Staraczki z rocznika '90 vol.2
-
WIADOMOŚĆ
-
zuzi_c wrote:Martek wyglądasz pięknie! Mi brzusio też już wylazł a mam zaledwie 1,5kg na plusie
To jest po prostu genetyka. Moja mama w jednej ciąży przytyła... 25kg! ale waga początkowa 48kg, a ze mną już 10 kg Nie ma na to reguły. To jest tak bardzo indywidualna sprawa i raczej niefajne jest gadanie, że ktoś ma brzuch bo dużo leży i je słodycze. Ja jem np dużo słodyczy, zawsze jadłam i przyznaję się bez bicia
Martek jesteś piękna zresztą każda z nas jest
Boże, ja wcale tego nie sugerowałam zuzi
Przepraszam jeśli tak to odebrałaś. Ja nie widzę w tym nic złego jeśli ktoś wcina słodyczę. Ja miałam na myśli bardziej to że ja po prostu nie jem, jakoś nie mam ochoty i z pewnością ten punkt diety u mnie się nie przyczynił do tego.
WybaczWiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2019, 16:00
❤️Mikuś❤️ 17.01.2020
❤️Michaś❤️ 26.10.2021
❤️Nasz aniołek 🌈 [+] 8tc 02.01.2024❤️
❤️czekamy na nasz 4 cud❤️ -pęcherzyk 6,6mm (5w3d)
💉 Beta-hCG 18.06.2024 - 3157 mlU/ml
🔜 wizyta vol. 3 - 06.08.2024
🔜 badania prenatalne - 05.08.2024 -
zuzi_c wrote:Martek wyglądasz pięknie! Mi brzusio też już wylazł a mam zaledwie 1,5kg na plusie
To jest po prostu genetyka. Moja mama w jednej ciąży przytyła... 25kg! ale waga początkowa 48kg, a ze mną już 10 kg Nie ma na to reguły. To jest tak bardzo indywidualna sprawa i raczej niefajne jest gadanie, że ktoś ma brzuch bo dużo leży i je słodycze. Ja jem np dużo słodyczy, zawsze jadłam i przyznaję się bez bicia
Martek jesteś piękna zresztą każda z nas jest
Hehe to dobrze nawet jak pójdziesz na l4 w końcu to też nie rezygnuj ze swoich zajęć ale w miarę możliwości, bez szaleństw . My się długo staraliśmy więc też obchodziłam się ze sobą jak z jajkiem mimo że ciąża rozwijała się prawidlowo i myślę że za bardzo się bałam jakichś wysiłków.
No może do 10 max przybierzesz :p. Niby wody łożysko i dziecko też swoje ważą . Koleżanka była w ciąży z bliźniakami z tym że mało przy nich jadła bo ja odrzucalo a drugie to pewnie geny ale nikt by nie powiedział że w ciazy była i to z bliźniakami
Długo bo parę lat, gdzieś z 3/4 pomijając czas kiedy mąż był za granicą. Więc może też przez to oszczedzalam się jak tylko mogłam. Chodziłam na spacery ale bez szaleństw
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2019, 16:20
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Girl a te długie starania były czymś spowodowane? coś Wam dolegało?Pokrótce:
Ona: niedoczynność tarczycy, endometrioza II stopnia, trombofilia wrodzona, brak KIR z DS allo po szczepieniach 23% co 2 mc doszczepienie
On: MSOME- 1% klasa II, 30mln plemników, Morfologia 1,61% RP 11%
I Procedura
II Transfer
9w1d 💔 CRL 24,1 Aniołku Kochamy Cię
II Procedura
Zaczynamy
❄️❄️❄️❄️❄️ 4x4AA/4BA
2 przebadane i zdrowe
Czas start III Procedura 06.2024
❄️❄️❄️❄️❄️ 3x4AA/2x4BA
22.07 beta 59,70 prog 69,91 (6dpt)
24.07 beta 163,80 prog 68,30 (8dpt)
26.07 beta 359,60 prog 59.55 (10dpt)
29.07 beta 1415,40 (13 dpt)
30.07 pęcherzyk ciążowy 0,43cm
31.07 beta 3050,40 (15 dpt)
09.08 CRL 0,51 cm ok 151/min (24dpt)
[/url] -
wKratke wrote:Witaj Girl25 jesli zaczelas mierzyc temperature, to warto ja teraz obserwowac, tak jak Dziewczyny pisza. Ja z kolei doswiadczylam, ze dzieki temperaturze zauwazylismy, ze mam pozne owulacje i po letrozolu cos zaskoczylo, ale wszystko to kwestia indywidualna, wiec zawsze dobrze miec wiecej danych niz mniej - oby temperatura byla u Ciebie w gorze!
