Staraczki z rocznika '90 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny!
Jesteśmy z mężem po pierwszej wizycie w Novum. Odczucia?- Mega pozytywne! Podczas jednej wizyty 60-minutowej dowiedziedziałam się wiecej niż przez pół roku leczenia w Kielcach! Byliśmy u Pani doktor Magdaleny Langner. Przesympatyczna kobieta, a do tego ma ogromną wiedzę i nie traci czasu na zbędne gadanie.
Na początku przeprowadziła z nami cały wywiad: ile się staramy, jakie badania już przeszliśmy, obejrzała wszystkie wyniki itp. Pani doktor była w szoku jak jej powiedziałam, że w Kielcach przeszłam HSG, które wykazało niedrożność jajowodów przez wodniaki, a następne laparoskopię podczas której na siłę probowali przepchać jajowody, a jak się nie dało to nic więcej nie zrobili... Okazuje się, że powinni mi wyciąć te wodniaki, albo całe jajowody i poinformować mnie wcześniej o tym! Już nie wspomnę, że w 17dc pobierali mi krew na badanie LH i FSH co jest absurdem w połowie cyklu...
Następnie miałam zrobione USG. Diagnoza- "piękne" policystyczne jajniki, do tego żadnych wodniaków pani doktor nie widziała (a powinny być). Więc laparoskopii drugi raz nie muszę robić- uff... Dostałam leki na obniżenie tsh oraz luteinę na wyregulowanie @. Mamy też zrobić mnóstwo badań.
Następna wizyta 10.12.2014 monitoring + zapisanie się do programu rządowego in vitro. W tej klinice mają tak niesamowite podejście do pacjenta, że już samo in vitro mnie nie przeraża
Jeśli któraś z Was ma jakieś pytania to piszcie śmiało -
dokładnie byłoby cudownie gdybyśmy wszystkie zobaczyły II kreski na teście
oby ten rok był dla nas owocny...
Wg co u was dziewczyny?
dawno mnie nie było tu na naszym forum i wg na ov na jakiś czas straciłam nadzieje
choć teraz już wiem ze nie można się poddawać i trzeba sie starać dalej....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2015, 14:05
"Bo każdy z nas ma takie marzenie,
za którego spełnienie oddał by wszystko"
-
nick nieaktualny
-
aniesiack wrote:Ja czekam na @ potem zaczynam zastrzyki Gonalem i czekam na pukcję.
To nasza pierwsza procedura in vitro. Bez problemu się zakfalifikowaliśmy do programu rządowego...
Jakby ktoś miał jakieś pytania to piszcie:)
trzymam kciuki
jesli mozesz to powiedz czy wy płacicie za jakieś badania czy wszysko jest refundowane... przepraszam za pytanie ale jestem ciekawa, gdyż z M staramy sie od 1,5 roku i nic więć zastanawiamy sie nad in vitro... jesli możesz to powiedz jakie saprocedury."Bo każdy z nas ma takie marzenie,
za którego spełnienie oddał by wszystko"