszystko dobrze. Ja mialam wczoraj koszmarny dzien. Takie zawroty glowy ze z lozka nie wstalam przez caly dzien, nawet sie podniesc nie moglam.. do tego wymioty i biegunka. A w nocy skurcze... cos czuje ze zbliza sie malymi kroczkami porod.
    Reszta dziewczyn jak tam u Was??

    niedoczynnosc tarczycy

    4.04.2018- [*] moj aniolek 5 tydz.

    28.03.2019- Kordian❤️
    10.05.2021- Dawid❤️
  • Evli Autorytet
    Postów: 3808 2516

    Wysłany: 25 lutego 2019, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj dziewczyny u Was coraz bliżej :) Jeszcze taka ładna pogoda na spacerki :)

    U mnie w sumie bez zmian ;) W ciąży jeszcze jestem. Dziś byłam na wizycie w szpitalu. Mała nadal dużo odstaje od normy ale coś tam rośnie swoim tempem. Wód mi przybyło cały centymetr czyli tyle co nic. Waży tylko 160g. Narazie czekam. Nadal nie mam pełnego kardiotypu, masakra jakaś, długo im ta „hodowla” schodzi :(
    Także szanse są bardzo małe ale na ten moment nie potrafię zakończyć ciąży, nie mając wyników badań..

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • olcia77 Autorytet
    Postów: 510 312

    Wysłany: 25 lutego 2019, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli walcz do samego konca, nie wszystko jest stracone.
    Mala zacznie moze nagdaniac wymiarami, wod bedzie przybywalo. Ja wierze caly czas. I kciukow nie puszczam. Rzeczywiscie bardzo dlugo czekasz na te wyniki. Mam nadzieje ze niebawem przyjda.

    niedoczynnosc tarczycy

    4.04.2018- [*] moj aniolek 5 tydz.

    28.03.2019- Kordian❤️
    10.05.2021- Dawid❤️
  • eM80 Autorytet
    Postów: 568 451

    Wysłany: 26 lutego 2019, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli moze zadzwon do nich , ja tak kiedys czekalam miesiac az w koncu sie wnerwilam i pojechalam do kliniki to mi babka odpowiedziala , ze oni maja 300 pacjentow ! i ze sama powinnam pilnowac kiedy cos mam miec , rece mi opadly a oczywiscie wyniki lezaly i czekaly tylko az ktos je wezmie i podepnie pod moja kartoteke.

    38 lat, starania od 2013
    2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
    2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
    2018, kumulacja komórek x2
    2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI :(
  • eM80 Autorytet
    Postów: 568 451

    Wysłany: 26 lutego 2019, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a i nie wiem jak to jest w przypadku kariotypu dziecka , ale my z mezem robilismy swoje i co sie okazalo ze nie udostepniaja tych badan czlowiekowi, jak chce miec wyniki to musze do lekarza sie zwrocic czy mi to wyda, a taki lekarz to on dostanie to w formie elektronicznej na "konto" pacjenta i on nawet nie widzi ze cos przyszlo czy nie.

    38 lat, starania od 2013
    2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
    2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
    2018, kumulacja komórek x2
    2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI :(
  • Evli Autorytet
    Postów: 3808 2516

    Wysłany: 26 lutego 2019, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eM80 ja do nich wydzwaniam i mówią że jeszcze nie mają. Jak będą to ma do mnie zadzwonić lekarz który robił mi biopsje. Ten szpital w którym teraz jestem to też do nich dzwoni.
    A co u Ciebie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 11:34

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • eM80 Autorytet
    Postów: 568 451

    Wysłany: 26 lutego 2019, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaa chyba ze tak , no to masakra ze tyle to trwa.

    Ja umowilam sie do polski do kliniki , w sumie pod katem KD , ale zobacze co mi lekarka powie , jak bedzie widziala jakis sens w robieniu na swoich to pewnie bedziemy probowac, jak nie to zostaje KD ( w sumie pogodzilam sie juz ze wszystkim tzn z tym ze nie bede miec genetycznego dziecka nigdy , albo zadnego - i jakos cos co wydawalo mi sie niemozliwe po prostu przychodzi - na wszystko potrzeba czasu...). Orientowalam sie tez w adopcji , nie wiem czy pisalam juz , ale jest tak jak przypuszczalam , we francji trzeba zrobic kwalifikacje (rok) i w PL (dwie placowki tylko tym sie zajmuja) szukaja dziecka ktore moze isc do adopcji zagranicznej ( dzieci ktore nie znalazly rodziny w polsce tj z patologicznych rodzin lub z chorobami, tu chyba nie czuje sie na silach podolac).

