Starając się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
SanKwt wrote:Hmm no wierze ze Ci przykro ale pamietaj ze do tanga trzeba dwojga , jak Twoj luby zmienia temat to moze nie jest gotowy? A moze najzwyczajnieh boi sie ze nie podola? A moze chce po slubie? Porozmawiaj z nim szczerze a jesli nie mozecie sie dogadać to moze powiem Ci jak ja robie gdy nie moge sie dogadac z moim M, ja pisze list dlugi , szczery i wyczerpujacy . Opisuje moje uczucia oczekiwania i wykazuhe zrozumienie co do jego rozumowania. Potam daje mu go gdy ma okazie go przeczytać gdy jest sam , zeby mogl sie skupic na czytaniu i mial czas na przemyslenia.
Jednak mysle ze rozmowa jest lepsza ale jak nie mozna sie czasem dogadac trzeba wylac swoje zale na papier;)
Już tyle rozmówi było, że sama nie wiem co myśleć. Coraz więcej dostrzegam w nim wad niż zalet. I czuje, że kończą mi sie siły.
-
papillon26 wrote:Gacka, bardziej podejrzewalabym cykl bezowulacyjny. Badalas hormony? Krwawienie implantacyjne, ktore zdarza die bardzo rzadko, trwa krotko, kilka godz, moze dobe i jest bardzo delikatne.
Ale trzymam kciuki, bo rozne przypadki chodza po ludziach daj znac jak beta, w razie co bedziemy cieszyc sie razem z Toba.
Chyba nie do końca sie zgodze z powyższym opisem krwawienia implantacyjnego. Rok temu, absolutnie nie planowałam ciaży. Przyszedł dzień @, zaczęło sie od plamienia, takiego innego niz zwykle. Nie przejęłam się. Drugi dzień (cały czas przekonana, że to @) plamienie mocniejsze ale kolor nie ten, było bardzo jasno czerwone. Trzeci dzień znowu delikatne plamienie i czwarty nic. Zdurniałam, bo cykle miałam zawsze książkowe. Wszystkie objawy tez wskazywały na @. Ból w podbrzuszu, bolące piersi - wszystko jak co miesiąc. Cos mnie tknęło, poszłam po test a dwa dni później do ginekologa. I co? Ciąża. Niestety nie dane mi było sie nią długo cieszyć. Diagnoza w 6tc, puste jajo płodowe. Wcześniej worek leków, masa badań. A teraz jestem na etapie "okres spóźnia sie trzeci dzień, daj Boże żeby w końcu się udało". Niestety testy narazie sa na stanowcze NIE. -
Ho,ho! Jaka lektura na mnie czekała!!
Po pierwsze - Meggi! Jak możesz myśleć, że robisz nam przykrość. Może jesteśmy teoche nakręcone na viążę, ale w granicach rozsądku, nie wiem jaką biczą trzeba by być, żeby przeszkadzało nam Twoje szczęście
Dajesz nam nadzieje, nawet jeżeli nie starałaś się długo
JestemMarzycielka- nie decyduj się na maleństwo, najpierw zdecyduj czy chcesz takiego partnera, widzę, że masz wątpliwości. Nic na siłe. Nawe gsyby powodem roztania była rozbieżność zdań co do dziecka. Każde z Was powinno się realizować, spełniać, a nie poświęcać, szczególnie, że teudno w przypadku tak poważnej decyzji osiągnąć kompromis.
Gacka - mi z opisów plamienia jakie znam też na to nie wyglada, ale każda z nas jest inna. A jeśli się udało, myślę, że góry w tak wczesnym stadium nie zaszkodzą
* hormony w normie
* naturalna owulacja
* badanie drożności - wrzesień 2017
* słabe wyniki nasienia -
Oda_33 wrote:JestemMarzycielka- nie decyduj się na maleństwo, najpierw zdecyduj czy chcesz takiego partnera, widzę, że masz wątpliwości. Nic na siłe. Nawe gsyby powodem roztania była rozbieżność zdań co do dziecka. Każde z Was powinno się realizować, spełniać, a nie poświęcać, szczególnie, że teudno w przypadku tak poważnej decyzji osiągnąć kompromis.
Też tak zaczełam myśleć, ale ciągle się łudze. Niby jesteśmy już prawie 5 lat razem, a boje się, że właśnie teraz zaczełam go poznawać.. -
SanKwt u Ciebie cisza jeżeli chodzi o @?
