X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staramy się i wspieramy
Odpowiedz

Staramy się i wspieramy

Oceń ten wątek:
  • Pierzynka25 Koleżanka
    Postów: 54 9

    Wysłany: 7 maja 2016, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje :) ja się staram o tym nie myślec za dużo he dokładnie lepiej się pozytywnie zaskoczyć he trzeba wziasc się w garść i brać za sport hehe :P i zdrowsze odżywiania hehe

    [*] Aniołek 9tc. 23.09.2016 :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2016, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja właśnie zajadam się pizzą.. :D

    anusia24 lubi tę wiadomość

  • anusia24 Autorytet
    Postów: 875 544

    Wysłany: 7 maja 2016, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noo to rozumiem! Smacznego! :D
    Ja to nie powiem, ostatnie dwa miesiace to i juz biegam i TROCHE zdrowiej jem, ale to raczej nie z przyjemnosci :D W tym roku mamy 3 wesela i musze troche cialka zgubic :P Pierwsze mamy akurat za 2 tygodnie.. No i mam takiego lekkiego fiolka na punkcie zdobywania gór więc przy okazji troche poprawiam kondycje :) Ale jak ktoś częstuje to pizzy nigdy nie odmawiam :P

    A tak poza tym to jak się czujesz Szarlotko? Co u Ciebie? Mam nadzieje ze wszystko ok i bez komplikacji <3

    p19uskjoxacp4928.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2016, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja ... jakby to ując fatalnie :/
    Nie wiem czy już wam pisałam czy nie ale okazało się ze mam tą cukrzyce ciążową i 2 dni temu byłam w szpitalu aby otrzymac do mierzenia cukru ten sprzecik cały...
    Wszystko robie tzn mierze tak jak mi kazano czyli godzine po zjedzeniu 4 razy dziennie...
    Wszystko ładnie pięknie...pierwsze mierzenie cukru miałam tego samego dnia u tej pani co mi wszystko tlumaczyła i wynik był 6.6 czyli ok..
    Moja norma jest do 7.5
    Po tej wizycie byłam u szwagierki a ona na obiad zrobiła pierogi ruskie zasmażane i polane jogurtem naturalnym... A że ona stara się jesc że tak powiem w miare aby nie przytyć to stwierdziła ze po tym bedzie ok z moim cukrem itp....no i było aż 11.0 :(
    Wieczorem zjadłam sobie leciutki kruchy chlebek i miałam wynik 6.0
    Myslalam że jak bede jesc ten chlebek i do tego jakies warzywa to bedzie ok ale jednak tak nie jest....
    Dzisiaj mój mały obudził się o 4 a ja mega głodna wiec chwyciłam 2 kromki tego chleba i zjadlam na sucho po czym mój wynik był 5.6 wiec bylam zdziwiona....jednak zmieniło się to po kolejnym posiłku a wyglądało to tak że zjadłam 3 kawałki tego chrupkiego chlebka delikatnie posmarowanego i pokryty był sałatą,pomidorem i szczypiorkiem jaki tego był efekt .... 9.2 i szok...kurde mówie nie wierze że te warzywa tak mi podniosły :/ przeciez moge je jesc !!! Potem z moim i małym poszliśmy na spacer i do miasta bo chciałam kupic synkowi jakieś sandałki bo u nad coraz to cieplej a wiadomo w bucikach za ciepło bedzie mu i po drodze bedąc juz mega wkurzona do tego ciągle głodna uznałam że kupie sobie frytki ze sklepiku na plaży...Też tak zrobiłam i kupiliśmy sobie te frytki z ketchupem do tego... Zjadłam połowe i miałam dosyć ale czułam sie w końcu najedzona i to po 2 dniach przestał meczyc mnie głód ! Czułam się najedzona dosyć długo i wiecie co w tym jest najlepszego że po tych tłustych frytkach z ketchupem mój wynik wynosił 7.4 czyli w normie !!!!! I jak to możliwe??? No jak !!!! Że po warzywach mi wyskoczyło duzo po za norme a po frytkach nie :/ A teraz znowu wynik miałam 8.2 po zjedzeniu 3 suchych kawałków tego chlebka :/
    Nie wiem już sama jak mam jesc do tego mam kaszel i katar bo moj chory był i zaraził małego a on mnie ....
    Za 2 dni mam USG w sprawie tego łożyska a po usg mam przyjsc do tej od cukru bo ona w tym samym szpitalu i mam zabrac ze sobą tą książeczke w której zapisuje wyniki i jak ona to zobaczy to pewnie mnie zje...bie ze tak to ujme :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2016, 21:15

