Staraczki z Niemiec
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykrysiak... Dziekuje bardzo.. ta przerwa dobrze mi zrobila... stwierdzilam ze rok to nie tak duzo znowu... co ma byc to bedzie Jak jest mi pisane zostac mama to w koncu zostane A jak tz sie KRYSIAK czujesz? jak przebiega twoja cieza? zycze ci wszytkiego najlepszego
krysiak lubi tę wiadomość
-
Mootylkoowa no fajnie ze ty tez z Berlina. Masz moze dobrego lekarza godnego polecenia? bo ja na razie nie czuje sie u mojego dobrze jakos mnie lekcewazy i do tej pory nie chcial mi zrobic zadnych badan.
-
nick nieaktualnyAleksa87...Ginekologa niestety nie mam, chodze tylko dwa razy w roku bo jej nie lubie
A w sprawie dziecka jestem w Kinderwunsch Zentrum: Praxisklinik Sydow am Gendarmenmarkt. Bardzo przyjaznie tam jest, moja lekarka jest Frau Dr.Bergmann-Hensel a jest tam chyba z 7 innych Na kase chorych, tylko czasem za leki trzeba zaplacic i jakies specialne zyczenia
Tutaj wysylam linka:
http://www.vivaneo-kinderwunsch.de/en/praxisklinik-sydow/home.html
Z jakiej dzielnicy jestes? jesli mozna wiedziec -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMotylkowa, ja mam sie naprawdę dobrze. Ta ciąża jest dla mnie tak łaskawa czasem nawet zastanawiam się czy naprawdę jestem w ciąży..... no gdyby nie ten brzuch to naprawdę poważnie bym się zastanowiła. W ciagu dnia mam mega dużo energii, wczoraj i dzisiaj całe dnie jak motorek, wieczorami padam ale w ciagu dnia to aż przesada. Niestety nadal nie czuje ruchów i wczoraj wieczorem złapałam się nawet na tym, ze po prostu ja nawet na moment nie usiedzę na tyłku by się wsłuchać i wczuć. Muszę przynajmniej wieczorami poleżeć chwile to może coś poczuje. Bo tak to cały czas gdzieś się kręcę po domu, coś robię aż padam i idę spać. Dzisiaj już tez posprzątane, pizza się piecze w piekarniku, zmywarka przeszła dziś czyszczenie, teraz jeszcze pralka czeka. A mąż średnio co pół godziny mówi do mnie bym sobie odpoczęła
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykrysiak... to az pozazdroscic takiej ciazy... ja tylko od wszyskich slysze ze zle sie czuja, ciagle wymioty, wszystko opuchniete, zgaga, sennosc i takie tam hihi
ja sie jeszcze nie znam ale moze twoj ukochany ma racje i powinnas wiecej odpoczywac
ja jak bede juz w ciazy to ona bedzie moja wymowka od wszystkiego hihihikrysiak lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHehe. Oczywiście są rzeczy których nie robię. Np już nie pamiętam jak to jest nieść zakupy to mieszkania choć i tutaj kłócę się z mężem, bo mowię mu, ze są kobiety które są samotne i są w ciążyli jakoś musza robić zakupy no ale wiadomo, nie zrobiłabym nic co mogłoby ciąży zaszkodzić. Na początku ciąży wszystkiego sie bałam, zwłaszcza, ze taka wyczekana była a jakoś w czwartym miesiącu chyba dotarło do mnie, ze powinnam sie cieszyć, ze mam się tak dobrze. Moje siostry rownież przechodziły ciąże super bezproblemowo wiec któregoś dnia doszłam do wniosku, ze to, ze cieżko mi było zajść nie znaczy, ze bede mieć problemy by utrzymać. I tego życzę Wam Wszystkim, abyście zaszły tak jak ja, z zaskoczenia i aby wszystko było dobrze. Musi być. Tez miałam takie myśli jak Ty, ze mam nadzieje, ze kiedyś będzie dane mi być mama. Szkoda, ze wiele z nas tak długo czeka na ten moment ale najważniejsze to nie tracić nadziei.