    38 lat, starania od 2013
    2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
    2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
    2018, kumulacja komórek x2
    2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI :(
  • Evli Autorytet
    Postów: 3808 2516

    Wysłany: 26 lutego 2019, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to dobra wiadomość :) Kiedy masz spotkanie w klinice?
    Czas przychodzi na wszystko, człowiek im bardziej dostaje „po dupie » tym inaczej zaczyna patrzeć na świat ;)
    Co to dziecka chorego tez bym nie mogła :(

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • eM80 Autorytet
    Postów: 568 451

    Wysłany: 26 lutego 2019, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    w polowie marca mam wizyte , martwi mnie tylko ze histeroskopia jest wazna 6 miesiacy a ja mam z lipca i jak przyjdzie ja powtarzac to zas wszsytko sie odwlecze w czasie , zanim tu sie dostane do gina , pozniej skierowanie do chirurga pozniej czekanie na termin , ech i tak kolejne pol roku moze na to zejsc ...no ale zobaczymy.

    co do adopcji to jest to przykre ze dla dobra dziecka kieruja sie miejscem zamieszkania a nie czy faktycznie rodzina bedzie odpowiednia. Zreszta jest tyle chetnych na adopcje , ze oni "wymyslaja" juz takie kryteria co w zyciu bym sie nie spodziewala ( na forum czytalam ze jedna rodzina nie dostala kwalifikacji bo maz nie utrzymywal kontaktu ze swoim ojcem , jakby to mialo cos do rzeczy jakim ojcem bedzie on sam, nie mowiac jak sie przeszlo raka np - zerowe szanse bo moze wrocic kiedys itp), dochodzi wiek , w naszym przypadku nie mamy szans na male dziecko bo w chwili kiedy dostanie sie juz kwalifikacje trzeba miec ponizej 40 lat (dotyczny to obojga przyszlych rodzicow) , wychodzi na to ze trzeba zaczac starania w wieku 20 paru lat, przejsc leczenie ktore tez zazwyczaj trwa kilka lat , pozniej szkolenia na rodzicow adopcyjnych i sam czas oczekiwania i zmiescic sie przed 40.

    38 lat, starania od 2013
    2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
    2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
    2018, kumulacja komórek x2
    2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI :(
  • Evli Autorytet
    Postów: 3808 2516

    Wysłany: 26 lutego 2019, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To połowa marca już tuż :) A histeroskopie to tak czesto trzeba powtarzać ? Ja nigdy nie miałam :( Może nie będzie tak źle i nie trzeba będzie powtarzać :) w Polsce tez napewno maja inne kryteria ;) Szkoda tylko że to tak daleko, nalatasz się :(
    Z tą adopcja to też czytałam że to jest tyle kryteri do spełnienia że głowa boli a do tego trwa to latami.. masakra jakaś :(
    Ile to trzeba przejść żeby zostać mamą ;(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2019, 11:49

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Evli Autorytet
    Postów: 3808 2516

    Wysłany: 26 lutego 2019, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do reszty dziewczyn, Basia chyba to dobrze że malutka jest dobrych rozmiarów. Nie jest przecież za wielka tylko w górnej granicy. U mnie jest ciężka hipotrofia to już w ogóle porażka. Nawet jak mała będzie przybierać na wadze to w takim tempie to musiałabym być w ciąży słoniowej, tak z 18 mc :O :(

    Olcia jak tam, jeszcze w dwupaku?

    Ams co u Ciebie?

    EllaDe jak się czujesz? Jakieś nowe dolegliwosci?

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • eM80 Autorytet
    Postów: 568 451

    Wysłany: 26 lutego 2019, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no wlasnie dostalam rozpiske z tej kliniki jakie badania ile sa wazne i histeroskopia 6 miesiecy . Generalnie nie trzeba jej robic obowiazkowo, ale ja mam dodatkowo miesniaki , ktore na usg i rezonansie wygladaja jakby byly w macicy i tak co nowy lekarz to chce histeroskopie zeby sie przekonac ze jednak tam ich nie ma , moze ta lekarka bedzie jakas wyrozumiala i uzna ze ta z lipca jej wystarczy , toc co chwila narkoza tez niefajnie, odnosze wrazenie ze lekarza nie chce sie porownac wielkosci i polozenia ze wczesniejszymi usg i wynikow histeroskopi , tylko bach wypisza skierowanie na nowa i tak im najlatwiej.