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 maja 2016, 01:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak ten termin na NFZ :/ szukam w innym mieście ale ogólnie jest ciężko z terminami. Myślę, żeby wybrać się do jakiegoś genetyka i zapytać jakie badania bym miała zrobić prywatnie jakie oni mi zrobią w szpitalu. Jest różnie raz jest ze mną gorzej raz trochę lepiej. Jak sobie uświadomie że to już dwójka maluchów to wyje i nie mogę opanować łez. Staram się o tym nie myśleć, bo zwariuje.
    Kat współczuję, jest to na pewno męczące,ale nie denerwuj się. Ogólnie to powinni Ci powiedzieć co jeść a czego unikać. Diabetolog powinien ustalić Ci dietę. A usg na pewno będzie wszystko dobrze.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 maja 2016, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meg0809 wrote:
    Tak ten termin na NFZ :/ szukam w innym mieście ale ogólnie jest ciężko z terminami. Myślę, żeby wybrać się do jakiegoś genetyka i zapytać jakie badania bym miała zrobić prywatnie jakie oni mi zrobią w szpitalu. Jest różnie raz jest ze mną gorzej raz trochę lepiej. Jak sobie uświadomie że to już dwójka maluchów to wyje i nie mogę opanować łez. Staram się o tym nie myśleć, bo zwariuje.
    Kat współczuję, jest to na pewno męczące,ale nie denerwuj się. Ogólnie to powinni Ci powiedzieć co jeść a czego unikać. Diabetolog powinien ustalić Ci dietę. A usg na pewno będzie wszystko dobrze.
    Mi powiedziano co wolno jesc a co nie i na necie tez czytalam a i tak mi normy przekracza ....

  • sylwiak Ekspertka
    Postów: 204 116

    Wysłany: 8 maja 2016, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam witam...
    ale mnie dawno tu nie bylo :o
    Kat.. Ty juz 32tc :o
    ja jutro zaczynam 38+0
    mam juz dosc... goraco, ciezko, spac zle... a dzidzia chyba nie bardzo chce wyjsc na dniach.. no jeszcze z tydzien jej dam... potem zaczne "szalec" bo jeszcze trzeba dokonczyc przygotowywanie kacika dla malej... tzn niewiele bo tam musze ubrac materac i dac przescieradlo... przemyc lozeczko... posprzatac troszke... i niech wychodzi... ;)

    katsuyoshi, Pierzynka25, Vesper lubią tę wiadomość

    Kruszynko rośnij zdrowo... <3 Kochamy Cię...
    1 cykl udany <3
    relgvcqghi9hgve4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 maja 2016, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwiak wrote:
    Witam witam...
    ale mnie dawno tu nie bylo :o
    Kat.. Ty juz 32tc :o
    ja jutro zaczynam 38+0
    mam juz dosc... goraco, ciezko, spac zle... a dzidzia chyba nie bardzo chce wyjsc na dniach.. no jeszcze z tydzien jej dam... potem zaczne "szalec" bo jeszcze trzeba dokonczyc przygotowywanie kacika dla malej... tzn niewiele bo tam musze ubrac materac i dac przescieradlo... przemyc lozeczko... posprzatac troszke... i niech wychodzi... ;)
    Jako tako lecą te dni w sume chyba szybciej mi ta ciaza przeleciała niz pierwsza ale to pewnie dlatego ze w tej mam ciagle cos latania.
    Niestety ostatnie tygodnie / dni są najgorsze bo najbardziej się dłużą i czlowiek siedzi i czeka kiedy dzidzia ze chce wyjsc.
    Jutro mam USG i mam nadzieje że wszystko się wyjasni co i jak.

  • Pierzynka25 Koleżanka
    Postów: 54 9

    Wysłany: 8 maja 2016, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anusia24 wrote:
    Noo to rozumiem! Smacznego! :D
    Ja to nie powiem, ostatnie dwa miesiace to i juz biegam i TROCHE zdrowiej jem, ale to raczej nie z przyjemnosci :D W tym roku mamy 3 wesela i musze troche cialka zgubic :P Pierwsze mamy akurat za 2 tygodnie.. No i mam takiego lekkiego fiolka na punkcie zdobywania gór więc przy okazji troche poprawiam kondycje :) Ale jak ktoś częstuje to pizzy nigdy nie odmawiam :P

