Staramy się i wspieramy
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymarta95 wrote:też myślę, że za wcześnie, ale nie zaszkodziło mi zacząć wcześniej robić testów, gorzej jakbym przeoczyła a takto jest okej
my z moim kochaliśmy się co drugi dzien i wyszlo tak że 2 dni przed owu kochalismy się wieczorem i w dniu owu rano i ciekawa jestem ktory rycerz dotarl do jajeczka ... czy ten z 2 dni przed czy ten w dniu owu Liczę ze ten z 2 dni przed , bylaby wieksza szansa na córke
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2015, 22:37
marta95 lubi tę wiadomość
-
Najgorzej było dwa miesiące temu, byłam u ginekologa a on mi już gratulował dzidziusia, kazał mi iść na badania, po czym po badaniach okazało się, że 'ups to jednak nie ciąża', sam nie wiedział co powiedzieć, a ja już oswoiłam się z tą myślą...
katsuyoshi lubi tę wiadomość
-
katsuyoshi wrote:dokładnie
my z moim kochaliśmy się co drugi dzien i wyszlo tak że 2 dni przed owu kochalismy się wieczorem i w dniu owu rano i ciekawa jestem ktory rycerz dotarl do jajeczka ... czy ten z 2 dni przed czy ten w dniu owu Liczę ze ten z 2 dni przed , bylaby wieksza szansa na córke
hehe, może trafi się córeczkakatsuyoshi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymarta95 wrote:hehe, może trafi się córeczka
Mam taką cichą nadzieje tym bardziej ze tym razem objawy ciazowe pojawily sie o wiele pozniej niz z synkiem. I ogolnie czuje sie inaczej niz w pierwszej ciazymarta95 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymarta95 wrote:Najgorzej było dwa miesiące temu, byłam u ginekologa a on mi już gratulował dzidziusia, kazał mi iść na badania, po czym po badaniach okazało się, że 'ups to jednak nie ciąża', sam nie wiedział co powiedzieć, a ja już oswoiłam się z tą myślą...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymarta95 wrote:no przepłakałam kilka nocy, ale uznalam ze sie nie poddam.
Ja się poddałam w pierwszym związku który trwał 4 lata... Chcieliśmy miec dziecko i od samego początku bez zabezpieczeń itp... jednak przez te 4 lata ani razu się nie udalo...zaczełam siebie obwiniać , bylam pewna ze to ze mną jest cos nie tak.
Byłam u gin bo nie wiem czemu mialam wtedy niespodziewane krwawienie jakby jakiś krwotok jednorazowy ale mocny...Gin mnie zbadał i uznał że mój organizm potrzebował się oszyscic bo mam male zapalenie.Dostałam leki dopochwowo na zapalenie. Przy okazji opowiedziałam mu o staraniach i o zmartwieniach.Moj gin w polsce to starszy pan bardzo mily ,zawsze wysluchal,zawsze odpowiadal i zawsze pytal czy sie ma pytania. Po uslyszeniu moich obaw zbadał mnie dokładnie, potem kazal się ubrac .Usiadłam na krzesle i milczałam a on spojrzal na mnie takim cieplym zwrokiem i mówi " Spokojnie bedzie pani miała dzieci" Poplakałam się mimo ze nadal nie wierzylam w to ze to nie moja wina...z moim bylym nam się nie ulozylo i po 4 latach się rozeszliśmy. Potem poznalam mojego obecnego i z nim zaszłam za pierwszym razem (czyli za pierwszym stosunkiem) nawet sie nie spodziewalismy ani nie staralismy się o dziecko tylko mielismy w planach ze chcemy miec dzieci... A tu @ nie przyszła... minelo 11 dni po spodziewanej a ja bylam pewna ze sie spoznia przez stres,nowy klimat,nowa praca,nowe srodowisko bo wyjechalam do UK i tam zamieszkalam wtedy ... ale no 11 dzien i nadal nic.. objawy jak na @ i to ostre... Mówie kupie test aby uspokoic się psychicznie ( zazwyczaj po testach tego samego dnia dostawalam @ ) wiec liczylam na to samo... no i robie w godzinach popoludniowych a tam 2 grube kreski cala sie trzeslam i plakalam nie wiedzialam co robic.. wmawialam sobie ze test jest wadliwy i polecialam po kolejne 3 kazdy innej firmy ale kazdy pokazal to samo
Taka moja krotka histora z pierwsza ciażą. A o drugie dziecko staralismy się w zaplanowaniu , gdy synek skonczyl roczek uznalismy ze czas na drugie aby nie byl jedynakiem i nie bylo zbyt duzej róznicy... Pierwszy cykl mimo bardzo duzego sluzu byl nie udany... ale za to drugi cykl gdzie sluzu wcale nie mialam i myslalam ze owu nie mialam to okazalo sie ze się udalo Starania o drugie dziecko byly planowane no i moje z forumWiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2015, 22:59
marta95, Vesper lubią tę wiadomość
-
Kat, uwielbiam czytać takie historie..ze szczęśliwym zakończeniem:) czyli jednoznacznie wychodzi, że trzeba po prostu wyluzować i dać działać naturze, tylko szkoda, że czasami po prostu rozum mówi co innego i nagle zaczyna się o tym tak długo myśleć, że nic z tego nie wyjdzie.. Wiem, jestem młoda dużo przede mną, ale już teraz chciałabym dać mężowi takie malutkie szczęście, żebyśmy byli taką prawdziwą rodziną.. A z tym śluzem, to sama nie wiem... ostatni cykl zapisywałam sobie w kalendarzu, wszystkie objawy jakie tylko spostrzegłam, obserwowałam śluz -był płodny, a co najlepsze miałam dwa razy w cyklu śluz płodny! Więc braliśmy się do roboty...29 dc okresu dalej nie ma...mijały kolejne dni dalej nic, aż w końcu @..zawiedziona byłam że szok! I w tym cyklu zapisałam się tutaj do was dziewczynki, bo czytając już wcześniej to forum uznałam, że dobrze jest się tak komuś wygadać i uzyskać rady od waszej strony, i o to jestem!
