Staramy się i wspieramy
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyEv wrote:Mam nadzieje ze to dlatego a nie ze dzieje sie cos zlego ;(
O matko ;( Biedna ! Ja mam tez taka schiz ciagle bo mam uczucie wilgotnosci i ciagle mi sie wydaje ze jak pojde do wc to zobacze cos nieporzadanego;( .
Serio o tym ciagle tam pisza ??
Przeciez to logiczne ze nasz organizm przezywa teraz rewolucje i dzieje sie setki roznych rzeczy w nim.
Nie wiem po co od razu tak panikują z byle jakiego powodu.
Co innego jakby naprawde mialy ku temu powody konkretne, jakies plamienia itp a nie zwykle np mdlosci albo bol krzyza
Czlowiek zamiast sie cieszyc szczesciem to tylko sie doluje przez takie sytuacje ktore stwarzaja inne osoby.
Ja nie wiem , ale w tej ciazy nie czuje takiej radosci jak w pierwszej
Strasznie sie zaczynam obawiac ze nie pokocham tego dziecka tak bardzo jak synka załamuje mnie toWiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2015, 18:13
-
katsuyoshi wrote:Wiesz ogólnie byle jaki obaw to juz taka panika ze moga poronic
Przeciez to logiczne ze nasz organizm przezywa teraz rewolucje i dzieje sie setki roznych rzeczy w nim.
Nie wiem po co od razu tak panikują z byle jakiego powodu.
Co innego jakby naprawde mialy ku temu powody konkretne, jakies plamienia itp a nie zwykle np mdlosci albo bol krzyza
Czlowiek zamiast sie cieszyc szczesciem to tylko sie doluje przez takie sytuacje ktore stwarzaja inne osoby.
Ja nie wiem , ale w tej ciazy nie czuje takiej radosci jak w pierwszej
Strasznie sie zaczynam obawiac ze nie pokocham tego dziecka tak bardzo jak synka załamuje mnie to
Rozumiem ;/
Nie wchodze tam puki co bo jak to przeczytam to juz w ogole ;/
No tak ... masz racje ,ja tez jestem taka glupia i sie przejmuje czy wszystko jest ok ciesze sie ogromnie ale dopuki nie usysze ze wszystko jest ok to ciagle mysle o tym
Spokojnie na pewno rownie mocno pokochasz te dzieciatko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2015, 18:30
katsuyoshi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEv wrote:Rozumiem ;/
Nie wchodze tam puki co bo jak to przeczytam to juz w ogole ;/
No tak ... masz racje ,ja tez jestem taka glupia i sie przejmuje czy wszystko jest ok ciesze sie ogromnie ale dopuki nie usysze ze wszystko jest ok to ciagle mysle o tym
Spokojnie na pewno rownie mocno pokochasz te dzieciatkjo
Napewno bedzie wszystko dobrze. Powtarzalam to Bobicie i Evanlyn i Tobie tez bede to powtarzac.
A ja 2 tyg mniej wiecej jeszcze musze czekac aby isc sie zapisac do lekarza a on zapisze do poloznej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2015, 18:32
Ev lubi tę wiadomość
-
Hello - nie nadrobiłam Was jeszcze,ale nadrobię , I'll promise .
Nie pisałam,bo ostatnio przez te bóle nie miałam nastroju,a nawet jakbym pisała,to bym Wam jeszcze marudziła..
..No i podminowana byłam ostatnimi dni...
Melduję tylko: że dalej biorę luteinę. Wtedy,kiedy miałam mega ból w szyjce macicy,to pominęłam dawkę...no i później wzięłam, ból był mniejszy...i coraz mniej zaczynało boleć, aż się unormowało,że jakichś niepokojących bóli aktualnie nie czuję.
Uffff to dobrze,bo jednak planowałam brać tą lutkę.
