Starając się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
gacka89 wrote:Kochana nic z tego, dzisiaj temperatura spadła, co prawda @ nie ma póki co, ale mogę się już chyba szykować.
Myslam że jednak może coś, bo i temp. była jakas stabilną była przez kilka dni, no i bolaly/bolą do teraz piersi co jest dla mnie nowym zjawiskiem, no ale to chyba jakieś efekty po hsg.
Gacunia ja jak zaszlam w ciążę to temp miałam niską.. -
Patrycja, bardzo ładny masz wykres! Owulacja może wystąpić przed skokiem, w dniu skoku lub po. Rozpiętość 3 dni. Dlatego tak w 100% Ci nie pokaże, ale i tak warto. Zwłaszcza kiedy nie ma się monitoringów ani nie robi badań Chodzi o potwierdzenie owulacji i przewidzenie, kiedy przyjdzie @ (oby nie).
-
Kasiulka90 wrote:Patrycja, bardzo ładny masz wykres! Owulacja może wystąpić przed skokiem, w dniu skoku lub po. Rozpiętość 3 dni. Dlatego tak w 100% Ci nie pokaże, ale i tak warto. Zwłaszcza kiedy nie ma się monitoringów ani nie robi badań Chodzi o potwierdzenie owulacji i przewidzenie, kiedy przyjdzie @ (oby nie).
Dzięki że spojrzałaś na wykres, cieszę się, że jest on w porządku Tak jak mówię, dopiero ten jeden cykl mierzę temperaturę, ale to szybko wchodzi w nawyk i wstaję codziennie o tej samej porze, więc też z godziną jest ok No właśnie nie zawsze chodzę na monitoring, teraz byłam i ten pęcherzyk był więc myślę że do piątku owu wystąpiła (czułam też lewy jajnik, a od soboty już zero bólu). Teraz na spokojnie staram się funkcjonować, chociaż od jakiegoś czasu mam tak, że na tydzień, czasem więcej niż tydzien przed okresem czuję jakieś ściski w brzuchu, kiedyś tak nie miałam a teraz właśnie one występują.Kasiulka90 lubi tę wiadomość
-
Kochana, ja ani razu nie miałam monitoringu, nie czułam też nigdy kłucia, jedynie czasem śluz płodny. I tylko 2 razy owulację potwierdziłam badaniem progesteronu. Więc mierzenie temp. było dla mnie zbawienne Możesz sobie pooglądać moje wykresy. Były długie, czasem bardzo, ale w ciągu roku tylko jeden cykl był bezowulacyjny i ewidentnie widać to na wykresie.
-
Sannow wrote:Gacunia ja jak zaszlam w ciążę to temp miałam niską..
Wiem że miałaś nawet się nim sugerowałam, bo nigdy nie miałam takich temperatur, no ale ta dzisiajsza to ni zwiastuje nic już raczej. Do tego przez ostatni tydzień w pracy mam taki stres, że zaczęłam myśleć o zmianie pracy bo mam wrażenie że to jest przyczyna wszystkich nie powodzeń ;(Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
HSG - oba drożne :-)2018
PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
wczesne dojrzewanie
Moje wyniki -ok
Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
ovarin,
Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
IVF start styczeń 2022 ❄️
21.03 - transfer ❄️😭
2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
24.08- transfer ❄️😭
został nam ostatni ❄️ -
Kasiulka podejrzę z chęcią i może trochę mi się "rozjaśni" w temacie mierzenia temperatury a mogłabyś powiedzieć, jakie u ciebie wystąpiły objawy w tym już udanym cyklu? czy nie czułaś nic?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2018, 14:05
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnygacka89 wrote:Zobacz mój wykres dzisiaj temperatura 36.14....
Wiem że miałaś nawet się nim sugerowałam, bo nigdy nie miałam takich temperatur, no ale ta dzisiajsza to ni zwiastuje nic już raczej. Do tego przez ostatni tydzień w pracy mam taki stres, że zaczęłam myśleć o zmianie pracy bo mam wrażenie że to jest przyczyna wszystkich nie powodzeń ;(
Stres w pracy - witaj w klubie! u mnie niestety stres i przepracowanie.. Chciałam zmienić pracę, ale jakoś ciężko z tym.. Nadal w zasadzie szukam i jak się trafi, to zmieniam! a jak wcześniej uda się zajść w ciążę, to zajmę się tym po urlopie rodzicielskim, bo niestety u mnie raczej na czasowej umowie, jak zachodzi się w ciążę, to mówią- "Żegnaj"... -
Ja planuję sono-HSG 6 albo 13.11, ale prędzej 13, bo termin @ mam 3/4.11
Też jestem uzależniona od mierzenia, w poprzednim cyklu odpuściłam po wyznaczeniu owu do 10dpo, ale też nie przyniosło efektu No i przy okazji robię testy i chodzę na usg ok 12dc czy coś urosło.15.07.2020 ❤️ 37+0 ❤️ 2750g ❤️ 53cm ❤️ G ❤️
16.02.2023 ❤️ 40+2 ❤️ 3740g ❤️ 56cm ❤️ Z ❤️
-
nick nieaktualnyAg1988 wrote:Stres w pracy - witaj w klubie! u mnie niestety stres i przepracowanie.. Chciałam zmienić pracę, ale jakoś ciężko z tym.. Nadal w zasadzie szukam i jak się trafi, to zmieniam! a jak wcześniej uda się zajść w ciążę, to zajmę się tym po urlopie rodzicielskim, bo niestety u mnie raczej na czasowej umowie, jak zachodzi się w ciążę, to mówią- "Żegnaj"...