    A tak poza tym to jak się czujesz Szarlotko? Co u Ciebie? Mam nadzieje ze wszystko ok i bez komplikacji <3
    No ja Anusia tez dbam o siebie jakiś czas he przed swoim weselem zrzuciłam 14kg he ale staram dalej się ćwiczyć i zdrowiej odżywiać nawet męża ostatnio zmotywowałaś żeby ze mną biegał hehe a @ nadal dziś brak hehe a jak u Ciebie sytuacja

    [*] Aniołek 9tc. 23.09.2016 :(
  • sylwiak Ekspertka
    Postów: 204 116

    Wysłany: 8 maja 2016, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kat a co sie dzieje? bo ja nie jestem na bierzaco i nie bardzo sie orientuje... :(

    katsuyoshi lubi tę wiadomość

    Kruszynko rośnij zdrowo... <3 Kochamy Cię...
    1 cykl udany <3
    relgvcqghi9hgve4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 maja 2016, 06:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwiak wrote:
    Kat a co sie dzieje? bo ja nie jestem na bierzaco i nie bardzo sie orientuje... :(
    Najpierw okazalo sie ze mam malo zelaza i dostalam receptena witaminy potem po drugim usg wyszlo ze mam bardzo nisko lozysko i jesli sie nie podniesie do 9 maja to czeka mnie cesarka. Z reguły w UK sa tylko 2 usg ale mnie zapisano na trzecie ze wzgledu na lozysko...Potem glukoza ...pierwsze badanie niby wyszlo w normie ale glukoze po wypiciu od razu wymiotowalam i dlatego wynik był falszywy.. jednak drugie padanie wyszlo ze mam cukrzyce ciazowa o ktorej dowiedzialam sie kilka dni temu. Dostalam sprzet do mierzenia cukru i trzymam ta diete tzn jem to co mi wolno a mimo to przekraczam ciagle norme cukru krtóra mam do 7.5... co dziwne kiedy zjem cos czego mi nie wolno owa norma mi nie przekracza ....
    Z tego wszystkiego boje sie o zdrówko malenstwa ....

  • Pierzynka25 Koleżanka
    Postów: 54 9

    Wysłany: 9 maja 2016, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny powiedzcie mi jeszcze czy przy implantacji zarodka zawsze występuje plamienie ?? U mnie @ brak drugi dzień wczoraj powinnam dostać a nadal brak śluz jakiś taki obfity bolące piersi... Chce jeszcze poczekać z testem...

    [*] Aniołek 9tc. 23.09.2016 :(
  • anusia24 Autorytet
    Postów: 875 544

    Wysłany: 9 maja 2016, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki Kat aby wszystko bylo dobrze <3 Faktycznie dziwne ze na produkty zalecane regaujesz przeciwnie o_O' moze jeszcze jakies dodatkowe badania powinni Ci zrobic.. W kazdym razie nie denerwuj sie, napewno wszystko z malenstwem bedzie w porządku! Rozumiem ze dzis znow masz badania? Daj nam znac jak poszlo! Zycze Wam duuuuuzo zdrowka i siły!


    A u mnie.. oczywiscie falszywy alarm... Wczoraj krew mnie zalała :P Obiecuje sobie ze juz nie bede robic testow! No chyba ze 2 tygodnie mi sie spozni -.-
    A tak poza tym to Wam powiem ze jakis strasznie dobry humor dzisiaj mam, jak nigdy :D Chyba ta pogoda tak na mnie dziala :P

    Milego dnia kochane <3

    p19uskjoxacp4928.png
  • Pierzynka25 Koleżanka
    Postów: 54 9

    Wysłany: 9 maja 2016, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anusia szkoda ze się nie udało tym razem no ale trzeba być dobrej myśli he

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2016, 10:52

    anusia24 lubi tę wiadomość

    [*] Aniołek 9tc. 23.09.2016 :(
  • anusia24 Autorytet
    Postów: 875 544

    Wysłany: 9 maja 2016, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierzynka z tego co wiem to nie zawsze (ale doswiadczenia nie mam :P). Hmm mysle ze mozesz jeszcze poczekac, ale po takim czasie test juz powinien cos pokazac. Takze trzymam kciuki i czekam na dobre wiesci :)

    p19uskjoxacp4928.png
  • Pierzynka25 Koleżanka
    Postów: 54 9

    Wysłany: 9 maja 2016, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No niewiem poczekam jeszcze z dzień góra dwa :)ja także bym chciała już mieć te dobre wieści he :P

    [*] Aniołek 9tc. 23.09.2016 :(
  • zuzanna Autorytet
    Postów: 736 351

    Wysłany: 9 maja 2016, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny. Ja również nie mam raczej dobrych wieści- 2 IUI i najprawdopodobniej znow nieudana. Wczoraj zrobiłam test - wprawdzie z popoludniowego moczu ale nie nastawiam się na nic. Zadnych sygnalow o ewentualnym powodzeniu nie mam- jedynie piersi bardziej wrażliwe niż przy tamtej inseminacji ale to na pewno sprawa luteiny. Beta w czwartek dla formalności żeby odstawić luteinę. Skad wziasc sily na to wszystko.