Senność może też nie przypadkowa, chociaż ja zasypiam też na stojąco. Jakiś kiepski dziś dzień pod tym kątem, ale słońce teraz świeci w końcu, może się rozbudzę
U mnie @ nie nadchodzi. Pojawił się biały śluz, ja rzadko nam pojecie o sluzie, bo na bieliznie nie zauwazam, a teraz sporo, ale
Może zamieni się to w krwawienie. Czy wy tez przed @ macie biale uplawy? (Nie wiem czy fak to sie nazywa :p)* hormony w normie
* naturalna owulacja
* badanie drożności - wrzesień 2017
* słabe wyniki nasienia -
Zuziak wrote:Rok temu, absolutnie nie planowałam ciaży. Przyszedł dzień @, zaczęło sie od plamienia, takiego innego niz zwykle. Nie przejęłam się. Drugi dzień (cały czas przekonana, że to @) plamienie mocniejsze ale kolor nie ten, było bardzo jasno czerwone. Trzeci dzień znowu delikatne plamienie i czwarty nic. Zdurniałam, bo cykle miałam zawsze książkowe. Wszystkie objawy tez wskazywały na @. Ból w podbrzuszu, bolące piersi - wszystko jak co miesiąc. Cos mnie tknęło, poszłam po test a dwa dni później do ginekologa. I co? Ciąża. Niestety nie dane mi było sie nią długo cieszyć. Diagnoza w 6tc, puste jajo płodowe. Wcześniej worek leków, masa badań. A teraz jestem na etapie "okres spóźnia sie trzeci dzień, daj Boże żeby w końcu się udało". Niestety testy narazie sa na stanowcze NIE.
A robisz teraz jakieś badania? -
JestemMarzycielka wrote:Też tak zaczełam myśleć, ale ciągle się łudze. Niby jesteśmy już prawie 5 lat razem, a boje się, że właśnie teraz zaczełam go poznawać..
Sama skonczylam wieloletni zwiazek, bo mam wrazenie ze jedynym jego spoiwem bylo przyzwyczajenie. Bylo bardzo szkoda. Ale czekalo na mnie nowe zycie, wspanialy maz, wielkie plany. Trzeba bylo podjac ta decyzje bo zycie uciekalo miedzy palcami, a nie dzialo sie nic...
Przemysl, duzo rozmawiajcie, mysle ze mozna wspolnie podjac decyzje, najlepsza dla obijga.JestemMarzycielka lubi tę wiadomość
* hormony w normie
* naturalna owulacja
* badanie drożności - wrzesień 2017
* słabe wyniki nasienia -
Oda_33 wrote:
U mnie @ nie nadchodzi. Pojawił się biały śluz, ja rzadko nam pojecie o sluzie, bo na bieliznie nie zauwazam, a teraz sporo, ale
Może zamieni się to w krwawienie. Czy wy tez przed @ macie biale uplawy? (Nie wiem czy fak to sie nazywa :p)
Ja je mam dosyć czesto niestety. Tak zaczełam się zastanawiać czy moja dzisiejsza agresja nie zapowiada @.. Wg mojego kalendarza za 4 dni powinna przyjść.
-
Zuziak wrote:Teraz jeszcze nie. Chciałam umówić sie do ginekologa, żeby sobie pooglądał i powiedział co i jak mam po kolei zrobić, z tym że nie wiem jak sie umawiać, bo @ sie spóźnia a nie chciałabym akurat w tym czasie żeby mnie obcy facet dotykał
To może poczekaj do końca tygodnia? I wtedy podejmij jakąś decyzję? -
Oda_33 wrote:
Gacka - mi z opisów plamienia jakie znam też na to nie wyglada, ale każda z nas jest inna. A jeśli się udało, myślę, że góry w tak wczesnym stadium nie zaszkodzą
Podejrzewam, że macie racje, a ja też nie potrzebnie się nakrecam.
Ale nadzieja, że to implantacja sama wzrosła biorąc pod uwagę ze wcześniej @ ciagle spóźniała, a tu nagle cos dzieje się przed spodziewanym terminem.