-
nick nieaktualnyJa staram się dzielić życie na - czas w pracy, który mimo starań jest stresujący i czas poza pracą- gdzie nauczyłam się nie myśleć o pracy, bo generalnie uważam, że nie warto, kiedy wprowadzam luz w życie. Celebruje czas spędzony w domu właśnie- mam to szczęście, że mieszkam na wsi, więc się tutaj wyciszam, daje sobie też czas na książkę, film, czasem nawet odpuszczę jakieś prace domowe A i nie będę oryginalna jak napiszę - seks A i stosuje od jakiegoś czasu proszek - maca, ponoć ma poprawiać nastrój i też działać na płodność, mieszam go z koktajlami.
mikaa88 lubi tę wiadomość
-
Ag1988 wrote:Stres w pracy - witaj w klubie! u mnie niestety stres i przepracowanie.. Chciałam zmienić pracę, ale jakoś ciężko z tym.. Nadal w zasadzie szukam i jak się trafi, to zmieniam! a jak wcześniej uda się zajść w ciążę, to zajmę się tym po urlopie rodzicielskim, bo niestety u mnie raczej na czasowej umowie, jak zachodzi się w ciążę, to mówią- "Żegnaj"...
Ja rozmyślam o tym, że jeśli do końca roku nie uda się po hsg mi zajść to od nowego roku będę szukać pracy, natomiast tak jak ty piszesz po macierzyńskim chyba już nie wrócę. Mimo że lubię moją pracę to chyba mam jej za dużo w swoim życiu, ja pracuję w kulturze więc ciężko jest mi się odciąć.Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
HSG - oba drożne :-)2018
PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
wczesne dojrzewanie
Moje wyniki -ok
Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
ovarin,
Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
IVF start styczeń 2022 ❄️
21.03 - transfer ❄️😭
2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
24.08- transfer ❄️😭
został nam ostatni ❄️ -
Patrycja28 wrote:Kasiulka podejrzę z chęcią i może trochę mi się "rozjaśni" w temacie mierzenia temperatury a mogłabyś powiedzieć, jakie u ciebie wystąpiły objawy w tym już udanym cyklu? czy nie czułaś nic?
Patrycja28 lubi tę wiadomość
-
A u mnie się zaczęła @...Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
HSG - oba drożne :-)2018
PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
wczesne dojrzewanie
Moje wyniki -ok
Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
ovarin,
Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
IVF start styczeń 2022 ❄️
21.03 - transfer ❄️😭
2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
24.08- transfer ❄️😭
został nam ostatni ❄️ -
Kasiulka90 wrote:Objawami ciążowymi się absolutnie nie kieruj, Kochana, bo każda ma całkowicie inne. Ja byłam w Gruzji, a na wyjazdach poza domem zawsze mam zaparcia, poza tym mam chorobę lokomocyjną, a dużo jeździliśmy, więc często było mi niedobrze. Ale tuż po (chyba) szczęśliwym stosunku czułam, jak sperma przepływa mi przez jajowody. Jeden jedyny raz w życiu coś takiego czułam, więc miałam przeczucie, że tym razem to będzie to
nie no wiadomo że nie trzeba się kierować objawami innych, bo każda czuje to inaczej ja póki co przeczucia nie mam żadnego, i muszę jakoś na spokojnie to wszystko przyjąć -
nick nieaktualnyDziewczyny tak szczerze to ja bylam dwa razy na l4 i jesli teraz bym zaciazyla i zdrowie dopisalo to l4 wykluczam raz ze u mnie sa takie ploty a dwa ze znowu balabym sie powrotu jesliby sie nie udalo.
Moim objawem ciazy bylo przeziebienie jesli komus to pomoze ale ja sie nie zorientowalam ze to objaw bo to byl grudzien. Trzymam za Was kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2018, 15:12
-
nick nieaktualnymikaa88 wrote:Dziewczyny tak szczerze to ja bylam dwa razy na l4 i jesli teraz bym zaciazyla i zdrowie dopisalo to l4 wykluczam raz ze u mnie sa takie ploty a dwa ze znowu balabym sie powrotu jesliby sie nie udalo.
Akurat opiniami innych albo plotkami bym się nie przejmowała.. U mnie zawsze dziewczyny z zespołu plotkują, że ktoś na pewno w ciąży, bo poszedł na zla albo zrobiło mu się słabo... W normalnej pracy ja bym chciała chodzić na ile siły mi pozwolą - w mojej - gdzie jest wysoki poziom stresu, nawał obowiązków, praca nierzadko po 13 h- z takimi problemami jak mam z zajściem w ciążę, jak się w końcu uda, to uciekam na zwolnienie lekarskie od razu, żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia... w końcu maluszek najważniejszy, a może nawet będzie tylko jeden.. chociaż marzy nam się trójeczka..mikaa88 lubi tę wiadomość