    Swoja droga kliniki tylko patrza jak tu najwiecej zarobic , ja np do KD mam miec amh nie starsze niz 6 miesiecy, tak jakby mialo to badanie cos zmienic poza tym ze wydam 250 zl, maz musi KONIECZNIE w ich klinice wykonac badanie nasienia i nie wazne ze mial 3 miesiace temu rozszerzone badanie... i takich badan co nic nie wnosza nowego juz wyliczylismy na 2 tys zl , no ale sa do dokumentacji wymagane i koniec.

    Co do lotow to faktycznie jest masakra , ode mnie nie ma bezposrednich do polski (zlikwidowali bo kiedys byly) i tak 4 mnie czeka jednego dnia i tak cud jakis ze sie w dzien wyrobie , bo urlopy, zamiany ta logistyka nie jest latwa.

    38 lat, starania od 2013
    2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
    2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
    2018, kumulacja komórek x2
    2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI :(
  • Evli Autorytet
    Postów: 3808 2516

    Wysłany: 26 lutego 2019, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak klinika chce zarobić i nie masz wyjścia i musisz powtarzać badania u nich :( bez sensu :(
    Daj znać po wizycie :)

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • EllaDe Autorytet
    Postów: 728 564

    Wysłany: 26 lutego 2019, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eM80, cieszę się, że się odezwałaś i jesteś przygotowana na nową walkę. Trzymam kciuki, że będzie dobrze. Chociaż te `dojazdy` do Pl, to masakra... Nie łatwiej by było w Hiszpanii, Barcelona etc? Mówicie po fr, tamte kliniki są bardzo nastawione na francuskojęzycznych pacjentów, mają liberalne przepisy ivf, no i można obrócić samochodem w jeden dzień...

    Evli - te wyniki w końcu muszą się pjawić! Pracujesz, czy kesteś na zwolnieniu?

    Jeśli chodz o mnie, to czekam na pątek, żeby w końcu zobaczyć co mam w brzuszku. Też nie mam żadnego wpływu na to, co zobaczę, ale jestem nastawiona umiarkowanie optymistycznie ;)
    Co do objawów, to ruszam się wolniej, szybko łapię zadyszkę i jak zbyt gwałtownie wstanę, to czuję takie nieprzyjemne ukłucie w którymś jajniku (nie zawsze w tym samym), co mnie trochę martwi. No i wieczorami wogóle muszę się zmuszać by coś zjeść, zołądek jest taki jakiś dziwny.

    niepłodność idiopatyczna
    2017 - 3x IUI :(
    2019 - IVF
    - 28.01 transfer - [*] 8 tydzień
    - 25.06 crio - mamy serduszko! - > mamy synka!
    2022 - nieudany transfer mrozaczka
  • Evli Autorytet
    Postów: 3808 2516

    Wysłany: 26 lutego 2019, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EllaDe napewno jest wszystko ok. Ja tez miałam takie bóle, ale najczęściej przy gwałtownym przewróceniu się w łóżku. Daj znać po wizycie :)
    Ja siedzę w domu, jestem na bezrobotnym ;)
    Już mnie zaczyna trafiać. Chciałabym żeby w końcu sytuacja z mała się ruszyła w któraś stronę, bo takie życie w zawieszeniu jest beznadziejne.. siedzę i czekam..

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • EllaDe Autorytet
    Postów: 728 564

    Wysłany: 26 lutego 2019, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli, a tu taka piękna pogoda, aż się w domu siedzieć nie chce - w Paryżu chyba też ładnie :) W takim razie trzymam kciuki, by twoja sytuacja szybko posunęła się do przodu.

    pozdrawiam wszystkie!

    niepłodność idiopatyczna
    2017 - 3x IUI :(
    2019 - IVF
    - 28.01 transfer - [*] 8 tydzień
    - 25.06 crio - mamy serduszko! - > mamy synka!
    2022 - nieudany transfer mrozaczka
‹‹ 80 81 82 83 84 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