Staramy się i wspieramy
-
WIADOMOŚĆ
-
Missy, jak dobrze na pewno szczęście nie do opisania zobaczyć to bijące serduszko
Cieszę się Twoim szczęściem
Widzę, że w "ferworze walki" przedświątecznej przegapiłam chyba z 5 stron dyskusji^^ jak to w ogóle możliwe?
Trzeba doczytać ;P
Edit:
Mój lekarz nie przejął się skąpą miesiączką, ta obecna trwała w sumie już 4 dni, więc lepiej, ale nadal skąpo. Powiedział, że jak przez pół roku nam nie wyjdzie to wtedy mam się martwić i przyjść. Iść do innego, czy robić jak ten powiedział? Co myślicie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2015, 10:47
Evanlyn, missy83 lubią tę wiadomość
-
Missy Missy Missy tak się cieszę
Kat daj znać jak tam, chociaż jak wrażenia
Pietruszkanatki moja @ wyglądała w sumie tak że miałam jeden dzień bardzo lekkiego krwawienia (podpaski zmieniałam tylko ze względów higienicznych) + 4/5 dni plamienia i wtedy nosiłam tylko wkładki do tego mega bóle w 2 dniu. Mi gin na to mówił że nie jestem pierwsza ani ostatnia z taką @ i że trzeba się martwić jak się do roku nie zajdzie a nie na zaś. Udało mi się za pierwszym podejściem więc uważam że do roku spokojnie się wyrobisz tego Ci życzę
ja jutro będę składać życzenia, jeszcze chwile jutro zaglądnę
U mnie szał pieczenia który się powoli kończy - sernik, aniołek i królewski. Tylko sernik sobie jeszcze będzie dochodził pół godziny Pewnie z teściówką się zabierzemy popołudniu za sałatki bo co robić tyle czasu. Jam M wcześniej wróci z pracy to ubierzemy choinkę
Wczoraj było mi niedobrze od widoku czekolady - dzisiaj nie mogę się opędzić ech a co mi tam i tak będę grubapietruszkanatki, missy83 lubią tę wiadomość
-
Evanlyn, ale całe życie takie miesiączki miałaś? Bo ja miałam zawsze takie 5 dniowe i w miarę obfite, teraz się dziwnie czuję jak tak mało leci bo jeśli miałaś tak zawsze, to pewnie trochę inaczej się na to patrzy niż w moim przypadku?
Evanlyn lubi tę wiadomość
-
pietruszkanatki wrote:Evanlyn, ale całe życie takie miesiączki miałaś? Bo ja miałam zawsze takie 5 dniowe i w miarę obfite, teraz się dziwnie czuję jak tak mało leci bo jeśli miałaś tak zawsze, to pewnie trochę inaczej się na to patrzy niż w moim przypadku?
-
zuzanna wrote:Kat trzymam kciuki. I czekam na relacje jak było. Ja za tydzień zaczynam stymulacje do inseminacji. Leki czekaja wykupione. Jeszcze musze strzykawki dokupić bo musze mieć cienkie do wstrzykniec. Spróbujemy czy się cos wydarzy.
zuzanna lubi tę wiadomość
-
Hmmmm, no to nie wiem, może po prostu taka Twoja "uroda" jak to się mówi (nie lubię tego:P), może ta przygoda niczemu winna, po prostu tak Ci się wyregulowało? Ja tak mam od 6 miesięcy, w sumie od 10 nie stosuję antykoncepcji więc może to jeszcze "zmora" trucia się ale mądry człowiek po szkodzie
Evanlyn lubi tę wiadomość
-
No ja się zawsze bałam antykoncepcji hormonalnej - że przytyje, że potem nie dojdzie do siebie mój organizm i takie tam. Później jeszcze matka mojej obecnej sąsiadki mówiła ludziom że jej córka która ma 30 lat nie może mieć dzieci bo od 15. roku życia stosuje właśnie tabletki ale nie wiadomo ile w tym prawdy... My przed tymi fajnymi czasami jechaliśmy na Durexach
-
Ja miałam przed antykoncepcją takie @ bolesne, że tydzień co miesiąc leżałam jak umarlak w domu. Nic nie jadłam, bo wszystko mnie mdliło, byłam odwodniona, tabletki nawet brane kilka dni wcześniej nie pomagały ( to chyba rodzinne, bo moja mama miała to samo). Lekarze porobili badania i dali antyki, nie było wyboru, bo zawalanie tylu tygodniu nauki nie wychodziło mi na dobre ;/ przyjmowałam to 5 lat, brak skutków ubocznych, więc się nie przejmowałam, od 10 miechów nie biorę i w sumie nie mam już takich bóli, w zasadzie nie mam w ogóle, tak jak w trakcie brania anty. Zmieniły moje życie na pewno pod tym względem, że mogłam normalnie funkcjonować, jezdzić rowerem, tańczyć w trakcie @ co wcześniej było nie do pomyślenia. No ale może faktycznie teraz musi organizm wrócić do siebie...
Evanlyn lubi tę wiadomość
-
Ja sie na tabletkach nie znam, tylko tyle co od kogoś usłyszę to nie wiem do jakiego stopnia mają wpływ na organizm.. Dobrze że Ci pomogło mnie bolało jeden dzień (wymioty i użalanie się nad sobą cały dzień i do połowy nocy aż zasnęłam z wyczerpania) to wyobrażam sobie jak to jest przechodzić przez to kilka dni... Będzie dobrze tylko niech się organizm uspokoi
-
Było okropnie wrrrr Pewnie gdyby to miało miejsce teraz, szukałąbym innego sposobu, ale wtedy interesowało mnie tylko uśmierzenie tego okropnego bólu, nie ważne jak.
