Staraczki z woj. świętokrzyskiego :)
-
WIADOMOŚĆ
-
fablous wrote:Ja też chodziłam do Lepiarczyka do poradni na Kościuszki.
Nas też chciał już na inseminację kierować, nie wiem czy wiesz, ale wysyła do Krakowa do swojego przyjaciela ze studiów. W Kielcach nie robi inseminacji, a nawet zasugerował że nie ma co w ogóle podchodzić w Kielcach gdziekolwiek...
Długo się u niego leczysz? Co jest u Was przyczyną niepłodności?
Fajnie, że Wolder zbiera pozytywne opinie . Może wybiorę się do niego. A pamiętasz czy był kontaktowy? Bo Lepiarczyk to sama pewnie wiesz - słowo droższe niż pieniądz...
No to nieźle jak w Krakowie, jak go pytałam czy inseminacja tu w szpitalu to powiedział, że jest jeszcze czas że nie ma się się masrtiwć na zapas.
Ja do niego poszła w kwietniu, cały czas szukam odpowiedniego lekarza.
Wcześniej leczyłam się na Prostej u Wojnera, ale pozostawię to bez komentarza. Później poszłam do Wydrzynskiego, on zrobił mi HSG i laparo (bo Wojner nie chciał bo mówi że za dużo na necie się siedzę i bawię się w lekarza ) Dał mi 8mz na zajście w ciąże, jak niec nie wyjdzie to on już ręcę rozkłada o pozostaje tylko in vitro. Więc poszłam do Lepiarczyka. Okazała się że mam problemy z owu i dła mi clarzole. Po tym mam pieknę pęcherzyki, same pękają. A le u nas jest problem u męża bo ma słabe parametry nasienia i do tego słabą ruchliwość.
Co do Woldera jak dla dusza człowiek miły i sympatyczny polecam pierwsze wrażenie duży plus -
Moni wrote:No to nieźle jak w Krakowie, jak go pytałam czy inseminacja tu w szpitalu to powiedział, że jest jeszcze czas że nie ma się się masrtiwć na zapas.
Ja do niego poszła w kwietniu, cały czas szukam odpowiedniego lekarza.
Wcześniej leczyłam się na Prostej u Wojnera, ale pozostawię to bez komentarza. Później poszłam do Wydrzynskiego, on zrobił mi HSG i laparo (bo Wojner nie chciał bo mówi że za dużo na necie się siedzę i bawię się w lekarza ) Dał mi 8mz na zajście w ciąże, jak niec nie wyjdzie to on już ręcę rozkłada o pozostaje tylko in vitro. Więc poszłam do Lepiarczyka. Okazała się że mam problemy z owu i dła mi clarzole. Po tym mam pieknę pęcherzyki, same pękają. A le u nas jest problem u męża bo ma słabe parametry nasienia i do tego słabą ruchliwość.
Co do Woldera jak dla dusza człowiek miły i sympatyczny polecam pierwsze wrażenie duży plus
Moni, czytając Twoją historię trochę pasuje ona do mnie. Po pierwsze od razu się zmartwiłam bo właśnie leczymy się u Wojnera, ale na ten moment to dopiero początek. Teoretycznie ze mną jest ok, a problem leży po stronie męża właśnie również ma problem z parametrami nasienia i komentarz pod badaniem to Asthenozoospermia (o ile dobrze to napisałam)
Mąż bierze Fertilman, oczywiście tani nie jest... Jak się nie uda nam przez kolejny cykl, to mamy wybrać się ponownie do doktora Wojnera i zobaczymy jakie będą zalecenia, ale prawdopodobnie inseminacja bo wcześniej o tym rozmawialiśmy właśnie.
Zmartwiłam się, bo napisałaś, że współpracę z tym lekarzem pozostawisz bez komentarza, było aż tak źle?
Boję się tych kolejnych etapów i wiadomo, że człowiek ma po prostu dosyć bo chciałby normalnie, po prostu...
Zobaczymy jak będzie, obecnie czekamy.
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
Kawuszka wrote:Moni, czytając Twoją historię trochę pasuje ona do mnie. Po pierwsze od razu się zmartwiłam bo właśnie leczymy się u Wojnera, ale na ten moment to dopiero początek. Teoretycznie ze mną jest ok, a problem leży po stronie męża właśnie również ma problem z parametrami nasienia i komentarz pod badaniem to Asthenozoospermia (o ile dobrze to napisałam)
Mąż bierze Fertilman, oczywiście tani nie jest... Jak się nie uda nam przez kolejny cykl, to mamy wybrać się ponownie do doktora Wojnera i zobaczymy jakie będą zalecenia, ale prawdopodobnie inseminacja bo wcześniej o tym rozmawialiśmy właśnie.
Zmartwiłam się, bo napisałaś, że współpracę z tym lekarzem pozostawisz bez komentarza, było aż tak źle?