Martek przepieknie wyglada Twoj brzuszek! W ogole Dziewczyny jestescie takie zgrabne w tych ciazach, Rubii tez taka laseczka moja mama przytyla bardzo duzo w ciazy ze mna i zyskala ogromne piersi - mam nadzieje, ze mnie zadna z tych rzeczy nie czeka ale Wy Kochane jestescie przepiekne!!![link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
MałaMi90 wrote:Girl a te długie starania były czymś spowodowane? coś Wam dolegało?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2019, 17:11
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Co Ty Martek przecież ja Tobie nic nie zarzucam, wręcz przeciwnie!
My staraliśmy się 2 lata i jak się udało to bardzo brakowało mi wysiłku po tych tygodniach wymiotowania i spania Na urlop wzięłam rower i bardzo dużo jeździliśmy na DH (czyli zjazdy po stromych szlakach) więc niestety trochę ryzykowałam upadkiem i tak też się stało ostatniego dnia Ale na szczęście maluszkowi nic nie było od razu na drugi dzień na miejscu zrobiliśmy usg
Z jednej strony totalna głupota z mojej strony, z drugiej strony trochę miałam taki tryb życia od którego ciężko mi się było odzwyczaić. Od 4 tygodni nie wsiadłam już na rower i teraz szukam jakiejś jogi przez internet bo większość zajęć dla ciężarnych jest w południe, a ja wtedy pracuję. -
Przepraszam dziewczyny że sie nie odezwałam ale mam nawał wszystkiego. Niestety nie udało mi sie skontaktować z panią doktor bo maja durne zasady. Trzeba zadzwonić na infolinie (30minut) powiedzieć konsultantowi ze chcesz gadać z lekarzem i pozniej cały dzień warujesz przy telefonie a zadzwoni... Niestety akurat byłam w WC jak zadzwoniła wiec nie odebrałam a oddzwaniac nie chcą... Masakra. Postanowiłam wiec wyluzować i zapisać sie na normalna wizytę w przyszłym tygodniu.5 lat starań. 4IUI, 4IVF.
❤2.02.2021 -
zuzi_c wrote:Co Ty Martek przecież ja Tobie nic nie zarzucam, wręcz przeciwnie!
My staraliśmy się 2 lata i jak się udało to bardzo brakowało mi wysiłku po tych tygodniach wymiotowania i spania Na urlop wzięłam rower i bardzo dużo jeździliśmy na DH (czyli zjazdy po stromych szlakach) więc niestety trochę ryzykowałam upadkiem i tak też się stało ostatniego dnia Ale na szczęście maluszkowi nic nie było od razu na drugi dzień na miejscu zrobiliśmy usg
Z jednej strony totalna głupota z mojej strony, z drugiej strony trochę miałam taki tryb życia od którego ciężko mi się było odzwyczaić. Od 4 tygodni nie wsiadłam już na rower i teraz szukam jakiejś jogi przez internet bo większość zajęć dla ciężarnych jest w południe, a ja wtedy pracuję.
ja wczoraj byłam pierwszy raz na zajęciach Aqua ciąży - taki areobik w ciąży. Rewelacja!
