Staraczki z Wrocławia i okolic:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam wszytskie wrocławskie straczki! i ja się przyłączę
Ja kilka dni temu dowiedziałam się o niedoczynności tarczycy (TSH 11,3) - znalazłam ponoć bardzo dobrego endokrynologa: dr Grzegorz Gawryś. Idę do niego 14.01 - dam znać jakie odczucia po wizycie - może komuś się przyda
Jeżeli chodzi o ginekologa to wcześniej cały czas korzystałam z usług Lux Medu (dalej mam tam wykupiony pakiet), ale nie trafiłam tam na "dobrego" lekarza...a chciałabym teraz na okres starań i potem prowadzenia ciąży mieć stałego gina.
Znalazłam więc bardzo polecanego ginekologa dr Maciej Orzechowski - zajmuje się diagnostyką niepłodności - też może komuś się przyda
-
Czuje się całkiem dobrze. Troche brzuch pobolewa jak na @.
My tym razem się nie staraliśmy aż tak tylko na zadadzie co ma być to będzie. Miałam brać tabletki antykoncepcyjne, nawet lekarz dał mi je w prezencie. Jednak doszłam do wniosku że rozleguluje mi cała gospodarke hormonalna i ich brać nie będę.
Od poronienia minelo dopiero 3 miesiace, I tyle mieliśmy poczekać. Do tego doszedł problem z tarczyca w grudniu. Tej ciazy nie spodziewałam się.
Wcześniej to nawet 15 miesiecy sie staralismy. Nie sadziłam że tak szybko się uda.shooa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGabi. wrote:Witam wszytskie wrocławskie straczki! i ja się przyłączę
Znalazłam więc bardzo polecanego ginekologa dr Maciej Orzechowski - zajmuje się diagnostyką niepłodności - też może komuś się przyda
Hej Gabi,
mam pytanie co do tego lekarza- Orzechowskiego- czy on przyjmuje też we Wrocławiu. Na znany lekarz jest tylko Milicz/ Krotoszyn.
Rzeczywiście ma dobre opinie... -
Izoleccc wrote:Hej dziewczyny. Czy któraś z was zdecydowała się na korzystanie z usług Invicty albo Invimedu? A może jeszcze jakaś inna klinika? Badania robiłyście dopiero ze skierowaniem po wizycie czy na własną rękę?
Leczę się w invimedzie. Od wiosny zeszłego roku. W ciążę próbuję zajść już od prawie dwóch lat.
Do invimedu pokierował mnie doktor, który w końcu stwierdził u mnie pcos. Wcześniejsi lekarze jakoś tego nie widzieli i nie wiele robili sobie z tego, że okresu nie mam
-
nick nieaktualnyIzoleccc wrote:Hej dziewczyny. Czy któraś z was zdecydowała się na korzystanie z usług Invicty albo Invimedu? A może jeszcze jakaś inna klinika? Badania robiłyście dopiero ze skierowaniem po wizycie czy na własną rękę?
-
nick nieaktualnyGabi. wrote:Witam wszytskie wrocławskie straczki! i ja się przyłączę
Ja kilka dni temu dowiedziałam się o niedoczynności tarczycy (TSH 11,3) - znalazłam ponoć bardzo dobrego endokrynologa: dr Grzegorz Gawryś. Idę do niego 14.01 - dam znać jakie odczucia po wizycie - może komuś się przyda
Jeżeli chodzi o ginekologa to wcześniej cały czas korzystałam z usług Lux Medu (dalej mam tam wykupiony pakiet), ale nie trafiłam tam na "dobrego" lekarza...a chciałabym teraz na okres starań i potem prowadzenia ciąży mieć stałego gina.
Znalazłam więc bardzo polecanego ginekologa dr Maciej Orzechowski - zajmuje się diagnostyką niepłodności - też może komuś się przydaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2015, 16:53
-
nick nieaktualnyA co do ginekologa to u mnie lux med jest spalony! bo placiłam za pakiet nie małe pieniadze a kazdy gin bylam u 3 nie chciał mi zlecic badan podstawowych ,hormonow mimo ze powiedziałam ze staram sie o dziecko po tym ze mam cykle w miare regularne stwierdzili ze nie potrzebne sa badania.
Przeniosłam sie do enel-medu i tak w czwartek ide na pierwsza wizyte do doktora Jakubowa, miałam juz z nim stycznosc w klinice invicta i wiem ze ma duze pojecie o nieplodnosci i mysle ze bedzie dobrze mnie prowadził
Jeszcze zobaczymy co wyjdzie po wizycie u prefesora w invikcie bo moze faktycznie tam sie przeniesiemy całkiem z leczeniem i tam tez pewnie pojde pod opieke dr Jabubowa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2015, 16:58
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny, w luxmedzie nie doświadczycie pomocy ginekologa w staraniach. Oni robią wszystko, żeby nie zlecić badań i spławić starającą się pacjentkę.
Ostatnio jeden postanowił był szczery z moją koleżanką i jej powiedział wprost, że oni tu nie są od diagnozowania i leczenia niepłodności ani od zlecania tego typu badań, ale w "jednej z wrocławskich klinik" jako klient luxmedu ma się tam zniżkę i on poleca poszukać specjalistycznej kliniki.
Też chcę od przyszłego mca spróbować monitoringu, żeby sprawdzić czy pęcherzyk pęka bo tego jeszcze nie wiem. i szukam jakiegoś gina, oprę się pewnie na opiniach z netu.
Agatka196 jak czytam Twój i podobne posty w stylu "odłożyliśmy starania i się udało" to mnie napawają nadzieją, chyba to jest najlepsze co można zrobić zrobię tak po kolejnym cyklu z monitoringiem (oby nie było potrzeby ) jak się przekonam, że wszystko ok. -
nick nieaktualnyjust_me wrote:Leczę się w invimedzie. Od wiosny zeszłego roku. W ciążę próbuję zajść już od prawie dwóch lat.
Do invimedu pokierował mnie doktor, który w końcu stwierdził u mnie pcos. Wcześniejsi lekarze jakoś tego nie widzieli i nie wiele robili sobie z tego, że okresu nie mam
A jaki jest koszt wizyty w invimedzie? Można tam zrobić monitoring? -
nick nieaktualnygoska9789 wrote:Dziewczyny polećcie ginekologa ,który przyjmuje prywatnie, ale też pracuje w szpitalu. Z góry dziękuję!!!
Gosia, niestety nie mam kogo polecić, ale sprawdź sobie listę lekarzy pracujących w szpitalu, który Cię interesuje, znajdź jego gabinet w necie i idź
Ja tak ostatnio szukałam hematologa dla babci i się udało -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMam dziś wolne w pracy i tak z nudów sobie szukam lekarza do monitoringu cyklu w ewentualnym (TFU TFU TFU!!!) kolejnym cyklu.
Ceny nie są zbyt zachęcające:/ w klinikach prywatnych np. medfemina 150zł pierwszy w cyklu, 50zł następne, jakiś nieznany mi ale z niełzymi opiniami dr T. Michalak ma pakiet 3 monitoringów w cyklu za 180zł. Ale trafiłam na stronkę Coframedu, moja kumpela w ciąży tam się bada i słuchajcie, mają monitoring 50zł i robią go też w sobotę. Przystępna cena
Może któraś z Was też będzie zainteresowana i się przyda.
Izolec, ja o nim nie słyszałam.