Boję się tych kolejnych etapów i wiadomo, że człowiek ma po prostu dosyć bo chciałby normalnie, po prostu...
Zobaczymy jak będzie, obecnie czekamy.
Powiem Ci, tak. Leczyłam się u niego prawie rok. Wiadomo najpierw wysłał na badania to szpitala tam diagnoza wiadomo PCOS, badanie nasienia też zrobiłam u niego w poradni na prostej, ale coś mnie podkusiło i poszłam tez zrobic prywatnie w Vitamedzie.
Według tych badań na prostej mąż miał całkiem dobre wyniki a według tych z Vitamedu tylko 1% prawidłowych Asthenozoospermia.Wojner był zdziwiony, że jak to tak by się Panie pomyliły u niego. Więc dał nam skierowanie do urologa. U dobrego urologa prywatnie czeka się długo na wizytę, ale jakoś udało nam się dostać. I co sie okazało mąż miał żylaki powrózka nasiennego. Zdecydowaliśmy się na operację. Po niej była poprawa ale nie wielka bo 4% prawidłowych, ale też poprawa w ilości nasienia. Po tym wiadomo tradycjnie CLO i lutek i 3 inseminacje po drodze. Na moje pytanie a może by zrobic HSG i sprawdzić drożność to tak pisałam mowi że za dużo na internecie siedzę i szukam pierdół.
A najlpesze bo po CLO bardzo słaby rosły moje jajeczka ale robil IUI na upartego a nóż się uda. Wkurzyłam się i odeszłam od niego. Poszłam do Wydrzynskiego. On na dzień dobry zrobił drożnośc i co się okazało lewy jajowód nie drożny, prawy udało się udorżnić. Po HSG dał nam czas 3mc na zajście w ciąże po tym czasie niestety sie nie udało i mialam robiona laparo.
Ale po laparo jak widać efektow brak
I tak trafiłam do Lepiarczyka. Ale nie wyobrażam sobie jechac do KRK na IUI.
Więc myślę żey znowu na prostej spróbować, choc IUI pozostawia wiele do zyczenia niestety,Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Moni odnośnie IUI na Prostej to słyszałam niestety same negatywne opinie. Znajomi podchodzili kilka razy ale ostatecznie dopiero w Warszawie się udało. Przychylam się do opinii że chyba jednak szkoda czasu na Kielce. Jeśli i u nas dojdzie do konieczności inseminacji to zdecydujemy się na Kraków.
Dziewczyny a słyszałyście o tym miejscu?
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150611/ZDROWIEIURODA010101/150619721Ania_84 lubi tę wiadomość
-
hej kochane widze ze IUI na tapecie.. , ja osobscie ciesze sie ze odmawiałam iuina Prostej jak widziałamjak oni to robia...nie..pomijam fakt ze chcili robic bez plemnikow ale widocnzie takjak dr Wojner dr Zemsta stwierdzil ze to tylko pomylka ;/
My wybralismy do IUI Wawe.. bojednak do nichmamy pelne zaufanie
Co do Komeda - z tego co wiem dosyc drogo jets i sproe terminy .. jednegolekarza tam moge polecic endokrynologa dr Wrone Zukowska
widze ze tam przyjmuje tez Rutkowski
Domagała odradzam na wstepie facet nie jest ani mily ani konkretny i tylko chce jaknajwiecej kasy mialamz nim kontakt na tle prywatnym zawodowym .. -
Koleżanka która miała IUI na Prostej mówiła, że poczekalnia to maleńka klitka gdzie ze wspólnego korytarza mężczyźni wchodzą do małej łazienki w wiadomym celu przed zabiegiem. Przez szybkę w drzwiach nawet widać ich głowę. Niby wszyscy są tam w tej samej sytuacji i nie ma się co wstydzić ale jednak uważam, że jest to mega krępujące.
Spróbuję zadzwonić to tego Komedu. Zapytam kto u nich zajmuje się głównie leczeniem niepłodności, może umówię się na wizytę.Ania_84 lubi tę wiadomość
-
noo to ja opowiemjaki jamialam wspomnienia z prostej ..
w tym samym czasie dwie kobety ,zakladaja cenwik... nie raz podawali nasienei i brali od razu druga kobiete.. i razem mialy IUI .. dwie babki w jednym gabinecie zero intymnosci. mam andzieje ze nie omylili nigdy nasienia -
Ania_84 wrote:noo to ja opowiemjaki jamialam wspomnienia z prostej ..
w tym samym czasie dwie kobety ,zakladaja cenwik... nie raz podawali nasienei i brali od razu druga kobiete.. i razem mialy IUI .. dwie babki w jednym gabinecie zero intymnosci. mam andzieje ze nie omylili nigdy nasienia
O tym też słyszałam, że po zabiegu w jednej sali dwie kobiety leżą z gołymi tyłkami do góry. Ciężko to nazwać komfortowymi warunkami...