Kinga., werni lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyW sumie to tez taka jestem. Musze wszystko sama zrobic i nie dam sobie w niczym pomoc hihi
Niestety niektore kobiety nie moga zajsc w ciaze. Wydaje sie to takie proste, poczekac do dni plodnych.. przytulanki a potem test... sama przyjenosc. Jednak to wcale tak nie jest. Moze i to dziwnie zabrzmi, ale przynajmniej jak sie dlugo czeka, jest to potem jeszcze wiekszym cudem i jeszcze bardziej jest sie szczesliwym. Takie tylko moje rozmyslaniaKinga., alinsien lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hey dziewczyny
Kurcze, ale jestem padnięta po tym weekendzie.
Z Gamoniem w zasadzie piątek i sobotę mieliśmy tylko dla siebie-winko i przytulanki całą noc hihihi taki steskniony był za mną, ale dzisisj byli znajomi u nas i padam na pyszczek! Jak i Was?
Motylkoowa witam Cię!! Głowa do góry i będzie dobrze ) przyjdzie i na nas pora -
Mootylkoowa, bardzo Ci dziekuje za taka podpowiedz, poczekam do mojej wizyty i skieruje sie do tego centrum.
krysiak super czyta sie ze ciaza dodaje Ci takiego powera, ze mezus troszczy sie o Ciebie i ze dobrze sie czujesz. tez bym chciala tak przejsc moja ciaze.
alinsien powroty do domu sa zawsze najfajniejsze- milosc kwitnie.
..no i znowu poniedzialek.
Mam nadzieje ze Weekend minal wam przyjemnie. :- )
my bylismy w piatek w kinie w sobote u Tesciow na kolacji
no i najwazniejsze przyszedl moj nowy termometr i zaczelam pomiary
Wczorajsz dzien byl naprawde fajny, bylismy ogladac nowe mieszkania pozniej na krotkim spacerze, po powrocie ugotowalam obiadek i wieczorem E. byl taki romantyczny i tak kochany ze az nie moglam w to uwierzyc, mielismy magiczny wieczor...
Znowu sie zakochalam hehe…
wczoraj jakos tak caly dzien czulam sie maloatrakcyjan, ze na nic nie liczylam a tu taka niespodzianka.
Faceci sa nieprzewidywalni.
Teraz byle do 8.2. – termin u lekarza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 10:25
krysiak lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczynki. Witam sie i ja poniedzialkowo. Dzisiaj rano miałam wizytę, usg połówkowe. Nasza dzidzia sie ujawniła i jest chłopcem w całej okazałości. Siusiak jest nie do przeoczenia. Poza tym od jakichś dwóch dni czułam takie cos w brzuchu, ale nie byłam pewna czy to kopniaki. No a teraz już wiem, ze to to, bo dzidzi nie za bardzo podobało sie gdy pan doktor mi głowica po brzuchu jeździł i strasznie sie wiercił i kopał i wtedy jednocześnie widziałam kopniaki na monitorze i je czułam. No ale sa jeszcze bardzo bardzo delikatne. Zmartwiłam sie troche na koniec, bo pan doktor zbadał przepływy i po lewej stronie jest cos nie tak. Poczytałam teraz troche w necie i sie nawet przestraszyłam. Choć doktorek mówił, ze to moze jeszcze sie wyrównać i zbadamy jeszcze raz w 30tc. Ogólnie był zadowolony, dzidzia pięknie rośnie, wszystko na swoim miejscu. Mimo, ze bardzo mi sie marzyła dziewczynka to jest to najpięknieszy chłopczyk pod słońcem będzie synuś mamusi i nawet w weekend dogadaliśmy sie z mężem co do imion. Nasz synuś będzie Maximilian
-
Super wiadomosci :- )
chyba kazda z nas gdzies w glebi serca ma jakies marzenie.
Ja akurat chcialabym chlopca.
Ale wlasciwie nie ma to znaczenia. najwazniejsze zeby dziecku bylo zdrowe, radosc bedzie niesamowita w kazdym przypadku.
co to za przeplywy?
nie przejmuj sie na zapas niczym i badz pozytywnej mysli.
