Staraczki z Niemiec
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        nick nieaktualnyWerni miałam poranny kryzys, ale już jest lepiej...
 Dziś mija 26 miesiac naszych starań no i do tego gdyby nie moje poronienie to wlasnie dziś zaczynałabym 13 tydzień... no i jakoś sie tak jedno na drugie nałożyło, że rano humor sredni i zle mi bylo...
- 
                        
                        Pewnie nie raz będziesz o tym myślała, Twój Aniołek czuwa nad Wami i pragnie mieć braciszka czy siostrzyćzke na ziemi. On napewno nie chce żebyście się smucili.
- 
                        nick nieaktualnyRoxa i ja przesyłam pozytywne myśli! Często myśle o Tobie i o tym jak musi Ci być cieżko. Trzymaj się i nie pozwól się opanować złym emocjom choć z drugiej strony smutek tez jest potrzebny wiec gdy czujesz potrzebę to się smuć. marjotka lubi tę wiadomość marjotka lubi tę wiadomość
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        nick nieaktualnyDzieki dziewczyny :-*
 
 Zazwyczaj jestem twarda ale czasem mam poranek z mysla ze chyba mnie to przerasta... Na szczescie szybko zazwyczaj taki kryzys u mnie mija...
 Robie obiadek akurat i czekam na meza bo poszedl dzis nie na swoj sobotni dyzur pomoc bo wczoraj nic nie zrobili bo wszyscy pracownicy popoludniu do domu pojechali z powodu pogrzebu i cala robota zostala na dzis i szef pytal kto moglby pomoc zeby ci co dzis maja dyzur nie siedzieli do wieczora...
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        nick nieaktualnyNo i dało się zjeść. Kwestia przyzwyczajenia. Ja w każdym kęsie czułam te mąkę ale pojedliśmy i to najważniejsze. Mieliśmy już dzis skoczyć nad wodę ale mąż mi padł i śpi. A ja odpoczywam bo się napracowalam. Chleb wyrasta a jak zbiorę siły to za ogórki się wezmę. Na takie upały sobie robotę wymyśliłam. Ale za to nie sprzątam nic a nic. W tygodniu wypucuje wszystko bo w najbliższy weekend goście mi się zjada.
- 
                        nick nieaktualnyA my bylismy u wujka bo maz stwierdzil ze raz na miesiac mozna sie pokazac... Posiedzielismy troche i teraz przed tv... bylismy na zakupach ale szafki do lazienki Maz nie byl pewny (faceci) a garderoby nie znalezlismy i planujemy w przyszłym tyg jechac w inne miejsce jeszcze...
 A jutro o ile pogoda dopisze wyprawa do ZOO
- 
                        
                        Też bym chciala kiedyś zabarac mojego do zoo np Heidelbergu bo blisko jakieś 30 km od nas. Byłam w tym mieście jest co zwiedzać.
- 
                        nick nieaktualnyNo i zrobiłam ogórki, heheheh. Wierni, nie śmiej ze mnie ale niewyspana jestem, u nas przy oknie sypialnianymmjest drzewo i tam sobie wrony siedlisko urządziły. Gdy otworzymy okno na noc, co przy tych temperaturach raczej jest wskazane, pobudka o 5 murowana. Wredne jedne! ale niewyspana jestem, u nas przy oknie sypialnianymmjest drzewo i tam sobie wrony siedlisko urządziły. Gdy otworzymy okno na noc, co przy tych temperaturach raczej jest wskazane, pobudka o 5 murowana. Wredne jedne!
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        
                        Nie smieje się no co ty, teraz chyba pora na wekowanie bo widze że dziewczyny tylko o tym pisza moj nadal śpi, a niech spi ma tylko nd by odespac. moj nadal śpi, a niech spi ma tylko nd by odespac.
- 
                        nick nieaktualny
 
         
				
								
				
				
			
 
                                




 
        

