Staraczki z Niemiec
-
WIADOMOŚĆ
-
Wstyd się przyznać ale dopiero rano zasnełam i teraz wstałam. Oj takie zwłoki ze mnie że,aż strach. Normalnie dojście do wc, było jakby zdobyciem jakiegoś tysięcznika
Ps odnośnie tych bardziej międzynarodowych, firmowych wózków, to zauważyłam że w de są trochę tańsze niż w pl. i np nowy cameleon jest tu o jakies 200zl. tańszy, zestaw concorda o jakies 600 zl. (bazowałam w obu przypadkach na cenach z netu, bo w stacjonarnych sklepach będzie pewnie jeszcze wieksza różnica itp
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA teraz wybieram sie na jakies zakupy. Do dm i rewe chciałam podjechać. Zreszta po wczorajszym przeleżanym dniu postanowiłam ze dzisiaj muszę troche ruszyć dupsko i wybrać sie chociaż na jakis spacer bo skisne po prostu.
kubecek lubi tę wiadomość
-
Oj strasznie ci współczuję tych mdłości, ale jest szansa że ustapią po pierwszym trym. Co do zmęczenia, to w 2 trym. mam tak, że średnio co drugi dzień mam siłę o ochotę na robienie różnych nadprogramowych rzeczy, ale następnego dnia najczęściej muszę odpocząć. Ze stałych dolegliwości to dokucza mi odcinek lędzwiowy kregosłupa i ok. kości krzyżowej (nie bardzo rozumiem czemu, bo nadal ważę kg mniej niż przed ciążą), no i bardzo często boli mnie głowa.kubecek wrote:mnie zaczynaja mdłości trzymac cały dzień non stop podgryzam cytryne
krysiak to i ja dołączę do ciebie cały dzien bym spała na nic siły nie mam a jeszcze 2 tyg temu remont chciałam robic a teraz szczytem dla mnie jest zrobic obiad
kubecek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKubecku a co do mdłości, to ja miałam ich naprawde malutko i da sie przeżyć choć pamietam jak na nie czekałam Tobie troche współczuje, bo Ty masz dziecko wiec nie możesz tak znowu wylegiwać sie całymi dniami ale tylko troszkę Ci współczuje bo tak naprawde nie ma czego współczuć tylko trzeba sie cieszyć, ze ciaza jest
kubecek lubi tę wiadomość
-
Ja też, ale zwykle jest tak że sklep na stanie ma tylko kilka modeli, kilku producentów. Dlatego postanowiłam najpierw poczytać opinie innych użytkowników, określić czego oczekuję od wózka itp, a potem szukać sklepów, które mają je w oferciekrysiak wrote:Ja tez luknelam na te wózki ale poszukałam tez jakichś większych sklepów dziecięcych w okolicy i myśle, ze tam zaczniemy nasze przygody z wyborami. Jestem jednak zwolenniczka kupowania w sklepie lub przynajmniej oglądnięcia Trochę z tym zachodu, Ale jak kupuję droższe rzeczy, to od jakiegoś czasu zawsze tak robię, bo parę razy już się nacięłam, że kupiłam coś, co okazało się, że nie spełnia swojej funkcji, albo miałam wobec danego towaru za duże oczekiwania i po zakupie było wielkie rozczarowanie
-
nick nieaktualnyMy z kolei robimy zupełnie inaczej. Najpierw chodzimy po sklepach i sprawdzamy co jest, co sie nam podoba i w którym kierunku iść. Ja jestem w sumie w gorącej wodzie kąpana i czesto kupiłabym wszystko już od razu ale moj mąż z kolei musi swoje wychodzić. Najpierw sklepy, potem internet, potem jeszcze raz sklepy i dopiero kupujemy. Obojętne czy o mebel czy o ciuch chodzi
-
To u nas jest na odwót. Jak pojde z nim do sklepu, to wybiera zawsze 1 z 3 pierwszych zobaczonych rzeczy, chocby nie wiadomo jakie to było gówno (zwykle właśnie pada na tę trzecią rzecz
Muszę się pochwalić swoja głupotą. Tak mnie wzięło na wietrzenie, że nawet nie wiem kiedy zrobił się przeciag (akurat gotowałam obiad) no i widocznie musiało mnie przewiać, bo teraz mnie pęcherz napierdziela... Także chcąc lub nie muszę teraz z godzinkę poleżeć... Ehhh stara, a głupia...