katsuyoshi, Vesper lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymarta95 wrote:Kat, uwielbiam czytać takie historie..ze szczęśliwym zakończeniem:) czyli jednoznacznie wychodzi, że trzeba po prostu wyluzować i dać działać naturze, tylko szkoda, że czasami po prostu rozum mówi co innego i nagle zaczyna się o tym tak długo myśleć, że nic z tego nie wyjdzie.. Wiem, jestem młoda dużo przede mną, ale już teraz chciałabym dać mężowi takie malutkie szczęście, żebyśmy byli taką prawdziwą rodziną.. A z tym śluzem, to sama nie wiem... ostatni cykl zapisywałam sobie w kalendarzu, wszystkie objawy jakie tylko spostrzegłam, obserwowałam śluz -był płodny, a co najlepsze miałam dwa razy w cyklu śluz płodny! Więc braliśmy się do roboty...29 dc okresu dalej nie ma...mijały kolejne dni dalej nic, aż w końcu @..zawiedziona byłam że szok! I w tym cyklu zapisałam się tutaj do was dziewczynki, bo czytając już wcześniej to forum uznałam, że dobrze jest się tak komuś wygadać i uzyskać rady od waszej strony, i o to jestem!
Ja w googlach wpisalam ze szukam jakiegoś aktywnego forum i ta oto znalazlam te To byl mój pierwszy wątek na który weszłam i tak juz zostałam.Dziewczyny przyjeły mnie bardzo ciepło i nie żałuje wyboru
A jak zaciążyłam to założyłam na fioletowej ten wątek :
https://bellybestfriend.pl/forum/w-ciazy-ogolne/lipcowe-mamusie-2016,8804.html
Oczywiscie każda zaciążona jest mile widziana nie tylko Lipiec
Cieszy mnie fakt że dziewczyny z tego wątku na fioletową strone doszły do wątku założonego prze mnie Bo nadal trzymamy się razem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2015, 23:37
-
katsuyoshi wrote:W moim przypadku wyszlo na to ze to z moim ex cos bylo nie tak.Skoro ja już mam drugie a on nadal nie ma ani jednego...Wział nie dawno ślub i też cos ta jego nie może zajsc.
Ja w googlach wpisalam ze szukam jakiegoś aktywnego forum i ta oto znalazlam te To byl mój pierwszy wątek na który weszłam i tak juz zostałam.Dziewczyny przyjeły mnie bardzo ciepło i nie żałuje wyboru
No to rzeczywiście z nim coś nie tak.. ale moze i to lepiej ze tak sie skonczylo teraz masz pewnie super rodzinkę
Jesteście na prawdę pomocne
-
katsuyoshi wrote:W moim przypadku wyszlo na to ze to z moim ex cos bylo nie tak.Skoro ja już mam drugie a on nadal nie ma ani jednego...Wział nie dawno ślub i też cos ta jego nie może zajsc.
