Staramy się i wspieramy
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej, dziewczyny, ale dziś produkujecie
Miałam dziś sporo nerwów... na szczęście, paczka, którą nadałam odnalazła się i dotarła nienaruszona.
niestety, laborantka wystawiła mnie dziś do wiatru i tylko zmarnowałam czas swój i męża... czasem są takie dni, że mogłyby się szybciej skończyć
Jeszcze trochę bieganiny, ale już powoli się ogarniam.
Grzyby uwielbiam zbierać, ale na talerzu też nimi nie wzgardzę. Dziś jednak pstrąg dla mnie, indyk dla męża (zgodnie z zamówieniem )
Missy, powiem Ci, że rozumiem Twoje dylematy...
Evanlyn, lutka jest na torbiel, a to, że lekarze ją dają na "podtrzymanie ciąży", to teraz standard. Sumpelentuje się ją do końca 1 trymestru w wielu przypadkach, a lekarze mówią, że jeśli coś jest nie tak z zarodkiem, to ona i tak nie pomoże, a nie zaszkodzi. trochę inaczej jest ponoć z duphastonem, bo on zagęszcza krew, a nie każdej kobiecie to służy...
A propos takich dywagacji - Madziulla, jesteś jeszcze?
Z innej beczki...
Sama mam rodzeństwo, ale dużo starsze i w pewnym momencie wychowywałam się jak jedynak no, wiadomo, najmłodsza = byłam rozpieszczana, ale życie szybko pokazało swoje pazury mam nadzieję, że wyciągnę z tego lekcje i będę zrównoważoną i sprawiedliwą mamą dla swoich dzieci.
No właśnie, kiedyś moja mama modliła się, żebyśmy "wpadli", a teraz sama się o to modlę
Ev - czekamy na test Kat słusznie Cię pogania
hahaha, też córę obstawiam
Bobitta, a Ty masz jakieś przeczucia odnośnie płci? pytam, bo widzę, że się nad ty, zastanawiaszkatsuyoshi, Evanlyn, missy83 lubią tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEv wrote:Ja zjadlam teraz zupke ( z apetytem o dziwo ^^ ) i jak narazie tylko mi sie odbija po niej tak ze moze bedzie juz tylko lepiej
Kochana do jutra widze test
Czas zakończyc wzlekanieWiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 13:30
Evanlyn, missy83, Vesper lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ev wrote:. Juz probowalam - nie pomaga nic ;( . Mdli mnie i mdli ... wczoraj wymiotywalam , dzis zjadlam rano banana i dalej mnie mdli i sciska w zoladku .
Hahaha okEvanlyn, katsuyoshi lubią tę wiadomość
-
Ola_85 wrote:a nic ciekawego moj M pojechał do pracy wroci najwczesniej za 10 dni.buuu
Ola_85, katsuyoshi lubią tę wiadomość
-
Vesper wrote:Hej, dziewczyny, ale dziś produkujecie
Miałam dziś sporo nerwów... na szczęście, paczka, którą nadałam odnalazła się i dotarła nienaruszona.
niestety, laborantka wystawiła mnie dziś do wiatru i tylko zmarnowałam czas swój i męża... czasem są takie dni, że mogłyby się szybciej skończyć
Jeszcze trochę bieganiny, ale już powoli się ogarniam.
Grzyby uwielbiam zbierać, ale na talerzu też nimi nie wzgardzę. Dziś jednak pstrąg dla mnie, indyk dla męża (zgodnie z zamówieniem )
Missy, powiem Ci, że rozumiem Twoje dylematy...
Evanlyn, lutka jest na torbiel, a to, że lekarze ją dają na "podtrzymanie ciąży", to teraz standard. Sumpelentuje się ją do końca 1 trymestru w wielu przypadkach, a lekarze mówią, że jeśli coś jest nie tak z zarodkiem, to ona i tak nie pomoże, a nie zaszkodzi. trochę inaczej jest ponoć z duphastonem, bo on zagęszcza krew, a nie każdej kobiecie to służy...
A propos takich dywagacji - Madziulla, jesteś jeszcze?
Z innej beczki...
Sama mam rodzeństwo, ale dużo starsze i w pewnym momencie wychowywałam się jak jedynak no, wiadomo, najmłodsza = byłam rozpieszczana, ale życie szybko pokazało swoje pazury mam nadzieję, że wyciągnę z tego lekcje i będę zrównoważoną i sprawiedliwą mamą dla swoich dzieci.
No właśnie, kiedyś moja mama modliła się, żebyśmy "wpadli", a teraz sama się o to modlę
Ev - czekamy na test Kat słusznie Cię pogania
hahaha, też córę obstawiam
Bobitta, a Ty masz jakieś przeczucia odnośnie płci? pytam, bo widzę, że się nad ty, zastanawiaszkatsuyoshi, Vesper lubią tę wiadomość
-
Ola 85 - dziś ja produkuję gulasz z kaszą na obiad
No to czekamy na test Ev
Vesper - no z tym braniem nie miałabym dylematów,gdyby lekarz jasno określił - "że mogę brać", a on mi tak to wszystko okrężnie tłumaczył.
Jak nie zaszkodzi,a ma pomóc to powinnam być odważna i spróbować. Choć mi on mówił:"progesteron działa". A jakąś gwarancje mam, że będzie ok.
Poza tym wiem,że już miałam owu to mam pewność,że się w nią nie wtrynię... . Do wieczora się zastanowię,i najwyżej na noc zaaplikuję pierwszą dawkę.
Pstrąg... będę musiała spróbować . Zawsze inne ryby wybierałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 14:27
Ola_85, Evanlyn, katsuyoshi, Vesper lubią tę wiadomość
synek 6 lat 2010 r. [ 2011-[*],marzec 2015-[*].. ]
synek ur. 18.08.2016
-
Evanlyn wrote:Pyszne rzeczy macie u mnie morszczuk panierowany Tanie pstrągi są w biedronce ale nie ufam jej i nigdy nie odważyłam się kupić próbowałyście?
anusia24, Evanlyn, katsuyoshi lubią tę wiadomość
-
Ola_85 wrote:ja ogolnie BIEDRONKI nie lubie ma bardzo niskiej jakosci produkty.Jedynie kupuje tam worki na smieci i kostki WC
missy83, Evanlyn lubią tę wiadomość
-
Mimo,że mało się udzielam, to czytam ile tylko mogę
Ev trzymam za Ciebie mocno!Evanlyn, Ev, katsuyoshi lubią tę wiadomość
Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
PCO
wysoka prolaktyna
Prawie 20 miesięcy starań ...
październik 2015 - 6tc (*)
Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie -
anusia24 wrote:Haha nooo wlasnie... Ja w biedronce kiedys kupowalam wode ale w pewnym momencie stwierdzilam ze kranowka jest 100 razy lepsza, kupowalam tez najtanszy papier toaletowy, ale uznalismy ze jest za cienki i zbyt latwo sie rwie:P Ogolnie wszystko maja pszeslodzone i tez raczej juz nie korzystam. Ale co do pstragow, to kiedys kupowalam w lidlu i tam musze przynac ze naprawde byly dobre! Nie wiem jak teraz, ale w tamtym roku czesto kupowalam i bylo ok.
Agape miło że wpadłaś nawet jeśli tylko na chwilkęanusia24, agape, katsuyoshi lubią tę wiadomość