Najwazniejsze ze Maxiu rozwija sie zdrowo.
Imie bardzo mi sie podoba. teraz musisz suwaczek zmienickrysiak lubi tę wiadomość
-
krysiak wrote:Cześć Dziewczynki. Witam sie i ja poniedzialkowo. Dzisiaj rano miałam wizytę, usg połówkowe. Nasza dzidzia sie ujawniła i jest chłopcem w całej okazałości. Siusiak jest nie do przeoczenia. Poza tym od jakichś dwóch dni czułam takie cos w brzuchu, ale nie byłam pewna czy to kopniaki. No a teraz już wiem, ze to to, bo dzidzi nie za bardzo podobało sie gdy pan doktor mi głowica po brzuchu jeździł i strasznie sie wiercił i kopał i wtedy jednocześnie widziałam kopniaki na monitorze i je czułam. No ale sa jeszcze bardzo bardzo delikatne. Zmartwiłam sie troche na koniec, bo pan doktor zbadał przepływy i po lewej stronie jest cos nie tak. Poczytałam teraz troche w necie i sie nawet przestraszyłam. Choć doktorek mówił, ze to moze jeszcze sie wyrównać i zbadamy jeszcze raz w 30tc. Ogólnie był zadowolony, dzidzia pięknie rośnie, wszystko na swoim miejscu. Mimo, ze bardzo mi sie marzyła dziewczynka to jest to najpięknieszy chłopczyk pod słońcem będzie synuś mamusi i nawet w weekend dogadaliśmy sie z mężem co do imion. Nasz synuś będzie Maximilian
Cześć dziewczyny, ja wczoraj odpoczywałam po sobotnim sprzątaniu W sumie powinnam okna umyć, bo wyglądają okropnie, ale trochę się boję i tak się zastanawiam czy by z tym jeszcze miesiąc nie poczekać...
Krysiak czyli wykrakałam chłopca... I tak gratuluje Co do tych przepływów, to nie masz powodu do niepokoju, póki dziecko przybiera zgodnie z siatką. Skoro i tak masz usg na każdej wizycie, to proś lekarza by na nie regularnie zerkał, no i powoli staraj sie nie spać na plecach, tylko na lewym boku.
Motylkowa zazdroszczę niedzieli... U nas brzuch coraz bardziej przeszkadza w romantycznym spędzaniu czasu... W sumie nie wiem czy powinnam to pisać, ale ostatnio młoda tak się usadowiła, że w mojej ulubionej pozycji naciskała mężowi na pęcherz i co chwilę latał do wc (trochę mu zajęło nim się przyznał o co chodzi...
A i pochwalę sie, bo zaczynamy właśnie 3 trym. Uff, ale ten czas leci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 14:41
krysiak, werni lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTak sie spisałam i tablet mi sie zawiesił. I wszystko sie skasowało a na to wszystko jakos strasznie mi sie w głowie zakręciło, normalnie cały świat wirował wiec sie położyłam na chwile. Jeszcze nie doszłam do siebie, kurczę, nie wiem co to było. Pierwszy raz mi sie cos takiego zdarzyło. Co do przepływów Aleksa, to lekarz bada przepływy żylne i tętnicze i czy dzieciątko jest dobrze zaopatrywane w krew. No i u mnie po lewej stronie jest jakby większy opór niż powinien być. Kinga, dzieki za wskazówkę, już kiedys gdzieś czytałam, ze dobrze jest spać w ciazy na lewym boku, moj ulubiony to jednak prawy, na plecach rzadko sypiam. Chyba zaproponuje mężowi zmianę stron w lozku to wtedy bede zmuszona spać na lewym boku ja generalnie nie lubię wypowiadać sie na tematy łóżkowe ale przyznać sie, ze odkąd jestem w ciazy to u nas romantycznie jest bardzo sporadycznie. Ja ogólnie uwielbiam sex i takie tam ale teraz po prostu nie czuje potrzeby. Był czas ze bardzo dużo potrzebowałam ale chyba minął smutne to gdy sie tak nad tym zastanowię...