A i też zamierzam chodzić na jogę w przyszły poniedziałek pojde znalazłam na szczescie taką u siebie o 17:00 więc spokojnie po pracy mogę isc
ale też bym nie dała rady bez jakiś zajec dla siebiezuzi_c lubi tę wiadomość
❤️Mikuś❤️ 17.01.2020
❤️Michaś❤️ 26.10.2021
❤️Nasz aniołek 🌈 [+] 8tc 02.01.2024❤️
❤️czekamy na nasz 4 cud❤️ -pęcherzyk 6,6mm (5w3d)
💉 Beta-hCG 18.06.2024 - 3157 mlU/ml
🔜 wizyta vol. 3 - 06.08.2024
🔜 badania prenatalne - 05.08.2024 -
Cześć dziewczyny !
Brałam clo od 3 do 7 dc, więc dzisiaj byłam na pierwszym monitoringu. Mam 9dc i są dwa pęcherzyki 12mm i 10mm oba na prawym jajniku. Mam nadzieję, że do poniedziałku coś więcej urośnie, szczególnie ten 12mm
Tylko bardzo słabe endo - 2,1 mm i już szukam sposobów by je poprawić
-
Joanien a co Pani doktor na takie endo? nie poradziła Ci czegoś?Pokrótce:
Ona: niedoczynność tarczycy, endometrioza II stopnia, trombofilia wrodzona, brak KIR z DS allo po szczepieniach 23% co 2 mc doszczepienie
On: MSOME- 1% klasa II, 30mln plemników, Morfologia 1,61% RP 11%
I Procedura
II Transfer
9w1d 💔 CRL 24,1 Aniołku Kochamy Cię
II Procedura
Zaczynamy
❄️❄️❄️❄️❄️ 4x4AA/4BA
2 przebadane i zdrowe
Czas start III Procedura 06.2024
❄️❄️❄️❄️❄️ 3x4AA/2x4BA
22.07 beta 59,70 prog 69,91 (6dpt)
24.07 beta 163,80 prog 68,30 (8dpt)
26.07 beta 359,60 prog 59.55 (10dpt)
29.07 beta 1415,40 (13 dpt)
30.07 pęcherzyk ciążowy 0,43cm
31.07 beta 3050,40 (15 dpt)
09.08 CRL 0,51 cm ok 151/min (24dpt)
[/url] -
przedwczoraj mi się okre skoczył, więc mówiła, że to norma na dwa dni po miesiącze.
Na ten moment mam czekać i spróbować się ratować naturalnymi sposobami, a po drugim monitoringu w poniedziałek to na bank dostanę duphaston i co dalej to pomyśli - zależy jak się sprawa z pęcherzykami rozkręci. -
Martek&M wrote:ooo matko to teraz mnie przerazilas :p
sama nie wiem od czego to zależy. Mi też szybko się dosyć pojawił. Pewnie trochę od wszystkeigo, od położenie łożyska i zatem maluszka, od umiejscowienia i ulożenia narządów wewnątrznych i od tego jakie masz mieście brzucha. Ja nie ćwiczyłam za dużo przed więc nie ma co brzusia powstrzymywać przed swobodnym wzrostem :p
a też mam problem - tak odczuwam - z jelitami i ogólnie z trawieniem że tam wsyztsko mam wrażenie że nabrzmiałe i pewnie to też powoduje zwiększenie dodatkowe brzusia
a nie przytyłam dużo, bo nie całe 6kg. A ty Rubii ile?
A ja mam dość maly brzuch jak na ten okres bo mam macice w tylozgieciu i to chyba ma na to wpływ. -
Joanien jak na 9 dc to spore masz juz pecherzyki. Endo male bo tez taki dc ale nie przejmuj sie jeszcze ma czas zeby podrosnac. Z naturalnych sposobow na endo to czerwone wino, orzechy, migdaly.
