Starając się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Stasia, test wychodzi najwcześniej ok. 10 dni po owulacji. Więc za wcześnie.
Starająca się, dwa ostatnie są pozytywne. Jednak ostatni jest ewidentnie mocniejszy, niż przedostatni, więc wygląda na to, że dziś jest szczyt LH - zobacz, czy jutro będzie bledsza. Tutaj wykres LH, zobacz jaki wąski jest ten czas, kiedy następuje szczyt LH i jak szybko rośnie.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7fae6de08553.jpg
edwarda20 lubi tę wiadomość
Dziewczynka
Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Paulina, nie życzę Ci, żebyś miała taką sytuację, jak ja, ale - dzięki mierzeniu od 3 miesięcy wiem, że mam jakiś problem z owulacją (a raczej jej brakiem). Gdybym nie mierzyła, pewnie teraz myślałabym, że jestem jakieś 5dpo i zapisałabym się na testowanie 18 listopada. Pewnie testowałabym i 16 i 18 i płakała niepotrzebnie. Bo szanse na ciążę i tak zerowe.Paulinaaa wrote:Jakoś te mierzenie do mnie nie przemawia, ale pewnie muszę do tego dojrzeć :p do testów owu też dojrzewałam pare miesięcy
Jak teraz się nie uda to chce pójść do gina w połowie cyklu żeby zerknął czy owu jest 
Ale liczę na ten cykl, bardzo mocnoooooo tylko te testy mnie troszkę martwią
mi88 - super teścik też chcę
Plusy mierzenia temperatury:
1) Wiesz dokładnie, kiedy i czy miałaś owulację.
2) Wiesz, jak długo trwa faza lutealna i następnym razem przewidzisz, kiedy będziesz miała okres.
3) Nawet nie musisz testować - 18 wyższa temperatura oznacza ciążę
4) Pozwala wykryć ewentualne nieprawidłowości i pomoże lekarzowi postawić diagnozę.
Któraś coś dopisze?
mi88 lubi tę wiadomość
-
Mi serduszko najlepiej dzis i jutro
Twojego męża nie stresuje, ze to juz, ze trzeba itp? Mojego to stresowalo na tyle,ze czasami mial problem stanąć na baczność. Przestalam o tym gadać, zupełnie nic a nic nie wspominałam, sexi koszulka byla codziennie do zmylenia przeciwnika:p i poszlo :p
Kasiulka90 lubi tę wiadomość
-
Ja też nie informuję męża kiedy są te dni bo boję się że będzie się niepotrzebnie stresował. Wystarczy, że ja o tym myślę.
edwarda20 lubi tę wiadomość
Starania od 11.2016
Niedoczynność tarczycy
Hiperprolaktynemia
AMH 4,1
Jeden jajowód niedrożny
Usunięta torbiel
Kir AA
Sierpień 2021 IVF Macierzyństwo Kraków dr P.
❄️❄️
18.10. 2022 r 👶 Iga -
Cześć Wam. Żyję. Z mężem średnio wyjaśniona, on uważa, że nie ma problemu co mnie strasznie irytuje. Ostatecznie było wczoraj wieczorem. Temperatura dziwnie skoczyła przedwczoraj po czym dzisiaj znowu spadła... Ale tak się spodziewałam skoro znowu nie mam owulacji. Czekam niecierpliwie na wtorek. Wstałam dzisiaj dość późno, ogarnęłam się, ogarnęłam dom i na śniadanie jem tiramisu i rogala świętomarcińskiego.
"Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron. -
Maruda faceci w większości tacy są, u Was jak widzę starania od czerwca to pewnie jeszcze mu się wydaje, że za krótko i nie ma problemu.
Ja niecierpliwie czekam na jutrzejszą wizytę, martwię się tylko, że znów będę musiała się zwolnić w pracy a zdarza się to ostatnio często
-
Moj maz sam sie mnie pyta kiedy dni plodne i wtedy staje sie bardziej aktywny, nie wiem jak on to robi bo czasem mnie dopadaja watpliwosci a on dalej chce probowac.
Ja dzisiaj czuje sie fatalnie brzuch mam taki obolaly nie boli mnie jakos mocno tali wrazliwy, i delikatne mrowienie czuje. Piersi jak wogule mnie nie bola ( jestem mega zaskoczona) tylko sutki i dzisiaj mi strasznie niedobrze ledwo laze tak mnie mdli i bol na dole kregoslupa. Jutro termin @ i rano zrobie test, zobaczymy co bedzie.
Marudaruda, mi88, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
Jaszmurka, ja mam elektroniczny owulacyjny, mierzy do dwóch miejsc po przecinku. Kosztował koło 15 zł w aptece. My od czerwca staramy się oficjalnie z pomocą lekarską, a staramy się od zawsze (nigdy się nie zabezpieczaliśmy).
mi88 lubi tę wiadomość
"Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron. -
Hej dziewczyny, czytam na bieżąco ale jakoś się nie poczuwam dołączyć ostatnio z moimi smętami z innej „bajki”.