Cieszę, się że z tego forum coraz więcej osób zaciąża
Ev - założycielka forum zrobiła naprawdę mega niespodziankę
Zastanawiam się Ev i się dziwię - dlaczego nie korciło Cię do wcześniejszego skorzystania zrobienia sikańca... ? . Twoja historia prawie jak z filmu wzięta . Koleżanko - cierpliwa jesteś . Jeszcze raz gratulacje
Miłego okresu ciążowego wszystkim forumowym ciężaróweczkom życzę.
A my staraczki może niedługo i na nas przyjdzie kolej.
Ola_85 - akurat Twoje posty przykuły moją uwagę - bo pisałaś o urodzinach, pierwszych z 3 na czele . Życzę Tobie spełnienia tego,czego wiem, co pragniesz - czyli ujrzenia niedługo II grubych krech na teście . Wszystkiego naj Kochana
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2015, 19:03
Ev, katsuyoshi, Vesper lubią tę wiadomość
synek 6 lat 2010 r. [ 2011-[*],marzec 2015-[*].. ]
synek ur. 18.08.2016
-
katsuyoshi wrote:Ty wizyte masz juz na dniach a ja eh
Napewno bedzie wszystko dobrze. Powtarzalam to Bobicie i Evanlyn i Tobie tez bede to powtarzac.
A ja 2 tyg mniej wiecej jeszcze musze czekac aby isc sie zapisac do lekarza a on zapisze do poloznej.
Oby kochana ! -
nick nieaktualnymissy83 wrote:Hello - nie nadrobiłam Was jeszcze,ale nadrobię , I'll promise .
Nie pisałam,bo ostatnio przez te bóle nie miałam nastroju,a nawet jakbym pisała,to bym Wam jeszcze marudziła..
..No i podminowana byłam ostatnimi dni...
Melduję tylko: że dalej biorę luteinę. Wtedy,kiedy miałam mega ból w szyjce macicy,to pominęłam dawkę...no i później wzięłam, ból był mniejszy...i coraz mniej zaczynało boleć, aż się unormowało,że jakichś niepokojących bóli aktualnie nie czuję.
Uffff to dobrze,bo jednak planowałam brać tą lutkę.
Cieszę, się że z tego forum coraz więcej osób zaciąża
Ev - założycielka forum zrobiła naprawdę mega niespodziankę
Zastanawiam się Ev i się dziwię - dlaczego nie korciło Cię do wcześniejszego skorzystania zrobienia sikańca... ? . Twoja historia prawie jak z filmu wzięta . Koleżanko - cierpliwa jesteś . Jeszcze raz gratulacje
Miłego okresu ciążowego wszystkim forumowym ciężaróweczkom życzę.
A my staraczki może niedługo i na nas przyjdzie kolej.
Ola_85 - akurat Twoje posty przykuły moją uwagę - bo pisałaś o urodzinach, pierwszych z 3 na czele . Życzę Tobie spełnienia tego,czego wiem, co pragniesz - czyli ujrzenia niedługo II grubych krech na teście . Wszystkiego naj Kochana
No Ev nie robiła wczesniej testu bo nie wierzyła ze mozna zajsc bez wykresu owulacyjnego Mimo że dałam jej dowód ze są takie wykresy i tak zwlekała ale musielismy ją przycisnąc i w koncu zrobiła testmissy83 lubi tę wiadomość
-
Kat,
współczuję snu... ale wierzę, że wszystko będzie dobrze, tym bardziej, że jak sama piszesz, pojawiły się objawy ciążowe. Trzymaj się cieplutko
Missy,
Cieszę się, że nie odczuwasz już dolegliwości bólowych
Ja biorę leki na infekcję i chyba właśnie po nich odczuwam ból i pieczenie...mam wizytę we wtorek, muszę to skonsultować z lekarzem, bo objawy powinny minąć, a nie się nasilić trochę się boję, że infekcja wyłączy mnie z kolejnego cyklu
Bobitta
kochana, dzięki, że pytasz
Impreza super, ale musiałam ją odespać po pracy Teraz czeka mnie pracowity tydzień, a jutro spotkanie z osobami, które odradzają mi ciążę ćwiczę asertywną postawę przed lustrem