Wgl 9 dc to wczesnie jak na monitoring zazwyczaj tak kolo 12-13dc odbywa sie pierwszy monitoring wtedy juz cos widac konkretniej i zeby kasy niepotrzebnie nie tracić na wizyty. Chyba ze masz wizyte na nfz to co innegoWiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2019, 12:22
-
A ja dziewczyny nadal czekam na wyniki Pappy... dzisiaj mijają 2 tygodnie i nadal żadnego maila. Z jednej strony dobrze, bo jakby było cos poważnego to lekarz chyba od razu by dzwonił ale tak dłuugooo. Już nie stresuję się samymi wynikami tylko tym, że tak długo to trwa
Joanien na endo polecam czerwone wino! -
To był zbieg okoliczności, bo okresu nie spodziewałam się, a miałam wizytę od miesiaca zaplanowaną na pobranie wymazów w kierunku mycoplasmy i ureaplasmy, więc przy okazji stwierdziłam, że może coś tam juz będzie rosło i lekarz mnie zmonitorowała
Za tę wizytę nic nie płaciłam, bo była w pakiecie.
Ja szczęśliwie, póki co, prawie wszystkie wizyty mam za darmo, raz na jakiś czas dopłacę z 80 zł, ale to od wielkiego dzwonu.
na NFZ to nie ma nawet opcji - ani lekarzy, ani USG, ani terminów - w Toruniu istny dramat.
-
Zuzi mize lekarz o Tobie zapomnial. Moze sie przypomnij.
Ja na poczatku mialam fajnego lekarza na nfz moglam isc kiedy chcialam do niego bo juz tak duzo razy bylam ze nawet bez zapisow mnie przyjmował. Tylko z nim byl jeden problem. Ja musilam mu mowic jak ma mnie prowadzic i co przepisywać bo on niezbyt sie znal tyle ze monitoring za darmo robil ale jak mowilam ze chce clo czy zastrzyk to bez problemu pisal recepte a potem dopiero odczulam jak za kazda wizyte 150 zl albo pakiet monitoringu za 400 zl wykupywalam. A teraz za kazda wizyte 200 zl a za prenatalne, polowkowe i usg III trymestru po 250 zl. Ale jak trzeba to trzeba
Joanien fajnie ze masz za darmo wizyty korzystaj poki sie da zawsze to kasa w kieszeni -
no pakiety są super, bardzo chwalę za to mojego pracodawcę.
Co do płacenia z wizty i badania - te podstawowe są w pakiecie, ale dużo lekarzy niestety nie ma/ nie przyjmują na pakiety ( genetyk). badania to samo - za dużo dopłacam.
Już i tak zostawiliśmy u lekarzy mały majątek, nie wspominając o lekach.
Przez tych 16 miesięcy poszło tyle kasy, że spokojnie byśmy już sobie za to na mega wakacje pojechali do jakiegoś Meksyku -
Rubii wrote:Zuzi mize lekarz o Tobie zapomnial. Moze sie przypomnij.
Ja na poczatku mialam fajnego lekarza na nfz moglam isc kiedy chcialam do niego bo juz tak duzo razy bylam ze nawet bez zapisow mnie przyjmował. Tylko z nim byl jeden problem. Ja musilam mu mowic jak ma mnie prowadzic i co przepisywać bo on niezbyt sie znal tyle ze monitoring za darmo robil ale jak mowilam ze chce clo czy zastrzyk to bez problemu pisal recepte a potem dopiero odczulam jak za kazda wizyte 150 zl albo pakiet monitoringu za 400 zl wykupywalam. A teraz za kazda wizyte 200 zl a za prenatalne, polowkowe i usg III trymestru po 250 zl. Ale jak trzeba to trzeba
Joanien fajnie ze masz za darmo wizyty korzystaj poki sie da zawsze to kasa w kieszeni
Dzwoniłam we wtorek Na razie czekam