Marudaruda skąd na to znam! Bo zmęczony, bo źle się czuje, bo akurat dzisiaj nie ma ochoty... taaaa
Mi dziękuje za troskę :*. U mnie chyba ok, od wczoraj prawie nie mam mdłości co mnie strasznie niepokoi więc czekam aż wrócą... w piątek mam wizytę to się dowiem czy wszystko w porządku. Co do wit K, kurczę słabo! Mam wszystkie d3+k2 kupione bo mi rodzinny tak zalecił... łykam póki co, spytam gina co o tym myśli...
-
Hej pisałam juz wcżesniej ale nie wiedziałam wtedy ze mam PCOS tak niestety... Zażywam od miesiąca Siofor 850 , lekarz powiedział ze 2-3 miesiące i na mnie powinno zadziałać z dzidziusiem , stad moje pytanie czy ktos ma doświadczenie z tym lekiem ?
-
Marudaruda wrote:Jaszmurka, ja mam elektroniczny owulacyjny, mierzy do dwóch miejsc po przecinku. Kosztował koło 15 zł w aptece. My od czerwca staramy się oficjalnie z pomocą lekarską, a staramy się od zawsze (nigdy się nie zabezpieczaliśmy).
Może i ja spróbuję, choć przekonana nie jestem...
Helunia ja nie słyszałam. To letrozol czy z grupy leków jak Clostilbegyt?
Może poszukaj na innych działach przez wyszukiwarkę? -
Pytanie do mierzących temperaturę - widzicie różnicę w temperaturze w dniach kiedy od dni, kiedy nie ? Czy to nie ma znaczenia? (Mam tu niejako na myśli zwiększoną temperaturę poprzez tarcie?)
I druga sprawa - wiadomo, że termometr elektroniczny jest na baterie. Jak długo wytrzymały one w Waszych? Też tak macie, że jednego razu mierzy chwilę, że ledow się włoży to już pika, a innym razem czekam i czekam i czekam i się zastanawiam czy nie usłyszałam pikania?"Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron. -
Tak, też niekiedy bardzo długo mierzy. To jest wtedy, kiedy temperatura cały czas rośnie, ale bardzo powoli - wtedy nie może "złapać" temperatury od razu. Kiedyś go tak testowałam na ręce i widziałam właśnie, jak leniwie idzie do góry. Ale nie wiem, od czego to zależy, może kwestia włożenia
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
A u mnie właśnie często długo mierzy jak jest niska temperatura. Nie ma reguły na to i dlatego tak się zaczęłam zastanawiać nad tymi bateriami... A w ogóle to co się stało z moją temperaturą w ostatnie 2-3 dni to jakiś hardkor."Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron. -
nick nieaktualnyHelunia wrote:Hej pisałam juz wcżesniej ale nie wiedziałam wtedy ze mam PCOS tak niestety... Zażywam od miesiąca Siofor 850 , lekarz powiedział ze 2-3 miesiące i na mnie powinno zadziałać z dzidziusiem , stad moje pytanie czy ktos ma doświadczenie z tym lekiem ?
Siofor to nic innego jak metformina, lek na cukrzycę ale znajduję zastosowanie w PCOS.
Ja stosuje pierwszy miesiąc, bardzo długo nie dałam się lekarce namówić na to badziewie.
Ale staram się o dzidziusia i staram.. i nic.. I się w końcu zgodziłam.
-
Kasiulka90 wrote:Paulina, nie życzę Ci, żebyś miała taką sytuację, jak ja, ale - dzięki mierzeniu od 3 miesięcy wiem, że mam jakiś problem z owulacją (a raczej jej brakiem). Gdybym nie mierzyła, pewnie teraz myślałabym, że jestem jakieś 5dpo i zapisałabym się na testowanie 18 listopada. Pewnie testowałabym i 16 i 18 i płakała niepotrzebnie. Bo szanse na ciążę i tak zerowe.
Plusy mierzenia temperatury:
1) Wiesz dokładnie, kiedy i czy miałaś owulację.
2) Wiesz, jak długo trwa faza lutealna i następnym razem przewidzisz, kiedy będziesz miała okres.
3) Nawet nie musisz testować - 18 wyższa temperatura oznacza ciążę
4) Pozwala wykryć ewentualne nieprawidłowości i pomoże lekarzowi postawić diagnozę.
Któraś coś dopisze?
Dzięki !! Zatem rozważę Póki co postanowiłam, że w piątek ide zobaczyc progesteron, żeby dowiedzieć się czy owu była... pierwszy wynik którego się boję ;/ Jak była a te testy nie wychodzą, to już nie będę ich kupowała raczej.
wrzesień 2018 - córcia 6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
nick nieaktualny
-
Paulinaaa wrote:Dzięki !! Zatem rozważę Póki co postanowiłam, że w piątek ide zobaczyc progesteron, żeby dowiedzieć się czy owu była... pierwszy wynik którego się boję ;/ Jak była a te testy nie wychodzą, to już nie będę ich kupowała raczej.
Ja się boję wyniku AMH...
Zmieniłam decyzję co do lekarza. Idę do kogoś zupełnie bezstronnego. Opinie na znanym lekarzu ma b.dobre. zajmuje sie m.in. PCO, HSG i ogólnie niepłodnością.
Widać, że stale pogłębia swoją wiedzę, więc chcę z nim skonsultować nie tylko HSG, ale ogólnie dotychczasowe działania.
Wizyta w środę - trzymajcie kciuki
No i miłego poniedziałku!
Paulinaaa lubi tę wiadomość