Bobitta, Twoja senność jest dobrym objawem. Śpij na zdrowie
SeljaSelja, Bobitta, missy83 lubią tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Cześć Kochane
ja po tourne po chałupach dzisiaj rano miałam okropelne mdłości, na sam zapach mięsa było mi niedobrze a później...moje dziecko kazało mi zjeść tonę słodkiego czekoladki, czekoladę, ptasie mleczko oszalało Bobitta chyba skorzystam z tych ćwiczeń jak już się w czwartek upewnię, że wszystko w porządku i już nie muszę leżeć tylko mogę śmigać wczoraj wysprzątałam cały dom więc chyba wszystko na dobrej drodze
Kat współczuje mdłości - łączę się z Tobą w bólu i rozumiem koszmary też mam okropne i często pełne krwi, np że moja kotka ukociła uwaga około 50 kotków i trzymam na rękach takie z krwi świeżo po urodzeniu. Mówią że kobiety w ciąży mają takie durne sny, albo że obcy z tego filmu pasażer Nostromo czy jakoś tak grasuje i zabija na mojej uczelni moich znajomych...
Ev ja Ci już coś wspominałam o paranoi mnie też boli brzuch i krzyża ech
Missy cieszę się już że jest ok bo śniłaś mi sie tej nocy chociaż nie widziałam twarzy że trzymałam Cię za rękę i mówiłam że przykro mi że Cię boli po luteinie i że to przejdzie. Znaczy przejmłam się fest...
Vesper przykre takie odradzanie, ludzie nie są świadomi jak bardzo pragniemy dziecka a później będą czekać żeby mieć okazję powiedzieć "a nie mówiłam" Nie lubię!!!
Selja współczuję urwania głowy zwłaszcza że niedziela i wypada olać wszystko i się opierniczać
Mój M jutro do Warszawy jedzie dalej na trzy dni a później bierze wolne na czwartek i piątek czwartek żeby ze mną jechać do gin i będzie się kłócił że chce być przy badaniu bo on chce serduszko usłyszeć a piątek obiecał odbić mi cały tydzień praktycznej nieobecności - ten tydzień miał bardzo bardzo zapracowany. większość czasu wracał o 10 w nocy i od razu szliśmy spać
Nadrobiłam wszystkoSelja, missy83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypietruszkanatki wrote:Meg, czyli do 14dc nie było widać pęcherzyka dominującego? Czyli jest nadzieja, bo u mnie w 11dc go nie było
Ev, Evanlyn dobrze Ci radzi, odstresuj się, zrób coś dla siebie, nerwy mają tylko negatywny wpływ a Ty powinnaś teraz dbać o dzidzię swoim nastrojem -
nick nieaktualnykatsuyoshi wrote:Ev te miejsca cie bola bo w srodku ci sie wszystko rozciaga i robi miejsce.
A sniło mi sie ze poroniłam, ze nagle pojawiło sie pełno krwi i ze poleciałam do wc a tam az kranem leciały skrzepy krwi... nikomu nie zycze takiego snu ...
Chyba za dużo czytam na fioletowej jak dziewczyny ciagle o tym nawijają i potem mi sie to odbija w snachWiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2015, 23:20
-
Evanlyn wrote:Cześć Kochane
Vesper przykre takie odradzanie, ludzie nie są świadomi jak bardzo pragniemy dziecka a później będą czekać żeby mieć okazję powiedzieć "a nie mówiłam" Nie lubię!!!
Nadrobiłam wszystko
Trafiłaś w samo sedno, tak to właśnie czuję
Życzę Ci, abyście razem z mężem niebawem wspólnie usłyszeli serduszko. Super, że mąż się tak angażuje w całą sytuację. Ciekawe, co mój zrobi
Dobrego tygodnia, dziewczyny! Oby był pełen dobrych zdarzeń dla nas!
anusia24, missy83 lubią tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"