Staramy się i wspieramy
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGirl25 szczera i spokojna rozmowa zdziała cuda mój na samym początku nie chciał słyszeć o dziecku,ale wtedy pomyślałam sobie jak ty mi tak,to ja też ci zrobie coś na przekur,pewnego dnia wrocilam po pracy do domu i powiedziałam mu wprost "jestem w ciąży" (chociaz tak naprawde nie byłam) i była rekacja ktorej sie nie spodziewałam,myślałam ze powie coś ajgorszego (wiadomo co mam na mysli,bo przeciez taki anty na dzieci był) a on wyściskał mnie ze łzami w oczach z radości,wiec wtedy powiedzialam mu cała prawde,co czuje i czego pragne,potrzebowal tylko 1 dnia podczas pracy i poszedl po rozum do glowy dzis to on pilnuje mojej owulacji analizuje każdy test,budzi mnie na temperature i odnotowuje ją... małymi kroczkami dojdziecie do porozumienia
Ancja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGirl25 Twój facet napewno jestdorosły ciałem i rozumem,więc wie do czego to możedoprowadzić,no chyba że coś przed Tobą ukrywa...ale nie myślmy o najgorszym facet to przecież typ który dowodzi stadem i widząc,żecoś mu nie wychodzi nie powie tego głośno,bo przecież urazi swoje EGO
-
Uff... nadrobiłam Was... ciężko było nawet po jednym dniu...
my już przeprowadzeni, mamy gości, więc też jakoś nie jestem na czasie
z wszystkim.. wszyscy mi odradzają teraz dzidzie!!, a u Was jest odwrotnie..
ehh.. męczy mnie takie gadanie...Kruszynko rośnij zdrowo... Kochamy Cię...
1 cykl udany
-
Mieszkamy w Londynie, tutaj życie ogólnie drogie. Zarabiamy mało. Na dobrą sprawę tyle co by jedna osoba mogła w innej pracy zarobić. U mnie w pracy jest taki plus że jak zachodzę w ciążę od razu idę na zwolnienie, niby pracuję (kasę dostaję) ale mam wolne całą ciążę, chciałabym po prostu z tego skorzystać bo na rękę mi siedzieć w domu i prawidłowy tryb życia prowadzić.. czy jakkolwiek ktoś to rozumie. Mój pracy też nie chce zmienić bo mu pasuje (pracujemy razem) no i mówią że poczekać, że aż coś odłożymy, no i takie różne teksty... mnie to powoli dobija bo dlaczego mamy nie próbować? Ludzie w biedzie mają dzieci i dają radę tak? dlaczego mamy nie dać rady?! także tylko się tym dołujęKruszynko rośnij zdrowo... Kochamy Cię...
1 cykl udany
-
nick nieaktualnya ja wam powiem,że ja to już jestem wku#$%$* dzisiaj, wczoraj wieczorekiem test owu poztywny, okolo poludnia byly przytulanki i chcialam dzisiaj rano,to moj maz powiedzial ze nie ma ochoty! i kłócimy sie od samego rana
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2015, 09:13
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKlauudyssa powiem Ci,ze od rana mam takie mdłości i nic mi sie nie chce...jak rozmawiałam z moją mamą to powiedziala,ze kiedy nie było obserwacji cyklu,żadko ktora kobieta wiedziala kiedy ma owu,a moja mama czuła swoją ciaze juz na drugi dzien,od taka intuicja