Staraczki z UK
-
WIADOMOŚĆ
-
madzianka wrote:Na razie jestem na etapie złości na cały świat ze mnie to spotkało. I smutku.
Wierzę. Co Ci powiedzieli w szpitalu, przedstawili jakiś plan na przyszłość? Bo domyślam się, że będą proponować in vitro.
Madzianka zajrzyj sobie na you tube i poszukaj unblocked fallopian tubes naturally. Jest sporo informacji, nie wiadomo na ile skutecznych, ale co nam zależy. Ja na razie piję zioła, będę robić okłady z oleju rycynowego i myślę nad masażami lub akupunkturą. Wierzę że coś z tego musi pomóc. -
madzianka wrote:Hej kochana ja juz w końcu po laparoskopii maiłam mieć ja 27 listopada ale odwołali bo mieli poślizg ale w końcu wczoraj mi ja zrobili. Niestety potwierdziła sie diagnoza z HSG oba jajowody niedrożne i ani jednego nie udało sie udrożnić
Madzianka przykro mi to czytac. Czy teraz wiadomo co dalej? -
Czesc dziewczyny
Sorrki ze nie pisalam ale...niestety dostalam w zoraj okres nawet nie zdarzylam zrobic testu a niby moj wykres byl ok nic z tego nie rozumiem dlaczego nie wyszlo w tym cyklu
W przyszlym tygodniu mamy juz konsultacje rozpocznajace IVF wiec teraz czekam juz na to bo chyba nie mam nadzeji ze zajde naturalnie niestety alez mi przykro -
Ila bardzo mi przykro. Dobrze jednak że coś juz się u Ciebie zaczyna dziać, obyś jak najszybciej przystąpiła do in vitro.
-
Madzianka a jak się czujesz tak ogólnie? Dobrze zniosłaś narkozę? Mam nadzieję że szybko dojdziesz do siebie.
-
Narkozę znoslam chyba dobrze nie pamiętam żebym wymiotowała. Czuje sie nawet w miarę ale ciężko wstać z lozka bo boli brzuch i jal dłużej chodzę to mam bole od tego gazu chyba no i kiepsko sypiam ale w sumie jestem dopiero 2 dobę po laparoskopii. No i od wczoraj trochę krwawie jak podczas okresu.
-
madzianka wrote:Narkozę znoslam chyba dobrze nie pamiętam żebym wymiotowała. Czuje sie nawet w miarę ale ciężko wstać z lozka bo boli brzuch i jal dłużej chodzę to mam bole od tego gazu chyba no i kiepsko sypiam ale w sumie jestem dopiero 2 dobę po laparoskopii. No i od wczoraj trochę krwawie jak podczas okresu.
szybkiego powrotu do zdrowia madzianka -
krrropka wrote:Ila bardzo mi przykro. Dobrze jednak że coś juz się u Ciebie zaczyna dziać, obyś jak najszybciej przystąpiła do in vitro.
dzieki krrropka bede piosac co sie dzieje na biezaco w srode mam pierwsze konsultacje
a co z toba krrropka jak twoj wykres idzie? -
madzianka wrote:Narkozę znoslam chyba dobrze nie pamiętam żebym wymiotowała. Czuje sie nawet w miarę ale ciężko wstać z lozka bo boli brzuch i jal dłużej chodzę to mam bole od tego gazu chyba no i kiepsko sypiam ale w sumie jestem dopiero 2 dobę po laparoskopii. No i od wczoraj trochę krwawie jak podczas okresu.
Madzianka wracaj do zdrowia i formy. -
Ila14m wrote:Czesc dziewczyny
Sorrki ze nie pisalam ale...niestety dostalam w zoraj okres nawet nie zdarzylam zrobic testu a niby moj wykres byl ok nic z tego nie rozumiem dlaczego nie wyszlo w tym cyklu
W przyszlym tygodniu mamy juz konsultacje rozpocznajace IVF wiec teraz czekam juz na to bo chyba nie mam nadzeji ze zajde naturalnie niestety alez mi przykro
Ila kurka wodna no szkoda, ale tak to juz jest wykres ladny, a zielonej kropeczki brak. Pisz jak tam po spotkaniu. A dostalas juz dokumenty do podpisania moze czy jeszcze nie? -
Madzianka wracaj szybko do pełni sił!
Ila14m wrote:dzieki krrropka bede piosac co sie dzieje na biezaco w srode mam pierwsze konsultacje
a co z toba krrropka jak twoj wykres idzie?
To powodzenia w środę.
A u mnie 4 dc I wykres miałam bardzo podobny do Twojego, jakieś ustrojstwo w powietrzu czy co? Też spadku nie było, a @ przyszła i to jakieś 2 godziny po zmierzeniu temp. Dno totalne. Nic, teraz nowy cykl, nowe nadzieje, chociaż za duże nie są, bo owulacja prawdopodobnie będzie po zatkanej stronie. Moja wizyta w czwartek. -
NewAgeMissK wrote:Ila kurka wodna no szkoda, ale tak to juz jest wykres ladny, a zielonej kropeczki brak. Pisz jak tam po spotkaniu. A dostalas juz dokumenty do podpisania moze czy jeszcze nie?
NewAgeMissK no troche mnie to przybilo powiem szczerze co do documentow to jeszcze nie podpisalam mysle ze jak w srode sie zjawie to mi dadza po za tym w tym miesiacu mam 2 spothania z nimi w ta przyszla srode i jeszcze 21ego wiec mysle ze wszytsko idzie juz pelna para traoche sie boje tego wszystkiego bo nigdy nie bylam w takiej sytuacji i nie wiem czego sie troche spodziewac
krrropka dzieki trzymaj kciuki a ja bede za ciebie by w tym cyklu sie stal cud nie zle ze u nas w tym miesiacu bylo podobnie
dziewczyny milego wieczoru zycze odezwe sie niedlugo -
Ila, przykro mi.
Nowy cykl, nowa nadzieja. Nic innego nam już nie pozostaje.
Krrropka, nie zakładaj, ze owulacja będzie po niedrożnej stronie. Ja tez tak myślałam w tym cyklu, a tu miła niespodzianka-dwa pecherzyki (jeden po niedroznej, a drugi po droznej).
IMSI 26.06.2018
Beta 10dpt 157.7 12dpt 278.7 -
Maaggi wrote:Ila, przykro mi.
Nowy cykl, nowa nadzieja. Nic innego nam już nie pozostaje.
Krrropka, nie zakładaj, ze owulacja będzie po niedrożnej stronie. Ja tez tak myślałam w tym cyklu, a tu miła niespodzianka-dwa pecherzyki (jeden po niedroznej, a drugi po droznej).
Dzieki Maaggi wiem trzeba pozytywnie myslec ale czasem to bywa trudne jak tom wszytko tak dlugo trwa jak u nas ok 2lata
Krrropka Maaggi ma racje bo to nigdy nie wiadomo z ktorego bedzie w danym miesiacu przeciez to nie jest tak ze raz jedna strona raz druga czasem z dwoch na raz ja tak mialam ze w jednym miesiacu byly 2 po dwoch roznych kochana glowa do gory natura czasem naprawde zaskakuje