    Pierzynka25 lubi tę wiadomość

    ponad 3 lata starań...
    01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
    11.01.16 1 IUI :-(, 28.04.16 2 IUI :-(
    eiktdqk3hdkjj4b6.png
  • sylwiak Ekspertka
    Postów: 204 116

    Wysłany: 9 maja 2016, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie mialam krwawienia implantacyjnego...

    Kat. mam nadzieje ze bedzie dobrze! i wkrotce juz malenstwo bedzie z Toba! no no znaczy o czasie w ktorym powinno. niech nie wylazi za wczesnie ;)

    Kruszynko rośnij zdrowo... <3 Kochamy Cię...
    1 cykl udany <3
    relgvcqghi9hgve4.png
  • Evanlyn Autorytet
    Postów: 1700 1727

    Wysłany: 9 maja 2016, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zuzanna wrote:
    Witam dziewczyny. Ja również nie mam raczej dobrych wieści- 2 IUI i najprawdopodobniej znow nieudana. Wczoraj zrobiłam test - wprawdzie z popoludniowego moczu ale nie nastawiam się na nic. Zadnych sygnalow o ewentualnym powodzeniu nie mam- jedynie piersi bardziej wrażliwe niż przy tamtej inseminacji ale to na pewno sprawa luteiny. Beta w czwartek dla formalności żeby odstawić luteinę. Skad wziasc sily na to wszystko.
    Zuzanna przykro mi :( zrozumiałam że to drugie podejście? Mam tu koleżankę która stara się o maleństwo. Miała z tym problem bo @ co miesiąc, co półtora lub co dwa czyli totalnie rozjechany cykl. Co miesiąc miała nadzieję że to ten miesiąc i nic. A ja jej ciągle powtarzałam że zajdzie w najmniej spodziewanym dla niej momencie, że się nawet nie będzie spodziewała, że straci nadzieję a tu dzidzia ją zaskoczy :) i tak się stało :) teraz jest w 9 tyg :) może i u Ciebie tak będzie :) stracisz nadzieję, nie będziesz się nastawiała że ta próba okaże się owocna i wyjdzie :) tylko się nie poddawaj :( próbować zawsze trzeba! mimo wszystko będę trzymać kciuki za cud w czwartek <3 ale w razie złego co zamierzasz? trzecie podejście?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2016, 11:52

    zuzanna lubi tę wiadomość

    43ktp07wud9y4wpd.png
    uwo9skjoyh555jxd.png
  • zuzanna Autorytet
    Postów: 736 351

    Wysłany: 9 maja 2016, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evanlyn wrote:
    Zuzanna przykro mi :( zrozumiałam że to drugie podejście? Mam tu koleżankę która stara się o maleństwo. Miała z tym problem bo @ co miesiąc, co półtora lub co dwa czyli totalnie rozjechany cykl. Co miesiąc miała nadzieję że to ten miesiąc i nic. A ja jej ciągle powtarzałam że zajdzie w najmniej spodziewanym dla niej momencie, że się nawet nie będzie spodziewała, że straci nadzieję a tu dzidzia ją zaskoczy :) i tak się stało :) teraz jest w 9 tyg :) może i u Ciebie tak będzie :) stracisz nadzieję, nie będziesz się nastawiała że ta próba okaże się owocna i wyjdzie :) tylko się nie poddawaj :( próbować zawsze trzeba! mimo wszystko będę trzymać kciuki za cud w czwartek <3 ale w razie złego co zamierzasz? trzecie podejście?

    W razie czego mamy możliwość jeszcze jednej recepty refundowanej - trzecia i ostatnia, ale musielibyśmy 3 miesiące teraz odczekać. Nie wiem co robic teraz - będziemy się musieli zastanowić z mezem co teraz- czy przypadkiem nie zmienić kliniki.

    ponad 3 lata starań...
    01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
    11.01.16 1 IUI :-(, 28.04.16 2 IUI :-(
    eiktdqk3hdkjj4b6.png
‹‹ 464 465 466 467 468 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