Szkoda że tak to u nas wygląda -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnia_84 wrote:i co najwazniejze nierobia przed IUI HSG ;/ co dlam nie jest pomylka ;/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2015, 15:09
-
HSG - droznosci jajowodow
co do monitoringu to z wlasnego doswiedczenia powiem jak to wyglada.
przepisuje clo od 2-6 dc 8-10 dc usg ..po czym jakmasz np pecherzyk 15 mm.. obliczaja statystycznie 2mm n a dobe .. i kaza ci zrobic sobie zastrzyk za 3 dni i juz na tej wizycie uawiaja IUI .. obliczaja 3 dni + okolo 18 h po zastrzyku IUI
przed IUI nie masz usg ..bojak to dr mowi nie mapotrzeby :)po IUI kaza ci na drugi dzien zaczac brac luteine
10 dni .. pozniej odstawic..jak po 5 dniachnie przyjdzie @ zrobic test ..jak pozytywny to przyjsc jak negatywny czekac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2015, 15:16
-
nick nieaktualny
-
Ja jak sobie wspomnę Prostą to mi się wydaje że TVN i program Uwaga nakręcili by tan całkiem fajny reportaż.
Ja też tam miałam IUI i to 3 razy i też miałam tak że leżałyśmy z tyłkami do góry z taką jedną dziewczyną intymności zero na prawdę, ale też warto pamiętać, że nie kżdego stać żeby leczyć się prywatnie niestety, życie jest podłe
A ja dziś na dobicie dostałam okresu, lepiej być nie może -
Moni szkoda, że @ przyszła Trzymam zatem kciuki za nowy cykl!
Po takich rewelacjach to wiem jedno - Prostą będę omijać z daleka.
Nie wiem tylko czy wrócić do mojego lekarza czy może wypróbować kogoś innego i zobaczyć jaki będzie miał pomysł na leczenie. Póki co jeszcze odpoczywam od wizyt. Może po wakacjach w lipcu wrócimy do kontrolowanych starań. -
Moni pryzkro mi ze @ przyszla
co do teog fakt.. wlasnie dlatgeo niestety Prosta dalej funkcjonuje.. bo ne kazdego stac.. sama poszlam tam tlyko dlatego zbey mnie polozyli na nFZ i porobili badania.. chco z perspektywy czasu.. wiem..ze niestety mozna toprzyplacic zdrowiem.. mamznajomego ginekologa..ktory powiedzial mi ze swego czaasu nagminnie byly ciaze pozamaciczne z Prostej .. po IUI.. bo nie sprawdzaja droznosci jajowdowo..
niestety w tej poradni.. brak jest empatii.. i pomocy bo nie dosc ze pary borykaja sie z probemem..t nawet nie potrafia im zapewnic intymnosci i spokoju ..Sabina lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny jak to wszystko przeczytałam, to doznałam po prostu szoku i dobicia Bo już słyszałam różne negatywne opinie o Prostej, ale po takiej dawce walę głową w biurko
Powiem Wam szczerze, że nie wiem jak będzie i sama się zastanawiam nad zrobieniem drożności, bo cholernie się boję tej ciąży pozamacicznej a przed nami IUI... także mnie nastarszyłyście. A w zasadzie wyostrzyłyście moją czujność, za co dziękuję
Mówiąc o okresie, dostałam plamienia w sobotę 13 czerwca i myślałam, że to okres, ale trwało to dwa dni i dzisiaj już sucho. Strasznie dziwna sprawa. Dzisiaj koleżanka w pracy mnie nakręcała, że to bardzo możliwe, że ciąża i żebym zrobiła test itd...
Nie wiem co o tym myśleć. Tyle testów negatywnych wyrzucałam już do kosza, że mam dosyć. Z drugiej strony, kto wie??
Znacie taki przypadek plamień brązowych 2 dni i koniec, gdzie zakończyło się to ciążą? (Znowu nakręcanie głowy, ale tak to jest jak się tego pragnie najbardziej na świecie).
Kurde no boję się teraz tego Wojnera i Prostej, co tam się będzie działo. Wszystko własnie chodzi o tą kasę. Gdybyśmy wszystkie miały jej pod dostatkiem to każdy by chodził do wspaniałych prywatnych klinik i starania były by w komfortowych warunkach i godnych!
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
Hej Dziewczynki
My własnie jutro idziemy jeszcze raz na Prostą z wynikami (co prawda badania robiłam pod koniec marca ) ale pokażemy się im, bo własnie Z. przebąkiwał u mnie o drożności jajowodów, że może jak będzie wszytko inne ok to mnie położy jeszcze na to badanie.
Słyszałam tak jak i Wy same negatywy o przychodni. Ale chociaż, jak Ania już stwierdziła, badania na NFZ się porobi. Zobaczymy co nam powiedzą i co zalecą.
A nie wiecie jak to jest na Prostej z ewentualnym monitoringiem cyklu na oddziale?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2015, 13:26
Ania_84 lubi tę wiadomość
Już razem