No nic, pozostało mi tylko cierpliwie czekać, a w tych górach to tez się odstresuje trochę może. Życzę Wam udanego weekenduLaparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
HSG - oba drożne :-)2018
PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
wczesne dojrzewanie
Moje wyniki -ok
Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
ovarin,
Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
IVF start styczeń 2022 ❄️
21.03 - transfer ❄️😭
2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
24.08- transfer ❄️😭
został nam ostatni ❄️ -
Czekam... Przez weekend zobaczę co sie wydarzy i wtedy będę najwyżej biec do ginekologa. Troche mnie zastanawia tyklo brak jakichkolwiek objawów czegokolwiek. Nic mnie nie boli, no może po za tym że od czasu do czasu w ciągu dnia mam mega mdłości i to że w tamtym tygodniu najchętniej przespałabym całe dnie i noce. Co będzie to będzie:) Jak nie uda sie tym razem, to uda sie nastepnym:)
-
Oda_33 wrote:SanKwt u Ciebie cisza jeżeli chodzi o @?
Senność może też nie przypadkowa, chociaż ja zasypiam też na stojąco. Jakiś kiepski dziś dzień pod tym kątem, ale słońce teraz świeci w końcu, może się rozbudzę
U mnie @ nie nadchodzi. Pojawił się biały śluz, ja rzadko nam pojecie o sluzie, bo na bieliznie nie zauwazam, a teraz sporo, ale
Może zamieni się to w krwawienie. Czy wy tez przed @ macie biale uplawy? (Nie wiem czy fak to sie nazywa :p) -
Dziewczyny ja już po wizycie.
Niestety nie mam dobrych wieści
W moich jajnikach ani jednego pęcherzyka dominującego
Ile łez wylałam dziś
Tak mi ciężko...nie mam siły nawet pisać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2017, 17:14
34 lata, PCOS, niedoczynność tarczycy, insulinooporność, mutacja PAI-1 homo
Klinika Bocian Białystok
Transfer 12.09.2017 beta <0,1
Transfer 09.12.2017 beta <0,1
Transfer 06.11.2018 beta <0,1
Klinika OVIklinika Warszawa ❄️❄️❄️❄️
Transfer 17.09.21 (blastka 3BC)
5dpt -beta 14, 7dpt- beta 55, 10dpt-beta 254,
12dpt-beta 554, 14dpt-beta 958, 18dpt-beta 3104, 6tc*
Transfer 23.02.22 (blastka 3AB)
5dpt- beta 8, prog. 51,60, 7dpt- beta 37, 9dpt- beta 100, 12dpt- beta 357, prog. 39, 14dpt- beta 605,
16dpt- beta 1148, prog. 24, 21dpt- beta 5075, prog. 32, 27dpt- beta 22031, prog. 28
40+1 - córcia ❤️ -
nick nieaktualny
-
Rossetia wrote:Dziewczyny ja już po wizycie.
Niestety nie mam dobrych wieści
W moich jajnikach ani jednego pęcherzyka dominującego
Ile łez wylałam dziś
Tak mi ciężko...nie mam siły nawet pisać.
Rossetia trzymaj się kochana! Kurcze noRossetia lubi tę wiadomość
29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
nick nieaktualnyZuziak wrote:Chyba nie do końca sie zgodze z powyższym opisem krwawienia implantacyjnego. Rok temu, absolutnie nie planowałam ciaży. Przyszedł dzień @, zaczęło sie od plamienia, takiego innego niz zwykle. Nie przejęłam się. Drugi dzień (cały czas przekonana, że to @) plamienie mocniejsze ale kolor nie ten, było bardzo jasno czerwone. Trzeci dzień znowu delikatne plamienie i czwarty nic. Zdurniałam, bo cykle miałam zawsze książkowe. Wszystkie objawy tez wskazywały na @. Ból w podbrzuszu, bolące piersi - wszystko jak co miesiąc. Cos mnie tknęło, poszłam po test a dwa dni później do ginekologa. I co? Ciąża. Niestety nie dane mi było sie nią długo cieszyć. Diagnoza w 6tc, puste jajo płodowe. Wcześniej worek leków, masa badań. A teraz jestem na etapie "okres spóźnia sie trzeci dzień, daj Boże żeby w końcu się udało". Niestety testy narazie sa na stanowcze NIE.
-
Anet, ja już odpuściłam sobie lekarzy w Poznaniu, po kilku nieudanych. Nigdy w życiu nie polecę nikomu Chojnickiego czy Ochmańskiej. Mam swoją gin w Gnieźnie (pochodzę z okolic, więc wizyty planuję sobie w weekend jak jestem u rodziców). A o żadnych z wymienionych przez Ciebie nie słyszałam.
Zrobiłam test owu, znowu negatyw. I wydaje mi się, że coraz jaśniejsze te kreski Już nie wiem, może faktycznie coś nie tak"Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron.