Staramy się i wspieramy
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej hej kochane
Ja podpinam sie i tez oczywiscie z utesknieniem czekam na to pierwsze!
Ach u mnie narazie nieciekawie.. Caly czas czekam na @. Meczyly mnie silne zawroty i bole glowy, pozniej zlapala mnie jakas wysypka, odwiedzilam wszystkich mozliwych lekarzy bylam u neurologa, laryngologa, dermatologa... Smaruje sie caly czas i biore leki przeciwwirusowe ale jakos nie znika ta wysypka, nie wiem.. do tego znow zaczely mi sie silne bole w dole brzucha, wiec nie wiem czy to zwiastun @, czy znow cos... eh.. No a ogolnie mam zalecenie od wszystkich aby skorzystac z psychoterapi, bo prawdopodobnie to wszystko na tle nerwowym. Faktycznie slabo sobie radze, raz jest lepiej, raz gorzej, ale czasem mam chwile ze zaczynam wiecej myslec i wtedy te dolegliwosci sa silniejsze wiec moze cos w tym jest... Teraz jestesmy na urlopie jeszcze do konca tygodnia
Ogolnie to dwie moje najblizsze kolezanki zaszly teraz w ciaze i jest mi jakos tak cholernie smutno mimo ze w glebi serca sie ciesze. Nie wiem mam takie poczucie ze za duzo na mnie spadlo w jednym czasie ;/
Urlop spedzamy w rodzinnych stronach wiec juz zderzylam sie z reakcjami osob ktore wiedzialy (niestety na wielu sie zawiodlam) i z tymi ktore sa poza tematem (i w wiekszosci ich nie uswiadamialam a mowilam ze u mnie wszystko ok...). Ciezko mi to przyszlo.. Nie bylo latwo, ani przyjemnie.. Ale mam to juz za soba, czuje ze pewien etap zamykam...
Meg a tak poza tym co u Ciebie? Jak budowa?Meg0809 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnusia raz będzie lepiej a raz gorzej. Jeśli Ci to pomoże to pewnie skorzystaj z pomocy. Ludzie nie zawsze Cię zrozumieją. Ktoś kto tego nie przeżył nie jest w stanie zrozumieć tego co Ty przeżywasz. Kobiety zachodziły i będę zachodzić w ciążę, teraz po prostu zwracasz na to uwagę. Mi też było ciężko bo razem z moja siostra byłyśmy w ciąży, różnica była 2 tygodni. Była to ogromna próba dla mnie, ale nie myślałam w ogóle w ten sposób. Jakby odłożyłam to na bok.
Dasz radę daj sobie czas a wszystko wróci do normy. Nastaw się na staranie a nie że straciłaś ciążę.
U mnie budowa zaczyna się w poniedziałek. Także w sobotę idę wbić łopatę no oby poszło szybko. Juz nie mogę się doczekać mojego domku, jak będzie powstawał
Dobrze, że się zaczyna bo ostatnio miałam gorsze dni uświadomiłam sobie, że za 2-3 tygodnie leżałabym na porodówce. No cóż kiedyś się tam jeszcze znajdę.
Życzę Wam siły -
Łaaa No to juz przed Wami prace na powaznie! nie dziwie Ci sie ze nie mozesz sie doczekac i trzymam kciuki aby wszystko szlo sprawnie! Mysle ze te pozytywne nastawienie zaowocuje Wam w kazdy mozliwy sposob, mam nadzieje i mocno na to licze! Ach rozumiem te Twoje mysli... Ale trzeba wierzyc! W koncu musi sie udac I tez zycze Tobie sily w tym wszystkim...
Dokladnie, juz to zauwazylam, niektorym probowalam tlumaczyc co czuje ale oni nie sa w stanie zrozumiec. Ja tez nie zdawalam sobie sprawy do momentu az mnie to dotknelo... Dlugie starania to jedno, ale po tym jeszcze strata... Mysle ze potrzebuje jeszcze czasu zeby to wszystko przetrawic... Aaaale pprzynajmniej juz wczoraj i dzisiaj troche lepiej sie czuje fizycznie
Milego wieczoru kobietki
Meg0809 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyObyś czuła się coraz lepiej spokojnie wszystko się ułoży, musisz zająć czymś myśli, oderwać się od tego. To pomaga zawsze. No i oczywiście pamiętajcie o sobie, oboje straciliście maleństwo. Więcej czasu sobie poświęćcie, zróbcie coś razem. Musicie być jeszcze bliżej siebie niż wcześniej.
Miłego dniaanusia24 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witam ! U mnie weekend dla mnie był straszny i tydzień zaczął się tak samo tyle tylko że dwa razy bardziej irytująco.
Czyżbyś była piratką drogową żarcik.
Mam jakieś dołujące dni wszystko mnie drażni a sama nie wiem dlaczego.
Miłego dnia wszystkim -
Łaa Meg! Nie posadzalabym Cie o to Rozumiem ze w jakims nowym, niespodziewanym miejscu zaskoczyl Cie ten fotoradar? Coz, kiedys musi byc ten pierwszy raz...
Mama Ali ja zawsze jak mam gorszy nastroj to zwalam na pogode
No i wlasnie w sobote wracalismy z urlopu, 500km caly czas w intensywnym deszczu... Dojechalismy dobici.. No i meza mi poskladalo, wczoraj caly dzien kichal, siedzial pod kocem,probowalam go jakos podratowac naturalnymi sposobami, ale jakos poprawy nie widac, wiec dzisiaj zostal w domu, zaraz ma jechac do lekarza. A ja po poludniu mam wizyte u stomatologa Jak juz sie leczyc to komleksowo Mam miec zrobione zdjecie calej szczeki i ogolnie ustalic dalsze leczenie. Troche sie boje, bo nie wyszly mi 8 i moze sie okazac ze gdzies tam pod spodem sie ukrywaja ;/
-
nick nieaktualnyAh tam zaraz pirat drogowy zapomniałam o tym fotoradarze, a padał deszcze i było już ciemno wiec szybko chciałam być w domu. No i bach fota zobaczymy czy mnie znajdą bo obecnie jestem bezdomna
Budowa ruszyła pełną parą wczoraj wykopali wszystko pod fundamenty i dziś już chcą zalewaćanusia24 lubi tę wiadomość
-
witajcie kobitki
u mnie jak zwykle duzo zajęc, dopracowujemy mieszkanko i się wprowadzamy, jesteśmy na etapie składania mebli ;/
nie mam weny do robienia czegokolwiek, brakuje mi sił, chciałabym juz urodzicMeg0809, anusia24 lubią tę wiadomość
aniołek 9tc (2015rok)
aniołek 6tc (2018rok)
-
nick nieaktualny
-
Meg0809 wrote:Ah tam zaraz pirat drogowy zapomniałam o tym fotoradarze, a padał deszcze i było już ciemno wiec szybko chciałam być w domu. No i bach fota zobaczymy czy mnie znajdą bo obecnie jestem bezdomna
Budowa ruszyła pełną parą wczoraj wykopali wszystko pod fundamenty i dziś już chcą zalewać
Haha Meg chociaz ladnie sie usmiechnelas? O bezdomnosci tez cos wiem Moze jakos beda namierzac po ostatnim miejscu zamieszkania? Powodzenia na budowie!
No i kochane co tam u Was w ogole slychac? Pewnie czesc ma dlugi weekend Cos ostatnio tutaj cichutko...
Ja dzisiaj mam 50 dzien "cyklu". Zaczynam sie zastanawiac czy nie powinnam juz sie stawic do lekarza zeby moze to przyspieszyc.. Sama nie wiem... No a tak poza tym zupelnie mnie rozlozylo, goraczka, katar, kaszel kichanie, piekace zatoki caly weekend... jedak sie nie uchronilam dzisiaj ide do lekarza po ratunek
Milego dniaMeg0809 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo niestety wzięli mnie z zaskoczenia także uśmiechu nie ma.
Budowa idzie błyskawicznie póki co bo zaczyna być ją widać a jak już będzie zamknięty domek i będą robić w środku to wtedy zwolni tempa
Byłam w sobotę na kolejnych badaniach tzw. TORCH wydałam 214 zł zbankrutuje niedługo na to wszystko a efektów brak wysłałam wyniki mojej gin i czekam na interpretację.
Anusia kuruj się dziewczyno zdrówka dużo Ci życzę
Ja dostałam po 60 dniach także spokojnie poczekaj jeszcze trochę a jak nie przyjdzie to do lekarza.
Miłego wieczoru kochaneanusia24 lubi tę wiadomość
-
No tak, wiadomo jak bedzie tylko robota w srodku to juz na spokojnie Tak naprawde mozna sobie nawet sie wprowadzic i pomalu robic.. Nie no super, trzymam kciuki oby tak dalej!
Właśnie z ciekawosci sprawdzilam co to za badania, no ja wlasnie w trakcie ciazy mialam zrobione wszystkie oprocz opryszczki i w sumie wyszly dobrze... A przypomnij mi robiliscie kariotyp? Mi chodzilo to po glowie ale stwierdzilam ze narazie odpuszcze, mam nadzieje ze nie bede musiala w przyszlosci... Ech... no niestety te badania to masakra jakas... Nie dosc ze koszty to jeszcze samemu trzeba sie doszukiwac... Ja zrobilam jeszcze 2 tyg temu na zespol antyfosfolipidowy ale tez wyszly ok... Z kolei przy okazji zrobilam testosteron to jest dosyc mocno przekroczony... Mysle ze bede musiala teraz wykosztowac sie raczej na konkretne sprawdzenie hormonow bo tu zawsze mam jakis problem...
No a tak poza tym chyba wywolalysmy @ z lasu Dzis mam 1 dzien cyklu w towarzystwie zapalenia zatok i anginy Dostalam konski antybiotyk i mam nadzieje ze to juz moj ostatni tydzien w lozkuMeg0809 lubi tę wiadomość
-
To zdrowia życzę bo to jest najważniejsze
Ja dzisiaj miałam jednorazowy incydent z plamieniem i trochę się przestraszyłam że to na @ ale przecież jest dopiero 1 listopad dziewczyny z listopadowego testowania mówią że mogło dojść do zagnieżdżenia dlatego takie plamienie było.
Trzymajcie kciuki aby się udało 6 listopada ujrzeć II kreseczki.anusia24 lubi tę wiadomość
-
anusia24 wrote:Oj przyda sie, przyda Dziekuje
U mnie w szczesliwym cyklu tez plamienie sie pojawilo mimo ze nigdy wczesniej takiego nie mialam takze trzymam kciuki! Przynies nam te dobre wiesci!
Postaram się kochana mam nadzieję że chociaż tymi wieściami o udanym testowaniu poprawię wam humorki nadal boli brzuch ale myślę, że to może być dobry znak dla mnie. Trzymaj kciuki i nie puszczaj aż do niedzielianusia24 lubi tę wiadomość