Pewnie, już czuję, że jest lepiej, więc to kwestia czasu mam nadziejęEvanlyn lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny wpadłam na chwile jak obiecałam... dopiero co wrócilismy do domu a ja taka zmeczona i jeszcze mnostwo pracy przed nami tak wiec krótko :
Położną okazała się ta sama pani co mnie przyjmowała u lekarza... jak ja zobaczyłam myslalam boże tylko nie ona Ale okazała sie bardzo miła zupelnie jakby to nie ta sama osoba Pięknie tlumaczyła i pokazywała zakładając mi teczke ciążową nawet się razem z nami śmiała i żartowała. Może wtedy miała zły dzien , nie wiem ale dzisiaj było milo.
Pobrała mi krew do 4 fiolek potem kazala mi do 5 fiolki oddać mocz wiec poszlam do wc i kurde mowie jak ja mam trafic do tej malej fiolki ale cudem na stojąco jakoś poszlo hehe. Zmierzyla cisnienie a potem pytania czy pale itp. Teczka założona a w niej widzę ze termin porodu mam na 3 lipca. Mówiła że jak będe po USG i jak będzie wszystko na nim dobrze to za 4 tyg kolejna wizyta a jeśli USG pokaże że cos jest nie tak to natychmiast mam się do niej zgłosić. I tyle w sumie z wizyty. Troche się zawiodłam bo nie było słuchania serduszka
Lece do kuchni kochane... miłego dnia życze -
Kochane rzadko tu zaglądam ale was podczytuję i jestem z wami:)
Chce wam złożyć najpiękniejsze Życzenia Bożego Narodzenia , pięknych chwil przy świątecznym stole, wymarzonych prezentów i Bożego błogosławieństwa na przyszły rok:)
Dla zaciążonych zdrowych dzieciaczków a ciągle starającym się, aby fasolki w końcu zagościły w naszych brzuchach:)
Wesołych Świąt!!!
Ola_85 lubi tę wiadomość
Demeter -
katsuyoshi wrote:Dziewczyny wpadłam na chwile jak obiecałam... dopiero co wrócilismy do domu a ja taka zmeczona i jeszcze mnostwo pracy przed nami tak wiec krótko :
Położną okazała się ta sama pani co mnie przyjmowała u lekarza... jak ja zobaczyłam myslalam boże tylko nie ona Ale okazała sie bardzo miła zupelnie jakby to nie ta sama osoba Pięknie tlumaczyła i pokazywała zakładając mi teczke ciążową nawet się razem z nami śmiała i żartowała. Może wtedy miała zły dzien , nie wiem ale dzisiaj było milo.
Pobrała mi krew do 4 fiolek potem kazala mi do 5 fiolki oddać mocz wiec poszlam do wc i kurde mowie jak ja mam trafic do tej malej fiolki ale cudem na stojąco jakoś poszlo hehe. Zmierzyla cisnienie a potem pytania czy pale itp. Teczka założona a w niej widzę ze termin porodu mam na 3 lipca. Mówiła że jak będe po USG i jak będzie wszystko na nim dobrze to za 4 tyg kolejna wizyta a jeśli USG pokaże że cos jest nie tak to natychmiast mam się do niej zgłosić. I tyle w sumie z wizyty. Troche się zawiodłam bo nie było słuchania serduszka
Lece do kuchni kochane... miłego dnia życze
Kat to super ze wszystko ok. Dobrze ze polozna okazala się niegrozna w rzeczywistości. Wiadome ze lepiej takie rzeczy zalatwiac z kims kto nie wzbudza do siebie takiego dystansu. Ja bylam dziś w klinice i odebrałam badania do inseminacji, igly zakupilam , teraz czekac tylko tydzień do @ i pierwszy zastrzyk. Tak się boje bo w zyciu nie robiłam sobie sama zastrzyków.
ponad 3 lata starań...
01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
11.01.16 1 IUI , 28.04.16 2 IUI
-
nick nieaktualny
-
Kochane chciałam Wam życzyć zdrowych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w rodzinnym gronie wśród kochających Was ludzi by malusieńki Jezus obdarzył każdą z Was tak upragnioną pociechą a nam ciężarnym dał spokojne ciąże i zdrowe dzieciaczki
marta95, katsuyoshi, martta, Meg0809, palma lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyŻyczę Wam zdrowych i pogodnych
Świąt Bożego Narodzenia.
Niech ten czas spędzony w gronie najbliższych
napełni Wasze serca spokojem i radością.
Niech błogosławieństwo Bożego Dzieciątka
towarzyszy Wam przez całe Wasze życie,
a szczere i najpiękniejsze
Bożonarodzeniowe życzenia
spełniają się w każdym momencie.Evanlyn, marta95, katsuyoshi, palma lubią tę wiadomość
-
Kochane moje z okazji Świąt Bożego Narodzenia pragnę życzyć Wam samych wspaniałych chwil spędzonych w ciepłej, rodzinne atmosferze oraz aby te święta a także Nowy Rok upływał Wam w harmonii, by nigdy nie zabrakło Wam ciepła drugiej osoby, a także każdy dzień był pełen niezapomnianych chwil wszystkiego dobrego :*
Evanlyn, martta, Meg0809 lubią tę wiadomość
aniołek 9tc (2015rok)
aniołek 6tc (2018rok)