-
nick nieaktualnyOj Kinga, uważaj na siebie i na dzidzie. To leż i grzej sie. Ja dzisiaj przeszłam sama siebie. Z rana nic jeść nie mogłam, strasznie niedobrze mi dzisiaj jest. Koło południa naszło mnie na rosół, wiec poleciałam do sklepu, kupiłam co trzeba, zjadłam dwa talerze. A gdy skończyłam to poprawiłam to dwiema porcjami lodów czekoladowych. Ja nie wiem ale jakoś do lodów mnie strasznie ciągnie. W planie miałam dzisiaj na obiad spaghetti bolognese ale na sama myśl miałam odruchy zwrotne wiec skończyło sie na rosołku i tyle
-
Hey dziewczyny... a u mnie @ ; ((((
A że przy tym mam straszne bóle brzucha to mialam dzisiaj do 12 mega straszny dzień ;/
kobiety powinne w te dni jakąś dyspenze mieć i byc do domu puszczane!i na rękach noszone! Hihi a tak poza tym to narobiłam sobie nadziei, że już przy pierwszym cyklu z tabletkami na tsh zajde
aha! Pan doktor kazał mi przyjść na badanie krwi pomiędzy 3 a 5 dniem cykl. Niestety! To jest piątek gdzie szybko zamykają no a potem weekend no i w poniedziałek mogę iść ale to będzie już 6 dzień? Co Wy na to??Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2015, 17:47
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny ... ja jestem tak zmęczona, że każdą wolną chwile przesypiam , staram się nadrobić wasze wpisy Tydzień temu byłam u ginekologa , nie chcę zapeszyć, ale wszystko jest w jak najlepszym porządku , małe mierzy 2,57 . zastanawiam się czy do dobrze na 8tydz i 6dzień . Lekarz powiedział że niby dobrze, ale nie wiem co o tym myśleć, bacznie się obserwuje czy aby nie dostaje bólów brzucha innych niż w ciązy , takie jak miałam przy poronieniu , a no i dostałam Żelazo bo mam za mało. narazie 50 tabletek .
Teraz dopiero 7 grudzień wizyta, już chciałabym żeby to zleciało. Także poszłam po zwolnienie do lekarza, bo nie mam siły na nic. Jeszcze mój Kochany jedzie na delegacje na dwa tygodnie tuż przed Świetami... nie będzie go niestety ze mną na wizycie.
Buziaki :*
Kinga., krysiak, kubecek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKubecek cieszę się że wszystko dobrze, a Ty też powinnaś się cieszyć, bo podobno mdłości są czymś bardzo dobrym i sugerują ze z dzidzią wszystko dobrze .
Krysiak ja tak samo nic nie mogę przełknąć na śniadanie, dopiero koło 12 mnie puszcza i wcinam , ale tylko na zupy mam ochotę , no i kupiłam dziś w Edece ogórki kiszone, tak mnie wzięło
krysiak lubi tę wiadomość
-
My dziś mamy wieprzowinę ze śliwkami (także moje zapotrzebowanie na coś słodkiego zostało zaspokojone). Ja dla odmiany jemy tylko ryż albo makaron, niestety uraz do zup mi pozostałkrysiak wrote:Oj Kinga, uważaj na siebie i na dzidzie. To leż i grzej sie. Ja dzisiaj przeszłam sama siebie. Z rana nic jeść nie mogłam, strasznie niedobrze mi dzisiaj jest. Koło południa naszło mnie na rosół, wiec poleciałam do sklepu, kupiłam co trzeba, zjadłam dwa talerze. A gdy skończyłam to poprawiłam to dwiema porcjami lodów czekoladowych. Ja nie wiem ale jakoś do lodów mnie strasznie ciągnie. W planie miałam dzisiaj na obiad spaghetti bolognese ale na sama myśl miałam odruchy zwrotne wiec skończyło sie na rosołku i tyle
-
To super. Trzymamy kciuki by dalej było ok. Na bellyfriendzie jest taki wykres (siatka), na który mozesz nanosić wymiary małego i spr czy się standardowo rozwija dla danego tyg.Kiki97 wrote:Hej dziewczyny ... ja jestem tak zmęczona, że każdą wolną chwile przesypiam , staram się nadrobić wasze wpisy Tydzień temu byłam u ginekologa , nie chcę zapeszyć, ale wszystko jest w jak najlepszym porządku , małe mierzy 2,57 . zastanawiam się czy do dobrze na 8tydz i 6dzień . Lekarz powiedział że niby dobrze, ale nie wiem co o tym myśleć, bacznie się obserwuje czy aby nie dostaje bólów brzucha innych niż w ciązy , takie jak miałam przy poronieniu , a no i dostałam Żelazo bo mam za mało. narazie 50 tabletek .
Teraz dopiero 7 grudzień wizyta, już chciałabym żeby to zleciało. Także poszłam po zwolnienie do lekarza, bo nie mam siły na nic. Jeszcze mój Kochany jedzie na delegacje na dwa tygodnie tuż przed Świetami... nie będzie go niestety ze mną na wizycie.
Buziaki :*
-
Hej, moze jeden dzie opoznienia nie zaszkodzi.
Mi tempka skacze jak chce, znow spadla i mysle ze moze byc zagniezdzenie.
krysiak lubi tę wiadomość
Na ovu od 07.07.2014
Prl-maj 950
Tsh- maj 3.04
Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.
Nasz cud Wojtuś 😍 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