Ja w googlach wpisalam ze szukam jakiegoś aktywnego forum i ta oto znalazlam te To byl mój pierwszy wątek na który weszłam i tak juz zostałam.Dziewczyny przyjeły mnie bardzo ciepło i nie żałuje wyboru
A jak zaciążyłam to założyłam na fioletowej ten wątek :
https://bellybestfriend.pl/forum/w-ciazy-ogolne/lipcowe-mamusie-2016,8804.html
Oczywiscie każda zaciążona jest mile widziana nie tylko Lipiec
Cieszy mnie fakt że dziewczyny z tego wątku na fioletową strone doszły do wątku założonego prze mnie Bo nadal trzymamy się razem.
może też niedługo dołącze -
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny
od wczoraj boli mnie głowa że myśleć się nie da nawet Amol nie pomaga. Leżę w łóżku i użalam się nad sobą
A takie wielkie plany na porządki były, przez każdy krok dudni mi w głowie i wprawia mnie w niewyobrażalny ból
Wczoraj wieczorem skończyłam kurację na grzybka - całe szczęście bo nienawidzę dowcipnych tabletek
O dziwo mimo bólu głowy mam bardzo dobry humor i udzielił mi się świąteczny nastrój na całego u nas balkon już ubrany, choinkę ubieramy w dzień Wigilii nie mogę się doczekać barszczu czerwonego i karpiaWiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2015, 10:01
katsuyoshi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEvanlyn wrote:Cześć dziewczyny
od wczoraj boli mnie głowa że myśleć się nie da nawet Amol nie pomaga. Leżę w łóżku i użalam się nad sobą
A takie wielkie plany na porządki były, przez każdy krok dudni mi w głowie i wprawia mnie w niewyobrażalny ból
Wczoraj wieczorem skończyłam kurację na grzybka - całe szczęście bo nienawidzę dowcipnych tabletek
O dziwo mimo bólu głowy mam bardzo dobry humor i udzielił mi się świąteczny nastrój na całego u nas balkon już ubrany, choinkę ubieramy w dzień Wigilii nie mogę się doczekać barszczu czerwonego i karpiaEvanlyn lubi tę wiadomość
-
Dzień Dobry Evanlyn.
Moja dziewczyna ma 16lat i wczoraj powiedziała mi że jest w tej ciąży i że ja będę tatą
Do tego seksu namawiała mnie strasznie już tydzień czasu ale ja nie chciałem...
Potem mi powiedziała że jak się nie zgodze to poszuka sobie innego który będzie chciał.
Wiec się zgodziłem bo nie chciałem aby mnie zostawiła
A teraz mówi że jest w ciązy tylko ze ja nie wiem dlaczego!
Miałem prezerwatywę i nawet w nią nie wystrzeliłem bo nie zdążyłem dlatego że moja dziewczyna miała szybko ten cały orgazm i przerwała.
Wczoraj pokazała mi nawet ten cały pasek z tymi 2 kreskami co pokazuje ciąże
Boje się strasznie ! Nie chce być tatą jeszcze
Zawiodłem rodziców... jak się dowiedzą będą bardzo źli na mnie A zawsze byli ze mnie bardzo dumni bo bardzo dobrze się ucze i nie sprawiam im problemów. Wiążą ze mną duże nadzieje na moją przyszłość zawodową a tutaj taka sprawa
Czy to ja jestem tatą tego dziecka?
Boje się że mnie dziewczyna oszukuje.
Proszę pomóżcie miWiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2015, 10:16
katsuyoshi, Evanlyn lubią tę wiadomość
-
eryk wrote:Dzień Dobry Evanlyn.
Moja dziewczyna ma 16lat i wczoraj powiedziała mi że jest w tej ciąży i że ja będę tatą
Do tego seksu namawiała mnie strasznie już tydzień czasu ale ja nie chciałem...
Potem mi powiedziała że jak się nie zgodze to poszuka sobie innego który będzie chciał.
Wiec się zgodziłem bo nie chciałem aby mnie zostawiła
A teraz mówi że jest w ciązy tylko ze ja nie wiem dlaczego!
Miałem prezerwatywę i nawet w nią nie wystrzeliłem bo nie zdążyłem dlatego że moja dziewczyna miała szybko ten cały orgazm i przerwała.
Wczoraj pokazała mi nawet ten cały pasek z tymi 2 kreskami co pokazuje ciąże
Boje się strasznie ! Nie chce być tatą jeszcze
Zawiodłem rodziców... jak się dowiedzą będą bardzo źli na mnie A zawsze byli ze mnie bardzo dumni bo bardzo dobrze się ucze i nie sprawiam im problemów. Wiążą ze mną duże nadzieje na moją przyszłość zawodową a tutaj taka sprawa
Czy to ja jestem tatą tego dziecka?
Boje się że mnie dziewczyna oszukuje.
Proszę pomóżcie mi
Nie wiem jak możemy Ci pomóc bo widzę że bardziej masz problem ze swoją dziewczyną niż ogólnie z ciążą... Opcji może być dużo ale najbardziej prawdopodobna jest ta że Twoja dziewczyna niestety faktycznie Cię oszukuje. Mało prawdopodobne żeby w gumce wpaść a co dopiero po stosunku przerywanym...